Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pieniądze' .
-
Witam wszystkich, mam nadzieję na waszą pomoc w tym, co mam zrobić dalej ze swoim życiem W tym roku kończę 30 lat. Na przełomie marca i lutego czeka mnie koniec moich studiów zaocznych (ale nie wiadomo, kiedy się obronię), w tym czasem zamierzam też odejść z mojej firmy (pracuję jako operator wózków). Od razu zaznaczę, że studia robię dla tzw. "papierka". Idąc na nie myślałem, że czegoś konkretnego się nauczę. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Przede wszystkim przekonałem się, że rzeczy, które mam na studiach po prostu średnio mnie interesują i teraz muszę je po prostu dociągnąć do końca. O dziwo jest to jeden z najlepszych kierunków na rynku - informatyka i telekomunikacja. Poza dokumentem, który być może uda mi się uzyskać w tym roku, prawdopodobnie nic z tych studiów nie wyniosę. Ostatni semestr na tych studiach kończy się za kilka tygodni. Potem będę tam dojeżdżał raz na jakiś czas żeby kończyć sprawy z obroną pracy inżynierskiej. W ogóle nie widzę się w tej branży ze względu na brak wiedzy i doświadczenia, a przede wszystkim pasji do tego. Nie mam partnerki, nie mam żadnych zobowiązań, kredytów, czy wyroków na karku, więc nic mnie w moim regionie nie trzyma. W związku z tym w ciągu 2-3 miesięcy postanowiłem opuścić miejsce w którym obecnie mieszkam. Są to KIELCE, miasto bez perspektyw na lepsze życie i zarobki w mojej obecnej sytuacji. Zamierzam wyjechać na jakiś rok w inne miejsce w Polsce, bo po prostu nie chcę tutaj dłużej mieszkać. Nie lubię tego miejsca i mam z niego wiele negatywnych wspomnień. Poza tym, większe miasto to większe możliwości i perspektywy. Kto wie, być może uda mi się pójść drogą o której nigdy wcześniej nie myślałem. Po kilku miesiącach zdecyduje, czy tam zostać na dłużej. Jeśli mi się nie spodoba, to wyjadę za granicę. Poniżej macie moje CV, które podzieliłem na 3 screeny. Niektóre nazwy zasłoniłem dla własnych potrzeb. Proszę nie sugerować się posiadaniem przeze mnie świetnego certyfikatu CCNA - to tylko papier, który udało mi się uzyskać, bo po prostu wykułem się egzaminu na pamięć. Dodam może to, że wszystkie kursy i uprawnienia sfinansowałem z własnych środków. I nie zamierzam na tym poprzestać, jak tylko pojawi się okazja na jakiś rozwój i zwiększanie swoich kwalifikacji, to na pewno z niej skorzystam. https://i.imgur.com/6BnlqiB.png https://i.imgur.com/aWexzBy.png https://i.imgur.com/LP63Z0u.png Miasta o których poważnie myślę to WARSZAWA, KATOWICE, POZNAŃ, WROCŁAW i GDAŃSK. Kolejność nieprzypadkowa. Prosiłbym o polecenie mi ścieżki jaką mam się udać i przede wszystkim gdzie mam się udać, biorąc pod uwagę moje kwalifikacje i doświadczenie. Dodam może do tego, że jestem osobą ambitną, uczciwą i pracowitą. Jeśli temat znajduje się w nieodpowiednim dziale, to proszę moderatorów o jego przeniesienie.
-
Człowiek. Szacunek. Pieniądze. Absurd. Labirynt. Czy aby na pewno człowiek posiadający pieniądze traktowany jest z szacunkiem? Moje zdanie. Nie jest. Nie mam nic przeciw byciu zamożnym. Być bogatym, a przy tym człowiekiem to dopiero wyzwanie. Hmm..... Ewentualnie, (że tak rzeknę) niczego nie rozumiem. Kto ma życzenie niechaj doda swoje 5 groszy. Z góry Dziękuję. Napisałem dziś piosenkę, już jest nieźle, już jest pięknie, Ale chcę, by było to wyłącznie dla mamony. Ani słowa o miłości, o podłości, polityce I o niczym innym, nic bez znaczeń dodatkowych. Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę. Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony. Ile razy to słyszałem, że ktoś kocha, nie wierzyłem, Bo jak wierzyć w to, gdy ktoś wyznaje dla mamony. Ta piosenka jest prawdziwa, ja tu śpiewam, w przekonaniu, Że nic nie przeżywam, tylko muszę coś zarobić. Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę. Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony. Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy! Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy! Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy! Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy! Nie traktuję cię jak głupca, ja zakładam, że ty słuchasz I że widzisz to, jak dzisiaj piszę dla mamony. Tak, jak żadna prostytutka nie całuje nigdy w usta Tak ja odpuszczam sobie wszystkie moje strofy. Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę. Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony. Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy! Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy! Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy! Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy! W naszym świecie problemem nie jest to, że nie możemy nakarmić biednych, ale to, że bogaci nie mogą się nażreć.
-
Alimenciarki czyli kobiety, które nie płacą alimentów
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Sprawy rodzinne i dzieciaki
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1022256,alimenciarki-kobiety-tez-nie-placa-alimentow-dlaczego.html Ciekawy artykuł dotyczący kobiet, które nie płacą alimentów. Piszcie co sądzicie na ten temat Bracia Orzecznictwo sądów w Polsce jest jasne. Dzieci zostają przy matce. Dlatego problem niepłacenia alimentów i alienacji rodzicielskiej najczęściej jest poruszany w kontekście mężczyzn. Utarło się, że to zły ojciec unika płacenia na dzieci, a zła matka nie pozwala na kontakty z dzieckiem. Ale bywa też odwrotnie, a „dłużnicy alimentacyjni” (niezależnie od płci) nie zawsze zasługują na potępienie. W październiku 2016 roku dłużnicy alimentacyjni zalegali ze spłatą łącznie 9,4 mld złotych. Trzej rekordziści pod względem kwoty zaległości, na którą składają się m.in. niezapłacone alimenty, mają do oddania ponad 1 mln zł. Łączny dług rekordzisty to 1 441 455 zł, z tytułu alimentów winien jest niecałe 47 tys. zł. Kolejny dłużnik z sumą 1 436 214 zł, na dzieci nie zapłacił 48,2 tys. zł. Sytuacja trzeciego rekordzisty to 19,2 tys. zł zaległości alimentacyjnych i ponad 1,2 mln zł pozostałych długów. Średnia wartość zobowiązania z tytułu niezapłaconych alimentów przypadająca na jednego dłużnika alimentacyjnego systematycznie rośnie. Od końca czerwca do końca września 2016 roku wzrosła o 859 zł i obecnie wynosi 33 160 złotych. W województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, pomorskim oraz kujawsko-pomorskim na 1000 dorosłych mieszkańców przypada od 12 do 13 dłużników alimentacyjnych. 95 proc. z nich to mężczyźni. Na 282 tysiące osób, które zalegają z płatnościami na dziecko, aż 268 tys. to również mężczyźni, ale jeśli zaznaczymy, że po rozwodzie opiekę nad dziećmi w znakomitej większości sprawują kobiety, to okaże się, że procentowo sytuacja w przypadku obu płci jest bardzo podobna. Tyle dane. Wynika z nich niewiele, bo ważne są powody, dla których kobiety nie płacą alimentów. Polaków nie stać na alimenty Na ten argument szczególnie często powołują się właśnie kobiety. Jak tłumaczy adwokat Maciej Organiściak, po rozwodzie często są one w trudniejszej sytuacji zawodowej. Statystycznie zarabiają mniej, a mężczyźni mają dodatkowo więcej możliwości pracy na czarno. Mediana wynagrodzeń w Polsce wynosi 3291,56 zł. Oznacza to, że połowa Polaków zarabia powyżej, a druga połowa poniżej tej kwoty. Największa liczba Polaków zarabia 2469,47 zł brutto, czyli niecałe 1800 zł „na rękę”. A po rozwodzie koszty utrzymania gwałtownie rosną. Nagle, przyzwyczajeni do dwóch pensji i dzielenia kosztów na pół, musimy te proporcje odwrócić. Czynsz dla spółdzielni to nie 300 zł, ale 600 zł, rachunek za prąd to nie 75 zł, tylko 150 zł, a internet zamiast 30 zł kosztuje 60 zł. Statystycznie na konto wpływa też 1800 zł, a nie 3600 zł. Joanna przed rozstaniem pracowała w firmie informatycznej. Zarabiała dobrze – ponad 4 tys. złotych. Sąd orzekł, że na dwójkę swoich dzieci ma płacić miesięcznie 800 zł. Problemy zaczęły się w trakcie sprawy: straciła pracę, a koszty rozwodu pochłonęły ponad 20 tys. zł. Co więcej, sąd zasądził alimenty wstecz od września 2014 roku. I to mimo że dzieci zamieszkiwały z nią – bez względu na postanowienie sądu nie chciały mieszkać z ojcem. – Córkę porwał ze szkoły w październiku, a w lutym kuratorzy zabrali syna. Tak więc pomimo iż w okresie tym wydałam pieniądze na utrzymanie dzieci, muszę ponownie zapłacić je ojcu – mówi rozgoryczona. Łączny dług to 15 tysięcy złotych. W grudniu 2016 roku urodziła syna. W tej chwili nie ma prawa do zasiłku macierzyńskiego i ubiega się o świadczenie rodzicielskie w kwocie 1000 zł. Jak mówi, kwota 800 zł nie jest sama w sobie zawrotna, ale bez pracy okazuje się niemożliwa do zapłaty. – Czyni mnie to kandydatką do osadzenia w więzieniu na rok z moim dwumiesięcznym synem, jeśli sejm przyjmie nowelizację art. 209 kk – mówi i dodaje: Nie jestem żadną patologią. – Regularnie alimentuję dzieci nie tylko poprzez opłacanie im telefonów, ale i kupuję ubrania, leki, kosmetyki i przybory szkolne, ponieważ ojciec celowo je zaniedbuje, aby pokazać, że jest nędzarzem pomimo, że w poprzedniej sprawie sąd ustalił, że zataja dochody, ponieważ koszty, które wykazuje, są wielokrotnie wyższe niż wykazywane dochody – mówi. To, co najbardziej boli Joannę to postawa sądów, które jej zdaniem są nieudolne i bezczelne. Do tego dochodzi dowolność orzekania w sprawie alimentów. – To jest przerażające. Nikt nie wie, co go czeka, a sąd może uwierzyć w każde kłamstwo drugiej strony. Ja na przykład dowiedziałam się, że moja córka ma atopowe zapalenie skóry. Myślę, że łatwiej takie rzeczy wmówić ojcom pozbawianym kontaktu z dziećmi od wczesnych lat, ale dla mnie – matki, która swoje dzieci przez kilkanaście lat wychowywała i utrzymywała – to jest po prostu niedorzeczne – opowiada. – Nagle z porządnego, pracującego obywatela stałam się wyjęta spod prawa – podsumowuje gorzko. Proszę napisać: Sądy Rodzinne w Polsce nie dbają o dobro dzieci, a jedynie żywią się na ich krzywdzie. Zakładnik alimentacyjny Rozwód często przeradza się w prawdziwą wojnę, a głównym jej zakładnikiem staje się dziecko. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni traktują je jako kartę przetargową. W historii Katarzyny znajdują się wszystkie elementy, o których mówią adwokaci. Jest były mąż, który wyrzuca ją z mieszkania. Mąż jest zamożny i stać go na samodzielne utrzymywanie dziecka, ale grą procesową i bezpardonową walką, jak sama mówi, kreuje dowody, a następnie egzekwuje każde postanowienie sądu. W tej brutalnej grze wykorzystuje to, że pracują w jednej branży. Rozsiewa plotki i pomówienia. W końcu doprowadza do zwolnienia Katarzyny z pracy. Przed sądem posłuży to jako przykład nieporadności życiowej Katarzyny, która w czasie pobytu na bezrobociu (już pół roku) nie ma jak płacić zasądzonych alimentów. – Proszę mi uwierzyć, ja chciałabym płacić te alimenty, ale zwyczajnie nie mam jak. Wnosiłam o alimentację własnym staraniem – mogę uczyć swoje dzieci języków obcych, bo mam wykształcenie filologiczne, ale sąd nie uwzględnił mojej prośby. Uzasadnienie wyroku jest kuriozalne: z jednej strony sąd uznał, że nie mam kompetencji, żeby uczyć własne dziecko, z drugiej – że mam wysokie możliwości zarobkowe, bo mogę dorabiać tłumaczeniami. W tej chwili robię wszystko co mogę, by regulować alimenty, ale moje starania nie zawsze wystarczają – mówi gorzko. Były mąż Katarzyny dąży do zerwania jej relacji z dzieckiem, często uniemożliwia zasądzone kontakty, składa kolejne wnioski do sądu o zmniejszenie jej kontaktów. W ten sposób dziecko staje się zakładnikiem alimentacyjnym: druga strona jak najsilniej odcina dzieci, co skutkuje podwyższeniem alimentów, bo kto spędza więcej czasu z dzieckiem, ten rzekomo więcej na nie łoży. – Kto odetnie, wyalienuje dziecko, ten ma szanse na wysokie alimenty – mówi Katarzyna. I błędne koło się zamyka. – Rodzice podchodzą do rozstania, jako do sprawy, w której będą wygrani i przegrani, a dziecko jest tylko narzędziem do wygranej. Wtedy ojcowie dochodzą do wniosku: „zabiorę dziecko, bo wiem, że to matce sprawi przykrość”. A często nawet nie chce zajmować się tym dzieckiem. To samo dzieje się w przypadku ustalenia wysokości alimentów. Walki toczą się o 100 zł, o które można byłoby się normalnie dogadać – tłumaczy mecenas Organiściak. – To nie rodzice sami generują konflikt. Często są do tego zmuszeni, bo ich pełnomocnicy znają realia polskich sądów, które nie sprzyjają porozumieniu rodziców. Sądy w zasadzie nie orzekają opieki naprzemiennej. W efekcie na koniec sprawy jest wygrany (ten, który „bierze wszystko”: dzieci, alimenty, mieszkanie) i przegrany (pozbawiony wszystkiego i sprowadzony do roli bankomatu). Próbuję się porozumieć, ale czegokolwiek bym nie robiła, on odrzuca. Zależy mu tylko na alimentach – mówi Katarzyna. Na złość odbiorę ci dziecko – Zdarza się, że kobiety często same wymierzają sprawiedliwość. Znam takie sprawy, w których na początku to kobieta sprawowała opieką nad dzieckiem i w tym czasie to mąż unikał płacenia alimentów. Potem sytuacja się odwraca i kobieta wychodzi z założenia, że skoro były mąż nie płacił, to ona też nie będzie. Przy czym dla sądu nie ma to żadnego znaczenia – tłumaczy mecenas Organiściak. Renata Christensen