Skocz do zawartości

Pyrkosz

Użytkownik
  • Postów

    1256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Pyrkosz

  1. No cóż, białorycerz zaatakował. Programowanie od małego daje takie efekty, a będzie tego więcej. 
    Przecież jest ok aby mężczyzna pokazywał emocje, płakał jak ciota, był słaby. Do tego to prowadzi, brak kontroli nad emocjami i porywczość. Tymczasem prawdziwy, twardy chłop ogarnąłby czachę i dawno o panience zapomniał. 
    Zginął przez to pewnie bogu ducha winny koleś co chciał sobie ułożyć życie. 
    Odnośnie zachowania kobiety… irracjonalne, nie ma się jednak co dziwić, chłopom odwala jak kumpla rozwali na wojnie a co dopiero kobiecie co przemoc zna z baśni.

    Nie będę prorokował ale według mnie szybko sobie poukłada w głowie i zracjonalizuje wszystko.
    Znam osobiście jedną laskę co chłop się przez nią wyhuśtał, za miesiąc-dwa już był następny mimo, że ona go odcinała z liny ;) Za to co roku w rocznice zadyndania regularnie na FB wrzuca straszny „żal” post jak to tęskni za nim (tak żeby ludzie widzieli jaka to biedna myszka).

  2. Gość się zmienił, nie wiem jak mu się to teraz spina finansowo ale zasięgi znacznie spadły. Stare serie były dobre, nowe są nudne… a lubiałem go obejrzeć. Ostatnie wycieczki to zalatują tandetą, Izrael? Nuda! Kazachstan? Oprócz facjaty niewiele się tam dzieje, wystarczy porównać Planetę Abstrakcję. Oni też jeżdżą „bezpiecznie” ale potrafią zainteresować (ost. serii z Kanady w to nie wliczam bo dla mnie to nie interesujące po wielu latach oglądania Thygera)

    Wiek też napewno robi swoje, tak samo jak w przypadku Patera. Ten drugi jednak chyba lepiej na tym wyszedł, hajs od patronów się zgadza, Kambodża, biznesy. A Faza przespał moment jak jeszcze to się kręciło nieźle i został wyparty.

     

    • Like 1
  3. 4 godziny temu, Arthur Morgan napisał(a):

    wycięła ten fragment

    Napewno zrobiła to z dobroci serduszka a nie, że zasięgi by spadły. Nie ma stopera, kelnerki etc. musiała dużo powycinać.

    To nie fast food tylko restauracja, czego się oni spodziewali? Młodzi jeszcze nie wiedzą, że do kogoś kto ci jedzenie podaje się nie fika.


    Oczywiście jak coś jest nie tak, zwrócimy kulturalnie uwagę to nikt nam do jedzenia nie napluje. Ileż to razy znalazłem włosa w jakiejś potrawie i nigdy nie było problemu z wymianą dania. Nie robiłem szopki na pół internetu, że coś takiego miało miejsce. Btw. 120 zł za steka w Warszawie to żadne luksusy. 

     

    Raz czekałem w głupim McDonaldzie 50 minut na jedzenie (nie pamiętam ale chyba nawet zeżarłem ostatecznie za darmo) a ci zdziwieni, że w 10 minut „państwu” nie podali.

    • Like 1
  4. 3 minuty temu, zuckerfrei napisał(a):

    To samo ten od piwka w okularach to tez youtuber. 

    Kopyra? Straszliwy nudziarz, jego faktycznie chyba można tylko słuchać po piwie. Nie mam pojęcia jak w branży na niego patrzą ale myślę, że na YT więcej zarobi.

    13 minut temu, Edelgeist napisał(a):

    Będą kręcić filmy o sobie nawzajem

    To już dawno robią, zwłaszcza na zagranicznym YT.

    13 godzin temu, Arthur Morgan napisał(a):

    Akcja od 2:05

    Jaka akcja? Weszli do knajpy, z kelnerem się przywitali, gadali coś tam między sobą. Nie chciało mi się tego dokładnie oglądać ale stopera chyba nie było. Pierwszy raz na oczy ich widzę, oni jacyś sławni są? 

  5. 8 godzin temu, RENGERS napisał(a):

    Spokojna, cicha, nieśmiała, typ czytający książki, bibliotekarka można by rzec.

