Skocz do zawartości

azamoy

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez azamoy

  1. Przeczytałem to co pojawiło się po mojej blokadzie ale powiem szczerze że wśród w zasadzie 95% hejtu nie chce mi się do nikogo/niczego odnosić. Mam tylko małą uwagę: skoro tak się skupiacie na tym jakie kobiety są i kiedy decydować o tym, że laska jest spierdolona i trzeba się z nią rozejść, to mam dla was nowy temat: spróbujcie raczej zastanowić się nad tym jak w obecnie spierdolonym świecie (no może mówmy tylko o Polsce) zrobić tak, żeby i poprowadzić własne życie należycie i to życie z laską tak, żeby było sensownie. Bo każdy jątrzy, obmawia, ocenia ale rozwiązań na prawidłowe relacje jeszcze tutaj nie zauważyłem. Zajmujecie się stroną, którą każdy w mniejszym lub większym stopniu poznał, a nikt nie szuka ścieżki do rozwiązania problemu = poukładania sobie relacji. Jeżeli ani kobiety ani mężczyźni do tego nie będą dążyć - w końcu faceci będą zapładniać laski byle tylko mieć dzieci ale nie będą się z nimi wiązać ani chcieć płacić alimentów (można tego uniknąć np. jadąc do innego miasta i zapładniając a potem uciekać i nie podawać żadnych namiarów). Przecież nie chodzi o to, żeby kogoś zmieszać z błotem, bo np. inaczej myśli, tylko chodzi o rozwiązanie problemu, który głównie znajduje się po stronie kobiet ale zależy również od nas - mężczyzn. Pomijam facetów którzy chcą tylko sobie podymać laski, bo jasnym jest dla mnie że nie piszą się na stały związek czy zakładanie rodziny ale są też tacy którzy ten kierunek chcą obrać. Co zatem trzeba zrobić i jak żeby to osiągnąć? Pytanie retoryczne, raczej nadanie tematu.
  2. @koksownik kobiety to cały zestaw emocji, przede wszystkim, bo na nich i nimi głównie operują, gdzie mężczyźni raczej operują intelektualnie (planują, podejmują decyzje). Poza tym np. kobiety są dobre w szeregu intryg, zdobywaniu władzy nad swoim facetem, odwracaniu kota ogonem itp. Tych rzeczy można się od kobiet nauczyć i używać ich do własnych celów, mogą one stanowić część faceta tak jak część faceta stanowi np. archetyp "pobrany" od ojca. Można stosować triki kobiet zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet. Babskim nie jest rozumienie i akceptowanie. Kobiety wielu rzeczy nie akceptują, bo nie panują nad emocjami, które z siebie muszą wyrzucić, coś ocenić, kogoś obsmarować. Akceptacji nie spodziewałbym się po żadnej Polce, bo pomimo bycia z milionerem zawsze coś jej się nie spodoba albo będzie miała w jakichś kwestiach większe wymagania. Dopiero lata przemian i przemyśleń czynią kobietę dojrzałą, kiedy wymagania zmieniają się w sposób doboru partnera, a nie tylko patrzenie na jego wygląd czy kasę. To można zobaczyć po naszych ciociach, babkach - one nie miały wypierdolonych w kosmos wymagań, tylko były zadowolone ze statusu swoich mężczyzn, chociaż był niewielki. Popkultura stworzyła takie monstra, które wiedzą że mogą znaleźć wartościowego faceta spędzając codziennie 2h przed lustrem zanim gdzieś wyjdą. I faceci nadal się na to nabierają. Facet musi być mądry w doborze kobiety. Milionerzy nie patrzą tak na wygląd kobiety, bo wiedzą że kiedyś on straci na wartości.
  3. Faceci "babieją" bo coraz więcej działań musi być podejmowana z ich strony w wykorzystaniem kobiecej części ich osobowości, żeby wypełniać swoje zadania należycie. Każdy facet ma w sobie część baby (matki) i lepiej dla niego jak to rozumie, akceptuje i używa, niż gdyby miał całe życie odganiać te myśli. A jeszcze ciekawiej się robi jak zaczynasz rozmawiać z kobietami tak jak kobieta z kobietą. To jest dopiero szkoła życia. "Poznaj siebie, potem kobietę w sobie a będzie ci znacznie łatwiej w życiu i z każdym" - mógłbym powiedzieć każdemu.
