Skocz do zawartości

deleteduser126

Użytkownik
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser126

  1. Pani błagam - nie odpowiedziałaś jaki członek dobry. Ano analizuj nikt nie broni mi czy Tobie. To albo darkroom albo różaniec. Dylemty z dupy. I robisz znowu narzuty na mnie, wcześniej na kogoś innego. Myśl kobito głową bo czytając nie głupia tylko jakaś taka ukryta opcja uległej dziewicy coś ci styki za bardzo zwarcie robią. On niezainteresowany ale pewnie priva chciał bazgrnąć ale że nowy narybek to zgrywa takiego o wybrednym podniebieniu. A jak był ze starszymi babami 48 latnimi - ło Panie Marianie to taka 35 letnia to nowa 18 by była. No i czy gruba ma jak najbardziej znaczenie. Nikt nie lubi wydawać tyle na żarcie, że z zarobków nie starczy. Poczytaj ten wątek o Karynach zobaczysz co tam Panowie myślą. Wolę młodą, zgrabną i chętną. Niż babe w wieku mojej matki.
  2. ejjj takie niunie Ci się trafiają i to trzy a Ty chcesz się bawić w zabawiacza. Daruj se bo będzie tak zawsze a laska Cie i tak kopnie w dupę. A tak btw. poka je to ocenimy w skali.
  3. A co bywasz, że polecasz? Nosz terapuetka tylko chyba coś i Ciebie problem z rozumowaniem. No to jak z tym członkiem i czy koleżanki za wpisy o preferncjach także tak funkcjonalno-konekstualnie analizujesz?
  4. Chyba Pani za poważnie traktuje to forum. Jedni się spinają a tutaj zakonnica się znalazła. I dobre na ogół chcą baby - ehhh kobito subeltność, delikatność - bzdury. Przekładasz swoje rzuty myślowe na innych i myślisz, że masz rację. Nie ma tu różnicy między tymi od rage pill a taka jestem delikatna, miła, ulotna jak nimfa a do tego jestem księżniczką na samczym forum. Qrwa - czytałem teksty w rezerwacie jak babki wprost piszę co lubią, był nawet wątek o fellatio zaczęty prze Elenor. To tam też tak smagałaś koleżanki? A sama pisała o wielkości członka i innych trelach morelach-święta hipokrytka oj masz Ci babo placek. Więcej luzu i czytania ze zrozumieniem czy to chłopów czy baby. A jak nie pasuje to polecam jakieś kółko różańcowe lub forum dla zakonnic, ewentualnie jakiś oświeconych pruderyjnych lalek. Lepiej nie innych bo zginiesz od pochwy. Kurcze teraz wyjdzie, że każdy marzy o dziewicy-zakonnicy. Pewnie są i tacy. Ale koleżanka subtelnie tutaj atakuje laskę a znając życie by pewnie nie jedną tutaj samicę zepchnęła z urwiska.
  5. A Pani tylko pytała o opinię. A my tutaj o romansach, sexowaniu. Myślę, że nie wrócliłaby na forum - już ma chyba dość odpisywania i tłumaczenia kilka razy tego samego. Ale rzutka piłka pokazuje jak niektórzy by się dali pociąć za podupczenia a taką samicą. Inni oświeceni a najbardziej aktywni. i zaprzeczanie, że jakby mi dawali gratis lody to bym krzyczał, że nie ale jednak małe co nieco czemu nie. Popiszemy - zejdziemy z gór i wrócimy zwyciężeni. Jakby mi lala na spotkania ze mną chodziła ubrana seksowanie a ma figurę i ładną twarz, to sorry sam bym się cieszył - chociaż można by ocenić na żywo a że może byłby namiot. Trudno się mówi. Panowie już wolę oglądać ładne niunie, zawsze można wyłączyć opcję słuchanie niż grube baby co myślą, że waleń to forma przejściowa do syrenki. I lepsze obcasy nawet za wysokie i obcisłe spodnie, krótka sukienka niż golf, dres i włosy trzy na krzyż. Gdyby Pani spokorniała - to jest szansa niemała. Ale gdyby poczuła się urażona by spieprzyła ale jak widać lubi konwersację w samczym gronie a czy zarzuca haczyk i ktos łapie to jego problem ale chyba już pokornieje nieco. Poczyta, przemyśli, wyciągnie wnioski i spierdoli stąd na łowy. Człowiek uświadomiony - działa racjonalnie.
