Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'prawo przyciągania' .
-
Okej, więc może tak: swego czasu miałem dziwną słabość do wpadania w dziwne stany, polegające między innymi na smuceniu się, słuchaniu różnych dziwnie smutnych piosenek, czytaniu takich samych treści, etc. Ogółem mówiąc, mój filtr był ustawiony właśnie na to, by takie wrażenia, zjawiska, itp do siebie przyciagać. Próbowałem sobie wmawiać, że to nie tak, że słuchanie takiej muzyki daje mi siłę i motywuje. Gówno prawda. Nie słuchajcie smutnych kawałków, nie oglądajcie ckliwych filmów, nie karmcie swojego umysłu takimi emocjami. Mówię to ku przestrodze, bo są osoby, np: introwertyczne, które mają skłonności do robienia takich rzeczy. Jasne, że od czasu do czasu można to zrobić, nie twierdzę, że każdy zawsze ma być uśmiechnięty od ucha do ucha. Tak naprawdę, dopiero po dłuższym czasie, kiedy to odstawiłem, po takim swoistym detoksie, po przestawieniu się na rzeczy wesołe, etc. odczuwam dużą poprawę w stosunku do poprzedniego stanu, w którym trwałem dosyć długo i z którego jest ciężko się wyrwać. Nie każdy zrozumie to co piszę i nie wiem jak dokładnie sklasyfikować owy stan, może też z różnych powodów nie chcę sie na ten temat rozpisywać i snuć swoich przypuszczeń. Potraktujcie to (osoby, które wiedzą o co mi chodzi) jako przestrogę, aby nie wpaść w to. @Gravedigger Masz odpowiedź, dlaczego skojarzyło Ci się to słowo. Kolory też zgadłeś ale one dotyczą czegoś innego.
- 15 odpowiedzi
-
- 7
-
- emocje
- podświadomość
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, jestem ciekawy opinii współbraci na temat prawa przyciągania, w świetle wyników współczesnej nauki. http://www.kroliczekdoswiadczalny.pl/2015/04/puapka-marzen-i-wizualizacji-jak-to.html (odnośniki do badań w artykule). Czy jest możliwość ,że negatywne wyniki badan potwierdzają tylko to ,ze większość ludzi jednak nie potrafi poprawnie stosować prawa przyciągania. Z pozycji które zwracają uwagę na podświadomy strach, że przyciągany cel się nie spełni znam tylko Transerfing ,książki Ramthy i 7 zasad huny. (dopiero po dokładnym przeanalizowaniu słów z języków polinezyjskich chodzi tu dokładniej o 5 punkt). W transerfingu są to siły równoważące, lecz ani Murphy czy Sekret nie wspomina o tym ważnym elemencie. Ja mimo wszystko dalej aprobuje prawo przyciągania, i wizualizacje zgodnie z zasadą lekko zmodyfikowanego zakładu Pascala, bo mogę stwierdzić ze w moim przypadku, prawo przyciągania kilka razy w życiu mi pomogło. Pomimo iż do maga mi daleko jestem co najwyżej adeptem tej wiedzy. Reasumując, jakie są wasze przemyślenia na ten temat. Uważacie że to bujda, a może działa tylko na zmiany programów w umyśle lecz nie ma wpływu na materie poza umysłem, czy też wiedza jak poprawnie stosować prawo przyciągania zaginęła dawno temu w odmętach czasu.
- 10 odpowiedzi
-
- transerfing
- sekret
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A raczej występowania parami. Czy zauważyliście jak wiele rzeczy występuje parami, zupełnie jakby się przyciągało? Przykład - wpada do mnie znajomy i pokazuje kompilację wypadków drogowych nagranych z kamerek samochodowych (nigdy wcześniej nie oglądałam celowo drastycznych rzeczy). Komentujemy, że prawdziwe wypadki są o wiele brutalniejsze niż filmowe kraksy, w których głównie pokazują zniszczone auta i nie ma zmasakrowanych ciał. Te filmy na mnie dość mocno podziałały, ale nie tak by myśleć o nich do końca dnia. Późnym wieczorem oglądam tv i trafiłam na pewien fajny film, dość brutalny, no ale spoko, przegięty i idiotyczny. :> Wchodzę poczytać o nim na forum i cóż moje oczy widzą - ano wątek o tym jaką to scenę miał ten film w tej połowie, której nie widziałam. No uwaga, zobaczcie sami. Nic innego jak najbrutalniejsza i jedna z dłuższych scen kraksy w histori kina. Tego samego dnia, kiedy przypadkiem po raz pierwszy obejrzałam brutalne wypadki i powiedziałam, że czegoś takiego nie ma w filmowych scenach, natrafiłam przypadkiem na coś dokładnie takiego. A przecież zdążyłam już do wieczora zapomnieć o tych filmach. I to jest właśnie to prawo. To nie jest jak z sugestią, że np. jak chcesz kupić auto to zaczynasz często dostrzegać te modele na mieście. To występuje - 1. całkowicie przypadkiem 2. tylko para 3. w krótkim odstępie czasu (zwykle tego samego dnia lub następnego) 4. coś niezwykle rzadkiego 5. zapomina się gdy wystąpi po raz pierwszy. Czy to tylko ja, ten znajomy i jeszcze jedna osoba to dostrzegliśmy czy ktoś z Was również? Inne przykłady - np. uczycie się angielskiego, trafiacie na rzadkie, wręcz prawie nieużywane słowo. Następnego dnia ktoś go... używa (a macie pewność, że wczoraj słyszeliście je pierwszy raz w życiu i szansa na to, że ktoś je użyje wynosiła 1%?). Inny - coś nietypowego. Np. napiszę czerwony słoń. Czerwonych słoni nie ma, nikt nie przemalowuje je na czerwono, ale np. możecie przeczytać o jakiejś organizacji/firmie o nazwie Czerwony Słoń. Tylko tutaj działa już świadomość i obawiam się, że ten eksperyment nie zadziała, jeśli coś nie wystąpi dwukrotnie zupełnym przypadkiem. No chyba, że ktoś już wczoraj albo dzisiaj słyszał o jakimś czerwonym słoniu? :>