  4. @Stulejman Wspaniały prawie dobrze ci idzie. Prawie dobre pytania dobrane do tematu. Najpierw zaakceptowała fakt mojego wyglądu po krótkiej rozmowie, po czym rozkazała mi zamówienie sobie dokładnie wybranej kawy, po czym w drodze do stolika z kawą powiedziała że się rozmyśliła i wyszła. Laski oszukują na codzień w co najmniej 95% kwestii - do nich nie masz o to pretensji?
  5. @Mnemonic nie bardzo rozumiem jak można dopasować fakty do tezy. Tzn. manipuluję otoczeniem tak, żeby je podciągnąć pod tezę? Mylisz fakty z interpretacją. A zapomniałeś już jaka jest teza?
  6. @Stulejman Wspaniały wreszcie dobre, normalne pytanie na miejscu. Chciała dużą kawę na specjalnym mleku i w specjalnej formie. Koszt: 25 PLN. Poza tym moje paliwo, czas za który normalnie biorę wysoką stawkę, a powinienem być w pracy itd. No bo przecież koszty miała tylko laska prawda? Moje koszty się nie liczą. Ja o sobie mogę tylko zapomnieć. Liczy się tylko laska, jej potrzeby i zdanie i koszty, a moje wcale.
  7. @Mnemonic jeżeli fakty potwierdzają założoną tezę, to masz jakiś problem z zaakceptowaniem faktów, czy tezy?
  8. @Stulejman Wspaniały dziewczyna zachowała się poza przedstawionym przeze mnie scenariuszem bardzo chamsko i wulgarnie oraz naciągając mnie na koszty które znacznie przewyższyły jej koszty tego spotkania. Zarówno finansowe, jak i organizacyjne. A poszło jedynie o wygląd. Czy powinna mnie przeprosić? Czy powinna mi zwrócić moje koszty? Panowie, serio, jak chcecie szukać prawdy o laskach, to nie możecie zapominać o tym, jak laski traktują facetów, jak sobie na nich eksperymentują pomimo braku takiej zgody ze strony facetów, jak ich naciągają, obrażają, są wobec nich chamskie, wulgarne, bezlitosne, jak ciągną maksimum alimentów, jak utrudniają normalny kontakt z dzieckiem, jak odrzucają 80% facetów pisząc im w pierwszej swojej wiadomości, że ci są śmieciami itd itp. Bo jeżeli o tych rzeczach zapominacie, to traktujecie każdą kolejną nową laskę jako oneitis i dajecie się ciągle nabierać na te same manipulacje i akcje które te laski odpierdalają. Inaczej mówiąc nie nabieracie doświadczenia w głębi siebie, ego, żeby potem uniknąć złych zachowań ze strony każdej nowej laski. I one się na tym nic nie nauczą, a was zapewne wciągną w założenie rodziny poprzez wpadkę. Scenariusze całe życie są te same. Trzeba umieć wyjść poza schematy. Ale nie w odpierdalaniu szajsu dla kobiet, tylko właściwym uregulowaniu stosunków z nimi.
  9. @Stulejman Wspaniały nie czuję wstydu ani zażenowania. Naukowe eksperymenty są uzasadnione ze swojej natury. Nigdy nie powinny być traktowane jako źródło zysku, tylko informacji. Na razie was poznaje, więc poza tym, że już widzę, że jesteście przeciętnymi, złośliwymi polaczkami, to wiele więcej nie widzę. I tobie powiem tak samo: nie znasz całości eksperymentu - nie oceniaj go. Nie znasz wszystkich okoliczności, a czepiasz się zwykłego testu. Prawie mi cię szkoda jak tej laski.
  10. @Quo Vadis? przeczytaj sobie co pisze zuckerfrei i odnieś się do tego. Nie jest to wcale obrażanie, prawda? To są właśnie wasze podwójne standardy. Nic nie przyjmuję na klatę, bo nic nie wiecie o eksperymencie, a już go podważacie, oceniacie i obrażacie jego autora. Tak ma wyglądać to forum? Nie wiem kto się na kogo ma obrażać, ale chyba jak po mnie jedzie Camilovesky i zuckerfrei, to chyba mam prawo ich zablokować, prawda? No wybacz ale jak ktoś mnie traktuje źle, to uważam że jest śmieciem i tak będzie traktowany. Nie liczę nigdzie na sympatię, wśród Polaków sympatię można mieć jak się rozdaje kasę, i tylko na moment rozdawania. Serio myślisz że nie znam tego narodu? Wszyscy jesteście tacy sami, pazerni na kasę i zachwyty nad wami ale jak trzeba coś przemyśleć, rozwiązać problem albo zaangażować się w coś i zrozumieć drugą stronę to nawet ostatni nie jesteście. Dla mnie ważna jest prawda. To co jest napisane w Kobietopedii wszystko wiedziałem około 7-9 lat temu. Jak chcecie rozwinąć własne myślenie, to je rozwijajcie, a nie zostajecie przy jednej książce jak katolik przy Biblii. To nic wam nie da jak nie będziecie eksperymentować, obserwować, przemyślać i brać udział. Ta praca nigdy się nie kończy!!
