radeq Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 (edytowane) Wilgotność w biurze mam ok 40% o ile urządzenie dobrze pokazuje, jak wrzuciłem do łazienki po kąpieli to podskoczyło do 70% po 20 minutach (dłużej już mi się nie chciało czekać), także chyba działa. Macie jakiś dobry patent na podniesienie wilgotności? Kwiatki? mokre ręczniki? Nawilżacze/jonizatory itd? Nie chciałbym przy okazji zagrzybić sobie pomieszczenia albo powietrza. Ogólnie myślałem o jakimś nawilżaczu z filtrem powietrza, ale jakoś nie ufam zbyt higienicznym miejscom Edytowane 9 Grudnia 2016 przez radeq Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafelson Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Ja używałem kiedyś jonizatora (w okresie letnim szczególnie) i byłem zadowolony z "nowej" wilgotności powietrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Na razie coś takiego mam na oku: http://www.komputronik.pl/product/249110/oczyszczacz-powietrza-beurer-lw-110-z-funkcja-nawilzania-czarny.html chyba najtańsza opcja przy nawilżaniu i filtrowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Niektórzy twierdzą, że najlepsze są kwiaty, szczególnie w biurze. Nawilżaja powietrze i jeszcze trochę tlenu produkują. Szczególnie polecane są paprocie. Tańsze to od elektronicznych urządzeń i w pełni naturalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 11 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Zamiast kwiatów opcjonalnie akwarium. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 11 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 5 godzin temu, dr Mordechaj B'rzyt-wa napisał: Zamiast kwiatów opcjonalnie akwarium. Z akwarium mam ten problem, że bardzo lubię całe przygotowania i tworzenia zbiornika, a jak już się zaleje i wpuści rybki to cała euforia siada... Aktualnie mam w planach cały sprzęcior wystawić na olx. Chyba, że wykorzystać zbiornik do hydroponiki, w sumie rośliny hydroponiczne ładnie rosły tylko jakieś rybki jako nawóz by się przydały, może okonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi