Skocz do zawartości

jaro670

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2290
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7
  • Donations

    30.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez jaro670

  1. Czołem Panowie. Tak sobie siedzę w leniwy niedzielny poranek i z braku zajęcia rozkminiam czy przypadkiem :

    czy przypadkiem nie jest tak że ten cały program szczepień to oprócz świetnego sposobu na dorobienie nie jest metoda na wydzielenie, zlokalizowanie i ewentualną eliminację "elementu  wywrotowego" czyli ludzi myślących którzy mogliby przeszkodzić świrom z Brukseli i Warszawy w przyszłości.

    Ktoś powie, ale zaraz, niechętnych na szczepienie jest 30% więc jak mieliby się pozbyć 10 mln chłopa. Otóż nie, w wyniku represji, paszportów, godzin policyjnych itp tak na prawdę przeciw szczepieniom ostałaby się o wiele mniejsza grupa którą spacyfikować to kaszka z mlekiem ponieważ z tych dzisiejszych opornych 30% jakieś 3/4 i tak się podda dla " świętego spokoju".

    Czy to nie jest prawdziwy powód szczepień,

    czy to nie jest prawdziwy powód zapowiedzi represji wobec niezaszczepionych celem wydzielenia creme de la creme ludzi myślących którzy mogą stanowić realną siłę oporu i załatwienie im drugiego Katynia albo przynajmniej obozu "reedukującego" ?

    Wtedy w społeczeństwie zostaną tylko owieczki czyli spełni się  marzenie każdego domorosłego fuhrera.

    Co o tym sądzicie ?

    • Like 6
    • Smutny 1
  2. Uwielbiam pojebaną logikę wszelkich religii  :

    Bóg wszechwiedzący który stworzył takiego Simsa jak ja w którego soft wpisał zaprzeczenie się tego Boga nagle dochodzi do wniosku że mu sie to kurwa nie podoba i postanawia mnie za to ujebać na wieki wieków. Skoro rzekomo stworzył soft który daje możliwość wyłamania się  Simsa to skąd nagle jego wielkie oburzenie że Sims go nie słucha ? Nie przewidział tego ? Podobno jest wszechwiedzący ?

    Jak można karać simsa że zachowuje się tak jak to stworzyciel przewidział. To jest Bóg miłościwy czy perwersyjny prowokator który tylko czeka aż sims się wyłamie (co przewidział w sofcie) zeby go uwalić z radością na wieki wieków. 

    • Like 6
  3. 12 godzin temu, Carl93m napisał:

    I okazuje się, że jest tam ciekawa postać lekarza Karola Stelmacha.

    Fakt, doktor Stelmach był alfą zanim to stało się modne.

    Paradoksalnie zwykły serial a miał pewien wpływ  na moje można powiedzieć przebudzenie, mam na myśli rozmowę Karwowskiego z profesorem ze szpitala który tłumaczy Stefanowi że jego dalsze życie w obecnym schemacie to pewny piach. Jego słowa że w okolicach 40 człowiek ma dwa wyjścia czyli piach albo zmianę sposobu myślenia na długo zapadły mi w pamięć.

    Od tego czasu zacząłem się zastanawiać czy możliwe jest żeby myśleć w inny, odmieniony sposób, zacząłem kwestionować swoje myśli i przekonania.

    Oczywiście to tylko scenka z komediowego serialu ale jakaś prawda się w tym mimo wszystko zawiera.

    • Like 3
  4. "Zachorujesz to zmienisz zdanie, inni też podskakiwali i nie stosowali się do nakazów a dziś umierają"     -   mój ulubiony argument, to znaczy że jeśli zachoruję co wcale nie jest wykluczone to naglę zapragnę utraty mojej wolności i suwerenności jako obywatel rzekomo wolnego kraju?  Gdzie tu kurwa logika.