  11. @Tomko zapewniam cię, że eksperyment był znacznie szerszy i zakrojony na znacznie szerszą skalę, a był prowadzony zgodnie z zasadami dedukcji, także jego błędność nie może zostać podważona. Jeżeli nie znasz całości eksperymentu - to zalecam milczenie w jego temacie, bo możesz wyjść na głupka udzielając się na temat, o którym nic nie wiesz. Jak będziesz po 19 latach przemyśleń na temat kobiet i kilku latach eksperymentów na nich, to będziemy mogli dalej porozmawiać.
  12. @Quo Vadis? najpierw zaczekam z szacunkiem dla was, czy brak szacunku dla mnie ze strony Camilovesky zostanie poprawnie ukarany. To bardzo ważne, czy forum tutaj stosuje podwójne standardy, czy może każdy jest traktowany zgodnie z regulaminem. Bo jak po kimś jechać, to jesteście pierwsi, ale jak samemu trzeba dostać w japę, to żaden nie chce.
  13. @Tomko @zuckerfrei @Camilovesky @Quo Vadis? panowie, jestem pod wrażeniem, że wiecie o moim eksperymencie więcej ode mnie. Na pewno macie rację, bo na pewno bazujecie na faktach w których sami uczestniczyliście i sami ten eksperyment zaplanowaliście i przeprowadziliście. Gratuluję! Tymczasem zakończyłem rozmowę z wami na ten temat.
  14. @Tomko to był eksperyment, oczekiwałem zbieżności laski z ogólnym postępowaniem kobiet w Polsce i laska potwierdziła, że wszystkie Polki są takie same i są spierdolone. Takiej odpowiedzi oczekiwałeś?
  15. @Kaktus Nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem. Nic nie wniosłeś do tematu. Skupiłeś się na wygraniu rozmowy, zamiast na rozwiązaniu problemu. Zadajesz tendencyjne pytania na które nikt normalny ci nie odpowie. Same insynuacje i argumenty ad personam. Bardzo marny z ciebie rozmówca. Nie potrafię cofnąć się do przedszkola więc ci nie pomogę. Sugeruję przemyśleć życie jeszcze raz. Ja już z tobą skończyłem.
  16. Udowodniłeś, bo w zależności od okoliczności prezentujesz raz jedną stronę, raz drugą. Jest to albo problem z wyrobieniem sobie charakteru, albo chęć stosowania bądź nie - uczciwości w zależności od okoliczności. O ile pierwsze jest zrozumiałe bo nie każdy potrafi tworzyć swój charakter, o tyle drugie jest powszechne ale nienormalne. Taki kraj i tacy ludzie. Nie siedzę z wielorybem. Nawet się z nią nie umówię. Po prostu zanim podejmę się jakiegoś działania muszę być go pewny (wystarczająco). Np. jeżeli laska w ogóle nie umie normalnie rozmawiać, to odpada. Im ładniejsza, tym więcej starania się spodziewa, jak to mówią "odpierdalania szajsu", a coraz mniej go ode mnie dostaje. No to jeżeli wybrałeś opcję pierwszą i zawsze ją stosujesz (pytanie od kiedy?), to dobrze. Ale robisz wrażenie, że nie zawsze tak jest (to co piszesz o spotkaniu z wielorybem, że sobie pójdziesz). Tutaj chodzi o to, że dorosły i dojrzały emocjonalnie facet zanim podejmie się jakiegoś działania dobrze je przemyśli. Taki facet niewiele robi ale jak już robi to skutecznie (np. zarabia dużą kasę). Jeżeli laska dała takie a nie inne zdjęcia, ty się z nią umówiłeś i wychodzisz ze spotkania przed czasem - to ty spierdoliłeś akcję. Bo trzeba było się nie umawiać. Decyzja o spotkaniu była z twojej strony. Laska specjalnie takie zdjęcia zamieściła żeby jak najwięcej osób się z nią spotkała. Dałeś się nabrać. To jak z prowokacją i policją: mówisz do policji "prowokował mnie to dostał w japę", a policja "aaa, czyli dał się pan sprowokować!" i lecisz do aresztu. Laska wcale nie musi zakładać że nikt nie chce wielorybów. Mocno uspołeczniony facet to taki, co ma dużo znajomych, dobrze zarabia, ma majątek i siedzi głęboko w króliczym futrze. Laski na takich lecą bo spodziewają się szerokiego życia towarzyskiego. I laska chętnie wbije się w życie takiego gościa. Jednak jest to mezalians. To tak jakby milioner miał sobie dobrać Karynę za partnerkę życia. A wiele lasek nie reprezentuje sobą żadnych głębszych relacji społecznych. To tak jakby ktoś ci zaoferował stanowisko prezesa na miesiąc (była taka oferta pracy) i z normalną pensją ale bez konsekwencji. Nie wziąłbyś? Wziąłbyś. Ty chciałbyś dostać kasę za ten miesiąc i pewnie byś ją dostał, tylko pytanie zostaje czy ci którzy tego prezesa będą wybierać zdecydują się na ciebie. Karyna chętnie będzie obciągała milionerowi za życie z nim ale wątpię żeby milioner chciał żyć z Karyną.
