Skocz do zawartości

WojtekBiznesmen

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia WojtekBiznesmen

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. Płacisz za obrazki z od twórców, ale jak dodasz je z www.pexels.com to masz w 100% darmowy program do robienia fenomenalnych rzeczy. Płatny program pozwala na tworzenie grafik PNG a to raczej potrzebne jest dla grafików i twórców stron.
  2. Zawsze można dorobić dobre ń w ładnej czcionce. Profesjonalista na spokojnie by to zrobił. @Stulejman Wspaniały Jest taki fajny program internetowy do tworzenia ładnych grafik. www.canva.com . Tam możesz fantastyczne grafiki sam stworzyć. Pobierasz z darmowych stocków zdjęcia(np. pexels.com) i możesz stworzyć cuda bez umiejętności grafika komputerowego. Masz gotowe szablony np. właśnie książki. Dodatkowo jest darmowy.
  3. @Waginator To jest świetna opcja. Być popularnym wśród biznesmenów na przykład. Znam kilka osób, które są popularne tylko w tym gronie i nie mają problemów z hejtem i stalkingiem. Zajmują się sprzedażą usług i towarów do tej grupy. Na przykład garnitury. Są same plusy takiego postępowania: - bogaci kupują zawsze, nawet jeśli jest kryzys, to zazwyczaj oni na nim zarabiają, więc nie ma spadku sprzedaży, - bogaty człowiek machnie ręką na małe problemy, bo szkoda jego czasu.
  4. Sam mam taki plan. Można zbudować biznes i w ukryciu budować majątek, sterować ludźmi, którzy są sławni. Generalnie myślę, że warto być sławnym w gronie zamożnych ludzi, a nie koniecznie znanym dla mas. Moje ego usilnie chce rozpoznawalności, żeby wyróżnić się wśród znajomych, utrzeć im nosa... W tych czasach i z moimi umiejętnościami i kontaktami prawdopodobnie mógłbym być rozpoznawalny. Stąd ta dyskusja. To co napisałeś jest bardzo ciekawe, muszę to przemyśleć ;P Wasze opinie są bardzo cenne.
  5. Cześć, nie do końca wiedziałem, w której kategorii umieścić więc pisze tutaj. Mam ostatnio takie przemyślenia. Czy warto być sławnym? Z jednej strony sławne osoby zazwyczaj mają więcej pieniędzy, są rozpoznawalne, dzięki czemu mają też większe wpływy. Jednak z drugiej strony przez to, że są rozpoznawalne - nie mają prywatności. Często znajdują się na celowniku szaleńców. Wypiszę wady i zalety, które mi przyjdą do głowy, a niżej w komentarzach zapraszam do dyskusji na ten temat. Zalety: - Większa szansa na duże zarobki, - większy wpływ na ludzi, - rozpoznawalność, - wpływowi znajomi, - ciekawe życie, - możliwość korzystania z usług premium, - zaproszenia do ciekawych inicjatyw, - szacunek, - twoi znajomi srają z zazdrości, - zaproszenia na ciekawe eventy, poznanie ciekawych ludzi. Wady: - kiedy nam się noga powinie, wszyscy o tym wiedzą i robią z tego wielką aferę, - jesteśmy ciągle obserwowani, ludzie zaczepiają nas na ulicy, - twoi znajomi srają z zazdrości, - rozpoznawalność i wszechobecny brak prywatności, - ryzyko tego, że ktoś nas będzie stalkował, chciał nas zniszczyć, - jesteśmy ciągle oceniani za nasze czyny.
  6. Znajomy mi się zwierzał, a ja się zastanawiam, co ja bym zrobił w takiej sytuacji. Ma niepełnosprawnego dziadka, który maltretował psychicznie i fizycznie babcie. Babcia uciekła do rodziny i nic nie ma, chociaż ziemia na której stoi chatka puchatka jest jej. Dziadek dodatkowo terroryzuje firmę należącą do jego syna, znęca się psychicznie nad pracownikami i żoną swojego syna. Wygaduje głupoty na mieście. Miasto do 15 tyś ludzi, a bardzo dużo osób wie co on robi. Bierze leki, sprawa była zgłoszona na policję i nic się z tym nie dzieje. Karta rozrabiaki jest założona. Firma wujka powoli podupada. Wszyscy czują terror tego człowieka, pomimo tego, że jest to osoba niepełnosprawna, chodzi o lasce. Nie wiem jaka siła musi za nim stać... Facet to robi od kilkudziesięciu lat, dopiero teraz, babcia się zbuntowała i się wyprowadziła. Jakie są możliwości: 1.Ubezwłasnowolnić i oddać do zakładu zamkniętego. Skończy się tym, że go lekami położą na łóżko, zniszczą mu zdrowie i oddadzą srającego pod siebie. Ta opcja odpada. 2. Zostawić i nic nie robić. Jak wyjść z takiej sytuacji? Ja tutaj nie widzę, żadnego wyjścia, które nie wiąże się z siłowym rozwiązaniem.
  7. WojtekBiznesmen

