Deny
Użytkownik-
Postów
53 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez Deny
-
A mnie lubią i na ogół się kleją....
-
Czy jesteś Solskjaerem?
Deny odpowiedział(a) na NEO temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Aż mnie zaciekawiło..... że jak to? Żyrafy dymają się na stojąco, a te po metr pięćdziesiąt walą się na pieska? -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Spoko, ale dalej powielacie swoje posty z Neo, z których nic nie wynika, a na pewno nie są w temacie. Raz wystarczyło, a jak to czytam to w kółko i to samo jest tylko ubrane w inny szyk zdania czy słowa. Ja pierdole... wyłączam się z tematu. pzdr. -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Sorry Vincent - ty też -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Nie, The_Man - żeby wladać jakimkolwiek językiem jak mniemam ty to robisz to nie umiem. Ogólnie nie mam jakichś zdolności do jakichkolwiek języków więc poliglota ze mnie kiepski. Jęzki o które zahaczyłem to.... angielski, niemiecki, czeski i włoski. Z czego włoski wchodził mi jak woda, może przez to, że w genach trochę płynie włoskiej krwi. Jednak porzuciłem bo stwierdzilem żeby dobrze nim się tez posługiwać wypadałoby tez tam wyjechać na jakiś czas by się rozeznać i przelamać barierę językową - a nie mam zamiaru tam jechać - nie przepadam za Włochami jako nacja...sam kraj spoko, bo ciepło i ladnie Z ciekawości jakie umiesz? Odnośnie tematu - widzę, że zrobiły się dwa obozy wspólnie wspierających się osobników i kącik wzajemnej adoracji. Nie wiem po jaki chuj.... dla mnie kazdy piszę coś mądrego, trzymajcie poziom po chuj sie rzucać błotem jak dobrze wiemy, że nic to nie zmieni w drugiej osobie..... Neo pisze w niektórych postach bzdety, niektore nie, The_Man to samo, Brzytwa również itp...każdy na swój sposób ma jakąś rację. Jesteśmy tutaj żeby być grupą jakaś a nie dzielić się znów na pół, i znów na pół....i tak do końca...tak jak dzielimy się i nienawidzimy na narodowości Polak/Niemiec....idąc dalej Warszawiak/Krakowiak.... dzielnica/inna dzielnica... ulica/inna ulica ....blok/ inny blok...aż kurwa piętro i numer mieszkania, bo Heniek spod ósemki to debil.... a wszyscy z piętra wyżej to czysta rasa. Dajcie sobie trochę luzu... -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Dobrze napisane Neo - "jak myslisz - tak masz" - polecam obejrzeć doświadczenia z fizyką kwantową -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Wiem o tym - podchodziłem już do niego z 7 razy... szkoła podstawowa, gimnazjum, technikum, na własną rękę... przypomina mi to już walenie głową w mur. Dla mnie on nie jest łatwy, ani w gramatyce, ani w wymowie. Może mam jakieś inne geny ale mi ten język nie wchodzi. Uczyłeś się w ogóle jakichś innych jeszcze języków tak dla porównania chociaż, poziom podstawowy...? Tak jest, sam to zauważyłem - to jest jakaś plaga. A tak w temacie jeszcze - co w przypadku kiedy system jest inny? Nie ma czegoś takiego jak walka o przetrwanie czy życie od 1go do 1go. 90% populacji żyje w dostatku. Dla faceta to nie problem utzymanie rodziny - co wtedy z kobietami? Na co się przerzucą? Bo na pewno już nie na kasę ani na "zaradność" faceta. Czyżby pozostał tylko wygląd oraz mocne geny? -
Kobiety to chodzace pulapki - Sandman
Deny odpowiedział(a) na The_Man temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
Chujnia, że nie umiem tego zjebanego języka, ktorym wlada spora częśc ludzi bo niby jest łatwy..... -
Może i Pani nie mam ale podobają mi się kobiety z "jajami" - czyli takie, które jak mają już dość, albo ktoś nagnie ich granice - mówią stop i kończą związek/małżeństwo/znajomość niezależnie od tego co będzie dalej. Niestety wiele jak nie większość lasek przeskakuje z kwiatka na kwiatek... wie, że jest źle ale tkwi w tym gównie po uszy bo nie ma nikogo innego, a nie mają na tyle jaj żeby być samemu mimo wszystko - jak się znajdzie - wybada grunt i hop już na następnym kwiatku siedzi. Osobiście znam chyba tylko 1 taką dziewczynę i jak jebła to i 2 lata sama nawet była, a ładne dziewcze.
-
Pod kątem 45 stopni, ani mniej, ani więcej.
-
Z polskich to polecam Namysłów (Zamkowe również browar Namysłów) i Raciborskie nie wiem jak tam u Was z dostępnością ale ja je mam oba pod nosem
-
A niech tylko jakiś polaczek dorwie się do władzy typu brygadzista, kierownik - natychmiast wprowadzane sa polskie standardy czyli napierdalanie na masę choć roboty za bardzo nie ma. Wszystko jest zrobione - nie możesz stać bezczynnie, trzeba nakurwiać cokolwiek
-
Black to jak lubisz takie klimat posłuchaj sobie soundtracka z freedom fighters. Ogólnie twórczość Jesper Kyd'a (również nuta z hitmana) jest ciekawa. Podrzucam link (nagrywane z węgierskim chórem):
-
Nuta z Hitmana rządzi.... ale main theme z pierwszej części jest najlepsze
-
Czym wiecej kobiet tym wieksza niechec...
