Tekst
Gdy budzi mnie życie ze snu, gdy wtapiam się w opary bzdur ... Gdy ktoś ma wciąż mi coś za złe, uśmiecham się ... Gdy jestem już dziś nie ten sam, gdy siebie czasem dosyć już mam ... Gdy w deszczu, pod górę, pod wiatr swe życie pcham ...
Na przekór złym myślom i snom, bez obaw, co w każdym gdzieś są... To jedno na pewno dziś wiem, że lubisz mnie... choć trochę...
Pokochaj moje marzenia, Zielone tak jak trawy z moich rodzinnych stron ... Pokochaj moje marzenia, Pachnące zbożem, z którego kiedyś będzie chleb ...
Gdy miasto nas ciągle gdzieś gna, gdy hałas ogarnia jak mgła... Gdy trudno odnaleźć się nam, rade Ci dam ...
Pokochaj moje marzenia...
Biały Latawiec
Wawele, Jan Wojdak
Białym latawcem dzień wypłynął, Nad wzgórzami biała sukienka Sen się skończył, ale nie minął Stoi w oknie, stoi panienka.
Popłyniemy białym latawcem On przyrzeka, ona mu wierzy Wiatr na wzgórzach zbiera dmuchawce Ktoś na alarm w chmurę uderzył.
Płyną, płyną, płyną nad ciszą Pewnie siebie już nie usłyszą On ją woła, ona nie słyszy Sen, bezsenny sen ją kołysze On latawcem białym na niebie, Ona płynie dokoła siebie Płoną chmury w pijanej bieli Rozpłynęli się, rozpłynęli
Białym latawcem dzień wypłynął Białe wino w jeziora szklance Przyjechało ruchome kino Świat się kręci w szalonym tańcu.
Popłyniemy białym latawcem On przyrzeka ona mu wierzy Będę…