Skocz do zawartości

Chicco

Użytkownik
  • Postów

    459
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Chicco

  1. 2 godziny temu, Anonim84 napisał:

    W sumie była starsza ode mnie, pewnie też ją oceniłem, że to nie materiał na LTR, ale w sumie co tam, fajna była, teraz żałuję.

    Jep trochę zmarnowana szansa, ale też bym się nie przejmował :)

     

    Mi się zdarza smalltalk ale głównie z ludźmi 50+ ale to dlatego, że mają w sumie na wszystko wyjebane. Raz w autobusie poznałem starszą kobietę która jak ja jechała do tego samego miasta (autobus na dworzec). To sobie pogadaliśmy, zrobiliśmy razem zakupy (ps to prawda) i gadaliśmy na peronie. Później pojechaliśmy tym samym pociągiem ale to było intercity więc inne miejsca i tyle.

     

    Z dzisiejszego night game'u nici bo mam koszmarnego kaca i się przeziębiłem + jutro mam randkę jak laska nie odwoła spotkania. Więc kołderka, jedzonko, netflix i spanko jak grzeczne bobo.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  2. 11 minut temu, Imiennik napisał:

    Przykład skrajny z życia: przyjemnie sobie rozmawiam z laską i śmiejemy się z gościa stojącego obok niej którego ona regularnie kopie...

    Moja była śmiała się z typa, jej orbitera, który był gruby i tak dalej. Drwiła z niego. Ja szczerze mówiąc się wkurzyłem, wkurzyłem się bo sam byłem osobą z której inni drwi i nie wytrzymałem i zacząłem ją cisnąć przez dobre 30 minut. Ona była zaskoczona bo jak to xD

     

    Jakbym miał powiedzieć jaki jest największy problem z kobietami u nas to właśnie brak szacunku do mężczyzny. Zerowego. Czy to orbiter, czy partner, czy znajomy. Nawet wystarczy poczytać na tym forum jak laski opisują swoich gości -> jak dekoracje do ich życia, a nie partnerów których szanują. Są wyjątki jak amperka na przykład ale i tak.

     

    Co mi zajęło wiele lat to nauczenie się tego, że mi się należy szacunek jako człowiekowi i nie jestem niczyją małpą, podnóżkiem czy nie muszę nikomu niczego udowadniać. Przez to że staram się mieć godność zapłaciłem jednak dużą cenę.

    • Like 5
    • Dzięki 2
    • Haha 1
  3. Cytat

    Traumatic stories are also told in which the ‘other’ (usually an Arab or a Black Afri- can) changes like Dr. Jekyll into a tyrant and a despot when he returns to his homeland with an exotic newly-wedded wife. They are also the subjects of stories, whose authors are the main characters themselves, unfortunate victims of failed marriages4. They only confirm their readers in the belief that such a marriage is dangerous and is bound to end in failure. Their authors usually tell the story of their fascination with a ‘foreign’ man, of their great love for him and even greater disappointment, and the misfortune that befell them in his country, in his family and in his culture. An anthropologist is bound to notice, however, that they have not tried to understand the contexts of the local culture, but blindly try to impose their own (in their opinion the best) patterns on their new environment which, obviously, cannot end well

     

    I to jest największy paradoks lewaczek i tych wszystkich "tolerancyjnych" lasek. Myślą, że ich wartości są uniwersalne i każdy tak jak one/oni patrzą na rzeczywistość. Alvaro jest cudownym kochankiem, mówi to co kobieta chce usłyszeć, ale jak przychodzi co do czego to wychodzi mnóstwo różnic kulturowych, na przykład całkiem inna wizja kobiety i jej roli w relacji. Ale to samo można powiedzieć o białych facetach którzy wiążą się z azjatkami. Ta sama naiwność. I mimo że sam planuje geomaxing to zawsze trzeba brać pod uwagę różnice kulturowe.