Deny odpowiedział(a) na WŁODARZ temat w Dziwki i szwagry / zaliczanie pasztetów / zaliczanie mężatek
To po co pijesz. Robisz z siebie ofiarę tu na forum, kobiety to czują w rzeczywistości. Zajmij się sobą, a energię z użalania się nad sobą możesz spożytkować w całkiem inny lepszy sposób -
Przejżalem trochę tego bloga nadopaminie - to jest straszne, szczególnie list od lasek ze swoimi chłopami - pytanie co one jeszcze z nimi robią? Niezłe gówno.... chuj wie jaki nałóg jest gorszy od trzepania freda, który nie dośc wyniszcza zdrowie fizyczne, psychiczne i relacje z ludźmi.
-
A ktoś zna dobre dubowe kawałki? Tak na początek: Ogólnie polecam całą płytę Hallucinogena
-
Najlepsze cytaty z Korwina :)
Deny odpowiedział(a) na Paweł z N temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
Zawsze może być też facetka... 3 płeć np facetka z matmy - baba z wąsem, niskim głosem i przeważającymi cechami faceta na ogół kosa - nie lubi dzieci, szkoły, ogólnie niczego nie lubi, w wolnych chwilach zieje ogniem.... brzmi absurdalnie -
No co kto lubi...mam nadzieję, że resztę moich wypocin w poprzednim poście też przeczytałeś - tam masz odpowiedź
-
Dlatego pisałem, każdy niech robi sobie z tym co chce. Trzeba umieć czytać miedzy wierszami - w Misji było również napisanie o ludzkości, że często lub zawsze żądają dowodów bo inaczej to bujda - ty zrobiłeś w tym momencie to samo - szukasz i żądasz dowodów. Nie trzeba nic udowadniać aby coś wiedzieć - mi się to podoba takie podejście. Po prostu wolna wola Co do przekazywania technologii też nie rozumiesz dlaczego tego nie robią - jaki jest w tym sens? Jesteśmy 2-letnimi dziećmi we wszechświecie - pozabijamy się nawzajem bo nasz poziom duchowy jest mierny, a posiadanie jeszcze większej technologii wiązałoby się na ogół z jeszcze gorszym niż mamy obecnie na ziemii - to raz, a dwa - mamy się rozwijać, a nie dostawać gotowe rozwiązania. Jak dziecko ma się nauczyć matematyki skoro przyjdzie do domu, do Ojca i powie, że ma problem z matematyką i czy zrobisz mu zadanie - jak zrobisz - OK - dostanie 5 w szkole i nic pozatym. A jeżeli powiesz, że ok pomożesz ale dasz podpowiedć jak to zrobić, że 2+2*2=6 bo pierszeństwo ma mnożenie to będzie potrafiło wykonać następne obliczenia, a nie czekać na gotowe.
-
Odnośnie takich tematów to polecam przeczytać ksiązkę "Misja" - Michel Desmarquet. Dla jednych będą to bujdy dla innych fajna fantastyka, a dla innych....? http://www.thiaoouba.com/micpol.htm Cóż dla uzupełnienia polecam jeszcze przeczytać cały temat o powstaniu tego wszechświata (bardzo dużo tego - ale mega się czyta - przynajmniej dla mnie): http://watchtower-forum.pl/topic/2968-historia-zycia-wszechswiata-wszelkiej-cywilizacji/ Pewne rzeczy trochę się też kłócą z tym channelingiem z tego tematu lecz wiele rzeczy ma swój mianownik wspólny. Jak będziecie to odbierać to wasza sprawa. Miłej lektury
-
No tak, a w czym problem? Chcesz się przejechać hehe..
-
Głownie czeskie górki czyli Jeseniki z polskich to Opawskie oraz Sudety -> Kotlina Kłodzka. Trochę szczytów mam już zrobionych na rowerze ale nie ide na zaliczanie tylko jeżdżę tam gdzie po prostu dobrze się czuję No lajtowe zależy co masz na myśli - idąc tokiem myślenia kategoriami dyscypliny to XC/Marathon. Dla mnie każdaz z dyscyplin jest inna i ciężka na swój sposób. Teraz jest taka moda na Enduro/AM ja jednak wolę się zeszmacić na rowerze na dystansach 200km+ niż podjeżdżając autem pod stok i wrzucając rower na wyciąg - ale co kto lubi (bo nie kazdy też ma zdrowie) - grunt, że coś się kręci i to się liczy.
-
Witam się ze wszystkim, Cieżko tak napisać coś o sobie tym bardziej, że nie jestem jakiś hiperaktywny w sieci - raczej biernie się przyglądam temu co się dzieje. Lat 28, z południowej Polski. Lubię piwo - jestem wręcz smakoszem, brzydzę się piwnymi koncernowymi sikami, amatorsko trenuję kolarstwo górskie - w końcu nie mam do gór daleko i uwielbiam Czechy jako kraina oraz społeczność i ich podejście do życia. Szkoda tylko, że moja sytuacja finasowa zmusiła mnie do porzucenia kursu czeskiego - w sieci niestety jest bardzo mało dobrych materiałów do nauki tego języka. No i to byłoby na tyle - jak na mnie to i tak się rozpisałem hehe...