Miłość do oleju w rytmie ska.
Już jakiś czas temu zakupiłam farby olejne dla odmiany, podstawowe kolory w zestawie po niskiej cenie- z ciekawości.
Szkoda, że mam tyle akryli bo zdecydowanie rzucę się na oleje.
Mimo, że dłużej schną to dużo lepiej się łączą.
Dzisiaj zamiast nocki w pracy- skręciłam kostkę, zrobię nockę z olejami.
Wrzucam portret- nieskończony, przede mną długa noc w rytmie ska. Jestem na tyle niecierpliwa zawsze, że nie przykładam się w końcowej fazie bo chce już efekt końcowy, ale dziś będę staranna, za dużo frajdy sprawiają mi oleje i będę się tak bawić i bawić całą noc.
Trochę muszę ratować się akrylem i tak bo nie mam tylu kolorów i to w takich ilościach.
- 7
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze