Skocz do zawartości

Miał być wakacyjny, niezobowiązujący romans, a teraz jest dramat?


Conrad

Rekomendowane odpowiedzi

Miał być wakacyjny, niezobowiązujący romans, a teraz jest dramat? Możliwe, że to wina oksytocyny

https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,105817,8937906,mial-byc-wakacyjny-niezobowiazujacy-romans-a-teraz-jest-dramat.html#do_w=56&do_v=133&do_st=RS&do_sid=325&do_a=325&s=BoxNPrzeImg68

 

wklejam ku potomności, gdyż sporo prawdy i ważnych informacji o naszych zrachowaniach kobiecych i męskich jest tam napisane

 

 

Hormon oksytocyna skrywa wiele tajemnic. Jeszcze niedawno kojarzono go wyłącznie z akcją porodową. Dziś wiadomo, że może sprzyjać zakochaniu, a nawet utrzymaniu rodziny. Wzmacnia uczucia ojcowskie. Możliwe, że będzie wykorzystywana w leczeniu autyzmu. Ale, prawdopodobnie, odpowiada też za mroczne strony naszej osobowości...

 

 

Uważaj, nie tylko w wakacje! Kiedy mówisz: "to nic poważnego, chodzi wyłącznie o seks", niewykluczone, że zupełnie nie wiesz, co mówisz. Wiele badań, głównie amerykańskich i izraelskich, dowodzi, że nawet romans, z założenia przelotny, może stać się źródłem życiowych komplikacji, dzikiej tęsknoty za utraconym kochankiem, ale i początkiem silnej więzi. Wszystko za sprawą oksytocyny .

Oksytocyna to jeden z hormonów dokrewnych, produkowanych przez podwzgórze (część międzymózgowia). Od dawna wykorzystuje się ją w położnictwie, gdyż pozwala na wywołanie skurczów porodowych. Ponieważ w odpowiedzi na sygnały płynące z pochwy , macicy albo piersi, przysadka mózgowa uwalnia ją do krwi w sporych ilościach, towarzyszy paniom także na co dzień i uchodzi za hormon kobiecy. Tymczasem to uproszczenie.

Oksytocyna: jak działa?

W momencie orgazmu, zarówno męskiego, jak i kobiecego, oksytocyna trafia do krwi. Udowodniono, że u panów jej stężenie jest wyższe także u młodych ojców. Działająca przy WHO Światowa Organizacja Zdrowia Seksualnego dowodzi, że udane życie seksualne ma niebagatelny wpływ na funkcjonowanie rodziny, relacje między rodzicami, a nawet dziećmi. Niby nic nowego, ale zarazem dodaje, że dzieje się tak za sprawą oksytocyny . Czyli, rzeczywiście, jest między nami chemia. Rzecz w tym, że tylko w praktyce można sprawdzić, ile hormonu zostanie uwolnione podczas pieszczot, czy zbliżenia z danym partnerem. Reakcje obojga nie są takie same. Skutki bywają niezwykle poważne.

Kobieta, decydując się na seks z przypadkowym mężczyzną, z którym "po" planuje szybko zakończyć znajomość, może mieć z tym spore trudności. Przy solidnym zastrzyku oksytocyny, niespodziewanie, "myśli" już o nim nieco inaczej. Widzi siebie na ślubnym kobiercu, otoczoną gromadką dzieci... Im więcej przyjemności, tym więcej hormonu i skłonności do przywiązania. Tymczasem wybranek, nawet seksualnie zaspokojony, niejednokrotnie doskonale sobie poradzi z oksytocynowym oszołomieniem. Męski hormon testosteron umożliwia niejednokrotnie skuteczne neutralizowanie działania oksytocyny . Musi być jej naprawdę sporo, żeby i on zaczął myśleć o przyszłości. Zazwyczaj zadanie ma utrudnione. Wraz z oksytocyną rośnie we krwi i poziom melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za zegar biologiczny. Mężczyzna robi się bardzo, bardzo senny... Trudno, by snuł wówczas odległe plany. Zatem, najlepiej, by kolejność była odwrotna. Najpierw zawróć mu w głowie, a potem zatrzymaj z pomocą hormonów.

Oksytocyna: ma wpływ na wybór ojca swoich dzieci?

