Skocz do zawartości

Mad Max Fury Road


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś nie widział, to lepiej niech nie czyta, bo trochę będzie spojlerów. Nie chce mi się produkować po seansie nie wyciągając pewnych wniosków.
Jako efektowna rąbanka z mnóstwem pościgów - to nie mam zastrzeżeń. 
Na plus jest ilość benzyny i temat 4 kółek - tego w filmie nie zabraknie. Akcja na najwyższych obrotach do samego końca.

Ale...

UWAGA BĘDĄ SPOJLERY!

Niby klimat oblige - film drogi, szotgun i autostrada. Myślałem zatem, że film będzie bardzo męski. A tu zamiast męskiego kina - męski członek. Taka ilość estrogenu, że momentami nie idzie wytrzymać.
Jest twardziejsza od hartowanej stali wysokowęglowej Pani Wyzwolona. (dziękujcie hollywoodowi)

Jest banda starych babć na motocyklach (sic! - osobiście: 'jebłem')

Jest i despota-tyran z haremem kobiałek - oczywiście demon w ludzkiej skórze, wcielenie Lucka i reszty upadłych kumpli po fachu. Ojciec Reproduktor, którego wszystkie dzieci są albo niedorozwinięte albo martwe.

 

Jedynymi przedstawicielem 'pci' brzydkiej, który nie jest skrajnym psychopatą, kaleką lub bezwolnym armatnim mięsem jest tytułowy hero, który przez cały film jest urabiany z małomównego świra-zabijaki, który chcę tylko przetrwać w chodzącego filantropa i ideał cnót wszelakich. UWAGA MEGA SPOIL - moment w którym wataha spotyka pozostałości Oazy i okazuje się że marzenie i siła napędowa Pani Wyzwolonej jest mrzonką Mad Max jakiego ja znam z filmów z dzieciństwa albo by skwitował cynicznym uśmieszkiem albo się roześmiał na całe gardło, nie omieszkawszy przez resztę filmu wypominać Pani Wyzwolonej, jaka to była naiwna (no cóż, ja osobiście tak własnie bym zrobił). Co zatem zrobił nasz obecny MM? Ano przez ułamek sekundy miałem wrażenie że zeszkliły mu się oczka :< Smutłę.

Jako film 'męski' - porażka na całej linii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Polecam przeczytać, jak ktoś zna angielski. Niezła gównoburza została rozpętana wokół tego filmu:
http://www.returnofkings.com/63036/why-you-should-not-go-see-mad-max-feminist-road#prettyPhoto

Najlepszy cytat:

 And finally, Charlize Theron’s character barked orders to Mad Max. Nobody barks orders to Mad Max. 
(I końcowo, postać Charlize Theron 'szczekała' rozkazy Mad Maxowi. Nikt nie wyszczekuje rozkazów Mad Maxowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem oglądać. Zajęło mi to siedem czy osiem razy, ale dotrwałem do końca.

Jest gupi. Nie taki gupi jak Kroniki Mutantów, ale nic równie beznadziejnego nie nakręcono,

 

Laska bez ręki z mechaniczną protezą (jakim kuhwa cudem?). Przedwczesny poród. Dużo dzieci mimów. Jeden mim co był zły, ale zrobił się dobry a potem się zabił... .

Jakieś idiotyzmy, dużo idiotyzmów.

 

Fabuły nie śledziłem, ale "pościgi" były fajne. Zwłaszcza kolesie huśtający się na tyczkach i ten kiepski gitarzysta co ział ogniem.

Picie benzyny wzruszyło mnie czule.

 

Nie wiem co mogę napisać.

 

Czuję się wzdęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.