Skocz do zawartości

Achilles

Użytkownik
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Achilles

  1. A co powiecie na taki komentarz znaleziony w necie: "Hormony jako substancje aktywne, krąza po naszym układzie krwionosnym bezustannie, lecz spełniaja swoja funcje dopiero wtedy gdy dotra wraz z osoczem do komurek ktore posiadaja odpowiednie receptory ( czyt. punkty ktore sa wrazliwe na dany hormon ). Wyrózniamy hormony białkowe – które aktywuja recepotry na zewnetrznej scianie komórki docelowej, w kontakcie z nimi aktywuja isnietjace juz w komurce enzymy białkowe w nastepstwie zmieniajac metabolizm komorki, oraz hormony steroidowe – ktore wnikaja wgłab komórki uaktywniajac dany gen, w czego nastepstwie dochodzi do biozyntezy białka enzymatycznego, które ma na celu zmiane metabolizmu komórki. Utrzymanie odpowiedniego poziomu hormonów w naszym organizmie jest warunkiem utrzymania homeostazy organizmu ( czyt. utrzymanie wszytskich procesów chemicznych zachodzacyhc w organizmie na odpowiedmnim poziomie oraz odpowiedniej intesywnosci ). Poziom hormonów w organizmie ludzkim jest regulowany miedzy innymi za pomoca sprzeżenia zwrotnego, to znaczy wzajemnej wspołpracy miedzy soba przysadki mozgowej, podwzgorza oraz efektoru ( danego organu ktory jest pobudzany do proadukcji odpowiedniego hormonu, np. gonady i kory nadnerczy do produkcji testosteronu ) Wyróżniamy sprzezenie zwrotne dodatnie, oraz sprzezenie zwrotne ujemne. Ja chciałbym sie skupic na sprzezeniu zwrotnym ujemnym – bo ten proces nas intersuje przy opisywaniu poziomu tesosteronu w naszym organizmie, oraz jego poziomu w zaleznosci od wykonywanych czynnosci. Tesosteron potrzeby jest nam mezczyznom, głownie do produkcji plemników w gonadach ( mowie tylko w tym momencie o dorosłym mezczyznie, nie biorac po duwage np okresu dojrzewania, gdzie hormon ten pęłni wiele wiecej funkcji), wiec ilosc tgeo hormonu jest sciesle zalezna od wystepownia nasiena w mosznie. Gdy plemniki sa juz dojrzałe, podwzgorze zmniejsza ilosc produkcji hormonu tyreotropowego ktory pobudza przysadke do pordukcji hormonu tropowego, ktory ma za zadanie pobudzic receptory na w gonadach to produkcji testosteronu. Gdy plemniki wystepuja, produkcja tego hormonu jest zbedna, dlatgeo ona tez nie zachodzi. Podczas duzej aktywnosci seksualnej poziom testosteronu znacznie wzrasta w organizmie, aby coraz to szybciej produkować pleminiki, gdy zwyłky testosteron nie nadaza odpowiednio pobudzić jader do produkcji plemników, tesosteron obecny we krwi zamieniamy jest za pomoca enzymu 5-alfa-reduktazy do postaci dihydrotestosteronu ( około 10 razy bardziej aktywnej substancji ) aby nadrobic ‚ubytki’. Błędnymi sa stwierdzenia ze podczas seksu „spuszczczamy cisnienie”, jedyne co mozemy spuszczac to sperme, natomiast cisnienie wew. organizmu na pewno podnosimy. Kolejnym mitem jest to ze od sexu zmnijesza sie tradzik…gorszej głupoty nie słyszałem. Masturbacja ma ogromny wpływ na tradzik, szczegolnie w wieku dojrzewania. Jak juz pisąłem wczesniej, podczas aktywnosci seksualnej poziom wolnego testosteronu w orgaznimie wzrasta wielokrotnie, a chciałbym zauwazyc ze gruczołoy łojowe posiadaja w swojej budowie receptory, ktore sa wrazliwe na testosteron i w kontacke z tym hormonem produkuja duzo wiecej sebum (czyt. łoju) niz to potrzebne, przez co powstaje łojotok, a nastepstem łojotku np skory twarzy jest tradzik, wiele osob zmagajacyhc sie z tym zchorzeniem nie zdaje sobie sprawy z tego i posiadajac pryszcze, przy jednoczesnej niskiej samoocenie zamykaja sie w domu i masturbuja, robiać to coraz czesciej sami sobie pogarszaja sytacje. Mysle ze wyjasniłem juz wpływ aktywnosci seksualnej na poziom omawianego hormonu w organizmie, jeśli ktoś sie z tym nie zgadza, zachecam do lektur bilogicznych, badz tez do dyskusji tu na forum, tymczasem pozdrawiam."
  2. Pamiętam jak mieszkałem z ziomkiem na pewnym osiedlu i prąd wyłączyli w bloku. Jakie to było oczyszczające wyjść na dwór i nigdzie się nie śpieszyć. Nie jestem często zadowolony ze swojej sytuacji bo dużo czasu spędzam przed kompem, to jest dla mnie najprostsze i najciekawsze. Jakość treści w internecie znacząco spadła odkąd stał się kolorowy i interaktywny. Wszędzie tam gdzie zbiorą się masy, tam Dżejson Trochimiak będzie czuł się jak ryba w wodzie.
  3. Kiedyś była nasza-klasa. Później fejsbuk tylko dla nowoczesnych. Teraz jest nowa moda- snapczaty i te jak to mówią "insta" hehe. Serio tam moja noga nie postała, to już przesada. Dochodzę do wniosku, że te serwisy powstały po to, żeby się chwalić i definiować siebie przez to jakie zdjęcia robię i jak wygląda moje życie na nich. Zdjęcia są pozorowane, jedzenie, wycieczki, ciuchy, znajomi ale zmieniają powoli styl życia instagramowicza. Później tacy ludzie stają się niewolnikami tego co wykreowali w necie. Nie pójdą już gdzieś na wyjebce gorzej ubrani albo będą się wstydzić pracy która nie jest powiązana z ogólnie "high life" i leżing, plażing, smażing. Mam takiego dobrego kumpla, super koleś ale jego pozerstwo w necie wytwarza pomiędzy nami lekki dystans, odtrąca mnie to bo czasem czuję się, jak gdybym nie był z nim ale z kimś z instagramu. Dziś się zainteresowałem co to jest ten instagram/snapczat. Nie mam telefonu dobrego żeby sobie instalować programy to w necie znalazłem http://hash.fm/ranking/top100snapchat Wszystko pozowane, pod publikę. I to są wzory patrząc na popularność
  4. A ja dalej cukru nie jem i mi dziś sąsiad powiedział, że "wychudłem" . Dla ludzi starej epoki bycie lekko przy kości to objaw zdrowia. Nie ciągnie mnie tak do jedzenia. Zasada "jedz aby żyć" sama jakoś weszła mi w nawyk.
  5. Ja na pejsbuku poklikałem na wszystkich ludziach "przestań obserwować" i 90% dodałem do listy "dalsi znajomi". Skutkuje to tym, że mam puste "nowości" jak wchodzę sprawdzić wiadomości.
  6. Achilles

    Jakie najcieńsze gumki

    Durex extra safe z hipermarketu 2 razy mi pękł i to najlepsze, że zorientowałem się po finale (od tej pory nawet w gumie wyciągam ). Skyny niezawodnie od roku używam i są o niebo lepsze. Laska też mówi, że mały nie smakuje lateksem.
  7. Przykładowa sytuacja z tego miesiąca. Poprawiamy przedmiot z kilkanaście osób we wrześniu. Nie mam z nimi żadnego kontaktu sms ani ich nie widuję bo są nie z mojej grupy ćwiczeniowej. Ktoś musi napisać podanie o termin do prowadzącego i wszystkie te osoby mają fejsbuka, umawiają się właśnie na grupie roku i tam są ogłoszenia co do tego co odpisał. Bez tego nie wiedziałbym prawie nic. Sytuacja nie do przeskoczenia. Nawet osoby które nie miały fejsbunia przed studiami to już go mają. Wszyscy na roku mają.