Czasem "zwykła" przygoda staje się przyczyną ostatecznego rozpadu związku, w którym doszło do kryzysu. Pani spotyka pana i nagle nie chce już walczyć o tamten związek. Zaiskrzyło, chociaż nowy wybranek odszedł w siną dal.

Naukowcy podejrzewają, ze pod wpływem oksytocyny kobiety niejednokrotnie "wybierają" ojca swoich dzieci. Było tak miło, więc rozum śpi, szaleją hormony. Niespodziewanie "zapominasz" o antykoncepcji . trzeba trafu: w dni płodne. To może być początek nie tylko komplikacji, ale i dramatu.

Jeśli jednak jesteś w udanym związku i zostaliście rodzicami, natura zadbała, by więź między maluchem i rodzicami była silna. Mamy szybko zapominają o trudach porodu, ojcowie kochają potomstwo.

Podczas karmienia piersią, a nawet przytulania malca, wydziela się oksytocyna. Czasem wystarczy tylko spojrzeć na maleństwo, by stężenie hormonu znacznie się podniosło. U tatusia także. Rzecz w tym, że takie pozytywne zmiany hormonalne, pomocne w budowaniu fajnej rodziny, nie są wieczne. Naturze trzeba pomóc.

Oksytocyna: dzięki niej jesteśmy lepsi?

Według naukowców z University of Haifa, a także amerykańskiej pisarki, zajmującej się problematyką naukową i medyczną, Susan Kuchinskas, autorki książki "Jak oksytocyna pozwala nam zaufać, kochać i łączyć się w pary" mężczyzna zaspokojony fizycznie, wręcz przepełniony oksytocyną, jest lepszym ojcem. Chętniej bawi się z dziećmi, w kuchni pomoże, albo przy lekcjach, na zakupach nie jest dusigroszem...

W świecie zwierząt samce tym chętniej pomagają samicy, im więcej u nich oksytocyny. Niedobór hormonu może prowadzić nawet do agresji w stosunku do potomstwa. U ludzi tak źle nie jest, ale zazdrość o malca zdarza się nie tak rzadko. Kiedy ty obsypujesz maleństwo pocałunkami i tulisz je do piersi, tata odstawiony na boczny tor niekoniecznie myśli o was tak ciepło, jak należy. Sądzisz, ze przy małym dziecku nie ma czasu na figle, przytulanki i całusy dorosłych? Błąd! Pokaż mężczyźnie, że jest ci bliski, a będzie cię wspierał w rodzicielskich obowiązkach.

Oksytocyna: lek, czy zagrożenie?

Ponieważ oksytocyna zdaje się wpływać pozytywnie na relacje międzyludzkie, sprzyjać empatii i otwarciu na drugiego człowieka, całkiem poważnie zaczęto rozważać wykorzystanie jej w leczeniu autyzmu. Można sobie przecież wyobrazić, że będzie pomocna w przełamaniu bariery dzielącej chorych ze światem zewnętrznym. Tymczasem wspomniani wcześniej izraelscy naukowcy, którzy bardzo poważnie rozważali taką możliwość, przestrzegają, że potrzeba wielu badań nad oksytocyną, by w pełni poznać jej funkcje i ewentualne możliwości wykorzystania ich w terapii.

Podczas badań nad oksytocyną odkryli bowiem, że może ona wzmacniać reakcje negatywne. Odkryli, że otrzymujący ją pacjenci stali się bardziej zazdrośni o sukcesy innych, a zarazem wyolbrzymiali własne sukcesy. Wprawdzie obserwacje prowadzono na wąskiej grupie pacjentów, jednak z pewnością ich wyników nie można zlekceważyć.

Zatem przed nami lata badań i wątpliwości. Zresztą wszystkie rewelacje o oksytocynie wciąż trzeba traktować jako teorie. Miło jest przecież wierzyć, że między nami jest nie tylko chemia, ale i "magia".

 

Jak widać samoświadomość kobiet odnośnie hormonów też jest istotna, a Bracia także powinni to znać i skąd się biorą takie a nie inne zachowania, zwłaszcza dla braci w związkach. Żyjemy w czasach kiedy "wolność seksualna" uzewnętrznia dość mocna nasze zwierzęce cechy. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.