     

    Rozmawiałem dziś z rodziną z niemiec, z tzw polskimi niemcami czyli emigracją lat '80 i myślałem że przynajmniej ci ludzie będą głosem rozsądku w tym dziwnym kraju i pytam co ludzie na to że wprowadzili godzinę policyjną na co polscy niemcy odpowiadają mi że nie ma wyjścia i tak trzeba byle się tego wirusa pozbyć i że trzeba się dostosować żeby już było po wszystkim. Ręce mi opadły. Lata prania mózgu przez polską i szwabską tv poczyniły nieodwracalne zmiany.

     

     

    Wysnułem ostatnio odważną i może trochę naciąganą teorię że covidianizm dotyka głównie kobiet i kuków. Jak wiadomo kobiety są strażniczkami matrixa od zawsze więc w covidowym spisują się doskonale to kuki im w tym pięknie wtórują. U mnie w rodzinie i wśród znajomych obserwuję że bycie covidianiem pokrywa się z byciem kukiem, do tego dochodzi typowa dla kukuów uległość wobec władzy na zasadzie wypracowanego do perfekcji mechanizmu : "a zrobię to dla świętego spokoju".

    No i z tego samego powodu pooddawanie się woli i logice Grażyny powoduje że po pewnym czasie sami myślą jak Grażyna.

    Tak więc panowie moim zdaniem ostatnimi strażnikami wolności i suwerenności są i będą niezależni samcy a im ich mniej i im więcej kukoldów tym więcej ogłupienia i pozwalania władzuchnie dosłownie na wszystko.

    Poza tym prawdziwa siła faceta tkwiła zawsze w jego akceptacji śmierci i braku lęku przed nią który to lęk dziś jest głównym motorem działania przestraszonej trzody kuków.

     

    • Like 20
    • Dzięki 1
  5. Nie wiedziałem gdzie wrzucić więc wrzucam tutaj, może już było. 

    Gdzieś na all natknąłem się na taki prezent na dzień chłopaka.

    MIARA MĘSKOŚCI śmieszny prezent dzień chłopaka HIT 9694377443 - Allegro.pl

     

     

     

     

    Chciałbym słyszeć ten wrzask i jęk gdyby tak na dzień kobiet podarować pannie miarkę mierzącą wielkość cyca na podobnej zasadzie.

     

    • Like 1
    • Haha 4
  6. Niestety to tylko fragment który fajnie wygląda, 

    Wcale mnie to nie cieszy. 

    W całości tekstu gubernator chwali wyszczepialność i normalność wprowadza jako nagrodę za wzorowe zachowanie baranów.

    Pewne tylko na chwilę czyli w teatrze odbierania wolności ciąg dalszy nastąpi. 

    A szkoda, byłby piękny precedens.

    A tak mogło być pięknie, aż się rozmarzyłem.

    Z nieskrywaną radością przyjmę wytłumaczenie że źle zrozumiałem tekst od osoby która zna lepiej angielski.

     

     

     

  7. Zawsze mnie dziwi skąd się bierze wiara kukoldów w to że postępują słusznie bo im większy kukold tym większe jego przekonanie że robi dobrze.

    Według mnie jak chłopak ma 8-13 lat bardzo potrzebuje potwierdzania, utwierdzania go w przekonaniu że jest  kimś potrzebnym, ważnym i wartościowym i szuka tego.

    W tym momencie powinien wkroczyć ojciec dając chłopakowi proste ale wymagające męskiej wiedzy i zręczności rzeczy do wykonania i nagradzać ich wykonanie słowami typu : świetnie, wiedziałem że dasz radę itp.

    To bardzo buduje chłopca.

    Chłopak bardzo potrzebuje takiego potwierdzania jego wartości ze strony autorytetów, ale cóż kiedy jedynym dorosłym jest mamusia. nierzadko nieźle zwichrowane duże dziecko.

    Więc mamusia nagradza juniora za uczynki które są jej na rękę, utwierdza go w przekonaniu że dopiero wtedy jest mężczyzną kiedy pomaga (leniwym) babom.

    I tak oto usłużność wobec kobiet stanowi jądro męskości naszych biednych kukoldów, stanowi podstawę jego poczucia wartości i męskości, wręcz rdzeń męskiej tożsamości

    Wzięcie czerwonej pastylko to dla kukolda nie tylko zmiana sposobu myślenia co przyznanie przed samym sobą że został w dzieciństwie wyruchany przez kobity co już często jest dla faceta bardzo trudne.