    Witam

    Cześć, jestem nowy. Nazywam się Wojtek i nie mam jeszcze 25. Pozdrawiam.
  8. Jeśli chodzi o poradniki rozwojowych unikam jak ognia teraz tylko biznesowe. Interesują mnie bardziej biografie, książki autorów typu Alan Watts czy Osho, w których sam muszę coś przemyśleć. Na studiach psychologicznych słyszałem, że wszystkie informacje docierają w jakiś sposób do naszego mózgu. Jesteśmy nimi bombardowani praktycznie cały czas. W większości to shitowe rzeczy są. Np wiadomości, radio, reklamy itd. A czytanie książek o sukcesach powoduje, że ta szala informacji przechyla się raczej w pozytywną stronę. Osobiście nie oglądam telewizji i nie słucham radia. Unikam shitowej wiedzy i nie słucham ludzi, którzy mają mi coś mądrego do powiedzenia, a po ich życiu widzę, że nic im nie wychodzi. Co o tym myślicie ? Czy to że informacja jest pozytywna jakoś pozytywnie wpływa na nas?
  9. Jaro670 Tak, czasem tak Ale, uwierz mi, że było gorzej. Dzięki takim ludziom jak ty, powoli uczę się pisać poprawnie. Sprawdzałem tekst zanim opublikowałem w programie do sprawdzania pisowni. Niestety...
  10. Cześć. Nie mam jeszcze 25 lat, dlatego można przypuszczać, że nie będę miał dużo do powiedzenia. Wielu ludzi idzie przez życie nie zadając sobie żadnych pytań. Dryfują jak łódka na oceanie bez żagli, miotani falami i wiatrem. Ja od 16 roku życia wiedziałem czego chcę. Za cel wyznaczyłem sobie bogactwo, rozwój duchowy i stworzenie "czegoś wielskiego". Byłem dość przyciszonym, zduszonym przez ludzi młodym człowiekiem. Zamknąłem się na rówieśników w bunkrze z książek biznesowych i rozwojowych (o rozwoju duchowym i osobistym). Czytałem dosłownie 2 książki miesięcznie. Dodam, że od 13 roku życia, pomimo tego, że nie trzymałem się z rówieśnikami, miałem dziewczynę i byłem z nią cały czas. (może dlatego trzymałem się z dala od znajomych xd?) Byłem pełny pasji i głodny sukcesu. Moja pierwsze działania biznesowe to firmy typu MLM. Jest to szczególny typ biznesu, który wciągał spragnione sukcesu osoby, mielił im mózgi i wypluwał z jakimś, nie dużym doświadczeniem w sprzedaży. Na szczęście moja fascynacja nie trwała długo. Nie zarobiłem tam pieniędzy, a mądrości z książek zniechęciły mnie do pracy na etacie. Skończyłem liceum, poszedłem na studia, ale szybko z nich zrezygnowałem. Trwałem w dziwnym stanie prokrastynacji. Pracowałem pół roku w sprzedaży, potem pół roku nic nie robiłem. Zrobiłem 3 takie cykle. Zadawałem sobie w tym czasie bardzo trudne pytania. Czego chcę? Co chcę robić ? Jak chcę żyć? Pomyślałem, że przed sukcesem hamuje mnie środowisko. Wyprowadziłem się od rodziców i zamieszkałem w dużym mieście z dziewczyną. Byliśmy ze sobą już o 6 lat, dłużej niż niektóre małżeństwa. Po kilku miesiącach mieszkania razem, dziewczyna zaczęła mną pomiatać. Dokuczała mi psychicznie, kilka razy rzuciła się na mnie z pazurami. Nigdy nic jej nie zrobiłem, jeśli krzyczałem to tylko w obronie własnej kiedy nie mogłem dłużej znieść obelg i wyzwisk rzucanych w moją