     

    Cytat

    “We argue mostly because of me. Mostly about what time I get home. I’m at a friend’s home at 5, 6, 7, 8 p.m. I’m not at home. She calls me: “What’s going on? Why haven’t you come back? We were discussing something...” A man is not a boy, nor a toy that is to sit at home in the position you place him in. No normal man will tolerate such behaviour on the woman’s part... Two days ago, a friend of mine and his girlfriend went to a pub. The guy went to get the drinks and met his friend. They had not seen each other for a long time, so he told his girlfriend that he wanted to talk to him for a moment. The girl immediately had a problem, because they had come to the pub together and he wasn’t spending time with her. In Africa, when you meet an old friend, you want to talk to him, to renew the friendship. And now she says I don’t pay attention to her, I don’t show her any love, I care for a friend more than for her. What the hell is it all about?” 

    To jest właśnie to co pisałem wcześniej, jak spadają maski "miłej polki" jak dochodzi do relacji długoterminowej z erasmusem.

     

    Cytat

    No normal man will tolerate such behaviour on the woman’s part...

    Mokebe chyba nie wie jak wyglądają związki polaków xD Może naprawdę przydałoby się u nas takie spojrzenie z boku na nas polaków bo naprawdę żyjemy w jakiś patologicznych relacjach z modliszkami i jeszcze jesteśmy wdzięczni swoim kobietom, że niszczą naszą znajomości, odcinają nas od znajomych, są neurotyczne i nas nie szanują.

     

    Cytat

    He said that he was going to see his pal, so I asked him to come back at eight, because I didn’t want to be on my own and feel bored. But he didn’t come back until eleven.

    Cytat

    “I’m his woman, so he should take care of me. Take me out somewhere, show some initiative. Well you know, something that guys do..., and I’m missing it all the time. He is twenty-nine, a grown-up man, and he sits all day in front of the computer? He behaves like a sixteen-year-old who’s been given a game and has to play it all day long”

    Typowa p0lka xD

    • Like 1
    • Haha 1
  4. 14 minut temu, Król Jarosław I napisał:

    I dobrze robią. Takie pizdy nie powinny dawać wzorca synom.

    Ale taka polka po karuzeli i tak wraca do polaka xD Bo włoch i hiszpan zdradzi, bo arab jest "kontrolujący", bo murzyn wymaga od laski by nie ubierała się jak szmata i by zajmowała się domem.

     

    A polak? A polak będzie podnóżkiem, będzie słuchał swojej szarej myszki. Tak wyglądają związki które widziałem (nie wiem czy te laski były po karuzeli ale na pewno nie szanowały swoich chłopów)

     

    Syna nie będzie bo polka nie chce dzieci już, chce się bawić do śmierci.

     

    Oczywiście to generalizacja niekażda polka jest taka i trzeba szukać właśnie wyjątku.

     

    Jest dokładnie jak w tej piosence; najpierw jest "nie polaka" a później "daj mi polaka"

    • Like 4
    • Dzięki 2
  5. Cytat

    “I think that a Polish wife would have a difficult life with me. I would expect more than a Pole would” (a Kenyan man, aged 27).

    “With me, the [wife’s] dress should be long. I wouldn’t tolerate a mini. No question about it. This part of the woman, from the waist down, is private. The legs are private. When they are exposed, it’s the same as if I had a hole in my trousers” (a Tanzanian man, aged 29).

    To jest dychotomia większości facetów (moja też). Lubimy szmaty ale nie chcielibyśmy takiej za dziewczynę.

     

    Cytat

    “My uncle has a white wife from England. Such a wife costs a lot of money. She can’t take a normal bus but must have her own car, she can’t buy food in town because it would put her husband in a bad light, people would think he was poor” (a Kenyan man, aged 23).

    Redpill od mokebe xD

     

    Ten artykuł zasługuje chyba na oddzielny temat.

     

    Cytat

    “We have different customs, we think differently. That is why there are no mixed marriages in Poland that could last longer than five years. I would never marry a Pole again, because the situation is too complicated. With the Poles it’s sometimes easy when we don’t want anything from them. !!!!! Polish men are so undemanding !!!!!. With us, the woman must always cook and take care of the home. I couldn’t stand it if my boyfriend didn’t demand this of me because that’s what I was taught at home” (a Tan- zanian woman, aged 28).

    To jest co widzę od dawna, polki są w chuj rozpieszczone i to rozpieszczone przez facetów, polaków, cipeczki. A najsmutniejsze jest to, że polki (generalizując) gardzą polakami.

     

     

    • Like 1
  6. Cytat

    Under these circumstances, informal relationships with foreigners from Africa are quite frequent in Poland, although stable marriages occur much less frequently. In spite of their mutual fascination, each party keeps a certain distance. Africans notice that women’s interest in them as men is often limited to curiosity about the exotic or, at best, to short-lived fascination. It shocks them that the women do not treat the contact they had with them at a disco as obligating them in any way, even when they have given them their phone numbers

    Ten artykuł to rzeczywiście złoto. Polki po prostu zaliczają a później porzucają erasmusów. No gnije bum, bum ciao xD

     

    Co zauważyłem to że przez feminizm role płciowe się trochę odwracają. Kobiety są bardziej męskie a faceci zniewieściali. Dobry przykład to ta moja historia z klubu gdzie laski wjebały się do męskiej toalety i patrzyły na fiutki typów i miały bekę a faceci stali w długiej kolejce bo nie mogli się odlać xD Wczoraj znowu to samo było, ale tym razem tym matronom kazałem wypierdalać.

     

    Cytat

    I would like to have a Polish wife, but it is very difficult for a black to get to know a white girl. The girls who get close to us are mostly those with little education, the kind of girls who are not very popular and look for just anyone. I would like to have a woman with higher education, it would be best if she had her own business, if she was clever and obviously very pretty... Even if a girl gets interested in me, it’s just because I’m exotic...

    XDDDDDDDDD brutalny racepill ale to jest dokładnie to co widzę, to szare myszki uprawiają głównie ten blackcockmaxing xD

    • Like 2
    • Dzięki 1
    • Haha 2
  7. 11 minut temu, BrightStar napisał:

    Przez ostatnie dni zrobiłem kilka podejść na mieście i totalny fail.

    Bo jak pisałem nieraz na tym forum cold approach nie działa, to jest fatalna metoda na podryw jeśli nie jesteś chadem. To po co ja chce to zacząć robić? Żeby przełamać strach przed zagadywaniem który najwidoczniej mam a siebie okłamywałem, że nie mam. Dziwnie to wygląda biorąc pod uwagę że pisałem tutaj że byłem badboyem ale tak jest.

     

    Szczerze? Nie spodziewam się żadnego sukcesu. To tylko ćwiczenie.

     

    Podryw zawsze wygląda tak samo. Laska zaczyna kokietowanie, daje ci znaki, twoją zasraną rolą jest podejść i być pewnym siebie. Cold approach nie działa bo ludzie którzy stworzyli tę technikę wyszli z błędnego założenia, że to facet zaczyna podryw co jest kłamstwem.

     

    Oczywiście nie będę robił daygame bo to tylko robienie z siebie klauna. Spróbuję dzisiaj w klubie, użyję opinion openerów.

    • Like 2
  8. Cytat

    “Polish men are stupid. Dumber than Polish women. I never know what I can talk to them about. They are funny. I was teaching English to a Pole. He was in love with me and wanted to invite me to a museum? I just didn’t know how to react. Africans always know what they want and go about getting it. Maybe the Poles have more respect for women, but they are soft, shy. Our men are not like that. They are very proud. They don’t talk to girls about their own problems” (a female Tanzanian teacher of English, aged 26).

    O chuj. Ostry pocisk, ale jest w tym prawda niestety. Przeciętna polska rodzina jak patrzę po swojej w chuj dużej rodzinie to pizdowaty facet i dominująca żona xD

    • Like 3
    • Smutny 1
  9. W dniu 9.06.2021 o 21:42, Mapogo napisał:

    Babcie - 50-60 letnie bzykające się z 30 latkami. Zresztą był już tutaj wątek, w którym było pokazane, jak faceci zachwycali się rozklapiochą jakiejś babci. Mężczyzn na tego typu portalach jest nadreprezentacja, więc walczą o każdy kawałek mięska.

