Również potwierdzam, masturbacja spowodowała, że znalazłem się w najgorszym dnie, bez sił witalnych do życia.
Całkowita rezygnacja z pornografii to podstawa dla zdrowego mózgu faceta. Porno tak niszczy układ nagrody w mózgu, że tracimy chęci do pokonywania kolejnych wyzwań i piździejemy.
Tylko realny seks, z realną, tą jedyną Myszką .
Jeżeli nie zdobywamy kobiety realnie, to tracimy najlepszą wersję siebie, bo podczas zdobywania przechodzimy w tryb zdobywcy, który nas rozwija także na innych polach życia.
Zadowalamy się plastikowym ledowym ekranem, idziemy na szybkiego hot-doga później, i w taki sposób "łańcuszkiem" zadowalamy się trocinami.