  6. A największa ironia polega na tym, że laska ich wykluczyła w 1 kolejności. Jeżeli laska wygląda jak opisuje - obstawiam, że tak może być wymagająca sztuka - to dziwne, że nie ma wiadomości na privie. Przy dobrym podejściu jak lubi samców ale gamma bo królika fajnie gonić, to i by popił, pojadł, fellatio całą noc. A skoro wysportowana to i pewnie na książęcym koniu poskacze. Panowie do dzieła - niech jej się skrzynka zapcha na początek, potem usta a na koniec zostanie krzyk. haha tutaj to widać idealnie jak Panna rozgrywa a oni błagaja o atencję.
  7. A było gdybanie o podatkach - to chyba jednak może prawnik lub księgowa lub combo. Oj tam baby mają podzielność uwagi - czy to techniczne czy artystki. A takie menadżerki to już wogóle - co innego techniczny z IT-analityk, developer a co innego od zarządzania. Już miałem w robocie Scrum masterkę, która zamiast zając się robotą - bawiła się w zakupy. Zresztą podobno It to najmniej wydajne zawody.
  8. Pani gotuje, nie przeszkadzaj. Kto wie czy te wymiary realne pewne jakieś zaokrąglenie ładne w górę może być. Ciała kochanego nigdy za mało. Anorektyczki to nawet wody się boją bo to może się wchłonąć jak w glebę a Pani gotuje i serwuje. Chyba utuczyć chce Pana jak Jasia babajaga.
  9. Lepiej te cycki w skórzanym body i szpilkach. Buehe jeszcze padną jak muszki owocówki. A trumiany biznes i tak nie daje rady. @brunetka_wieczorowa_pora Przemyśl - pewnie nawet wtedy wiek nie będzie istotny. Tak ten czas. Zawsze moża 1 i 2 za jednym zamachem w gacie. W tym wieku to tylko śmierć dla baby. Od takich przygód można syfa złapać a Pani dba o siebie. Złote a skromne
  10. Może plagiatorka jakaś. Od tam rzuci jakimś hasłem a Ty tak dosadnie. Własny styl to taki chyba ma. Ty masz inny - ja także. Zawsze można na migi.
  11. A co złego w cytatach, parafrazach - niektórzy mają taki styl. Wyniosłość - tutaj Panowie dostają to co dają. Obopólna kompensacja. Zapraszamy do świeżakowani. Kilka nowych postów jest aktywnych.
  12. Znowu panowie atakujecie. I po co. nakecacie się na laskę, której na oczy nie widzieliście. @brunetka_wieczorowa_pora Himalizm widoczny ale czy któryś się odważy wspiąć? Panowie lubię pieprzyć co lubią itp itd a jakby im przyszło do spotkania z sensowną laską do tego atrakcyjną to mają problem z zagadaniem. Red pill to nie szczepionka na kobiety. A Pani pisze, ćwiczy i gotuje jak Wy prężycie się jak legionista. Energia uleciała a smrodek Wam zostanie. A co do oczekiwań i stosowania różnej miary - łatwiej wspierać swoich samczych braci niż realnie oceniać.
  13. Panowie jak widzę atak na biedną kobietę. Ma wymagania jak i Wy. Jedni szukają himalajek - młodych a kończy się samogwałtem a baby szukają chłopa wedle własnych kryteriów. Baba nie gryzie i chłop też nie.
  14. Mam cycki rozmiar 75C/1.68/52kg/paszport covidowy. A co chcesz zweryfikować na mieście?
  15. Odpowiadając: 1. Nie, nie jestem nieśmiały. 2. Laska zmienia prace wiec będzie spokój i zero spin o jakieś problemy w miejscu pracy. 3. Dziecka nie będzie bo oprócz braku checi, panna nie ma instynktu a dodatkowe problemy zdrowotne to wykluczają. 4. Na divy nie chadzam - nigdy nie było potrzeby. Aczkolwiek gdy zeszło na temat braku sexu- panna sama mi to sugerowała, ze lepiej zapłacić za usługę u profesjonalistki. I wyprzedzę stwierdzenia - było to zanim nasza znajomość zeszła na tor bardziej prywatny. 5. Tak, mógłbym zaruchac i to szybko ale ja muszę laske poznać nieco i się nią zainteresować zanim włożę narzędzie gdzie trzeba. Dziękuje za wszelkie rady- miłego. Baba,chłop - dla Cb shemale niech będzie. Zawsze to jakaś forma egzotyki. Poza tym używam kciuków - takie narzędzie jak telefon tez istnieje i zjebany słownik tez. Trzymaj się chłopie w pionie.
