Skocz do zawartości

Koszmar


Libertyn

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem przewodnikiem na wystawie zdjęć z gabinetów medycznych z czasów I wojny. 

Pokazywałem ludzkie kadłuby, rozerwane twarze, bezmiar cierpienia fizycznego i psychicznego. I nagle postacie z tych zdjęć zaczęły wydawać dźwięki. 

Kakofonia jęków, charczenia, płaczu i lamentu, próśb o śmierć i panicznego lęku przed nią

 

Macie podobne? Czy to coś może oznaczać? 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Koszmar

Nastąpiła jakaś zmiana w Twoim codziennym życiu, rutynie?

 

Medytujesz/zacząłeś medytować?

 

Masz pewne utarte schematy myślenia, które w ostatnim czasie dają się we znaki? Np.

 

"jestem wegetarianinem, ale wkrótce jedynie co może zostać do jedzenia to mięso"

"wyznaczyłem sobie takie standardy bycia, do których nikt tak naprawdę nie sprosta"

 

Jesteś osobą skrajnie analityczną i uporządkowaną? Masz swój kodeks postępowania który przestrzegasz bardzo skrupulatnie, ale ostatnio zrobiłeś coś wbrew niemu? Nawet niekoniecznie świadomie.

 

 

Tego typu koszmary to może być projekcja tego czego jest pełno w grach i filmach. Interesujesz się historią? Być może oglądałeś tego typu sceny. Codziennie niby "nie rusza" nas to, ale podświadomość wszystko wychwytuje. Być może jakaś trauma została wywołana?

 

 

Niektórzy spirytualiści twierdzą, że podczas snu nasze dusze wędrują. Niekoniecznie w tym paśmie czasowym. Może Twoja dusza wyruszyła właśnie w taką podróż do gabinetu dr Mengele, aby Ci coś przekazać? Tylko co? :) Może sam byłeś takim lekarzem w poprzednim wcieleniu.

 

Skrajny pedant, własny kodeks, przysięga Hipokratesa. To wszystko z jednej strony, a z drugiej nieetyczne eksperymenty na ludziach. Z murem wokół własnego sumienia. Nawet niezbyt mu to przeszkadza. Nie traktuj tego dosłownie, ale jako przenośnia odnośnie tego co się dzieje obecnie w Twoim życiu.

 

6 hours ago, Libertyn said:

Pokazywałem ludzkie kadłuby, rozerwane twarze, bezmiar cierpienia fizycznego i psychicznego. I nagle postacie z tych zdjęć zaczęły wydawać dźwięki. 

Kakofonia jęków, charczenia, płaczu i lamentu, próśb o śmierć i panicznego lęku przed nią

Jak kojarzysz te zmaltretowane "osoby" z czymś negatywnym, co już nie służy Ci w życiu, czego chcesz (lub opierasz się temu) i musisz się pozbyć?

 

No, ale pomimo tego mojego pseudo-psychologicznego bajdurzenia, może to być po prostu gorszy dzień/okres i np. braki witamin i minerałów, np. wit. B3 (niacyna), albo stres.

 

https://steemit.com/podcast/@jroseland/gpd3r1go

Edytowane przez Nessus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.