     

    W to nie jestem wstanie uwierzyć. Znaczy na pewno takie rzeczy się zdarzają bo są różni fetyszyści ale to raczej nisza. Oby xD

    Godzinę temu, zychu napisał:

    Tu wrzucam mój ulubiony klasyk - kwiatków cytować nie będę:

     

    O kur.... Nie wiedziałem, że ktoś napisał o zjawisku "p0lka" quazinaukowy artykuł. Zgniłem.

     

    Generalnie to co się teraz dzieje czyli online dating, clubbing, julki i tak dalej to mega ciekawy socjologiczny temat tylko, że też kontrowersyjny. Szczerze mówiąc bałbym się o na swoją karierę naukową (jeśli byłbym naukowcem) gdybym chciał wejść naukowo w hipergamię i tym co się dzieje.

     

    Cytat

    With women it is easier to establish contact. They are usually more open than men. With a man you can immediately sense a distance, women are more open

    Ja to potwierdzam w sensie u nas ludzie są do siebie wrogo nastawi, w dodatku jak jesteś biały i polak to polki też są wrogie. Erasmusy są dużo bardziej przyjaźni niż polacy, erasmus podejdzie zapyta się co u ciebie czy się fajnie bawisz i tak dalej. Po prostu z życzliwości. U polaków to się w ogóle nie zdarza, wyjątkiem są czasami chady, chady potrafią być przyjaźni.

     

    Ba to samo zauważył kolega białorusin, to znaczy, że z polakami ciężko nawiązać jakiś kontakt. Że czuje się wyalienowany, ja jestem polakiem i w sumie tak samo się często czuje xD

     

    Ale polki moim zdaniem to wilki w owczej skórze z czego erasmusi nie zdają sobie sprawę. I na ONS/FWB to nie ma znaczenia, ale relacja taka dłuższa moim zdaniem zdejmuje maskę polki jako fajnej, uległej dziewczęcej dziewczyny.  Tą maskę to widziałem nieraz. Raz byłem w biedrze gdzie pracował murzyn, przeciętny, polka klientka super miła i w ogóle. Ja się zamyśliłem przy lodówce z kanapkami i ta sama przyjemna polka do mnie buchnęła wręcz.

    • Like 4
  10. 2 godziny temu, Anonim84 napisał:

    Ja podtrzymuję, że ruszę na kluby w lipcu.

    To jest dobry okres, generalnie trzeba się bawić bo na jesień na 80% znowu będzie lockdown. Ja pod koniec wakacji prawdopobnie wykurwiam do południowo wschodniej azji na dwa tygodnie sprawdzić czy to rzeczywiście pussy paradise, jak będzie to raczej wyemigruje.

    2 godziny temu, Anonim84 napisał:

    Wszystkie pewnie ruszyły na podbój metropolii. ;) 

    Niby żarty ale tak jest, z resztą kobiet (młodych i wolnych) poza miastami praktycznie nie ma.

     

    Ale śmiesznie jest obserwować Julki czyli kobiety w swoim szczycie atrakcyjności seksualnej, to wygląda jak tinder na żywo. Masa gości podbija do nich, z resztą w klubach jest masa facetów szukających szczęścia. Wczoraj na prawdę był mój dobry dzień ale niestety miałem zjebany humor bo ostatnie dwa tygodnie to była jakaś porażka. A był spejs i to spory do podbijania, zwłaszcza przed 0:00 jak było trochę ludzi ale nie za dużo. Zauważyłem, że covid naprawdę mocno negatywnie wpłynął na moją pewność siebie.

     

    Coś czuję, że niestety będę musiał porobić cold approach, żeby poćwiczyć pewność siebie. Ja raczej stosuję taką grę, że czekam aż kobiety dadzą mi jakiś znak, na przykład w klubie przed covidem to czasami widziałem jak po prostu zbliżały się do mnie i otwierały dla mnie kułeczko. Pierwszy raz w życiu kobieta do mnie podeszła i zaprosiła mnie do tańca, ale bez pewności siebie spierdolisz jak zrobiłem to wczoraj. Spierdoliłem na maksa.