  16. Akurat ona to czyta co najwyżej ustawy podatkowe bo ciśnie na doradce podatkowego. Dlatego po ostatanich przebojach z laskami młodszymi, gdzie główne rady to na forum babskim i budowanie obrazu związku z babskiej prasy/literatury - dziwna zwierzyna mi się trafiła. Ale poczekam może to tylko moja imaginacja ale za trzeźwo myślę. Tego nie wykluczysz ale na takie zabawy trzeba mieć czas i chęć. Ja nie mam.
  17. Dokładnie - tymczasem ona zmienia robotę i bynajmniej nie przeze mnie Poczekam chwilę bo w marcu już ma jej nie być a wtedy zobaczę jak się posunie naprzód bo chęci są. A jestem wybredny co do kobiet i wizualnie i mentalnie, Ładna miska to nie wszystko. Nie ma co ukrywać po 2 latach prawie jestem napalony na fajną, zgrabną dupę ale do tego jeszcze jest flow w rozmowie.
  18. To nie oglądaj. Dokładnie. Młodego ciała nie ma się wiecznie. A jeszcze aby coś umiała ugotować, posprzątać - cuda jak nad wisłą by miały miejsce.
  19. Oj nigdy z laską bez zainteresowań. Tym bardziej leniwą dupą. Nigdy z takimi nie byłem bo się bym zanudził jak na operze tybetańskiej.
  20. Ehhh macie rację co do romansowania w pracy - dlatego nie robię żadnych ruchów. Laska z końcem marca z tego co z nią rozmawiałem - odchodzi. Chyba za stary jestem na gierki i na pewno nie robię za kolegę do podnoszenia ego żadnej dupy. Tym bardziej jej bo raczej nie potrzebuje tego a wręcz innych spermiarzy jak widziałem szybko spławia. To z jej strony były bezpośrednie sygnały, że jest gotowa na bzykanie. I to typ laski co raczej nie jest spełnieniem marzeń dzieci i mąż. Wręcz bym powiedział, że łyknęła red pilla. Jestem cierpliwy - wszak tego kwiatu - pół światu. Ale łania kusi sobą bardzo - i nie tylko ciałem ale i intelektem. Poczekam na rozwój akcji i zobaczymy kto zgasi światło. Dzięki Wam za rady - wszak na zimno lepiej smakuje Może do jeża ale poczekam. Dokładnie ostrożnie. No właśnie prawniczka - i mamy clue. Laska raczej nie z tych tinderowych. Z tą zabawą był joke.
