-
Content Count
3,078 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4 -
Donations
0.00 PLN
-
Powodzenia w tym co tam zamierzasz. Ciekawy z ciebie ludź choć w pewnych kwestiach nam nie po drodze No nic, może będzie okazja się poznać jak tam zrobię to co mam w planie zrobić jak nie będę miał wyjścia albo humorek taki mnie najdzie. Ale ciii bo znowu jakieś marne dupki się przypną, że do ludobójstwa czy co tam to było podżegam. A teraz wracam do swoich bardzo, ale to bardzo mocno psychodelicznych wakacji Uuu........
-
1920. Nie chce mi się sprawdzać, ale to tak pi razy oko popierwszowojnie. Ziemia Obiecana, te klimaty. Znaczy teraz już jesteśmy chyba trochę mądrzejsi i wiemy kogo zabijać w pierwszej kolejności :) Damy radę!
-
Ile znasz dziwek?
-
Idzie się na dziwki. Robi się z nimi najrozmaitsze rzeczy a potem każdą napotkaną kobietę, nie-dziwkę, traktuje się tak samo.
-
11. Dlatego zawsze chodzę z gazem oraz pałką teleskopową, nóż przyczepiony zaś wisi w pokrowcu przy pasie. 12.Tylko raz miałem nieprzyjemną sytuację, mam w oczach wypisaną drapieżność która odstrasza potencjalnych agresorów 13. jakby co zawsze jestem gotowy, zaopatrz się byczku chociaż w dobry gaz np. fox green, 14. przy zachowaniu dystansu rozwalasz gościa na łopatki, potem możesz go oprawić pałką Bardzo dziękuję, rozbawiliście mnie z rana do łez Myślałem, że to @Analconda zrobił multi, ale chyba nie. A więc pozwólcie, że odniosę się do t
-
https://techmiks.pl/szczypce-tnace-drut-cobolt-knipex-71-32-200.html?gclid=EAIaIQobChMIktDipfTP6AIV2OeaCh1WgwlsEAQYAyABEgI82PD_BwE
-
A tam. Do zbrodni kusi wiele rzeczy. Pycha, niezrozumienie, brak poczucia wspólnoty. A zbrodnią jest co się komu widzi. Inna zbrodnia dla mnie, inna dla ciebie Czytelniku drogi. Zadydać się możemy na różne sposoby i z odmiennych powodów. Mnie jak przypuszczam do mordu pchną dawne urazy a także bieżączki.
-
Szukam, szukam i nie znajduję. Oświeć mnie. Może chodziło ci o słówko "do".
-
Po raz enty powtarzam. BENZYNA! Dezynfekuje równie dobrze jak spirytus. Denaturat to już w ogóle, kosmos :) Wszędzie macie stacje benzynowe a wy cudujecie :(
-
To myślenie z gatunku "jak sąsiadowi spłonął dom to i mnie może". W dupie mam sąsiada, jego dom i jego sprawy. Zero empatii, serio. Nie mój, cyrk, nie moje małpy. Pierdolę Na razie wiem o dwóch krajach z normalnym podejściem. Szwecja ( o dziwo) i Białoruś. Gorzej, że waryjactwo ludzików pośrednio mnie dotyka. Zero empatii, jest wkurw. Sorki za "ludzikowanie", ale wy nie zachowujecie się jak homo sapiens a jak jakaś ławica gupików (nie znam się, może one nie występują w postaci ławic i się namiętnie zderzają). Zresztą tu na forum liczba zatwardziałych
-
Dokładnie. Jednak z uwagi na to, że PL nie jest takim krajem nie będę występował w roli owieczki, którą na przemian się dupczy i strzyże. " Poza tym o konieczności wykupienia biletu na przejazd wyrażnie mówi regulamin przewozów, a prawo jest od tego, aby go przestrzegać, a nie łamać. Smutne jest to, że takie rzeczy trzeba tłumaczyć. " Nie trzeba tłumaczyć. Znam założenia. Po prostu mam je gdzieś
-
Nie, pojęcia nie mam o co ci chodzi. Zresztą po prawdzie mam to gdzieś. Całuski
-
Zgadza się, mógłbyś spróbować pojeździć moim rowerem, to nieco kłopotliwe, ale wykonalne. Tak mi się wydaje. Twoje prawo spróbować. Z kolei 'ich" prawo cię zajebać. Nie żeby zależało im na moim rowerze czy mnie samym. Po prostu każdy pretekst jest dobry :) Dzielnica, w której mieszkam jest tak jakby nieco noir. System tradycji, zależności, układów i inszych takich socjologowatych okoliczności przyrody jest jak egzotyczny kwiat. \ Rozsądny człowiek nie pcha się z łapami.
-
Okradają tych co kupili bilet miesięczny. A. Nie mogą korzystać z autobusów bo jakieś duperele (nie chce mi się wchodzić w opisy). B. Nawet jak korzystają to droga zajmuje dłużej. C. Może nie okradają, ale stresują bo to jakoś tak nieprzyjemnie jechać w trupowozie. No. A ja jako jednostka korzystająca z luki w systemie z założenia nie mam prawa do narzekań. Zwykle, chyba, że sobie je dam. Dodam, że zwykle nawet nie korzystam z miejsc siedzących. Nie żeby kanary były mniej widoczne jak się siedzi, nic z tych rzeczy. Ja po prostu pełen jestem szac
-
A. Ten kraj jest jaki jest nie wskutek "podejścia" obywateli a wskutek działań "oficerów prowadzących" lokalnym mapetów zwanych także politykami. B. Nie ma sprawy. Musisz tylko wymienić dętki i skołować jakieś siodełko. I chyba łańcuch. Takie rzeczy można znaleźć na śmietniku, ale jak chcesz to proszę bardzo C. W sumie jakbyś próbował coś kombinować z moim rowerem to by cię zajebali, taka dzielnica