Skocz do zawartości

wojskowy33

Starszy Użytkownik
  • Postów

    401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez wojskowy33

  1. To też można wykorzystać. Wystarczy napiąć mięsień dużo przed orgazmem, np minutę przed, ostro walić, gdy już praktycznie dochodzicie to trzymajcie go ciągle mocno napięty, ale zróbcie na chwilę stop w ruchach. Wtedy przeżyjecie orgazm bez wytrysku, podniecenie szybko zacznie opadać i zanim pała zmięknie znów zacznijcie się poruszać, rozluźnijcie mięsień kegla i znów minutę przed wytryskiem go napnijcie. W ten sposób można mieć wielokrotny bardzo przyjemny orgazm, bez wytrysku.
  2. Jak byłem na północy w małych miejscowościach to zauważyłem, że tam jest bardzo dużo ładnych szczupłych samic, ale trafiają się też naprawdę wielkie loszki. W pubie bez problemu idzie wyrwać szczupłą, zgrabną dupcię. Tylko mnie od nich odrzucało to, że praktycznie każda ma w życiorysie BBC.
  3. Przepraszam a ile ten syn ma lat? Bo mój niecałe 2 i robi w domu demolkę w ramach zabawy, potrafi pobrudzić sporo ubrań, trzeba mu ugotować obiadek, wyjść z nim na spacer itd. Jak ja zajmuję się nim cały dzień, to nie mam możliwości pracować. Od kiedy się ożeniłem, to nie bzykam się już na prawo i lewo i dobrze się z tym czuję. A że lubię bzykanie to 5x w tygodniu wcale nie jest dużo. Jak byłem singlem to też tak miałem: Ale jak mieszkanie zmienia się w małe przedszkole to, żeby utrzymać taki ład i porządek trzeba naprawdę się natrudzić.
  4. Nie do końca się zgadzam. Jak ktoś twierdzi, że do kobiety trzeba dokładać, to niech wygoni swoją i zatrudni: kucharkę, sprzątaczkę, opłaca panią do towarzystwa, 5x w tygodniu chodzi na noc do agencji, wynajmuje taksówkę gdy wypije na imprezie i trzeba go odwieźć, nianię do dzieci, dzwoni po pralnię, żeby wyprała ubrania. I po miesiącu niech to sobie dokładnie policzy.
  5. Też mi się wydaje, że ten schemat tak działa. Jak zapłaci 20zł za pierwszą kawę, potem kupi składniki na spaghetti to zaczyna jej zależeć, bo człowiek ma potrzebę konsekwenecji. Teraz już się w to nie bawie, ale miałem taki okres w życiu, założyłem sobie profil, poprosiłem koleżankę fotograf o zrobienie mi dobrej fotki i spokojnie po pracy ustawiałem się na kawę prawie codziennie. Na chacie też miałem codziennie laskę, bo niektóre wpadały po kilka razy zanim mi się znudziły. Średnio wychodziło 2 nowe laski na tydzień. Bardzo dobre podejście.
  6. Ale jaja, może to ze mną była ustawiona. Tylko, że ja dopiero na drugą randkę zapraszałem do mnie a nie od razu po pierwszej. Jeśli chodzi o płacenie, to ja zawsze pytałem samiczkę, czy możemy zrobić tak, żeby ona dziś zapłaciła za kawę - a ja następnym razem zaproszę ją na kolację, bo dziś nie mam za dużo czasu. Przechodziło bez problemu. A po co? Jak ustawiasz się z 4 pannami na tydzień, 2 kawy plus ciastka to jednorazowy wydatek co najmniej 20-30zł, łączny koszt to jakieś 100zł na tydzień... za rok 5tysięcy, za 3 lata 15 tysięcy. Połowa tej kwoty to 7500zł. Jaki jest sen wywalić tyle kasy za nic? Dopiero jak laska wpadnie na ONS na chatę, to można podzielić się z nią kolacją bo i tak gotujemy i tak. Nie każda z tych, z którymi piliśmy kawę wpadnie nam w oko, a z tych co wpadną nie koniecznie każda przyjdzie na ONS. U mnie z tymi kolacjami było tak, że często przynosiły składniki ze sobą. Ja je zapraszałem a one, żeby się wykazać kupowały składniki i gotowały.
  7. Dodatkowo zapisz się też na kurs tańca. Nie musisz z żoną. Też fajnie rozwija i ciekawych ludzi poznasz.
  8. Ja polecam Judo jako sport do takich stałych ćwiczeń. Jest on ogólnorozwojowy, ćwiczysz wszystkie mięśnie, często fajne laski przychodzą na treningi. A jeśli chcesz nauczyć się szybko walczyć, to dodatkowo zapisz się na krav maga.
  9. Leciałem bardzo podobnym schematem przez 3 lata. Bez żadnego napinania się, spokojnie 2 ONS na tydzień wyciągałem. Dodał bym jeszcze, że: w punkt 1 ważne aby samica zapłaciła rachunek. W punkt 8 lepiej na nie działa, jak powiecie, że chcecie wybudować dom i nie macie czasu bo chcecie pojechać obejrzeć potencjalne działki. W punkt 7 nie da się tak łatwo wyczuć, która jest pojebana i czasem pomimo czujności natkniecie się na wariatkę. W punkcie 4 ostrożnie z tym podtekstem erotycznym, możecie go całkiem pominąć one i tak wiedzą, że chcą obciągnąć fajnemu zaradnemu kolesiowi, nie trzeba im o tym przypominać. Brakuje jeszcze punktu 11. Drugie spotkanie u Ciebie na chacie, pod pretekstem oglądania filmu lub zjedzenia kolacji. I nie dobierajcie się do nich za szybko, spokojnie zjedzcie kolację lub obejrzyjcie film jak jest ciekawy, bo one i tak zostaną, żeby się wypiąć.
  10. Tak. Np. prasowanie Teoretycznie mógł bym się tego nauczyć, ale po co, skoro mam samicę i ona może się do czegoś przydać realnie. Ja patrzę na to inaczej. Nie przejmuję się ile samica wyda na imprezę, bo to nie są jakieś kosmiczne sumy, patrzę ile ja zaoszczędzę czasu, który mogę przeznaczyć na zarabianie. Per saldo wychodzi korzystniej, gdy samica zajmie się organizacją i wydawaniem w większości jej własnych pieniędzy a ja zarabianiem, niż gdybym miał odłożyć zarabianie na bok i zajmować się takimi pierdołami jak rodzinna impreza. Dokładnie tak. Czekamy na kolejny artykuł z cyklu @Mosze Redbawi i uczy o tej tematyce. Ale to mniej więcej każda samica ma podobne myślenie, więc nie ma sensu ich wtajemniczać w inwestowanie. Trzeba myśleć samodzielnie i samicy powiedzieć tylko jaką decyzję podjąłeś. Bo jak będziemy pytali samic co one myślą, to nie doczekamy się sensownej odpowiedzi nigdy, bo one po prostu nie myślą, one mają intuicję, która co chwile podpowiada im coraz to głupszy pomysł. A jak już zrealizujemy jakąś sensowną inwestycję nawet wbrew ich woli, to one przypinają sobie to jako własny sukces i wszystkim dookoła chwalą się, jak to dobrze ona z mężem postąpiła, że kupiła to albo tamto.
  11. A gotowanie, sprzątanie, opieka nad dziećmi, prasowanie, zakupy, organizacja imprez rodzinnych? Kto to wszystko ma zrobić jak nie kobieta? To też ma jakąś wartość. Moja oprócz tego, chodzi do pracy i zarabia na opłaty.
  12. Ponad 6 lat razem. Nie przypominam sobie czasu euforii, chyba za dużo kobiet miałem wcześniej, żeby jeszcze coś takiego przeżywać. A jeśli już to może 2-3 miesiące, na pewno nie 3 lata.