    Raz- zmiana całego postrzegania świata.

    Dwa - uznanie że osoba którą kochaliśmy wyprała nam mózg.

    Trzy - przyznanie się przed samym sobą do tego że daliśmy się wyruchać bez mydła i akceptacja tego.

    Na taką batalię z sobą niewielu jest gotowych dlatego mamy co mamy.

    Wiem że ameryki nie odkryłem ale fakt niezachwianej wiary kukoldów w swoją "misję" zawsze mnie fascynował. To prawie jak u wyznawców allaha.

    • Like 7
  8. Bo też na siłę robią z niego gwiazdę bo jakoś nikt nie widzi że tym głupkowatym śmiechem maskuje kompleksy i poczucie dyskomfortu przed kamerą.

    Pamiętam jak kiedyś był u Wojewodzkiego któremu bądź co bądź inteligencji nie brakuje i widziałem coraz większe zażenowanie na twarzy Kuby.

    Myślał pewnie że to spoko gość do bystrej wymiany uszczypliwości i dowcipów a pod koniec traktował go trochę jak atrakcję osiedla w postaci pana zenka który potrafi wypić pół litra duszkiem.

    Ot śmieszny facet ale w takim trochę smutnym kontekście. 

    • Like 1
  9. 2 godziny temu, kame.hame napisał:

    albo troska o nią.

    Nie wkręcaj sobie tego. To co czujesz to trochę efekt urabiania Ciebie. 

    Kobitki to mają w sofcie chyba jako spadek po brutalnych czasach że wraz z trwaniem relacji wkręcają nam jakie to są słabe, biedne i bezbronne.

    Do tego to silnie rezonuje z naszą męską potrzebą opieki i pomocy ale to mina jak cholera.

    Z resztą o jej faktycznej sile i sile jej wkurwu dowiesz się wkrótce po rozstaniu i się zdziwisz że znałeś chyba inną osobę.

    Ja się tak wjebałem i z litości przeciągnąłem trwanie związku dużo po terminie przydatności do spożycia.

    Nic dobrego z tego nie wynikło.

     

     

    • Like 1
  10. Niestety mam bardzo podobnie i to od dłuższego już czasu nawet kiedyś tu o tym pisałem.

    Dopóki nie rozumiałem ludzkich zachowań i popędów to wszystko było ok, teraz niestety potrafię czytać na odległość ludzkie kompleksy, manipulacyjki i wieczną, niezaspokajalną potrzebę walenia sobie mentalnego konia. 

    Ciągle tylko ja, mój, moja, nawet dzieci mają po to żeby uleczyć ich masakrycznie niską wartość we własnych oczach.

    I to ciągłe żebranie o atencję, zainteresowanie czy śmiech z ich wątpliwej wartości żartów, nudzi mnie to od dawna.

    Każdą taką próbę wyłudzenia choć odrobiny energii przyjmuję z coraz większym oporem i powoli staję się coraz bardziej samotnikiem na co nie narzekam.

    Ludzi których kiedyś podziwiałem i uważałem za mega-towarzyskich dziś jest mi zwyczajnie żal bo widzę jak się wiją i motają byle tylko zatrzymać uwagę na sobie. Żal.

    Pięknie to @jankowalski1727 ujął że ludzie są niestety przereklamowani. 

    • Like 7
    • Dzięki 1
  11. Nie wiem czy dobrze Cie rozumiem @giorgio ale pewnie masz takie poczucie że są sytuacje ważniejsze niż te nasze damsko-męskie wojenki i w tych trudnych chwilach trzeba by zawiesić walkę i chciałbyś żeby inni w tym kobiety też tak to rozumieli, coś jak wigilijny wieczór na froncie 1918. To chyba tylko my faceci mamy takie poczucie.

    One są cały czas w grze i w żadnej sytuacji życiowej nie potrafią być ponad tą grę jak my, faceci.

    Parę razy w życiu się na tym wyjebałem.

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.