    Cicha woda brzegi rwie. 

    9 godzin temu, RENGERS napisał(a):

    Świat relacji damsko męskich jest brutalny

    Opisana sytuacja to nic wyjątkowego, zdarza się, że na ślubie panna młoda daje w kiblu. 

    Jak laska mi mówi, że chce iść do klubu z koleżankami to zawsze mówię idź, ale już więcej do mnie nie dzwoń nawet. Jak pójdzie to od razu wiem z kim mam do czynienia.
    Co prawda z rynku już nieco wypadłem bo od kilku lat mam jedną kobietę ale takie podejście zawsze stosowałem.


    Jak koleżanka ma urodziny to zaprasza się ją z facetem, jako koleżanka chyba powinna to wiedzieć? To nie wieczór panieński. Gdyby laska bardziej szanowała faceta od koleżanki to by ją jeszcze opierniczyła, że sama to nie idzie i jak mogła zapomnieć o jej partnerze.

     

    Także laska dobrze wiedziała co robi, niby tego nie chciała… ale jednak chciała. Takie są zasady gry. 
     

    @RENGERS napisałeś posta w taki sposób, że faktycznie można to odebrać jakbyś się tym chwalił.

    Sam zajętych lasek nie posuwałem z kilku powodów. Przede wszystkim, nie wiadomo czy gościowi nie odwali i nie sprzeda mi kosy. Szanse nikłe, ale nie będę ryzykował dla 2 stówek. Po drugie nie będę wkładał w dziurę gdzie jeszcze może jogurt lecieć ;) 

     

    Natomiast czy na nieświadomce kogoś narzeczoną/dziewczynę zrobiłem? Zapewne tak. 

    • Like 2
  6. 34 minuty temu, t0rek napisał(a):

    uchodźcy

    Żadni uchodźcy tylko nielegalni imigranci których należałoby deportować.

     

    Artykuł z der onetu:

    https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/to-nie-picie-z-chlopakami-z-bangladeszu-zabilo-anastazje/pfzx5qc,3796b4dc

     

    „Czytając takie wpisy mam wrażenie, że jako kobieta przy każdym wyjściu z domu powinnam się bać o swoje życie, w końcu po ulicach chodzi tłum obcych mężczyzn, mogących zrobić mi krzywdę. Czy to jest normalne? Nie.”


    Totalne odrealnienie od rzeczywistości. Tak powinnaś bo Abdul ma w dupie sądy niewiernych. Przyznam jej rację! Tak, to nie jest normalne ;)  

     

     

     

    • Like 3
  7. 13 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Miasto bardzo czyste, ludzie niezwykle przyjaźni, pomocni, jestem pod dużym wrażeniem

    Zapisuję w kajecie miejsc do odwiedzenia. Dla mnie to kawał świata do przejechania to pewnie samolotem najprędzej.

    13 minut temu, SuperMario napisał(a):

    socjal pewnie znikomy w porównaniu do zachodniej Europy.

    No wątpie, że tam rozdają kokosy.

    13 minut temu, SuperMario napisał(a):

    zachodzie nikną w tłumie podobnych sobie.

    Dokładnie, ciężej wyłapać tych co ich sami muzułmanie się wstydzą.

    13 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Mediolanie było od groma czarnych sprzedających jakieś badziewie

    Aż jestem zdziwiony, że jeszcze gdzieś ich można spotkać na ulicy.

     

    14 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Rzym to oddzielna historia

    Taa, zwłaszcza dzielnica EUR nocą. Neapol to też creme de la creme, zostaw auto na parkingu zwykłym to zastaniesz je rozkradzione i zdemolowane.
     

    Dobra kończę offtop bo zaraz warna wyłapie ;) 

    • Like 1
  8. 14 minut temu, Tamerlan napisał(a):

    nasza gospodarka by padła

    Tak samo jak podobno nie ma ludzi do pracy ;) Są, tylko nikt nie będzie tyrał za minimalkę, żeby właściciel 3 Porsche sobie kupił. Najlepiej żebyś robił 12 h płacili za 6 i dostępność 24/7, a i dodatkowo na rękach nosił, że łaskawy pan robotę ci dał. 


    Rozmowa ze znajomym przedsiębiorcom:

    - No wiesz kurde, nie ma ludzi teraz chętnych do pracy, a jak są to z całkiem innej branży albo pod emeryturę.

