Skocz do zawartości

Arrinera

Samice
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    300.00 PLN 

Treść opublikowana przez Arrinera

  1. Chodzi mi o inny wątek gdzie pisałaś, że jak Twój facet zrozumiał, że poważnie grozisz odejściem to zmienił do Ciebie podejście i trochę zmiękł. Jak macie mieć gromadkę to niech się chłopina uczy, że facet nigdy nie powinien zmieniać swoich decyzji i zachowania, bo to jest niemęskie.
  2. A raczej występowania parami. Czy zauważyliście jak wiele rzeczy występuje parami, zupełnie jakby się przyciągało? Przykład - wpada do mnie znajomy i pokazuje kompilację wypadków drogowych nagranych z kamerek samochodowych (nigdy wcześniej nie oglądałam celowo drastycznych rzeczy). Komentujemy, że prawdziwe wypadki są o wiele brutalniejsze niż filmowe kraksy, w których głównie pokazują zniszczone auta i nie ma zmasakrowanych ciał. Te filmy na mnie dość mocno podziałały, ale nie tak by myśleć o nich do końca dnia. Późnym wieczorem oglądam tv i trafiłam na pewien fajny film, dość brutalny, no ale spoko, przegięty i idiotyczny. :> Wchodzę poczytać o nim na forum i cóż moje oczy widzą - ano wątek o tym jaką to scenę miał ten film w tej połowie, której nie widziałam. No uwaga, zobaczcie sami. Nic innego jak najbrutalniejsza i jedna z dłuższych scen kraksy w histori kina. Tego samego dnia, kiedy przypadkiem po raz pierwszy obejrzałam brutalne wypadki i powiedziałam, że czegoś takiego nie ma w filmowych scenach, natrafiłam przypadkiem na coś dokładnie takiego. A przecież zdążyłam już do wieczora zapomnieć o tych filmach. I to jest właśnie to prawo. To nie jest jak z sugestią, że np. jak chcesz kupić auto to zaczynasz często dostrzegać te modele na mieście. To występuje - 1. całkowicie przypadkiem 2. tylko para 3. w krótkim odstępie czasu (zwykle tego samego dnia lub następnego) 4. coś niezwykle rzadkiego 5. zapomina się gdy wystąpi po raz pierwszy. Czy to tylko ja, ten znajomy i jeszcze jedna osoba to dostrzegliśmy czy ktoś z Was również? Inne przykłady - np. uczycie się angielskiego, trafiacie na rzadkie, wręcz prawie nieużywane słowo. Następnego dnia ktoś go... używa (a macie pewność, że wczoraj słyszeliście je pierwszy raz w życiu i szansa na to, że ktoś je użyje wynosiła 1%?). Inny - coś nietypowego. Np. napiszę czerwony słoń. Czerwonych słoni nie ma, nikt nie przemalowuje je na czerwono, ale np. możecie przeczytać o jakiejś organizacji/firmie o nazwie Czerwony Słoń. Tylko tutaj działa już świadomość i obawiam się, że ten eksperyment nie zadziała, jeśli coś nie wystąpi dwukrotnie zupełnym przypadkiem. No chyba, że ktoś już wczoraj albo dzisiaj słyszał o jakimś czerwonym słoniu? :>
  3. Nie używam kropli, z początku stosowałam się do wszystkiego, ale szybko rozleniwiłam, coraz rzadziej o nie dbałam, a skoro nic nie boli to już mi tak zostało. Noszę od 2013. Okulista twierdził, że komfort noszenia zależy w sporej mierze od stopnia zanieczyszczenia powietrza. Zapalenie spojówek przeszłam za dzieciaka jak nosiłam okulary, dość mocne, bo jak głupia zwlekałam z kupieniem świetlika. Co najlepsze z tego powodu, że podejrzewałam jakąś straszną chorobę oczu i nie chciałam się w ogóle przyznać, że coś mnie kłuje. Za pierwszym razem poszłam do babki i zrobiła mi tylko badanie komputerowe, wyszła różna wada w każdym oku, co było dla mnie nie do zaakceptowania, zawsze miałam tyle samo dioptrii w okularach, więc poszłam do konkurencji. :> Facet zbadał komputerowo, kazał czytać z tablicy, a jak się dowiedział, że poprzednie badanie wykazało różną wadę to stwierdził, że zwykle jest taka sama wada w każdym oku (taką też wypisał receptę), a sam stres przy badaniu może źle wpłynąć na wynik komputerowego badania i nie kieruje się tylko nim. No! 8-)
  4. A po wygladzie tej laski mozna bylo wywnioskować, że odwali podobne akcje czy absolutnie?
  5. A czytał to forum? Po tym jak mu ta rura zmiękła ;) sądzę, że może jakieś złe wzorce przekazać dzieciom i one też będą odpuszczać ze strachu przed stratą.
  6. No to niech będę światłym przykładem opłacalności ryzyka. Noszę zwykle miesięczne po 6 miesięcy (tyle wytrzymują!). Bez zdejmowania, przemywania, śpię w nich, zapominam że je mam. Pracuję po 7-12h przy kompie. Wzrok mi się nie pogorszył w ogóle, widzę każdy listek na drzewie jak się wyśpię, nic nie piecze, oczy bielutkie, pieniądze zostają na koncie. Jak oślepnę to niestety nie dowiecie się, bo nie będę już mogła pisać. :>
  7. Przymierzam się do zakupu, ale wibrujący wydaje się być ciekawą opcją i najlepiej jakiś extra czuły :> inaczej można znaleźć taką pozycję, w której się garbisz mimo noszenia go.
  8. Czy ktoś tak jak ja nosi soczewki kontakowe do oporu, póki się nie popsują, zamiast wymieniać je zgodnie z zaleceniem? W dodatku ich nie zdejmuję i nie przemywam - wychodzę z założenia, że jak się je dotyka to szybciej się psują, a skoro nie ma podrażnień, oko nadąża z przemywaniem, to czemu nie?
  9. Masz 75 złych nawyków. Pajączek na plecy i najszybciej zostaniesz zmuszona chodzić prosto.
  10. Zmiękła mu rura i już po ptakach. Tutaj nie będzie samorozwoju, a samooszukiwanie się.
  11. Spada ilość dóbr, wzrasta ich cena = mniej ludzi je kupi, odnowią się. Ropa się kończy, będą auta na prąd. Będą mniej prądożerne. Będą lżejsze i wytrzymalsze materiały (grafen). Korki - domowe drukarki 3d, transport zmaleje. Praca zdalna (ja sama tak pracuję), mieszkanie poza miastem. Tyle pomysłów! Globaliści wszystkich krajów, piep***** się. (to parafraza, a nie do Was ) No tak, my samice mamy łatwiej kogoś znaleźć, ale to zazwyczaj jest biały rycerz. :>
  12. Samego terenu jest przecież jeszcze dużo. To chyba globalne elity propagują tezy o przeludnieniu, bo łatwiej im kontrolować mniejszą ilość ludzi.
  13. Chińczyków możecie się nawet bać :> tak się chińczykowali, aż im kraju zabrakło i musieli wprowadzić politykę jednego dziecka, a ostatnio teleportowali foton na orbitę. To potęga. Aczkowiel to też pokazuje, że można mieć model 2+1 i dawać radę :> co jest dziwne, bo model społeczeństwa, gdzie jest przewaga starców jest chory. Marek w którymś temacie twierdził, że w Chinach jest znieczulica, bo ludzie się nie zbiegają jak jest wypadek drogowy, napisaliście że to taka cywilizacja/prawo drogowe, a może to też właśnie przez chory model społeczeństwa? Korwin coś o tym mówił, że jak jest za mało małych dzieci to ludzie gorzknieją.. No jeśli chodzi o rozmnażanie to wygrywają, całą ogromną resztę sam sobie piszesz, czyli kłamiesz i manipulujesz jak loszka, więc jak loszka zostaniesz potraktowany (to też zinterpretujesz na opak) - ignorowaniem. @ Mosze Red to tym bardziej Polacy muszą wyjść z marazmu, bo Polska będzie graniczyć z muslimami. @ Drizzt - wyznacznikiem zdrowego społeczeństwa (przewaga młodych, zdrowych, silnych). Też sądzę, że trochę kijowo zrobić tylko jedno. Obarczyć jedno dziecko opieką nad starymi rodzicami. Dlaczego? Bo planety nie starczy czy zwiększanie się ilości ludzi wcale nie jest dobre, bo tak jak hodowca ma świnki po to by mieć szynkę :> tak stwórca stworzył ludzi w niecnych celach?
  14. Apeluje o czytanie ze zrozumieniem i nie emocjonowanie się gdy chodzi o muslimów. :> Czy macie potrzebę posiadania dzieci czy nie? Jeśli się mamy wsłuchać w swoje rzeczywiste pragnienia to myślę, że większość ludzi chce przygód i wygód, a rozmnożenie się w dodatku w takiej ilości byśmy nie wymierali nie będze naszym celem. Jak więc filozofia Marka ma przetrwać jak idzie w jakość, a ilość już nie? Nawet jeśli wszyscy Polacy i Polki by się przemienili w użytkowników/czki braciasamcy.pl :> to i tak model bezdzietny, 2+1 albo nawet 2+2 daje kichę po prostu.
  15. samorozwój bez rozmnażania? :> długo to przetrwa @ HORACIOU5 nie odpowiedziałeś więc Ty tu loszkujesz   to się nadaje na inny temat więc już nie offtopuje
  16. Na zdrowie. :> Słucham ile macie dzieci / planujecie. A przecież przeciętni nie jesteście. Słucham ile przeciętny muslim ma dzieci. Patrzycie w dalszej perspektywie czy aby się ustawić najwygodniej jako MGTOW?
  17. OK, ale jesteście pewni swoich przekonań? Bo kobiety na ogół nie potrafią się same rozwijać. Na tej stronie macie zasadę, że jak kobieta nie spełni Waszych oczekiwań to pa pa (czyli nadal kobieta ma wolną rękę). A taki islam odwrotnie, przymusza kobiety. Kobiety zawsze lecą na wygranych albo tych co wygrają, dlatego lecą na ciapaków. Skoro oni wygrają ze swoim podejściem to jak Wy możecie z przeciwnym?
  18. Jak już będziecie wymyślać co robić pamiętajcie, że mamy przede wszystkim nie wyginąć. :>
  19. Nie ma potrzeby upodabniać się do facetów. :> Kobieta ma się doskonalić w tym sensie by pozostać szczupła i fit dla samca :> zainteresowania mają jej dodawać uroku, wyzwania dodają męskości. To facet ma mieć umiejętności, a kobieta ma ogarniać potrzeby innych. A jak narzekają... widocznie zabrakło samca, który by wykorzenił złe nawyki.
  20. Fotka z kolacji ciekawa, ale film nędzny. Co jest złego w chwaleniu lidera państwa jako wzór dla siebie jak należy postępować? Wy też jesteście prowęgierscy i antypolscy, gdy pochwalacie działania Orbana? Do oglądania - kanał polskiego autostopowicza Dawida "Fazy" Fazowskiego: https://www.youtube.com/channel/UC8uYStXS2ElBFLZVfuYzIxg/videos Jeździ bez zbytniego przygotowania, zwiedził wszystkie kontynenty, w zasadzie prawie cały świat. Mówi i pokazuje jak jest.
  21. A propos co z nami. Czemu kobiety nie wpłacają dotacji na forum? Nie wiem, może nie możemy?
  22. @MoszeKortuxy ale niby jak? Ja nawet widzę podobieństwo między tym co głosi Marek i Korwin. Biali rycerze rozpuszczają laski, bo je sponsorują (poświęcają im czas, pieniądze) w zamian za nic i to samo jak państwo daje zasiłki menelom, co siedzą w blokach, chlają i nic nie robią ze swoim życiem albo imigranci, co jeszcze nas za to terroryzują.
  23. Co czytałam/czytam i polecam: blog Korwina (niesłusznie jest nielubiany) http://korwin-mikke.pl/blog dwa anglojęzyczne: https://boldanddetermined.com/35-ways-to-be-a-god/ http://www.rooshv.com/the-dissident-right-cant-win-without-parallel-institutions
  24. Żartuje sobie przecież. Trzeba o siebie dbać. Ale ten filmik coś pokazał, chyba niezamierzenie :). Gościa z filmu zostawiła kobieta i on wtedy poczuł, że zrobi wszystko by do niego wróciła. Czyli poczuł, że ją stać go na kogoś lepszego, bo ona ma wysokie SMV (chociaż po paru miesiącach wróciła do niego ). Znowu wychodzi na to, że "olewanie" drugiej strony jest opłacalne (odwrotnie niż nam radzą - pokazuj jak Ci zależy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.