  21. Racja - ale laska zmienia pracę więc myślę. jest ryzyko jest zabawa
  22. ehhh jak pisałam uprzednio - zacząłem nieco aktywniejsze spotkania z kobietami i jestem totalnie zszokowano-wstrząsnięty. Mówimy tutaj o laskach koło 30. Nie jestem typem, który podrywa laski na portalach randkowych - szkoda czasu i energii. Zawsze to wychodzi dość spontanicznie i naturalnie - chyba tak mam od dłuższego czasu z nawiązywaniem relacji czy to z kobietami czy mężczyznami. Pracuję w nowej firmie i młode laski, z którymi współpracuję w różnych projektach - ehhh jak tylko wyłapią żem wolny a do tego ogarnięty nieco - robią różne podchody. Ale chyba mam jakiegoś pecha bo to akurat typy z którymi nawet nie chciałbym się spotkać przypadkowo przy śmietniku. Istne babochłopy a młodsze o dobre kilka lat od mnie. Na ostatniej imprezie integracyjnej z dwa miesiące temu - miało okazję się poznać kobietki z tzw. działu operacyjnego - księgowość, kadry, prawny i back office. Większość zamężna, dzieciata ale i parę wolnych. W porównaniu z informatyczkami - fajne niunie. I tutaj zaczyna się moja historia - na tej imprezie poznałem prawniczkę - mój wiek. Sprawia wrażenie niedostępnej a o nas wie wszystko - wszak umowy o współpracy tworzy sama. Po alko - rozmowa się rozluźniła - laska ironiczna, z poczuciem humoru, nie chce dzieci i nawet męża. Do tego z wyglądu 8-8,5/10. Typ Jennifer Connely. Dłuie czarne włosy, zgrabny tyłek i biust. Do tego kobieca ale naturalna. Od tej imprezy jakoś mamy bliższy kontakt - spotykamy się na kawę, kilka razy biegaliśmy. Laska ze mną flirtuje - da się to odczuć, taki typ kocicy ale jak widzę innych spławia tylko wobec mnie tak się zachowuje. Co do nawiązywania relacji mamy podobne podejście. Ehhh nie ukrywam podoba mi się bardzo, ale jestem realistą - to prawniczka - inny nieco środowisko pracy, więc to też ma wpływ. nie wiem czy odpuścić i mieć fajną koleżankę czy iść w to dalej ? Macie bracia jakieś doświadczenia z prawniczkami? Ja wolę coś zrobić i żałować później niż nie zadziałać i rozmyślać. Nie chcę chryji w robocie ale jak widzę pod spódniczka odzaczające się pończochy to mi ona ciśnienie podnosi w górę.
  23. Lepiej korzytsać póki masz - z sexu of kors. Ale ltr bym odpuścił bo to może typ oziębłej seksualnie to więcej emocji może mieć dmuchana lala, z której uchodzi powietrze jak się z nią bawisz. Ehh
  24. Jak Ci się baba nie podoba w pełni ale masz rozkminy i analizujesz -> sygnał, że Ci zaczyna zależeć. Lepiej być samemu niż z byle kim lub z osobą, która nie spełnia w pełni naszych oczekiwań. Szkoda czasu Twojego i jej. Potem bedzie tylko gorzej.
  25. Jestem nowym użytkownikiem zarejestrowanym ale przeglądam forum od jakiegoś czasu i włączam się aktywnie. Dopełniam formalności i nieco o mnie bliżej i relacjach z kobietami. Chyba mam szczęście bo jakiś dram nie miałam, ani dzieciaka ani nawet ślubu - broń boże zbiorcze combo. Od czasu pandemii jestem sam i w sumie dobrze mi z tym. Z ostatnią partnerką nastąpił jakiś rozkład pożycia - ja chciałem zmian ale innych niż ona więc lepiej się rozstać. Mieszkam w stolicy, pracuję jako programista i nie narzekam ani na zarobki ani na własne życie. Uprawiam różnorakie sporty w zależności od pory roku, inwestuję w swój rozwój nie tylko zawodowy. Do tej pory wiązałem się z laskami z branży więc zawodowo jakoś się rozumieliśmy i nie było konfliktów w tej sferze ale jak to babki z IT - specyficzne pasjonatki. Ostatnio zmieniłem pracę i wróciłem do spotkań towarzyskich. I szok Panowie serio - nigdy nie zabiegałem o kobiety. Jestem facetem zadbanym, mającym swoje pasje i z poczuciem humoru więc jakieś zawsze się kreciły wokoło. A przez pandemię odpuściłem bo są ważniejsze sprawy. Ale samo clue - co młodsze laseczki to zero zainteresowań, sport sporadycznie. Wyjście owszem ale z reguły do fancy lokali i za odpowiednie $$$. Nie jestem frajerem więc każdy płaci za siebie, zwłaszcza używki W robocie też - same kobitki z IT co młodsze to zaniedbane, nawet zapuszczone bym rzekł. Aż się odechciewa do biura przyjeżdżać. Chętnie czytam Wasze historie i rady. Chyba red pill łyknąłem na długo zanim nazwano to po imieniu Po kilku latach związku i otwarciu się na jakieś randkowanie to chyba wolę aby pandemia trwała dłużej. A zamiast narzekających kobiet, które zamiast coś zrobić w życiu - chyba już bym wolał pieprzenie papugi całą dobę lub słuchać audycje radia maryja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.