stronę. Nie miałem siły się jej sprzeciwiać, a nasze rodziny były już mocno z Nami zżyte, dlatego ciężko było ten układ zerwać. Potrzebowałem czasu. Któregoś dnia znajomy z jej pracy zaprosił ją na kawę. Potem zaczęli się spotykać regularniej. Znałem już wtedy podstawy relacji damsko-męskich i wiedziałem, że zazdrość i wyrzuty w niczym nie pomogą. Porozmawiałem z nią szczerze, obiecaliśmy sobie kilka rzeczy, z których żadnego dane słowa nie dotrzymała. Dlatego, z nią zerwałem. Co się okazało? Że faktycznie środowisko mnie mocno trzymało. Ale nie chodziło o znajomych czy rodzinę. W ciągu roku od zerwania stałem się innym człowiekiem. Pewnym siebie, zdecydowanym samcem No może trochę przesadzam. Zacząłem podejmować inicjatywy biznesowe. Poznawać wpływowych ludzi i wytyczać cele. Poznałem fajną dziewczynę. Całkiem inną niż wszystkie (haha wiem jak to brzmi). Typ dziewczyny Small Town Girl. Bardzo chętnie napiszę o tym innym razem. W tym momencie mam firmę. Sprzedaję w internecie oraz tworze systemy sprzedażowe od stron po reklamę. Nadal mam problem z prokrastynacjom, często jestem w stagnacji. Boję się kolejnego ruchu. Podejrzewam, że to przez niski poziom testosteronu (nie badałem się) ponieważ nie ćwiczyłem od 2 lat. Wiem, że zdrowe nawyki poprawiły by sytuacje, ale jakoś ciężko mi się do tego zebrać. Jestem zadowolony ze swojego życia, jest sporo dziedzin, w którym mogę się poprawić. Myślę, że najwięcej muszę popracować nad podświadomością i przekonaniami. Szokuje mnie jak wiele daje przelanie swoich myśli np na post w tym forum. Czuję, się tak jak bym od zawsze potrzebował się wygadać, ale nie było komu Może znacie jakieś ciekawe książki/opracowania na temat pracy z podświadomością? Ma to w ogóle sens?
  11. Jestem dosłownie 5 kroków od miejsca, w którym jesteś, dlatego uważam, że mogę się dobrze wczuć w Twoje buty. Ja startowałem z tematem tworzenia stron internetowych od powiedzenia swoim znajomym o tym, że się tym zajmuję. Napisałem na swojej tablicy na Facebooku Post z ładną grafikę, że jeśli znają kogoś kto potrzebuje strony internetowej, niech uderzają do mnie. Chodziłem na różnego rodzaju spotkania biznesowe np we Wrocławiu są WFS Śniadania Biznesowe. Udzielałem się w organizacji studenckiej powiązanej z biznesem. Są np AISEC, SF BCC tam możne Ci wpaść sporo kontaktów do ciekawych i wpływowych ludzi. I tam wpadały mi zlecenia. Na początku za darmo, potem zacząłem zarabiać. Reklama szeptana zaczęła działać. Kanał na YT to dobry pomysł, jeśli naprawdę się znasz na temacie. Jeśli nie do końca, po prostu tak Ci się wydaje to obawiam się, że internet twoją wiedzę zakwestionuje. Polecam przeczytanie książki: Zapytaj Garyego - Gary Vaynerchuk Jest idealna dla osób takich jak ty, które startują z biznesem/z karierą zwłaszcza w mediach.
  12. WojtekBiznesmen

    Witam

    Cześć, nazywam się Wojtek. Zajmuję się sprzedażą przez internet i IT. Na forum trafiłem przez filmy marka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.