Paweł z N

A jaką sektę prowadzi? Bo nie zauważyłem.

Te straszenie islamem to jedna wielka gra. Nie nabieraj się na to. To tak samo jak straszenie piekłem i szatanem w kościele.

Strona bloga: http://www.krzysztofpieczynski.com.pl/

Poczytajcie sobie, kim dokładnie jest Duda, z jakiej rodziny, jaką miał karierę, podobnie żonka, a córcia to wkrótce druga Kasia Tusk Prawda jest taka, że głosowałem w tych wyborach przeciw PO i Komorowskiemu, jakby była trzecia opcja do głosowania - dowolna osoba, sam wpisujesz imię i nazwisko, to zagłosowałbym na tą trzecią. Przeraża mnie to, jak Duda daje ciała Kościołowi. To nie jest kraj laicki, dlatego Krzysztof Pieczyński nie zyska wielu zwolenników dla swojej Polski Laickiej, niestety. "Mimo wszystko w obecnej sytuacji, tylko PIS ma możliwości by rozpieprzyć tę ośmiorniczkę która nas okrada i niszczy tyle lat. Kler dostanie swoje, ale taka jest cena poparcia, niestety." Marek, niestety nie. PiS też będzie kraść, tak jak i PO. Dodatkowo będą sztuczne afery o chuju muju, żeby stworzyć otoczkę, że niby to dla dobra Polski i Polaków. Nie mam co do tego żadnych złudzeń. Jesienią nie zagłosuję ani na PO, ani na PiS.

Mówi się w pewnych kręgach, że Józek Racingerowski ustąpił, bo jak sie Watykanik rzekomo wziął za księży-pedofilów, to oni powiedzieli, że i Józka wydadzą. Ile w tym prawdy, cholera wie. Prawda jest natomiast taka, że Józek tuszował poczynania swoich kumpli. Nawet Karolek nie miał takiej wiedzy jak Józek.

kurwa jak w tym kraju ma być normalnie, jak ludzie idąc do władzy chcą się tylko nachapać dostając na to przyzwolenie Kościoła, a jeden (pracodawca, usługodawcy) drugiego (niewolnika) chce tylko orżnąć na kasę?

...od zjeba.

To zależy, czego chcesz od życia i co lubisz robić. Najpierw odpowiedz sobie uczciwie na to pytanie, a potem decyduj, Polska czy zagranica.

ja jestem bardzo zżyty z moim rodzeństwem, ale i tak im wszystkiego nie mówię

czytałem tylko pierwszą część, ale z pewnością będę kontynuował

Leon, ok ob stary_pierdziel, słyszałem o tym, to bardzo ciekawe, czyli jesteśmy "małpami" obdarzonymi inteligencją (tylko pytanie, w wyniku ewolucji czy podarowali nam ją obcy?). Na pewno teoria ewolucji ma słuszność w tym, że dobre geny mają przewagę nad tymi mniej dobrymi, że tak powiem. Jakby nie było, ewolucja czy aliens, jedno i drugie kojarzy mi się z Kosmosem, dokładnie tak samo jak ta nuta

tys prowda

Ok, teoria ewolucji ma sens, ale tylko w połączeniu z teorią reinkarnacji (o tym pisze koleś w książce The Present), nawet to się trzyma kupy. Nie wyklucza to jednak istot inteligentniejszych od nas, które przybyły z Kosmosu, żeby się nami zabawić. W przeciwnym wypadku teoria ewolucji doprowadza do tego, że życie nie ma sensu, a właściwie do tego, że jego sens ogranicza się tylko do jednego życia, czyli "Róbta co chceta". Po pierwsze, to głupie, a po drugie, cholernie niesprawiedliwe. Skoro jednak żyjemy tylko raz, a życie jest niesprawiedliwe, no cóż, nic na to nie poradzimy.

Przekręcasz moje słowa, dokładnie tak samo jak Żydzi i judeochrześcijanie przekręcają Biblię, jak widać masz wiele z nimi wspólnego, czyli zamiast wierzyć w Jahwe (nie mylić z Bogiem) lub Chrystusa (nie mylić z Jezusem), uznałeś swoje pochodzenie od małpy, także bez żadnego dowodu. Gratuluję. Ja nie wierzę w teorie spiskowe. Biorę je tylko pod uwagę, ale tylko z jednego powodu. Na niektóre twierdzenia są już namacalne dowody (np. czaszka od Pye'a), tylko kurwa, jakoś w mediach nie chcą o tym mówić, no nie? Natomiast na religię i Darwina nie ma żadnego rozsądnego uzasadnienia, tj. dowodu. To są dwie strony tej samej monety. Monety bez żadnej wartości. Kończę temat. Nie bronię Ci uznawać Darwina, Twoja sprawa. Namaste.

acha, czyli jednak nie pochodzimy od małpy? dobrze wiedzieć

Nie piszę, że to wiara, a że przeciwieństwo dla kościoła, czyli mamy dwie rzeczy: rzekomą wiarę i rzekomą naukę. Jedni wierzą w Wojtyłę, drudzy uznają małpę jako swojego przodka. Twoja sprawa, w co wierzysz czy uznajesz. Ja nie wybieram żadnej z tych dwóch rzeczy.

a ja zawsze myślałem, że przeciwieństwem kościoła jest darwinizm, a nie teorie spiskowe

Na zmianę przekonań (w podświadomości) największy wpływ ma mocny życiowy kop w dupę.

Dziwne, jak byłem w wieku młodzieńczym, to księży podczas spowiedzi interesowało tylko, czy się onanizuję. Tak jakby kurwa nie było innych katolickich grzechów

Oficjalne stanowisko nauki, a szczególnie WHO, z całym szacunkiem do Ciebie, mam w dupie. "Reptilianie", czyli określenie na obcą i wyższą od nas inteligencję, a Żydzi, no cóż, litości... Kończę dyskusję. Co miałem powiedzieć, to powiedziałem. Dobrego dnia!

Dwa najlepsze Bondy wg mnie to te z Timothy Daltonem.

Dla mnie Darwin i Dawkins to takie teorie naukowe jak encykliki Karola Wojtyły, które czytałem. Boże, co to była za męka

Nie rozumiem Was. Panowie, przecież Wy i my wierzymy w Boga (Naturę), odrzucamy religijne bajki. Jedyna różnica jest taka, że my dopuszczamy możliwość inteligentniejszego życia poza naszą planetą. Nie namawiamy do krucjat, biczowania się za grzechy i robienia na złość sąsiadowi, tylko dlatego że nie jest katolikiem albo Polakiem.

hej! nie ma czegoś takiego jak samotność, wmówiono Ci to, wszystko jest na odwrót

Ale przyznasz, że motywacja do rozwoju (cel) i działanie sprawiają, że chce Ci się żyć. Po prostu przyjemniej się żyje