    - Ty a ile im oferujesz, ile w ogłoszeniu jest?

    - No minimalka

    - To życzę powodzenia, pomnóż kwotę x2 to przyjdą wykwalifikowani lekko pracownicy. 

     

    Nikt za frajer nie będzie tyrał i się spuszczał dla jakiejś pracy w której gówno znaczysz.

     

    15 minut temu, Tamerlan napisał(a):

    przenoszą/zamykają biznes.

    To niech przenoszą, zamykają. Życzę powodzenia w przenosinach, bardzo szybko zatęsknią za „nierobami” polskimi. Zamykać też mogą, takie rekiny biznesu napewno w mig znajdą dobrze płatną pracę (tak jak eksperci z urzędów pracy). 
    Ceny zachodnie a płacą jałmużnę, jakoś Niemiec robi za euro i właścicielowi się opłaca… a podatki mają dużo większe.

    5 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Litwie w Wilnie,

    Czyżby nie było tam doktorów ze wschodu? ;)

    6 minut temu, SuperMario napisał(a):

    we Włoszech,

    Dobrze znam ten kraj, to co się tam teraz wyprawia to szok, kradną na potęgę, gwałcą. Pojedź dalej na południe to na ulicach stoi wojsko oprócz policji. Nie czuje już się tam bezpiecznie.
    Dawniej to była istna komedia (jak Tom & Jerry) jak policjanci ganiali za afrykańskimi sprzedawcami jakiś podróbek i szajsu. Teraz nawet tych sprzedawców nie ma, bo i po co mają się starać coś zarobić.

    Teraz na głowie mają większe problemy niż gagi jak z ojca Mateusza, że Luigi za małą pizzę podał. 

    • Like 5
    • Dzięki 2
  9. 2 godziny temu, vodkas85 napisał(a):

    Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem jakie dziadostwo się tam panoszy. 

    Co prawda nie jeżdżę tirem po Europie ale widzę co się dzieję. Dawniej na luzaku chodziłem z pannami po zmierzchu bo nie czułem zagrożenia. W przeciągu 10 lat, po zmierzchu to samemu strach wyjść a co dopiero z panną.
    Doskonale opanowałem sztukę spierdalaj-jitsu mimo to jak siedzę w Niemczech to po po zmroku siedzę na dupie. Po pierwsze chodzę sam, a po drugie co mi z pomocy jak już dostanę kosę pod żebra (mój znajomy zarobił w Anglii za spacerowanie i już jest na tamtym świecie, sprawcy nie znaleziono).

    O dziwo z moich doświadczeń bezpiecznie jest jeszcze w Czechach (polecam odwiedzić!), może dlatego, że dużo ludzi ma kopyto przy sobie? Niby tam jest „lewactwo” ale jakieś takie inne, mądry naród imo.

    2 godziny temu, $Szarak$ napisał(a):

    Niech najlepiej laski siedzą w domu, zakryte twarzą mają, tak, jak muzułmanki, niech nie wychodzą z domu po okreslonej godzinie, niech nie rozmawiają z randomami. 

    Czekaj czekaj, czy właśnie nie napisałem, że robię to samo? No może poza zakrywaniem mordy? 
    Byłeś Ty kiedy na zachodzie czy znasz tylko z opowiadań? 
    Nazapraszali „doktorów” to zbierają owoce. W Szwecji są już tak sterroryzowani, że uciekają za miasto bo się boją postawić we własnym kraju, żeby ich nie zniszczono za rasizm. 

     

    1 godzinę temu, $Szarak$ napisał(a):

    Brzydzicie się wartościami zachodnimi,

    Prawdziwymi wartościami zachodnimi sądzę, że mało kto się brzydzi, prędzej tym postępowym, lewackim syfem, który jak rak toczy zachód.

    • Like 9
  10. 1 godzinę temu, Optimus Prime napisał(a):

    Oj zdziwiłbyś się byku 😉 

    Mossad pozdrawia ;)

    12 minut temu, Miszka napisał(a):

    "nielegalnych imigrantów"

    Czemu w cudzysłowie? Jak to są nielegalni imigranci. Jak Niemcy tacy chętni na nich to podstawić autobusy i ich wyrzucać na granicy. 
     

