Wolverine1993 Opublikowano 23 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2019 Siemka ! Otóż przydarzyła mi się ostatnio dość ciekawa historia . Dzwoni do mnie kumpel z pracy którego znam może miesiąc z hakiem, rozmawialiśmy parę razy. Pyta mnie czy nie poszedłbym z koleżanką jego kolegi na wesele,bo jej partner coś tam sobie zrobił. Rozumiecie kolezanka kolegi znajomego którego znam miesiąc i to dość słabo ? Jako że lubię takie akcje i nie miałem planów na sobotę to się zgodziłem,panna co prawda zbyt piękna nie była no ale kto by nie poszedł w obce strony pobawić się ,popić i pojesc za darmo. Wesele było zajebiste, dawno tak się nie wybawilem, poznałem parę fajnych osób w tym jedna fajna dziewczynę. Do ostatniej chwili zastanawielem się po co ja tam idę skoro nawet nie znam osoby która mnie zaprosiła, zwłaszcza że ostatnie wesele na którym byłem sam było dla mnie lipne. Więc potwierdza się reguła że czym bardziej mi się nie chce iść na daną imprezę tym lepiej się na niej bawię ? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi