Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'coaching' .
-
Materiały, filmiki, coaching - głód pieniędzy i sukcesu. Mamy coś?
Tomko opublikował(a) temat w Zarabianie hajsu.
Cześć i czołem. Od jakiegoś czasu chodzę taki zblazowany. Zacząłem nową pracę, mam nieruchomości w portfolio na handel za prawie 5mln PLN, sporo narzędzi sprzedażowych, ale brakuje mi jakiegoś takiego głodu pieniędzy, sukcesu. Tak bez planu dryfuję, nie potrafię sobie zwizualizować sukcesu i bardzo mi to przeszkadza w robocie. Na wyspach zaczynałem od zera prawie i doszedłem po szczeblach drabiny do 25k PLN/mies. ale i to mi przestało dawać fun. Nie potrafiłem jakoś fajnie tymi pieniędzmi obracać. Tutaj mam podobnie w PL - dojść do 15k to nie problem. Tylko brak mi trochę celu żeby się do tego zmotywować. Trochę boję się nawet tego sukcesu, boję się tych deali, negocjacji, że to będzie jednorazowa przygoda z dobrym dealem (jakiś taki irracjonalny strach). Czy są jakieś filmiki, jakieś podcasty, jakieś książki , które traktują nie o samym kołczowaniu i motywacji, ale o wzbudzeniu w sobie chęci sukcesu? Czy Fastlane Milionera o tym traktuje i będzie dobrze zacząć od tego? Teraz czytam "Sprzedaż" Eklunda (tak branżowo ). Zobaczę jak dalej będzie. Czołem!- 26 odpowiedzi
-
- 1
-
- zarabianie pieniędzy
- coaching
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ostatnio dużo "nurkuję" w temacie kupna nieruchomości. Dla mnie i dla męża kupno mieszkania jest teraz ogromnym wyzwaniem. W poszukiwaniach informacji/wiedzy znalazłam kanał youtube tego pana. Oglądałam jego filmy, videokomentarze odnośnie kupna/sprzedaży/wynajmu/najmu mieszkań. Przy okazji posluchalam jego wystąpień na jakiś biznesokonferencjach. Z powyższego video jest najlepsze to, że facet jest prosty w przekazie, nie "mymlo" w kołczingowy sposób. Temat przedsiębiorczość. Co to jest? Czym się objawia? Jak realia pomagają ją rozwinąć lub dobić? Na pewno nie będę w życiu przedsiębiorcą, nie mam takiego usposobienia. P.S. Chciałam rzucić jakiś ciut ambitniejszy temat na rezerwat, mam dosyć gownoburz w innych tematach.
- 2 odpowiedzi
-
- 2
-
- przedsiębiorczość
- coaching
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Coaching "Bój o godność" - nowy produkt dla samczej braci
Mosze Red opublikował(a) temat w Rozwój idei Forum
Nowy produkt w samczym sklepie! Marek pragnie dotrzeć do większej grupy potrzebujących osób, zdecydował się na nagrywanie kołczingów, ponieważ indywidualny trening dociera do jednej osoby, a problemy się powielają, można nagrywając materiał dotrzeć do wielu ludzi z tym samym problemem. Dzięki temu zyskujecie: - omówienie konkretnego problemu i konkretne rozwiązania - ponad dwugodzinny materiał czyli odpowiednik trzech spotkań indywidualnych z Markiem - dostajecie to za ułamek ceny - wszystko w przyjaznej i wesołej atmosferze jaką znacie z audycji Do nabycia w samczym sklepie za jedyne 200 pln: http://samczeruno.pl/sklep/downloads/coaching-boj-o-godnosc/ Poniżej "Markowy" opis nagrania: Wielu porządnych, uczciwych ludzi, w zetknięciu z agresywnym „dresiarzem” doświadcza „paraliżu woli walki”. Objawia się to tym, że nie umieją uderzyć napastnika (pięścią w twarz) w obronie swego ciała, godności, albo żeby otoczenie nie zobaczywszy ich słabości, nie wybrało ich na osiedlową/szkolną ofiarę. W naturze słabość przyciąga drapieżniki – i dokładnie tak samo jest w środowisku ludzkim, a na pewno młodzieżowym i szkolnym. Zetknięcie z przemocą (a na pewno z nożem czy szaleńcem), powinno kończyć się ucieczką. Jednak w wielu przypadkach, ucieczka zamiast nas obronić, skazuje nas na lata życia w męczarniach psychicznych i duchowych. W życiu istnieją sytuacje, gdy kilka ciosów pięścią w twarz nie tylko może nas uratować przed latami ataków otoczenia, ale wyraźnie podnieść nasz prestiż w grupie, podwyższyć samoocenę i wesprzeć naszą twórczość, a nawet polepszyć stan zdrowia. Często zdarza się nawet tak, że niedoszły agresor zostaje naszym przyjacielem – siłę szanują wszyscy. Ktoś, kto raz uciekł przed starciem ze strachu, najczęściej zostaje osiedlową czy szkolną ofiarą szykan i prześladowań. Gdy grupa widzi że nie reagujesz na chamstwo uderzeniem, ludzie rozumieją że można bezkarnie Cię dręczyć, a Ty będziesz bał się im oddać. Wielu normalnych ludzi (np. ja) nie wykorzysta Twojej słabości, ale w każdej grupie znajdują się osoby, którym Twoje poniżenie, rozpacz i ból sprawią olbrzymią przyjemność. Na nie oddawanie ciosów mogą pozwolić sobie tylko ci, którzy mają starszego brata/siostrę, grupę wiernych kolegów, albo wrodzone talenty dyplomatyczne (czyli umiejętne podlizywanie silniejszym). Wrażliwy, uczciwy chłopak bez tych „pomocy”, MUSI oddać cios, jeśli nie chce stać się obiektem prześladowań. Jeśli wystawisz swój telefon i portfel, to ktoś na pewno go ukradnie. Jeśli oddasz swoją godność bez walki, znajdą się tacy co chętnie ją wezmą. Jednak nie chodzi tu o o obronę godności, a o to by nie stać się ofiarą, która u wszystkich budzi instynkt drapieżcy. Tak się nie da funkcjonować, pracować, normalnie żyć. Te kwestie powinny być na bieżąco załatwiane – pobicie agresora (albo chociaż przegrana bójka, to też jest szanowane) powinno być zwykłym elementem naszego życia, dokładnie takim jak nauka w szkole, mycie zębów i piękne kwiatki dla ukochanej dziewczyny. W wyniku osłabienia prestiżu w grupie zdarzają się ciężkie pobicia, kalectwo, czasem samobójstwo z rozpaczy, a na pewno życie w nienaturalnym lęku, zerowa samoocena i pojawiające się szybko choroby i obniżenie standardu życia. Człowiek który raz nie oddał ciosu, czy nie ukarał uderzeniem w twarz szydercy za jego podłe słowa, będzie płacił za swój brak reakcji latami nieprawdopodobnych lęków, poczucia słabości – i te wszystkie uczucia, najprawdopodobniej nie opuszczą go aż do śmierci. Mało tego – te wszystkie uczucia (poniżenie, nienawiść do siebie za tchórzostwo i lęk) czasem po latach eksplodują doprowadzając do tragedii, albo sączą się latami zatruwając Twoje dzieci, żonę, niszcząc Twoje życie i rodzinę. Przeszedłem drogę od paranoicznego lęku przed bójką na pięści (uciekałem), poprzez zostanie „osiedlowym lamusem” i wieloletni strach przed „dresiarzami, aż po nieludzki ból psychiczny który kazał mi trenować uderzenia, i wreszcie staczać walki na pięści z agresorami (dużo ich nie było, ale informacja poszła w świat), pewnymi swego „sukcesu”. Nigdy takiej walki nie przegrałem, z racji znacznie większej determinacji, lepszego wyszkolenia i nastawieniu psychiki do „pójścia na całość”. Od tamtej pory dręczenie się skończyło, a zamach na swoją godność i zdrowie karałem – bywało – ciężkim pobiciem. I już nikt nie miał ochoty mnie źle traktować, a nawet zaczęto mnie lubić, szanować. Swoje umiejętności używałem wyłącznie w akcie obrony – nigdy w życiu nikogo nie napadłem, ze względu na wrodzoną życzliwość do ludzi i łagodność charakteru, które to cechy otoczenie chętnie wykorzystuje. W moim przypadku – do czasu. Efektem tych przejść w młodości, było uszkodzenie zdrowia i wieloletnia choroba która trwa do dziś – ale poczucie godności odzyskałem, odebrałem w niekiedy brutalny sposób. Trwający latami strach, zawsze coś zniszczy w organiźmie, życiu i psychice człowieka. Wszystkie swoje (smutne i bolesne) doświadczenia oraz wiedzę, zamieszczam w tym prawie dwu i pół godzinnym coachingu. Nie musisz przeżyć tyle co ja, możesz załatwić te sprawy szybko i skutecznie, oraz zająć się tym co naprawdę Cię interesuje. Dwie i pół godziny słuchania kogoś, kto rozumie wszystkie aspekty tej jakże przykrej lekcji życia, albo lata bólu który nie każdy zniesie. A jeśli zniesie jak ja, zapłaci za to zdrowiem, oraz będzie się to ciągnąć za nim do końca jego dni. Tego o czym mówię w nagraniu, nie nauczy Cię ktoś kto od dzieciństwa był twardy i silny. Tych spraw musi nauczyć Cię ktoś, kto był ofiarą i stał się triumfatorem, przekroczył swoje obawy, lęki i ograniczenia psychofizyczne. Wybór jest prosty – albo uczyć się latami na własnej skórze, albo poświęcić dwie i pół godziny na słuchanie tego, co mam Ci do powiedzenia. Kupować, kupować, szekli nie żałować- 11 odpowiedzi
-
- 9
-
- bój o godność
- produkt
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: