Skocz do zawartości

KurtStudent

Starszy Użytkownik
  • Postów

    733
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez KurtStudent

  1. Jesteśmy częścią wielkiego systemu. Oddychamy, rodzimy się i umieramy. Jesteśmy kotletami ulepionymi z pyłu gwiezdnego :D Myślimy słowami, które kto kiedyś wymyślił. Nawet słów własnych nie macie a chcecie ścieżkę własną w życiu rąbać. Przecież to "iście własną drogą" to jest też mem zasadzony wam w głowę przez filmy czy to forum. Te wszystkie feministki z kolorowymi włosami, też wierzą, że są "inne". One też się "wyzwoliły z ról płciowych" a przecież to "iście własną drogą" to właśnie porzucenie "tradycyjnej roli płciowej" czyli "woła roboczego aka emocjonalnego worka treningowego". 

     

    Iść własną drogą może półbóg, heros. Rozumiem, że przebóstwienie to ciekawy cel ale być może nieosiągalny. 

    • Like 1
  2. POTĘŻNY badaczy ludzkiej seksualności, profesor, autorytet medialny - wypowiedział się w tej sprawie ROZSTRZYGAJĄCO. I to jest wiedza, jaka powinna być rozpowszechniania w zakresie nauczania o ludzkiej seksualności, może biologii itd. 

     

    Bo bez tej wiedzy wszelkie gadanie o potrzebie KOMUNIKACJI, ZROZUMIENIA itd. - nic nie da. Właśnie prawdziwe zrozumienie wynika ze znajomości takich cech jak ta przedstawiona w filmie. 

     

     

    • Like 1
  3. Hehe widać, że osoba oblatana w terminologii alfa/beta/omega a do tego oczytana i biegła w kwestii międzypłciowej dynamiki przemocy domowej. Do tego pewnie lekko masochistyczna bo widać, że pisane z kurwikami w oczach/uszach. A "Ocal Siebie" świetne. Czasem mam wrażenie, że prowadzi audycje po paru głębszych :D 

     

    A tytułowa pasta klimatem przypomina prace Erica Stantona : 

     

    3328.JPG?v=1471980116

    • Like 1
  4. No ok, ale co w sytuacji gdy żona się "zakocha". Teoretycznie. Czyli nie jest to przypadek, że chce się nadziać na bolca i jak nie ten to faktycznie każdy inny się nada, ale że ona się zakochała, coś sobie ubzdurała i tego jednego jedynego chce. A przy tym ona ma np. piątkę dzieci. Czy nadal ten "kochanek" jest moralnie czysty, jeżeli zamiast zasugerować terapię itd. przejdzie do czynu? Niby nikomu nic nie obiecał. Ale swoim działaniem przyłoży się do rozpadu rodziny, pogorszenia się sytuacji dzieci itd. 

     

    Z drugiej strony są laski, które z upodobaniem polują na mężatych gości czerpiąc satysfakcję z rozbijania rodzin. One też nikomu nic nie przysięgały.

  5. 1 godzinę temu, jaro670 napisał:

    Tylko to przełamanie siebie żeby sobie coś włożyć nie uśmiecha mi się.

    Takie tabu dobrze przełamywać, bo tym chętniej wybierzemy się na badania kontrolne do lekarza wiedząc, że akurat temat "wkładania" mamy okiełznany ;D 

     

    Skoro przy zdrowiu jesteśmy, to warto wspomnieć o epidemii STD (wenerycznych chorób) przypadkiem związanej z "rewolucją seksualną". 

     

    Temat przenoszenia zachowań z pornosów do życia to też ciekawa sprawa. Tam się raczej wszyscy jebią bez gumek, przynajmniej mają badania w miarę aktualne. Warto pomyśleć, przed zbliżeniem z napaloną laską, która chętnie liże dupy. Hej, może masz szczeście i trafiłeś właśnie na lekoporną rzeżączkę ? :D

     

  6. 14 minut temu, Perun napisał:

    Przy zwykłym francuskim pocałunku przekazywane jest ponad 200 000 bakterii, a zastanów się jak musi to wyglądać od dupy strony :) 

    Zapewne nie są to bakterie kałowe. Chyba, że panna dzień wczesniej lizała dupę postępowemu koledze w pracy.

    • Haha 2
  7. Mimo wszystko. Goście wypowiadali się sprawnie, Rutkowski nikogo nie dusił, Terlikowski nie rzucał klątw typy "WON  - NA PLANTACJE Z POWROTEM!". 

     

    "Wiecie, jak obecnie wygląda męska „madka” w Internecie? Odwiedźcie facebookowy profil DzielnyTata.pl i zobaczcie, jak można szlachetną ideę przekuć w coś, co nadaje się do leczenia. "

    https://bezprawnik.pl/dzielny-tata/

     

    a tutaj dzielny tata przy okazji walki o prawa ojca uświadamia maluczkich w kwestiach totalnych:

     

    http://dzielnytata.pl/Jude.htm

  8. Akurat przemoc fizyczną inicjują głównie kobiety. Nie ma w tym nic zaskakującego. Faceci od dziecka są tresowani "NIGDY NIE UDERZYSZ KOBIETY", "KTO BIJE KOBIETY PRZESTAJE BYĆ MĘŻCZYZNĄ" itd. natomiast dziewczyny od dziecka widzą w serialach jak laski biją gości, leją plaskaczami, w kreskówkach za byle co. No i przecież one są "emocjonalne" i więcej się kobietom wybacza. Facet wiadomo - "musi nad sobą panować" itd. Jak wygląda takie "programowanie" to polecam zobaczyć tutaj (scenka od 2:10) 

     

     

    49013318_371469976733022_560406073927165

    • Like 4
  9. Dnia 12.12.2018 o 14:36, AR2DI2 napisał:

    est to syndrom " za dużo w dupie". A wiadomo, ze jak baba ma wszystko, to chce więcej. Jak ma bentleya, wille i jacht w porcie, to czuje się nie dosc bardzo doceniona ze strony męża, ktory nie potrafi jej zapewnic jeszcze więcej - tyle, zeby to ona była " pierwszą suką wsrod suk".

    Pazernosc dotyczy rowniez mezczyzn, ale towarzyszą temu inne motywacje. 

     

     

    :D

     

    https://www.youtube.com/watch?v=EWApSZJXEyg

    • Like 1
  10. 7 godzin temu, wrotycz napisał:

    Gdziekolwiek by strzelili na powierzchni to by się odbiło. Słabo, bo słabo ale by się odbiło. I to odbite światło powraca na Ziemie i można je zmierzyć.

     

    No, dlatego się strzela "byle gdzie" a potem tam gdzie jest lustro :D I tak podobno wraca tylko kilka fotonów. Tutaj są z wizytą u tej laski co x razy w roku nakur**ia tym laserem po Księżycu. Tak mierzą oddalanie się satelity. I mówię - ruscy to też robili. Więc albo są w spisku albo nie wiem co. 

     

     

  11. 40 minut temu, realista napisał:

    W Warszawie rozwodzi się już jak dobrze pamiętam ok. 50% małżeństw w pierwszych 5 latach i ten procent rośnie.

    Ciekawe jaki procent z nich to rodowici warszawiacy a ile to ludność napływowa poniesiona falą "sukcesu". 

     

    Nie mówię, że tak jest. Chętnie bym zobaczył takie zestawienie. 

     

    Herr @zuckerfrei, opisywałeś już gdzieś  tu ten swój archetyp trampoliny 

  12. 22 godziny temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

    Agresja, konfrontacja, dominacja i atak są często domeną męską, indukowaną testosteronem, biologią. Wykluczają rozmowę, kończą dialog już u zarania, bez nadziei na porozumienie, a brak porozumienia wyklucza rozwój, czyli wartość nadrzędną dla nas wszystkich bez względu na płeć. ØNA to głos kobiet w powyższej sprawie, kobiet, bo to one, niezaślepione testosteronem, potrafią być o wiele bardziej dalekowzroczne, dzięki czemu skore do dialogu i nastawione na szukanie rozwiązania.

     

    Primo : AGRESJA = ROZWÓJ. Nie ma ma rozwoju bez agresji na "nieznane". Mylone są tu pojęcia. Męska agresja jeżeli już, to agresja terytorialna czyli naturalne współzawodnictwo, konkurencja. To nie agresja na zasadzie "niszczenie dla niszczenia, bo zły dzień mam". To agresja na zasadzie podbój/współzawodnictwo.

     

    No i ten dialog z kobietami to najpiękniejsze XDXDXD. Ile to już zwiedzionych na manowce chłopaków próbowało "rozmawiać" by załatwić swoje problemy? Bo tak się doczytali w modnych czasopismach. 

     

    Jak można rozmawiać z kimś, kto sam się szczyci tym, że "nie wie co czuje"? Czy kobiety same nie chcą być zdobywane (ale bez agresji! Podbój, ale pokojowy - rozumiecie).

     

     

    • Like 2
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.