Mam akurat doświadczenia ze Szwajcarii. Baby generalnie brzydkie i na dodatek ciezko czymkolwiek zaimponować- czesto władają paroma jezykami, juz młodości zjeździły caly swiat, jak wykształcone to na najlepszych uniwersytetach, czesto maja jakies ambitne, drogie hobby typu nurkowanie czy wspinaczka alpejska- wiec Polakowi trudno sprostac pomijając urodę.
Ale przechodząc do sedna- tak, trudno jest wyrwac Szwajcarke nieszwajcarowi, moze nie mówimy ich jezyku Schwiizer Dütsch? Generalnie, ponad to, koledzy Szwajcarzy zawsze narzekali na grzeczny, powściągliwy charakter koleżanek Szwajcarek, wiec ma to pewnie ogolny wpływ na ich aktywnosc na Tinderze, ktory uchodzi przeciez za oaze ONS. Do tego np. w Sylwestra w Szwajcarii, zwłaszcza na zadupiu idzie sie spac o 22:00... to pokazuje to mniej wiecej skale rozwiazlosci tego społeczeństwa.