  17. Nie zarzucam, tylko podejrzewam. Co teraz udowodniłeś. To że jestem uczciwy i szanuję drugiego człowieka nie znaczy, że jestem zainteresowany wielorybem. A na pewno nie widzę sensu zarzucania mi powszechnego u mężczyzn myślenia. Przede wszystkim zanim spotkam się z laską muszę widzieć/wiedzieć czy jest wielorybem. Jeżeli laska jest ładna z twarzy, nie pokazuje figury a jest raczej pulchna właśnie na twarzy - to jasne że jest gruba. Dlatego wolę się z taką nie spotkać, niż tracić czas na spotkanie i robić akcje w jedną czy drugą stronę o jakich piszemy. Więc masz wybór: albo szanujesz każdego z gruntu, albo nie. Chyba, że jesteś za opcją "zasłużenia na szacunek". Tak czy owak mając podwójne standardy i postępując jak piszesz - nie dziw się, że jesteś ruchany, bo sam ruchasz (oczywiście nie w sensie seksu, tylko oszukiwania). Natomiast podnieść tutaj należy, że laski w dupie mają męskie uczucia i jak tylko mogą to jeżdżą po facetach na wszelkie możliwe sposoby. I to jest właśnie brak szacunku, przez który laski nie znajdują długo facetów, czy faceci lasek. Żyjemy we wspólnym świecie, a laski mają zbytnią tendencję do wynajdywania sobie mocno uspołecznionego faceta same będąc jak najmniej w tym społeczeństwie. Bo to zobowiązuje, a laski nie są chętne brać odpowiedzialności.
  18. Pytanie przede wszystkim o to, czy szanujesz drugiego człowieka niezależnie od tego czy jest kobietą, facetem i jak wygląda. Podejrzewam u ciebie podwójne standardy w tej kwestii. Nie, mój tok rozumowania nie jest taki. Ja mam standardy. Pojedyncze.
  19. Tak, ja tak na serio: kilka innych lasek nie robiło problemów na spotkaniu, że nie moje zdjęcie. A jak laski pokazują tylko twarz a są tłustymi wielorybami, to też uciekasz?
  20. Temat wałkowany przeze mnie latami. To że facet patrzy na wygląd laski, to zrozumiałe, chciałby najlepsze geny, zdrowe dzieci itd. Jest to uzasadnione. Ale nie występuje tutaj zasada wzajemności, że dla laski też ma to być najważniejsze, a często jedyny wyznacznik dobrania sobie faceta. Ukrainki np. bardziej są zainteresowane wykształceniem faceta, pozycją społeczną, majątkiem, zarabianą kasą - one się z tym nie kryją. A gość jak wygląda ma któreś z kolei znaczenie dla nich. W ogóle laski zza granicy nie patrzą tak na wygląd jak Polki. Tylko u nas jest takie spierdolenie w tej kwestii i dlatego Polki ciągle mówią że nie ma dobrych facetów, bo liczy się dla nich tylko wygląd, chciałyby jakiegoś pięknisia a pięknisie je tylko przelecą i zostawią. Dlatego tak narzekają na mężczyzn, ale narzekają tak naprawdę tylko na tych ślicznych wykorzystywaczy, bo beta czy inne stuleje nie są tacy że przelecą i zostawią. Po prostu wzięta próba nie determinuje wszystkich. I tu jest błąd lasek.
