TomZy Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2 godziny temu, BRK275 napisał(a): Od ponad roku wcinam codziennie po 1 kapsułki: soplowka jezowata + Shilajit Staram się wybierać produkty o stosunku cena=jakość. Od Listopada dodałem jeszcze do powyższego po 1 kapsułce dziennie Reishi W standardzie wit d3 + tran od 1,5 roku. Co zaobserwowałem u siebie to na pewno wzrost energii/witalności w przeciągu całego dnia. Przed suplementacją miałem wysoką skłonność do uderzenia w drzemkę po powrocie z pracy. Teraz zdarza mi się to bardzo bardzo rzadko, głównie z uwagi na zimowy, ciemny klimat za oknem. 3 miesiące po rozpoczęciu wcinania Reishi stwierdzam, że moja odporność się poprawiła. W obecnym sezonie zimowym "jeszcze" nie chorowałem. Był tydzień w tym okresie gdzie nasilił się katar, ale przeszło po 2 dniach nie szczególnego leczenia. Porównać mogę do poprzednich lat, gdzie w standardzie był 3 dniowy zgniot w łóżku schorowany, te 2x w sezonie zimowym. Z efektów ubocznych to mam przeczucie, że częściej puszczam bączurasy. ---- Jakoś 3 lata temu badałem też temat nootropów tzw. SMART-DRUGS. Kupiłem przez internety Winpocetyna. Wrażenia? Dziwnie w cholerę. Koncentracja na plus. Na minus to nie mogłem się dobrze wysłowić i przekazać mojej myśli drugiej osobie. Czułem, że gadam jak robot i jestem zamknięty w swojej bańce. Nie przekonałem się i porzuciłem po paru dniach. Jak ktoś ma czas i chęci to polecam obejrzeć: O shilajit nie słyszalem. Gdzie kupujesz? Soplówkę (lions manę) z kolei polecam. Biorę razem z bakopą i nie wiem, które powoduje ten efekt, ale po kilku miesiącach zauważyłem, że zapamiętywanie ciągów cyfr typu pin, kodów jednorazowego dostępu, telefonów nie sprawia już mi problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRK275 Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 46 minut temu, TomZy napisał(a): O shilajit nie słyszalem. Gdzie kupujesz? Na przykład tutaj albo tu ale jest od groma stron na internecie gdzie to kupisz. Najlepsza byłaby czysta żywica, tylko to kosztuje w pizdu jeża. Potem rekomendują czyste tabletki do rozpuszczania np. w porannej kawie. Ja wcinam kapsułki z ekstraktem, taka budżetowa wersja. Nie czuję za to smaku tego środka po połknięciu a podobno jest ohydny. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi