Skocz do zawartości

deleteduser126

Użytkownik
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser126

  1. Olewać takie coś. Szkoda Twojego czasu i nerwów. A kobicie powiedź. Myślę, że to też niejako zbliża obie strony bo nie ma tajemnic. A zrozumienie będzie pewnych schematów zachowań.
  2. Jak nie masz niczego ciekawgo do napisania to sobie daruj. Sam skakałem tutaj jeszcze wczoraj ale luz. Lepiej dawać rady, niż krytykować. Co dla Ciebie jest błachostką dla innego problemem. Pozdr.
  3. Słuchaj jeżeli uważasz, że jest ona na tyle ważna to powiedź. Pewnie ujdzie to z Ciebie. Kobity są bardziej wylewne - ale jak pisałeś, że jest Ci z nią dobrze to ja bym powiedział. A ten psycholog to terapueta? Powinien Ci doradzic jakieś formy relaksacji i jak trzymać nerwy na wodzy. Mi pomagają ćwiczenia oddechowe bo też mam szybki zapalnik. Uczę się też wycofywać jak mam konfilkt np. w pracy. A ze stresem uważaj i rozładowuj go np. ćwiczeniami fizycznymi - poziom endorfin wzrasta. Inne czasoumilacze też wskazane. Znam historię gdzie nadmiar stresu prowadzi do poważnych problemów ze zdrowiem i depresji. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Zdrowia kolego!
  4. A tak kończąc wątek - wiecie Panowie co jest gorsze od napalonego faceta - napalona lesbijka. Koleżanka w bloku taka parkę miała lesbijek - jedna agresywny wygląd i chód na chłopa a jak widziała zgrabne babki to śliniła się i mierzyła jak to ona określiła gorzej niż pedofil dziecko.
  5. Body positive jak usprawiedliwić swoje zanidbanie, obżarstwo i problemy psychiczne. I większość moich koleżanek ma takie samo zdanie o tym ruchu, nie tylko faceci. LGBT - kużwa tam jest jeszcze Q+.
  6. Kolego - święta racja. Kończę te przepychanki słowne. Skupiam na czytaniu forum i dawaniu wsparcia w Świeżakowni bo tam potrzeba kroplówki.
  7. Prawda jak masz wyrobione ciało a co za tym umysł - to i wzrasta pewność siebie. Dotyczy to obu płci. Ale jak widzę sam - faceci idą w trening po rozstaniu, rozwój a baby ino netflixy, jakieś seriale babskie i tryb piżama + cukier. Aź do pożygu. Rzadko kiedy ćwiczy. A ten ziomek ma rysy twarzy jak kobita, tylko przypakował
  8. Jakieś starocie typu Motley Crue. I jak widać po vidoclipach - brzydcy ale że znani muzycy swego czasu baby lecą. Piosenka podobno najdłuzej grana w barach dla Panów.
  9. Nie wiem czy swoje życie - ale zaczynam aktywne w miarę czasu wsparcie w Świeżakowni. A dla siebie trening RTX z taśmami - zajebista sprawa na relax w domu.
  10. Poczytaj o syndromie DDA. Tutaj działa podobny schemat. Matka poprzez żale, emocjonalne naciski powoduje i wymusza dane reakcje. A Ty czujesz obowiązek/żal, niekiedy współwinny. I ciężko odciąć pempowinę, powiedzieć nie. Stan się pogarsza takiej osoby, czuje odpowiedzialność za taką osobę a umyka jej życie własne i kończy się długoterminową terapią. Nie musi być tak u Ciebie ale objaśniam tylko z poziomu naturszczyka. Kolegi matka ma syndrom DDA. Ciężka sprawa. Takie terapie trwają latami bo to nie coś ala fobii społecznej, że boję się otwartych przestrzeni.
  11. Już luzuje porty. Unikam simpów bo się za bardzo wpieniają i wychodzi śmietnik. Tylko pomoc i uwagi. Dzięki koledzy.
  12. jeszcze pewnie używał podnośnika aby się wspieła a żurawia aby spuścić w dół.