    • Dzięki 1
  11. 6 godzin temu, Anonim84 napisał:

    Jak tam Chicco i inni idzie clubing? Działacie coś, jak efekty łowów?

    Chicco był w klubie około 23:30. 

     

    Stał przy barze i pił browara i uwaga podbiła laska i zaprosiła go do tańca. Chincco był sztywny i spierdolił  sprawę mocno. Chicco się napalił mimo ,że zwalił konia ale po prostu COVID i incelstwo mocno. Do tego jebany Tinder obniżył mu samoocenę. Chicco był za sztywny i sam się zastanawiał co się odjebało xD

     

    Chicco około 2:00 najebał się w 3 dupy i zaczął tańczyć i obserwować parkiet i wokoł 2 julek było dokładnie 6 orbiterów. Koło 3 w nocy zaczął pajacować z innymi ziomeczkami. Przybinał sztamę z losowanymi murzynami i tak dalej.

     

    Około 1.00 zagadał do niego chadlite i jego kumpel beciak, chadlite podbił do lasek i dostał kosza. Chicco przybił pionę z chadem.

     

    Chicco wrócił do domu około 5. I najebany ci odpisuje jedząc pizzę. I dzisiaj też night game bo chicco lubi lądne seksowne Julki, lubi na nie po prostu patrzeć i lubi głosną muzykę.

     

    Chicco się wkurwił bo znowu w męskiej toalecie same baby i kazał laskom wypierdalać, a one miały ból dupy czemu chicco jakiś drażliwy. Jakiś typ się zaśmiał że wiarygodnie oceniają wielkość fiutka. Chicco wkurwił się porządnie i wyjebał laski z męskiej ubikacji, w jednej kabinie siedziało 5 latek i paliły fajki.

     

    Chicco przejebal na drink z kola 44 zł i złapał ból dupy ze tyle zapłacił xD

     

    Chicco bawił sie zajebiscie i wrócił z myślą ze nie lubi introwertycznych lasek i Julki maja coś w sobie.

    • Like 2
    • Dzięki 1
  12. 10 minut temu, DOHC napisał:

    e te propozycje były często podawane na warsztatach szkoleniowych.

    Bo te proporcje są jakimś nie do końca poznanym mechanizmem natury, która jak się okazuje promuje skrajności. Albo jesteś wygrany albo przegrany, tylko w zależności od kontekstu to ma inne znaczenia.

     

    Na przykład w krajach pierwszego świata przegrany ma pracę, kredyt na 30 lat i ma co jeść. W krajach trzeciego świata przegrany umiera z głodu.

     

    Porównując to do rynku matrymonialnego. Przegrany jest incelem a w patriarchacie przegrany ma rodzinę i dwójkę dzieci (zamiast haremu).

     

    Jak się konstruuje system albo ocenia jego jakość nie patrzysz na top 20% bo on zawsze będzie miał dobrze. Patrzysz na 80% przegranych, jak wygląda ich życie.

     

    Ciekawa sprawa o której myślałem jest taka; dlaczego feministki tak źle oceniają patriarchat i mówią że to ciemiężenie kobiety. Blackpill odpowiada na te pytanie bo 80% kobiet jest seksualnie zainteresowana tylko 20% facetów. A patriarchat i monogamia to sztuczna redystrybucja seksu która z pragmatycznego punktu widzenia okazała się czynnikiem kluczowym do budowania silnych cywilizacji.

  13. 1 godzinę temu, DOHC napisał:

    Jeśli jesteś 2/10 to żadne rady nie pomogą, genetyka, podświadomość, gadzi mózg i te klimaty.

     

    1 godzinę temu, DOHC napisał:

    Jak jesteś 6/10 to masz przejebane, ale nie płacz że nie możesz zrobić nic, iść na siłownię, poprawić wygląd itd. Zawsze da się, choć do pewnej granicy. Tu samorozwój jak najbardziej pomoże. Toż to prawdziwy redpill.