Ogorzelska nie płaci alimentów, chociaż by mogła. Prosi o podanie pełnego imienia i nazwiska, bo - jak mówi - nie ma nic do ukrycia. Zasądzono jej symboliczne 50 zł. Między innymi dlatego, że dziecko mieszka z ojcem w mieszkaniu, które jest jej współwłasnością. Były mąż zarabia 70 tys. zł. Dziecku nie powinno więc niczego brakować. Tymczasem mieszkanie jest systematycznie zadłużane. W tej chwili jest to już 17 tys. złotych. Ale nie dlatego Renata nie płaci alimentów. Były mąż skutecznie alienuje dziecko. – Syn, gdy mnie widzi, szarpie się i mnie bije – mówi i dodaje: Od lat, mimo wyroku sądu, nie mogę decydować o swoim dziecku; nie uczestniczę w podejmowaniu żadnych decyzji dotyczących syna, dlaczego więc mam płacić choćby te 50 zł? Moje prawa, jako matki, są gwałcone na każdym kroku, ale oczekuje się ode mnie, że ja będę swoje obowiązki wypełniać. Uważam, że jeśli rodzic alienuje dziecko i traktuje je jako swoją własność, to powinien sam finansować swój „projekt dziecko” – tłumaczy. Punkt widzenia Renaty najlepiej obrazuje jeszcze jedna historia z jej życia. Mówi: Jestem też dawczynią komórki jajowej, z której w Wielkiej Brytanii urodziły się bliźniaki. Nigdy ich nie poznałam, ale rodzice na bieżąco informują mnie o ich rozwoju. To budzi we mnie odpowiedzialność i więź emocjonalną, której nie czuję z własnym dzieckiem. To jest bardzo bolesne, ale to tym dzieciom wysyłam paczki i pieniądze. Zresztą, w naszym przypadku w ogóle nie chodzi o pieniądze, bo i ja, i ta rodzina, i mój mąż je mamy. Chodzi wyłącznie o emocje. Renata, tak samo jak Joanna, ma żal do wymiaru sprawiedliwości. – W sytuacji, gdy dochodzi do konfliktu między rodzicami, sąd powinien jasno i z całą stanowczością nie dopuścić do sytuacji, w której dziecko staje się kartą przetargową w walce między dorosłymi. A nasze sądy w sytuacji konfliktowej najczęściej przyznają opiekę nad dzieckiem tylko jednej stronie. A ta druga, niezależnie czy to kobieta, czy mężczyzna, traci kontakt z własnym dzieckiem – mówi. Wyimaginowany dług Mówi Joanna: Sądy od jakiegoś czasu coraz częściej orzekają miejsce pobytu u ojców. W 100 proc. przypadków, jakie znam, są to sprawcy przemocy, w tym narkomani, kryminaliści, alkoholicy. Wszyscy najpierw porwali dzieci, a potem odizolowali je od matek. Analogicznie, jak robią to od lat matki. Tak postępujących rodziców preferują sądy. Wszystkie moje rozmówczynie są zgodne: sądy popierają alienację rodzicielską, bo umożliwia ona obciążenie drugiego rodzica kosztami utrzymania dziecka. – W związku z tym, że wyroki są oderwane od rzeczywistych zarobków, automatycznie tworzą z ludzi dłużników na żer komorników – mówi Joanna. Od Renaty i Joanny słyszę: Proszę więc nie wierzyć w bajki o długu 10 mld złotych. To są pieniądze, które nigdy nie zostały na dzieci wydane i nigdy nie zostały zarobione. – Najczęściej dochodzi do wykończenia dłużnika lub licytacji jego majątku na cele alimentacyjne – często zabranie dzieci jest sposobem na korzystny podział majątku po rozwodzie – dodaje Joanna. -
Rafatus przyznaje się ile zarabia! Szok! Duża kwota!
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum Rafatus
-
-
- danielmagical
- 700
- (i 10 więcej)
-
Daniel Magical mówi, że nie chce spłacać długu w PKP
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum DanielMagical
-
- danielmagical
- nie
- (i 10 więcej)
-
Jak YouTuberzy wspomogą WOŚP? Będzie charytatywny stream!
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Newsy/Skandale/Dramy
https://apynews.pl/wosp-play-youtuberzy Już 14 stycznia odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas tegorocznej edycji zebrane pieniądze przekazane zostaną do podstawowych oddziałów zajmujących się leczeniem noworodków. Do grona osób wspierających tegoroczny finał dołączyli YouTuberzy zrzeszeni przez sieć PLAY. Już 13 stycznia urządzą oni nietypową zbiórkę pieniędzy. YouTuberzy już wielokrotnie wspierali WOŚP - na przykład Maciej Dąbrowski, który w zeszłym roku zaśpiewał koncert na zakończeniu zbiórki. W tegorocznej akcji również nie brakuje internetowych twórców - swój udział zgłosili między innymi Krzysztof Gonciarz, który na aukcji WOŚP postanowił wystawić swój medal, czy DeeJayPallaside, który zdecydował się oddać swój drugi przycisk za milion subskrypcji. Na YouTube pojawił się film, w którym YouTuberzy zapowiadają ciekawą akcję wspierającą WOŚP. Twórcy wraz z siecią PLAY zorganizują 24-godzinny stream, w którym wystąpią między innymi: ReZigiusz, Z Dvpy, Mietczyński i Martin Stankiewicz. Stream zacznie się 13 stycznia o 20:30 i będzie trwać pełną dobę. Na końcu filmu zapowiadającego wydarzenie, znajduje się hasło "Im dłużej oglądasz, tym więcej pomagasz!". Oznacza to, że od czasu, przez jaki oglądać będziemy transmisję, zależeć będzie przekazana suma pieniędzy na WOŚP. -
https://www.forbes.pl/gospodarka/rownosc-plac-kobiet-i-mezczyzn-islandia-pierwszym-krajem/nlbjcb3 Kolejny postępowy skandynawski kraj czyli wieści z mroźnej Islandii Piszcie co sądzicie na ten temat Bracia Wraz z nadejściem 1 stycznia w Islandii zaczęła obowiązywać ustawa przegłosowana w 2017 roku, która zabrania płacić więcej mężczyznom niż kobietom. W ten sposób mały, wyspiarski kraj zamierza zlikwidować lukę płacową. Ustawa, którą przyjął w ubiegłym roku parlament Islandii, zakazuje nie tylko dyskryminacji finansowej, ale też rasowej, religijnej, z powodu wieku, niepełnosprawności i orientacji seksualnej. W przypadku nierówności płac wśród zatrudnionych firmy, zarówno państwowe, jak i prywatne, są zobowiązane do zapewnienia takich samych zarobków mężczyznom i kobietom za tę samą pracę. Warunkiem podlegania tym regulacjom jest zatrudnianie 25 lub więcej osób - tylko takie przedsiębiorstwa są zobowiązane do przestrzegania nowego prawa. Dodatkowo takie podmioty będą musiały poddawać się audytom. W przypadku firm powyżej 250 zatrudnionych będą musiały one uzyskać certyfikat, który potwierdzi, że zapewniają równe płace pracownikom. Oprócz firm, prawo obowiązuje także w instytucjach publicznych. Jeśli przedsiębiorstwa nie dostosują się do nowych regulacji, grożą im grzywny, około 500 dolarów dziennie za każdy przypadek. M.in. takimi ustawami Islandia planuje do 2022 roku zlikwidować lukę płacową (gender pay gap - różnice w płacach ze względu na płeć) w kraju. Islandia od wielu lat przoduje w rankingach pod względem równości płci - wielokrotnie zajmowała pierwsze miejsca w zestawieniach tworzonych przez Światowe Forum Ekonomiczne (WEF). W 2016 roku wygrała taki ranking, wyprzedzając Norwegię (miejsce drugie), Finlandię (trzecie), Rwandę (czwarte) i Szwecję (piąte).