  21. Jednej lasce napisałem tylko "cześć", a po chwili miałem od niej litanię wulgaryzmów skierowanych w moją stronę. To była jakaś desperatko-frustratka po 40-stce. Nie wiem co za laska, jak konsultowałem jej zachowanie, to znajomy psycholog stwierdził że jest po prostu pierdolnięta (autentyczna choroba psychiczna). Byłem zmuszony do wstawienia zdjęcia modela, bo nie miałem żadnych par, to był eksperyment. Ale nie uważasz, że laska chociaż powinna zostać na spotkaniu tak jak się umówiła, a nie odpierdalać akcje? No na samym początku odwrót i jebnięcie drzwiami to nie bardzo o nich świadczy. A świadczy na pewno, że lecą tylko na wygląd i są powierzchowne, dlatego nikogo nie mogą sobie znaleźć. Nie wyzywały mnie z powodu zdjęcia modela i jego weryfikacji, to zupełnie oddzielna sprawa. Jak mnie już zobaczyły to szybki odwrót i usunięcie pary. Natomiast wyzywały mnie zupełnie inne panny jak miałem swoje zdjęcie. Po prostu gość normalnie dla nich wyglądający to śmieć, tylko tak mogę tłumaczyć takie zachowanie. Oczywiście że brać za młodu, bo potem jest tragedia. Jak za młodu sobie weźmiesz, a planem jest założenie rodziny, to najlepiej każdy na tym wyjdzie. Nie ma zdrad, relacja jest trwała itd. Mam przykłady takich w rodzinie i wśród znajomych. A nie wiem tylko jak z tym SMV około 40-stki dla faceta, bo nie dotarłem do tego wieku ale zaczynam wątpić czy facet w takim wieku jest atrakcyjny dla Polek.
  22. Dodam i swoje 3 grosze. Byłem z kilkoma paniami z S i zwykle chętne były te poniżej mojego SMV. Z jedną nawet byłem jak na mnie bardzo długo no ale ja wymagający jestem więc i ta odpadła. Kilka razy zablokowano mi konto na tym portalu i kilku innych ale dzięki temu wiem mniej więcej jakie kobiety są w środku. Nawet nie wiecie ile inwektyw potrafi rzucić mi kobieta widząc tylko moje zdjęcie... Badałem kobiety metodą prób i błędów, z każdą inaczej. Z niektórymi w ogóle nie dało się normalnie porozmawiać, tak jak np. tutaj na forum się rozmawia. Czyli tak jak teraz piszę. Im panna ładniejsza tym szybciej mnie olewała/blokowała/wyzywała itd. To jest zadziwiające ile jadu w Polkach siedzi. Nie wiem czy panny skądinąd są też takie ale wiedząc że wszystkie Polki są takie same (tylko jedną znam która się wyróżniła ale to szczególny przypadek), to zagranicą chyba też są identyczne jak nasze. Portale te są do robienia kasy na naiwniakach. Kiedyś doładowałem sobie konto chyba za 50 PLN a dzień później już miałem blokadę. Niestety laski robią tak że wyzywają, a potem zgłaszają ciebie i ty masz blokadę konta, a one szczęśliwie szukają sobie następnego. Jeżeli szukacie wartości u kobiet, to ich nie znajdziecie. Kobiety lubią być niedookreślone, bo to im daje możliwość większej elastyczności (jak to o feministkach się mówi, chcą władzy bez odpowiedzialności). Nabycie jakichkolwiek cech kobiecie z majątkiem poniżej 1 mln nie opłaca się. To fajnie widać po żonie Trumpa, strasznie się babeczka męczyła jak się wypowiadała na temat męża i jego kandydatury. Może z kilka wartości ma ale raczej niewiele. Teraz jestem tylko na tinderze i nawet zamieściłem swoje prawdziwe zdjęcia ale niestety nie mam żadnych nowych par (tzn. mam stare z poprzednich zdjęć ale laski albo nie odpowiadają albo mnie usuwają). Ciekawy eksperyment zrobiłem bo wkleiłem zdjęcie modela i tak sobie z laskami gadałem. Dwie mi uciekły ze spotkania ze słowami "wyglądasz inaczej niż na zdjęciu... rozmyśliłam się". Także warto mieć swoje prawdziwe zdjęcia, tylko trzeba też mieć cierpliwość że kobietę znajdziecie w wieku 40 lat najwcześniej. Dlatego warto wiązać się w bardzo młodym wieku z laskami które nam naprawdę bardzo mocno podchodzą. Potem pozostaje przyzwyczajenie i jak nie ma zdrad to jest fajna relacja.
  23. Zapłaci ktoś, kto będzie chciał kupić duże mieszkanie w dobrej lokalizacji. Normalna rynkowa cena.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.