     

    1 godzinę temu, DOHC napisał:

    A jeśli ktoś jest 8/10, to praktycznie nie musi się starać, będzie miał wianuszek chętnych kobiet. I znów mamy blackpill w praktyce. Niech każdy wierzy w co chce i tyle. 

    Witam kolejnego Blackpillowca na forum.

     

    Redpillowiec powie takiemu 2-3/10 spokojnie kup mój kurs online i będziesz wyrywał laski. Blackpillowiec będzie mówił to samo co ty. Doda tylko, że dla 6/10 robi się trudniej przez online dating i tak dalej. Tyle.

     

    I po co tyle emocji? 😛

     

    W blackpillu coraz częściej dzieli się facetów na 3 grupy, sub5, normie i chad/chadlite. Jako sub5 kobiety traktują cię wrogo, jako normie neutralnie/wrogo a jako chad/chadlite (7+/10) pozytywnie. W którą grupę wpadniesz będzie miało gigantyczny wpływ na to jak wygląda twoje życie.

     

    Według badań okcupida kobiety oceniają około 80% wszystkich facetów jako nieatrakcyjnych. Dlaczego? Bo te 80% wpada w kategorię normie i sub5.

     

    image.jpeg.582e6e804fcd581d46702463b3099b84.jpeg

     

    Blackpill jest niestety poparty danymi big data bo portale randkowe umożliwiły chyba pierwszy raz w historii ludzkości wiarygodne badania kobiecych preferencji seksualnych.

     

    Dane kompletnie zaprzeczają temu jak kobiety się postrzegają i jak faceci postrzegają kobiety. One są tak kontrowersyjne, że szybko tego typu artykuły jak analiza big data okcupida znikają z neta. Niestety wszystko jest zgodne z prawem pareto, które też widać jeśli mówimy o bogactwie ludzi.

    • Like 1
  14. 54 minuty temu, Obliteraror napisał:

    Skutecznego rozwiązania, które zaktywizowałoby dzietność tych, których, mówiąc brzydko, intelektualnie i mentalnie powinni przekazywać swoje geny dalej, a nie tych, którzy zrobiliby sobie z tego źródełko utrzymania rodem z patologii benefitowej z UK (chociażby) nie widzę.

    Na szczęście genetyka nie działa w taki sposób, że jak masz parę ludzi superinteligentnych to twoje dziecko też będzie inteligentne. Na tego typu myśleniu przejechali się właśnie eugenicy, ludzi nie można w łatwy sposób hodować (jak na przykład psy, bydło i tak dalej).

     

    Czy patologia czy nie dzieci są potrzebne, z dwojga złego to lepiej, żeby się patologia rozmnażała niż żeby nie było dzieci w ogóle.

     

    Przyczyn jest wiele, ale główna przyczyna to zmiany społeczno-kulturowe. Skąd ten wniosek? W biednych krajach (patriarchalnych) nie ma problemu z dzietnością. Kultury które łykają zachodnią mentalność się depopulują aka my, ale też Japończycy i tak dalej. W Francji gdzie masz dość zaawansowaną politykę prorodzinną najbardziej i tak się rozmnażają imigranci, a nie rdzenni mieszkańcy. Hiszpania to bardzo sfeminizowany kraj. Efekt? Fatalna dzietność.

    • Like 2
  15. W dniu 5.06.2018 o 23:39, Anna napisał:

    Unwin kończy swe dzieło w nadziei, że ludzkości mogłoby się udać zerwanie z historycznym zespoleniem monogamii z pozbawieniem praw kobiet przez co złamie się schemat upadku.

    Odkopię starucha, ale mega ciekawy wątek. Moim zdaniem nie da się utrzymać monogamii bez ograniczenia kobiecych praw a raczej seksualności. Wynika to z kobiecej strategii seksualnej i natury. Monogamia jest systemem dobrym dla beciaków, ale fatalnym dla kobiet bo zmusza kobiety do kopulacji z beciakami. Wspiera rozwój cywilizacji kosztem właśnie kobiet.