  13. To jest bardzo kiepski fake. Takich kolesi jest tam cała masa, laska od razu widzi, że fake i po co ma się produkować. Załóż z typem 30+, normalnym ale przystojnym, który wygląda na odrobinę samotnego. Będą zagadywały bez problemu. Ewentualnie z murzynem, pewnie też będą zagadywały, ale nie wiem czy chciał byś taką Nie wiem jak jest teraz na badoo, ja miałem tam konto jak to dopiero wchodziło i laski same pisały. Może teraz jakiś inny portal jest na topie?
  14. To akurat dobrze, że nie chce minety, bo nie zasłużyła na nią. Cierpliwości z tym oralem, póki co rządź w domu. Realizuj swoje hobby, rozwijaj się a laskę olej. Wymagaj tylko, że ma gotować, sprzątać, prać i prasować. Zapisz się na jakieś fajne zajęcia, np. nauka języka, albo tańca. Tam poznasz fajne dupeczki do wyjścia z nimi na kawę. Jak Twoja zobaczy, że inne się Tobą interesują to sama też zacznie.
  15. @JoeBlueale moja jest już mężatką i matką i nic takiego nie zauważyłem. Daje lepiej niż przed ślubem.
  16. Bez przesady. Nie ma sensu się żenić, bez upewnienia się, że przyszła żona jest i będzie dobrą niewolnicą. Jeśli będzie zawsze Wam posłuszna to możecie się żenić. Ja tak zrobiłem i póki co nie jest źle. A nawet powiedział bym, że o wiele bardziej mi się to podoba, niż życie jakie miałem wcześniej, które polegało na zaliczaniu coraz to nowych samic.
  17. @Arkadiuszzależy co chcesz osiągnąć. Jeśli zależy, Ci żeby laska odwaliła się na dobre (np. jest psychiczna i nie chcesz, żeby miała z Tobą cokolwiek do czynienia) to doprowadź do takiego rozstania, że to ona zrywa. Wtedy masz pewność, że nie wróci. A jak zrobisz to jak facet: zabierzesz na lampkę wina w fajne miejsce i po powiesz jej, że to koniec bo za mało była uległa, to będziesz miał z nią fajny kontakt i co jakiś czas będziesz mógł do niej wpaść - na niezobowiązujący sex.
  18. Nie wierzę, że ten koleś jej nie zarżnął. Przynajmniej z opisu nic na to nie wskazuje. Sam nie raz leciałem takie małolatki w związkach, niektóre w trakcie bzykania odbierały telefon od swoich chłopaków. Jak dla mnie to oczywiste, że starszy leciał ją od jakiegoś czasu, ale nie chciał związku, więc do kina chodziła z młodym trollem. Takie jest też moje zdanie. Dokładnie, to chyba dobry moment żebyśmy poprosili @dr Mordechaj B'rzyt-wao przeniesienie tematu na ścianę hańby.
  19. Potencjał do wysłania na szkolenie, w zamian za podpisanie lojalki. Potem kolejne szkolenia i kolejne lojalki i mają niewolnika na parę lat.
  20. Chyba @przyszlyrozwodnikowi odgryzła Wacka w trakcie szkolenia, bo już do nas nie zagląda
  21. Nie będzie zbyt wolne jeśli zacznie jako młodszy programista java. Jak pójdzie dookoła: to pewnie będzie się uczył latami i niewiele to da. Współcześnie korporacje w większości stosują już "Programowanie zwinne". To pozwala na łatwy bezpieczny start. Trafi do zespołu, w którym zostanie mu przydzielone małe zadanie, na miarę jego możliwości, dodatkowo jak od początku będzie dobrze korzystał z test-driven development, to nie będzie pisał kodu, w którym nawet doświadczeni programiści nie będą w stanie się połapać. Bo to samo wymusza dobry styl.
  22. Dokładnie tak. Tylko to nie koniecznie jest oczywiste dla @przyszlyrozwodnik. Trzeba pamiętać, że on jest na level 1 a jego samica na level 10 jeśli chodzi o dominownie. Więc wcale nie ma takiego łatwego zadania i dla niego wiele rzeczy może nie być oczywistych, a samica celowo może chcieć wprowadzić go w błąd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.