    A ja sądzę, że Mateo dobrze gada, przecież nie może powiedzieć, że jak tu ten zwyrodnialec przekroczy próg więzienia to będzie ino prosił żeby już go zadźgali bo dupa mu popękała już. 

     

  11. Godzinę temu, Egregor Zeta napisał(a):

    Nie znam się, ale o co dokładnie chodzi?

    Kupujesz np Corolle, na pierwszy rzut oka wydaje się identyczna jak nasze… po czym okazuje się, że np drzwi są pare mm inaczej zwymiarowane. Ryzyko maleje niby z europejczykami ale też nie można założyć, że wszystko jest identyczne plug&play. Np w lexusie rx 2 w Usa mieli przewymiarowane półosie czy coś w ten deseń i te części są ciężkie do dostania w ogóle nawet w Usa.

    12 minut temu, SuperMario napisał(a):

     

    Z takim budżetem to myślę że nie ma co nawet zaczynać tematu, szanse wbicia się na minę dużo wyższe niż potencjalne zyski.

    Słuszna uwaga.

     

    13 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Druga sprawa, ile na czymś takim można oszczędzić w stosunku do podobnego auta z Europy?

    Sky is the limit, ale nie przy takim budżecie. Jak auto kosztuje 400 u nas a robisz na gotowo za 250 to jest sens. Ale… równie dobrze wtopisz 150 ;)


    Totalnych wraków się nie opłaca brać, każdy to sprawdzi szybko i zostajesz z ulepem co nikt nie kupi. A i jeździć takim to strach. 
     

    16 minut temu, SuperMario napisał(a):

    Szczerze, wolałbym starsze, ale pewne i nie walone stąd niż bitego kota w worku z za oceanu za pół roku. 

    Mądrze powiedziane. Za 50 koła jest u nas mnóstwo fajnych aut. Dodatkowo, ryzyko jest dużo mniejsze bo podjedziesz choćby do ASO przed zakupem i przeglądną gablotę.

    • Like 2
  12. Jak auto z USA to najczęściej rozwalone mniej lub bardziej. 

    Polecam te rozwalone mniej, ale na to trzeba też uważać bo cwaniaczki już się nauczyli i podrychtowują pod aukcję, wymieniają części, tak żeby zdawało się że stłuczka była mniejsza. Zdjęcia też są tak robione żeby ukryć wady oczywiście. 
    Bardzo ważny jest też Title samochodu. Auto może być igła a mieć wpisane flood i jak sprowadzisz to wtopisz i jeszcze Ci karę dowalą za sprowadzanie śmieci. A w USA za flood uznaję się auta które nie koniecznie pływały po powodzi tylko np woda się wlała i zalało dywaniki po przejechaniu kałuży ;) Oczywiście są myki i na to ale… nie opłacalne w kwocie o której mówimy.

    Dodatkowo po placu, załadunku etc. używany jest widlak, nie licz na to, że oni się cackają z tymi autami. 


    Przed sprowadzeniem od razu zorientuj się po mechanikach i zaklep termin. 

    Koszty transportu są zależne pd tego w jakim mieście i stanie kupisz, im dalej od wschodniego wybrzeża i portu to koszty rosną, ale nie jakoś dramatycznie. 

     

    Części też na zapas nie kupuj, bo często auta z rynku z usa przykładowo mają śrubkę 0,5 mm dalej i dupa. 
     

    Ogólnie temat jest śliski i nie masz pewności co przyjdzie, może się okazać że przyjedzie złom.

     

    Dodatkowo musisz się uzbroić w cierpliwość bo od momentu zakupu do momentu aż wsiądziesz i pojeździsz może minąć nawet rok jak wynikną jakieś problemy. Oczywiście, może też być wszystko git i śmigasz za 3-4 miesiące od zakupu.

     

    Najpewniej  byłoby polecieć do USA, nie bawić się w salvage, kupić coś z rynku aut używanych i ogarnąć sobie transport samemu bądź przez firmę (nasi tam są od wielu lat więc wystarczy podzwonić).

     

    Po przybiciu do portu (Niemcy lub Holandia) laweta, opłacić haracze (cło), potem papiery, przeróbki i jazda.

     

    Edit: tylko kluczowa kwestia, czy to jest opłacalne.

