Skocz do zawartości

Wysyłanie złej energii


Remaks

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, związane z pewną historią , która mi się przydarzyła.

Oczywiście główną rolę gra w nim kobieta, z którą przez pewien czas sympatyzowałem. Nie było tutaj nic poważnego, żadnego związku, zwykła sympatia i długaśne rozmowy przez komunikatory. Taka trochę kobieca bratnia dusza do pogadania niekoniecznie o pogodzie, czy jak minął dzień.

W pewnym momencie znajomość zaczęła upadać aż zakończyła się ostatecznym odcięciem ze strony "koleżanki" , zablokowanie kontaktu i takie tam... racjonalnego powodu takiego zachowania ciężko było się doszukiwać czy go wyłuskać od drugiej strony. 

Nie wchodzę tutaj w żadne szczegóły bo nie o tym temat, zwyczajnie zostałem trochę nieładnie potraktowany a znajomość ze mną przestała być opłacalna - standard.

 

Koniec wprowadzenia. Zaraz po tym zdarzeniu ogarnął mnie na prawdę bardzo silny gniew i nienawiść (nie pamiętam abym w ostatnim czasie zaobserwował coś takiego), po czym zacząłem, co trwało około tydzień wizualizować sobie w/w "koleżankę" w najgorszych możliwych sytuacjach takich jak: -Skrajne wyczerpanie, porwanie, bicie, upokarzanie i wszystko co najgorsze może sobie człowiek wyobrazić z drugą osobą w roli głównej.

Emocję opadły, o sprawie zaczynałem stopniowo zapominać, obecnie opisana kobieta jest mi całkiem obojętna.

 

W końcu pytanie:

Czy takie silne wizualizacje drugiej osoby mogły realnie jej zaszkodzić ?

 

Pamiętam, że parę razy po tym zdarzeniu przypadkowo spotkałem tą kobietę i nie była w stanie się nawet na mnie popatrzeć, a nie wyrządziłem jej w sposób fizyczny żadnej krzywdy, nie wykorzystałem, nie oszukałem, nawet nie zwyzywałem i nie obraziłem.

Nie żebym teraz nosił jakieś poczucie winy, bo w czasie kiedy akcja się toczyła nie miałem pojęcia ani o mechanizmach kobiet, ani nie interesowałem się rzeczami związanymi z ezoteryką.

 

Co sądzicie ? zbieg okoliczności i niepotrzebna analiza czy coś w tym jest ? Można podświadomie kogoś skrzywdzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy ale dla mnie była jest i będzie to bajka, że można myślami cokolwiek uczynić komuś innemu niż sobie. Uwalniasz energię, ale tylko w swoim kierunku. Nawet jak ją nienawidzisz to przepełniasz tylko siebie złą energią.

 

To że nie spojrzała na ciebie nawet to tylko wyraz chamstwa co nasze nasze butne panie pokazują. Nie byłeś użyteczny już to i zostałeś wykopany. Po co od razu tworzyć teorie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.