-
Rafatus jest szczęśliwy bo ktoś mu przelał pieniądze na wódkę
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum Rafatus
-
Taka tam ciekawostka ze świata piłki nożnej.
nikto1 opublikował(a) temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Taka tam ciekawostka ze świata piłki nożnej: http://www.sport.pl/pilka/7,65080,22826965,pilka-nozna-widmo-eksmisji-depresja-mysli-samobojcze-galatasaray.html -
http://niewygodne.info.pl/artykul8/04177-Niebezpieczna-ustawa-o-restytucji-mienia.htm Zła informacja dla Polski. Piszcie co sądzicie na ten temat. "Zgodnie z przyjętą 3 dni temu przez amerykański kongres ustawą - Departament Stanu (czyli odpowiednik polskiego MSZ) będzie oficjalnie wspierał "organizacje międzynarodowe zrzeszające ofiary Holocaustu" i kanałami dyplomatycznymi pomagał w odzyskaniu pozostawionych bezpotomnie nieruchomości. A takie znajdują się głównie w Polsce. Warto zauważyć, że bezpotomna śmierć ofiar Holocaustu, które były obywatelami polskimi, spowodowała, że ich mienie przeszło na rzecz Państwa Polskiego z mocy prawa. Przyjęta przez kongres USA ustawa stoi temu w jawnej sprzeczności." "Ustawa "Justice for Uncompensated Survivors Today" przyjęta właśnie przez kongres USA, odwołuje się do tzw. Deklaracji Teresińskiej z 2009 roku. W czerwcu 2009 roku w Pradze i Terezinie w Czechach odbyła się międzynarodowa konferencja z udziałem przedstawicieli 46 państw (był również przedstawiciel Polski). Rozmawiano na niej m.in. o kwestiach zwrotu nieruchomości należących przed wojną do Żydów, którzy zostali zabici przez Niemców w trakcie Holocaustu." "Przyjęta przez kongres ustawa jest swego rodzaju "aktem wykonawczym" dla Deklaracji Teresińskiej. W swej treści upoważnia Departament Stanu USA (odpowiednik polskiego MSZ) do działań monitorujących jak ukształtowane jest prawodawstwo w poszczególnych krajach-sygnatariuszach Deklaracji Teresińskiej w zakresie zwrotu mienia i nieruchomości należących przed wojną do Żydów (Polska jest sygnatariuszem tej Deklaracji). Ustawa mówi również o zwrocie "bezpańskiej" własności w celu "pomocy potrzebującym ocalałym z Holocaustu". Departament Stanu będzie mógł kanałami dyplomatycznymi podejmować czynności, których celem będzie "odzyskanie" takiego mienia. " Ustawa ta, aby stała się w USA obowiązującym prawem, musi być jeszcze zaakceptowana przez amerykański Senat oraz podpisana przez prezydenta. Wypowiedź Michalkiewicza na ten temat. Zaczyna się od 8:47.
-
Daniel mówi, że nic nie zarabia na kanale i narzeka na widzów
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum DanielMagical
-
- danielmagical
- stream
- (i 10 więcej)
-
Daniel Magical nie ma pieniędzy aby kupić jajka
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum DanielMagical
-
- danielmagical
- kupno
- (i 9 więcej)
-
Daniel dokłada 20 tysięcy złotych do ratowania Urzędniczej
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum DanielMagical
- 5 odpowiedzi
-
- danielmagical
- stream
- (i 9 więcej)
-
http://www.rp.pl/Wynagrodzenia/171209040-Badanie-58-proc-kobiet-nie-utrzymaloby-samodzielnie-domu.html 58 proc. kobiet ankietowanych przez organizację „Kobieta i pieniądze” przyznało, że nie poradziłoby sobie finansowo z samodzielnym utrzymaniem rodziny w razie nagłej utraty dochodu przez męża lub partnera, jego odejścia lub śmierci. Oto kilka zdań z tego artykułu, które tu przytoczę: "Naszym zamiarem było ustalenie, czy wynagrodzenia kobiet pozwalają im na niezależność w kwestiach bytowo-rodzinnych. Wyniki pokazują, że kobiety mające rodzinę nie mogą się czuć bezpiecznie z zarobkami, które obecnie osiągają" – powiedziała w piątek założycielka organizacji „Kobieta i Pieniądze” Dominika Nawrocka. "28,5 proc. badanych może się pochwalić przychodami na poziomie 2-3 tys. zł miesięcznie. Na drugim końcu jest kwota powyżej 6 tys. złotych, którą osiąga 17 proc. Ankietowane mieszkają głównie w dużych miastach (60 proc.), z miast średniej wielkości pochodzi 15 proc., z małych ośrodków - 14 proc., a ze wsi - 11 proc. 58 proc. przepytanych kobiet stwierdziło, że ich zarobki są niewystarczające, by mogły z nich pokryć miesięczne wydatki swojej rodziny. Dokładną znajomość wydatków rodziny potwierdziło 72 proc. ankietowanych." "Największy odsetek kobiet twierdzi, że ich rodziny utrzymują się za 3-4 tys. zł miesięcznie - taką odpowiedź wybrało 31 proc. pań. Wydatki poniżej 3 tys. złotych deklaruje 23 proc., za 4-5 tys. zł utrzymuje się 18 proc. badanych. Dokładnie taki sam odsetek rodzin potrzebuje ponad 6 tys. złotych. Dla porównania: 5-6 tys. złotych to minimum dla 10 proc. rodzin." "Badanie przeprowadziła w grupie 207 kobiet w okresie od sierpnia do listopada 2017 roku organizacja edukacyjna „Kobieta i Pieniądze”, której celem jest rozwój kompetencji finansowych, biznesowych i marketingowych kobiet w Polsce. W tym roku zaczęły działać Kluby Kobiety i Pieniędzy, prowadzone przez ambasadorki, które poprzez comiesięczne spotkania edukują kobiety w sprawach finansów. Kluby działają obecnie w 11 miastach." I teraz pytanie: Dlaczego dla mężczyzn nie ma organizacji edukacyjnych, których celem jest "rozwój kompetencji finansowych, biznesowych i marketingowych mężczyzn w Polsce" ? Dlaczego nie powstają "Kluby Mężczyzn i Pieniędzy" ? Widzę tak, że jest to kolejna prokobieca akcja mająca na celu wzmocnienie pozycji finansowej kobiet w społeczeństwie przez co mężczyźni jeszcze bardziej przestaną być atrakcyjni dla kobiet, ponieważ odpadnie sfera finansowa. Teraz kobiety będą potrzebowały mężczyzn do zapłodnienia i niczego więcej, a to oznacza jeszcze większą ilość samotnych matek wychowujących dzieci, a to z kolei jest związane z nieprawidłowym rozwojem tych dzieci. Jednocześnie mężczyzn się nie wspiera i stawia coraz większe wymagania, których nie mogą spełnić. Chora sytuacja. Co o tym sądzicie Bracia? Zachęcam do dyskusji
- 13 odpowiedzi
-
- 4
-
Forbes przedstawia TOP 10 najbogatszych YouTuberów
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Newsy/Skandale/Dramy
Ciekawa lista Znacie tych youtuberów? https://apynews.pl/forbes-przedstawia-top-10-najbogatszych-youtuberow -
http://innpoland.pl/139231,z-youtube-a-odplywaja-pieniadze-gigant-dopiero-teraz-bierze-sie-za-obsceniczne-materialy-wideo "Obsceniczne filmy adresowane do dzieci, jakie pojawiały się na YouTube, a także treści ekstremistyczne, w otoczeniu których pojawiały się reklamy, zdenerwowały reklamodawców. Rynkowi gracze jeden po drugim wycofywali się ze współpracy z YouTube. Google, dotychczas unikający ingerencji w treści publikowane przez użytkowników, nie może pozwolić sobie na dalsze ignorowanie problemu." "Firma informuje na swoim blogu, że w przyszłym roku liczba administratorów, którzy będą kontrolować materiały, wzrośnie do 10 tys. Ponadto Google usprawni techniki uczenia maszynowego – wszelkie przejawy mowy nienawiści i obsceniczne materiały wideo będą częściej automatycznie usuwane."
-
-
- bystrzaktv
- tajfun
- (i 10 więcej)
-
Tajfun kłóci się o kasę bo dostaje tylko 200 zł za stream
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum BystrzakTV
-
- bystrzaktv
- stream
- (i 10 więcej)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7