  13. Kolego to niezły emocjonalne tornado. Współczuję. Właściwie wszytsko się zgadza co pisali Bracia. Jesteś aż za dobry. Cud, że jeszcze nie wszedłeś w tryb współuzależnienia. Aczkolwiek może to być możliwe jak nie zadziałasz w porę. Czytałem kiedyś o syndromie nieprzeciętej pempowiny i jak dorosły facet spał z matką w łóżku przy piersi. Wychodzi na to, że matka intuicyjnie weszła w taką rolę jak jej matka. A już szykują i siostre do tego samego. Naprawdę polecam specjalistę aby ukierunkował jak działać. Napisz mi jak chcesz miasto na priv a ja dopytam. Trzymaj się dobrze w nowym roku. Poczytaj, przemyśl a kino zawsze jakiś relax.
  14. Bajera w mięsnym się przyda - hehe ale kurcze aż nachalne pisanie, że chce się umówić na spotkanie 14/02. Kurwa to wieje desperacją na kilka mil. Więc i tak nie zaruchają. Nawet na cycki nie spojrzą.
  15. Co zrobisz. Bywa. Baby mają gule - nie każda ale większość i tyle. Niedobory witaminy D, ponad rok zimy to nic dziwnego, że gęby wykrzywione.
  16. Panowie simpowie - cynowe puchary szykuję, plus dyplom i szalejecie daleje. WIśta wio. Koniec pogadanki. Nie musze podbijać aby dostawać plusiki jak dzieciak odzanki w przedszkolu. I dobrze, że przeprosiłeś - to był przykład. Aloha, sajonara.
  17. Bo baby lubią być adorowane. Niby nawet brzydal ale łechce ego. A wsciekliźna i nerwica jak coś nie tak napiszesz. Zresztą te simpy także. Trzeba podkręcać aby zobaczyć co wypłynie. Sam dałem się sprowokować i wszedłem w dyskusję. Nigdy więcej. Jak będzie okazja odpiszę w wątkach problemowych.
  18. Przeczytaj zasady forum. Mamy wolność słowa. To jeden kolega złamał zasady i stosował mowę nienawiści. Aż go uświadomili, że mogą to zgłosić do prokuratury i zamknąć forum. Bo tak to się może skończyć - chodzi o wątek z rocznicą Powstania Obozu Auschwitz. I ten kolega wie, że o nim mowa. Zresztą personalnie - jak widzę i to działa wobec mnie. Żegnam kolegę. Zerknij na listę filmów w swoim wątku. Może coś se obejrzysz na relax.
  19. I widzisz - od razu do Mosze po opcje priva pytali - jaja. A laski nawet niezainteresowane takimi simpami. Jak widziałem bardziej by tej Pani od hot wątku pasował kolega @maroon lub @SamiecGamma Baby wolą jak się je olewa i tak dokucza. A nie nachalne podrygi do pożygu. Ale wątek umiera - będzie kolejny to się wykażą simpowcy.
  20. Rozkręcam się w innych wątkach - poczytaj to zobaczysz. A naparzać lubię mocną gębą jak muszę.
  21. Widzisz kwestia doświadczeń. Mam kolegę - pracowity, własna firma budowlana z bratem. Matka zmarła jak koleś studiował na tej uczelni co ja. Brat był młodszy kilka lat, ojciec odszedł wcześniej w tango. Nie interesował się losem rodziny, do tego pijak i przemocowiec. Matka dbała o chłopaków jak mogła ale że zmarła to kolega został niejako i ojcem i matką dla brata. Zrezygnował ze studiów i został opiekunem prawnym. Zapieprzał na budowach jako fizol a studiował budownictwo wcześniej. Brat skończył szkołę i studia-dzięki wysiłkowi jego właśnie. Obaj dzięki matce mieli dobre relacje z laskami. Jego żona to istny anioł jak i cała jej rodzina. Właściwie został synem jej rodziców. A tutaj po kilku latach zjawia się tatuś i chce alimentów - gdzie sam nie łożył. Oczywiście sprawa przegrana z wiadomoych przyczyn. Kolega miał taka awersję do starego, że zmienił nazwisko na żony. Jak się okazało staremu tak źle się nie wiodło ale kolejna żonka kopnęła go w dupę to szukał sposobu do zarobkowania. I tutaj mamy przykład pozytywny kobiet a negatywny faceta. Wszystko jest w głowie. Dlatego warte jest wsparcie profesjonalisty-który ułatwi w zakresie metod działania takich osób jak matka autora i podpowie jak utrzymać relację z poziomu zimnej ryby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.