     

    Alternatywa to co mamy teraz. Całkowite rozwalenie jakiś podstawowych więzów społecznych i powolny upadek cywilizacji.

     

    Może więc zgodnie z tym co ten gościu pisał jesteśmy skazani na cykle, rozwoju i rozpadu. 

  16. 5 minut temu, maroon napisał:

    Za komuny nie dostawało się mieszkania, tylko przydział na nie. I trzeba było wpłacać, mieć wkład i spłacać.

    Moja praktycznie cała rodzina bardzo tanio wykupiła te mieszkania. Bardzo tanio. Moi rodzice niestety się nie załapali i mają kredyt frankowy na 20 lat który kończą płacić, ale ten kredyt jest śmiesznie niski w porównaniu z tym co jest teraz.

     

    Obecna sytuacja na rynku nieruchomości to gorzej niż dramat. Wynajem w PL bardzo drogi, a mieszkania w dużych miastach pobijają wszystkie absurdalne rekordy. Jak jakiś rząd nie weźmie się za tę mafię to będzie dramat, tu jest potrzebna ingerencja państwa i nie na zasadzie dofinansowań jak w nowym ładzie bo to jeszcze zwiększy te ceny. Rośnie na naszych oczach nowa kasta pasożytów którzy bogacą się na biednych ludziach i ich desperacji.

    • Like 2
  17. A i jeszcze masz tą mafię związaną z nieruchomościami. Flipperzy i inne jebańce. Kurde powoli wychodzi, że za komuny było lepiej bo dostawałeś mieszkanie a teraz kurwa co z tego, że dobrobyt skoro musisz brać kredyt na 30 lat na bańkę. A jakiś bogaty cwel ci powie, że przecież nie musisz kupować. Patologia nieruchomościowa bardzo źle wpływa na dzietność. Dość, że masz dzieciaka który jest drogi to masz jeszcze kredyt na mieszkanie z zmienną stopą procentową. To jak chodzenie z bombą przyczepioną na plecach, jak pierdolną stopy to nic nie zostanie więc pozostaje modlitwa do boga, żeby były cały czas niskie.

     

    Dojechanie deweloperów, flipperów i gości którzy wynajmują po 5, 10 mieszkań to powinien być priorytet i zagłosowałbym nawet na PIS jeśli by sie zobowiązali ich dojechać.

    • Like 2
  18. 15 minut temu, Agrael napisał:

    Uważam że najlepszym połączeniem jest życiowy zdrowy rozsądek i zawód w sektorze IT. Kase zarobisz, zawsze się gdzieś zakręcisz, zawsze możesz wyemigrować i robić zdalnie, a poletko w Brazylii czy w Chile sobie kupisz i z głodu nie zdechniesz.

    Nawet nie IT, tylko jakiś zawód, który można wykonywać w 100% zdalnie. Jak ktoś tutaj ma rodzinę i zależy mu na dobru jego dzieci to tym bardziej powinien myśleć o emigracji. Będąc singlem można szybciej uciec. Do 2030 w PL będzie coraz gorzej ale nie na tyle źle, że wszystko pierdolnie więc to jest dobry czas by na spokojnie przemyśleć strategię działania. Jazda zacznie się po 2030.

     

    Ludzie w tym kraju są naprawdę niepoważni i tępi jak but. Ale nie tylko tutaj to średnia światowa.

     

    Białorusini i ukraińcy raczej nie załatają naszej dziury demograficznej a nawet jeśli to ta "mniejszość" stanowiłaby 20-30% obywateli, to rodzi inne problemy. Ale scenariusz w którym emigracja nas z wschodu uratuje to duuuużżżżaa naiwność.

     

    Była szansa, że roczniki 80 i 90 uratują ten kraj, ale nie, laski i też częściowo goście idą w kierunku zachodnim. Mentalność 100% hedonisty, który sra na wszystko.

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.