Johnny1

Szacunek do siebie najważniejszy, zrobiłeś błąd że pozwoliłeś pannie latać po klubach samej na początku znajomości

Znam typów co wybaczali skoki w bok albo wracali do EX która poszła do innego Znajomy ponad rok temu mnie rozjebał jego panna zrobiła lodzika typowi na domówce typ się pochwalił mojemu kumplowi, powiedziałem o tym znajomemu, a ten za nią latał i miał poczucie winy że za mało się starał, nie szło mu przetłumaczyć żeby urwał kontakt z szonem.

Panna powinna wiedzieć że jak się zeszmaci koniec znajomości

Na początku relacji jej na to przyzwoliłeś dałeś do zrozumienia że jej ufasz, wiec jeśli ona czuje respekt nie sraj w gacie, a zazdrością pokazujesz swoją niepewność

Taka rada jeszcze bądź od teraz zdecydowany i dominujący, nie pozwalaj na głupotki, a jak te kluby tak bardzo Cię rażą to wpadnij z ziomkami tam gdzie ona się bawi zawsze możesz coś na ściemniać, życie to gra.

Nie potrzebnie się produkowali skoro na początku związku jej pozwoliłeś latać po klubach a teraz nagle zaczęło Ci to przeszkadzać

Ciężka sprawa jeśli kiedyś była wykorzystana może mieć teraz mega traumę, jeśli by mówiła zdecydowane "Nie, przestań" szarpała się, idzie pod gwałt. Z tego co piszesz nie chciała, ale się nie sprzeciwiła, więc jakby patrzeć to nie gwałt, mimo wszystko nie miła sytuacja.

Pozwoliłeś jej wychodzić to teraz bądź facet, a jesteś zakręcony jak tampon w piździe

Z tego co napisał to tam za wiele nie było ustalane, obstawiam że wcześniej było coś na zasadzie FWB i nie mają granic, beka z tematu

Powiem tak laska czująca respekt nie pójdzie bez Ciebie do klubu, to że wychodzi z przyjaciółkami nie jest złe ale odpowiedz sobie dlaczego Ciebie tam nie ma. Nie graj twardziela one to dobrze wyczuwają, bycie dominującym przychodzi z automatu a jak się gra to różnie wychodzi.

Złoto, typ ewidentnie ma jakiś problem ze sobą, napisał że chce być jak alfa a wychodzi że ma coś nie tak z poczuciem własnej wartości

Brawo właśnie mam beke z tego tematu, w klubach kolejki do kibli bo się ruchają na lewo i prawo, @GucciGuy taka rada panna i ruchanie to tylko dodatek do życia, zawsze też jest alternatywa i można poszukać innej jak coś nie pasuje

Z doświadczenia im dłużej tym lepiej dobry seks to długi seks, oczywiście aby nie było za sucho w cipce. Nie przejmowałbym się tym że długo dochodzę bo to zaleta jest mega dużo krótkodystansowców

Typiarka przyzwyczajona do silnych emocji, może wcześniej jakiś toxic związek i tęskni za emocjami, wydaje się jej że spokój jest nudny

U mnie to wygląda tak że czasami w gumie nie dam rady się spuścić, a zapinam ostro aż do totalnej wyjebki i dziewczyna mówi że ma dość, boli ją cipka, nogi i ręce kiedy na pieska. Bez gumy dochodzę trochę szybciej, jakoś w głowie mam wrażenie że jestem wtedy bliżej, a w gumce bariera. Nie polecam sobie walić samemu, już lepiej jak panna wam zrobi rączką

Chodzi o poprawę samopoczucia, podbicie teścia i wzmocnienie cech męskich w wyglądzie, a przy okazji jak przybędzie trochę mięśnia nie będę narzekał, mój wiek to 28 lat

Mam dostęp do Balkan, sprawdzę czy z tej mąki będzie chleb

Jakiej firmy polecasz? I jak z libido?

Pierwszy cykl, głównie chodzi o poprawę samopoczucia i wzmocnienie cech męskich w wyglądzie, mogą być małe dawki nie chodzi o nie wiadomo jaki przyrost masy mięśniowej mam dużo czasu, a chcę żeby to było bezpieczne dla organizmu

Co byś sugerował na TRT, mogę brać mniejsze dawki np. 0,5ml itp. Czy metanabol wzmacnia męskie cechy jak teść?

Od jakiegoś czasu myślę o wejściu na cykl Sustanon 250mg 10ml w dawkach 1ml co 7 dni, obecnie ćwiczę w domu waga 84 kg przy 177 cm wzrostu i bf około 15%. Co myślicie o takim cyklu? @tmr Poproszę o opinię, czy odblok będzie potrzebny przy takiej dawce przez rok? Czy będę miał jakieś przyrosty, chodzi też o poprawienie stanu psychicznego, przy ostatnim badaniu miałem poziom teścia lekko poniżej 500 ng/ml.

Mam taki powtarzający się problem, co kilka dni, tygodni, zależy od mojego nastroju i stanu psychicznego śnią mi się osoby które serwowały mi negatywne emocje, są to dawni znajomi, przyjaciółki i EX, przeważnie są to koszmary z których nie mogę się wybudzić, później budzę się cały zlany potem aż mi zimno. Nie myślę o tych osobach kompletnie, a mi się śnią, wydaje mi się że już dawno się z tym pogodziłem, a jednak przychodzą do mnie te osoby w snach. Jakieś rady jak z tym walczyć, jestem przez to zmęczony fizycznie i psychicznie? Śni mi się toksyczna ex, ziomek który urwał kontakt bez wyjaśnienia o co chodzi, dwie dawne przyjaciółki

Szczerość nie popłaca, a małe kłamstwo nie jest szkodliwe

Dziewczyny też często ukrywają liczbę swoich partnerów

Nie chwalę się niczym jeszcze byłem po kilku browarkach, nie lubię swojej przeszłości seksualnej czasami mi wstyd co się wyprawiało, nie mówię jej wszystkiego żeby była zdrowsza