  8. Ja bez fejsbuka bym miał wielki problem. Na studiach wszystko prawie załatwia się przez grupę na fb. Tam są wyniki egz, ogłoszenia parafialne. Na plus też to, że jak zgubię telefon to fejs jeszcze jest
  9. Jak się życie ogarnia tj. zarabia się kasę (u nastolatków odpada), sprząta się po sobie, wypełnia się swoje obowiązki których często nie jest dużo, utrzymuje relacje z osobami z otoczenia to jest wszystko ok i można robić co się chce. Gorzej jak większość z wymienionych leży i kwiczy a wspólnym mianownikiem osób które to olewają jest internet i komputer. Też nie zaglądam na mózgojeby, czasem na wykop zaglądam w poszukiwaniu czegoś ciekawego a kończy się na tym, że obstaje na jakichś imigrantach i frustruje się komentarzami. Z czym się człowiek spotyka taki się staje.
  10. Świrowanie na pokaz nie miałoby sensu i może bardziej by zadawali sobie pytanie: "czego ja chcę od tej imprezy?" niż "jak najlepiej wypaść i skupić na sobie uwagę". Tutaj też dodam, że w necie najczęściej wszystko wydaje się fajniejsze- laski są ładniejsze, ludzie wiodą szczęśliwsze i pełniejsze życie. Ogólnie w necie jest tendencja do wpisywania się w pewien wzorzec i styl bycia. Nie jestem pewien skąd ten wzorzec się bierze- może z teledysków? Może z demotywatorów?
  11. Wiem o czym piszesz z tą "kulturą". Kiedyś trafiłem na ognisko z o dziwo chłopakami po 20-stce ale też oni byli dziećmi neo. Nie czaiłem z czego oni się śmieją sypali tekstami z serwisów typu wykop, 4chan i śmieli się z tego. Do tego nie dało się porozmawiać na sprawy poważniejsze, chociażby co po studiach będziemy robić, ogólnie miało być śmiesznie, zabawnie i nie nudno . Mój starszy brat gdzie się nie ruszy to nagrywa wszystko mini kamerką (znanej marki) i ludzie wręcz mało się nie pozabijają przed nią żeby się pokazać. Potem wszystko ląduje w necie. Też spędzam dużo czasu w necie ale to nie to samo, głupotę staram się omijać. Młode pokolenie głupotę gloryfikuje.
  12. Dla nich nie, ewentualnie dla nas. Nie będziemy musieli rywalizować z młodszymi o zasoby bo oni sami się poddadzą. Braci mi tylko szkoda bo rodzina...
  13. Wkurwia mnie pokolenie internetu w tym mój 15 letni brat który cały dzień przesiaduje przed kompem, nic nie zrobi w domu ani obok domu, nic go nie interesuje co się dzieje na około. Prawie zupełnie nic nie musi robić poza siedzeniem a i tak na nakaz posprzątania śmieci (5 minut pracy) odpowiada "zrobię to za godzinę" i nie robi tego po czym usprawiedliwia się, że się zjarał . Nic nie potrafi, nic mu się nie chce, porno ogląda jak tylko nikt nie widzi, zawsze drzwi od pokoju zamknięte i z nikim nie ma tematu do rozmowy bo nic go nie interesuje. W pokoju permanentny bałagan, szklanki i papierki obok kompa. Mój drugi brat (18 lat) jest ogarnięty ale siedzi tylko w telefonie jak wraca do domu albo idzie spać. Interesują go tylko znajomi z liceum, pisanie z nimi i ogólnie mówiąc "ma być fejm". Mógłbym uznać, że to tylko mój brat młodszy ma problem bo ojciec za granicą a matka ma swoje życie ale... córka ciotki taka sama pod wieloma względami. Z telefonem do kibla, do obiadu, do spania. W pokoju bałagan, ubrania i przedmioty na połowie pokoju porozwalane i tak jest ciągle. Nic jej się nie chce, nic ją nie interesuje, z nikim nie rozmawia poza przywitaniem. Córka dalszego wujka głównie w telefonie, komputerze, książkach. Ona o tyle jest na plus bo lubi gdzieś się przejechać autem z wujkiem (makdonald, galeria albo po prostu przejażdżka). Znacie takie przypadki czy to są wyjątki?
  14. Miodek dobry, gęsty i nie smakujący "podejrzanie" na tak ! Jest taka książka "Sugar Blues", niestety tylko po angielsku. Z braku czasu przeczytałem tylko 130 stron i było tam napisane o tym, że kiedyś cukier jedli tylko królowie i był mega drogą przyprawą. A dziś.....
  15. Witam Panowie, postanowiłem przestać jeść cukier. Nie jest to możliwe do końca ale nie jadam nic co jest przede wszystkim cukrem białym i tłuszczami trans. Samo przyszło i tak wyszło Wcześniej się nie udawało bo zbyt mnie ciągnęło i wymyślałem sobie wymówki. Podobno człowiek to suma uzależnień, ja jestem uzależniony bardziej od czego innego więc cukier nie jest moim numerem 1. Jak się czuję po tygodniu? Właściwie to nie czuję.... brzucha. Wcześniej był on oddzielnym bytem który dawał o sobie znać prawie cały czas i przyzwyczaiłem się do tego. Był też zaokrąglony i lekko otłuszczony co w połączeniu z moją lekką lordozą dawało śmieszny efekt. Wcześniej jadałem też bez składnie, żeby zachować przerwy pomiędzy posiłkami musiałem wytężać wolę, no bo przecież zawsze po posiłku można zjeść coś słodkiego albo posiłek może być lekko słodki. Pisze tu o cukrze białym, nie o np. gruszkach czy winogronie (których zresztą też nie jjem bardzo dużo w zamian). Teraz mi się unormowało jedzenie. Jadam kiedy czuję głód, cukier nie spada tak szybko. Po co też jadać częściej skoro jedzenie już tak bardzo nie przyciąga jak wtedy kiedy było słodkie. Brzuch jest coraz bardziej płaski, cieszy mnie to, może niedługo będę mógł nosić koszulki które wcześniej opinały mój "brzuszek" a na klatce leżały ładnie. Wiele lat roztrząsałem co mojemu brzuszkowi może być- robaki, nietolerancja glutenu, laktozy, konkretne pożywienie. Wychodzi na to, że najprostrze rozwiązania są najlepsze- to Cukier! A ja tak lubiłem ten efekt zadowolenia i zobojętnienia po batoniku albo torciku... Plusy jednak przewyższają minusy. Coraz bardziej się odzwyczajam i jest mi łatwiej. Smak mi się wyostrzył i bardziej czuję to czego organizm chce. Próbował ktoś odstawić cukier?
  16. Mam niskie krążenie i jest mi często zimno. Radzę sobie rozciągając się przed snem dokładnie (około 10-15 minut) i jakoś po tym polepsza mi się krążenie i jest cieplej. Efekt utrzymuje się o ile rozciągam się codziennie. Do rozgrzewających posiłków polecam kaszę jaglaną z mlekiem lub wodą- bardzo prosto ją się przygotowuje (trzeba przepłukać przed gotowaniem).
  17. Achilles

    Cycki

    Były takie gładkie, równe i raczej napięte/twarde. Ogólnie jak kogoś to podnieca to fajne Czuć, że sztuczne. Mi to obojętne, lubię różne, ważne też, jak komponują się z ciałem
  18. In available studies, a wide range of incidence from 14-33% is reported for any testicular pain after vasectomy. A smaller group of patients, 1-5%, have severe pain that affects quality of life or sexual function. A conservative estimate for chronic PVPS of 1-5% of vasectomized men may be warranted based on available data, but the overall incidence may be higher. http://www.vasectomy-information.com/post-vasectomy-pain-syndrome-scientific-review/ There is a noticeable increase in pressure within the vas deferens on the testicular side following vasectomy. The epididymides of vasectomized men are often swollen and distended from backpressure effects. The efferent ducts and seminiferous tubules of the testes are also impacted by backpressure, leading to an increase in area and thickness. Backpressure from blockage of the vas deferens causes a rupture in the epididymis, called an "epididymal blowout", in over half of vasectomy patients. Sperm sometimes leak from the vas deferens of vasectomized men, forming lesions in the scrotum known as sperm granulomas. Some sperm granulomas can be painful. Paradoxically, the presence of a sperm granuloma at the vasectomy site prevents epididymal pressure build-up, perforation, and the formation of an epididymal sperm granuloma. It thus lessens the likelihood of epididymal discomfort. https://en.wikipedia.org/wiki/Post-vasectomy_pain_syndrome
  19. No, no grubo. Tych jeleni to mi nie szkoda bo oni sami tego chcieli ale syn sobie matki nie wybierał. Weźcie niech się ktoś włamie do wielkiego nadajnika telewizorni i puści np. na tvn podczas tańca z gwiazdami przekaz "Jak się baby nie bije to jej wątroba gnije, baba się nad Tobą wytrząsa - zajeb w ryj aby nic nie połamać"
  20. Zgadzam się Upadek czytelnictwa ? Owszem. Jednym z powodów jest (za przeproszeniem) spier***enie wydawnictw które za poczytne książki wołają nawet 40 zł a średnio 30 zł. No sorry. Czytałem, że Chinka przyjechała do Polski i stwierdziła, że mamy mega drogie książki w stosunku do zarobków.
  21. Trochę odświeżę temat: Kiedy spotykam człowieka sztywnego w swych zasadach, taki typ wojskowego, człowieka który nie ma luzu w sobie i nie potrafiącego się szczerze śmiać to nazywam taki typ człowieka zatwardzeniowcem. Od siebie dodam, że trawka bardzo pomogła mi w wyregulowaniu procesów trawiennych. Jak sobie zapalę to nie dość, że przestaję się katować sprawami nierozwiązywalnymi a do tego przestaję myśleć o moim żołądku, jelitach przez co układ trawienny działa tak jak chcę i mu w tym nie przeszkadzam. Najczęściej jak zapalę to wszystko lepiej idzie na tronie niż zwykle. Trawka trawce nie równa, siano z ulicy ma klepać i mieszać w głowie. Palę odmianę medyczną która zawiera THC jak i CDB (dillowska trawka tego związku nie zawiera) jednak zwykle jedyna metoda na dostanie takiej medycznej trawki to zasadzić sobie samemu.
  22. Kupiłem sobie karimatę ridgerest solar large okazyjnie za 120 zł i już 3 dzień na niej sypiam. Mam lekką lordozę i pochylenie szyi do przodu. Spaniem na twardym chcę to skorygować Wnioski: -wcześniej wstaję -brzuch jakby był bardziej płaski -ruchy perystaltyczne, wątroba lepiej działają -brak bóli w kręgosłupie podczas dnia -staram się spać na plecach ale zasypiam na boku/brzuchu. Rano budzę się na plecach Polecam taką formę dla pewnych typów kręgosłupa. Na samym dywanie mi za twardo.
  23. Zastanawiałem się nad tym głębiej. Po poczytaniu wielu for na angielskich stronach o temacie Post-vasectomy pain syndrome zrezygnowałem Chodzi o to, że w normalnym organizmie jest obieg. Plemniki się tworzą i plądrują świat zewnętrzny (czy to dzięki ręce czy samoczynnej polucji nocnej) Jeżeli ten obieg zamknąć to może stworzyć się niezły kipisz np. zwiększone ciśnienie w pewnych miejscach co uszkadza także i uciska nerwy, potrafią się zrobić wypływy z jądra do moszny, grudki ze starego "materiału" i wiele wiele więcej ciekawych rzeczy... Pomimo, że miałem pieniądze to zrezygnowałem i teraz stosuje tylko gumeczki skyn + wyjmuję przed końcem. Od czasu do czasu w dupkę pannie włożę, jest fajowo i bez przypałowo .
  24. "Wyuczona bezradność" to dobre hasło. Ludzie na szczycie nie dają nam przykładu. Rozumiem, że wszędzie są czarne owce a media ich opisują (szczególnie tych którzy są płotkami) ale piszę tu o premierze, prezydencie (przesłuchanie na youtube). Będę ogarniał temat i jak się uda to nie chociaż postaram się nie roztrwonić na chińczyka i niemca (niepotrzebne, zbyt drogie towary produkowane poza PL).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.