     

     

    • Like 4
  13. 1 godzinę temu, Shark napisał(a):

    Nikt też nie mówi, że jej zachowanie umoralnia w jakiś sposób potencjalne zachowanie sprawców.


    W punkt. Na przykład nikt o zdrowych zmysłach nie będzie szedł w nocy, wymachując 10K dolców w ręce, idąc przez ghetta Chicago. Czy można tak zrobić? Ano można ale nie należy się potem dziwić, że cię okradli i obtłukli mordę. Może przejdziesz cało z kasą a może już stamtąd nie wyjdziesz.
    Świat to nie jest spokojne miejsce jak to kreują media. W Londynie za zegarek utną ci rękę maczetą bez zastanowienia czy refleksji. 
     

    44 minuty temu, zuckerfrei napisał(a):

    Ona już ich znała, umówiła się na uncję haszu, była wcześniej, po polsku - nie bedze czekać o suchym pysku, zajeżdża komiwojażer i spółka.

     

    Myślę, że to ją zgubiło. Zaufała złym ludziom.

     

    51 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

    Pytanie czy była kłótnia z Polakiem. 

    Czy wcześniej go jebneła po rogach. 

    Gdzie jest ciało? 

    Jak czuje się matka. 

     

    Pewnie się tego nie dowiemy czy była kłotnia, czy go zdradzała, równie dobrze mogła kupować hasz dla siebie i chłopa.

     

    Ciało mogli wrzucić do morza a wtedy już jej raczej nie znajdą jak dobrze to zrobili.

     

    Matka natomiast napewno jest wrakiem człowieka, nawet nie chcę sobie wyobrażać co czuje.

    Nie byłbym pochopny w ocenach.

     

    Godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

    kara za zabójstwo


    Tutaj zastosowałbym karę opisaną w samym Koranie, Sura 5 - Al-ma’ida

    Dla tych, którzy zwalczają Boga i Jego Wysłannika oraz szerzą bezprawie na ziemi, będzie kara śmierci albo ukrzyżowanie lub ich dłonie i stopy, na przemian, zostaną obcięte.  Mogą być też wygnani ze swojego kraju”


    Czyli publiczna egzekucja na środku placu.
     

     

     

    • Like 2
  14. 12 minut temu, Obliteraror napisał(a):

    gry jak poniżej

    Zapowiada się wybornie! Idealna po obserwowaniu latających bimbałów w Tomb Raiderze! 
    Artykułu nawet nie czytam, feministkom nigdy nic nie pasuje. 
    Archetyp napakowanego koksa uber chada jest ok, ale kobietę to od razu trzeba przedstawić jako body positive 150 kilo żywca i wmawiać, że to się wszystkim MUSI podobać. 
    A mi np. podobają się greckie rzeźby i „upasiona” Marilyn Monroe. 

  15. 12 minut temu, bzgqdn napisał(a):

    Co ciekawe to ci powszechni, zarabiający trzy-cztery tysiące, biorą kredyty na auto, na wycieczkę, na telefon, na ślub i nie mają takich dylematów - dla nich to jedyna łatwo dostępna możliwość zeby coś mieć.

    Słuszne spostrzeżenie, dodatkowo, ultra bogacze też biorą wszystko w kredyt, ba, nawet na tym zarabiają, że w kredycie a nie za gotówkę.

    Tak szczerze, dla przeciętnej osoby BMW czy Audi to żaden prestiż teraz. Laik nie odróżni M’ki za 600 tysi od 5 letniego BMW w bida wersji. 
    Tak nawiasem czy przypadkiem Fiat Tipo nie dogonił cenowo A Klasy? ;) 
    Optymalnie jest mieć dwa/kilka aut. Przeciętną, sprawdzoną Toyotę (Prius?!) i weekendową zabawkę. 

     

    • Like 3
  16. @Obliteraror ale niefart, rekiny rzadko atakują ludzi. 
     

    Godzinę temu, Baca1980 napisał(a):

    Dlatego starsi i mądrzejsi kazali oddać co lepsze aby naszym elitą jakiś głupi pomysł nie wpadł do głowy :).

    Miejmy nadzieję… ja się napewno na ten syf nie pisze. Jestem za opcją brytyjską, sprawdzoną od wieków bijemy się do ostatniej kropli krwi… sprzymierzeńca.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.