-
Postów
159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez Solvay
-
Dzięki panowie za porady. Kupiłem wczoraj maść z recepty Fastum. Dziś bólu nie ma, wychodzi na to ze stan zapalny zniknął, ale przyczyna na pewno jeszcze sobie siedzi utajona. Postaram się zrobic jakieś sensowne badania. @kryss a wiesz może od czego u ciebie się to pojawiło? @Damianut a u ciebie co jest z kregosłupem?
-
Słyszałem o tym ale chyba bym się bał takich wydziwień ;/ z tego co wiem żaden lekarz nie poleca takich zabiegów
-
Cześć, tym razem piszę tu w sprawie z problemem zdrowotnym. Od jakichś 2 miesiecy nękają mnie bóle szyji i głowy. Najpierw zaczęło się bólem napięciowym i myślałem, że to promieniuje od zębów (ósemiki do wyrwania). Później miałem okres duzego stresu i się wzmocniło, wtedy wiedziałem, że to bóle napięciowe. Teraz powraca w nieco zmienionej formie. Boli szyja od kręgosłupa + promieniuje na całą głowę, przez co strasznie jestem zmęczony i nie mogę sie skupić. Byłem najpier u neurologa i przepisał mi leki przeciw napięciu mięśni. Chwilę pomogło. Później były święta nie miałem tyle siedzącej pozycji i wszystko było ok. Teraz znów wróciło, bo mam duzo nauki i myślę, że to przez złą pozycję podczas siedzenia. Udałem się do ortopedy, ale on mi nic nie powiedział specjalnego - to już wiedziałem, ból pochodzi od pozycji siedzącej, ale wizyta trwała 2min bo się strasznie spieszył. Przepisał mi przeciwbólową maść, lek na napięcie mięśni i jeszcze jakiś rozluźniający. Mówił coś o zabiegach, ale na razie nie będę brał. Te tabletki i maść mają tylko zmniejszać ból, boję się, że mój stan się pogarsza, z dnia na dzień ból jest coraz większy. Robię ćwiczenia na wzmacnianie mięśni szyji, ale nie pomaga. Czy może być to zwyrodnienie? Byłem u lekarza ale nic nie powiedział, więc pytam tu, czy ktoś ma podobny problem i jak to leczyć? Jakaś suplemendacja, ćwiczenia? Kiepsko trochę bo mam 19lat, matura za 3 miesiace, a ja zamiast zakuwać to męczę się od bólu. Jakieś sugestie?
-
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Dzięki za odpowiedź panowie. Nie wiem czy był ten temat poruszany, ale skoro nie ma tabu to zapytam: jak często wy jeździcie na ręcznym? Jakaś bezpieczna częstotliwość, czy w ogóle nic i pozwalać organizmowi samemu się oczyszczać? -
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Dlatego podjąłem się tego postu. Chodzi ci o niszczenie w sensie psychicznym czy bardziej fizycznym? -
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Chodziło mi bardziej o walenie. W pierwszym tygodniu chciało mi się bardzo, potem już jakoś tak przeszło i zapomniałem o porno, dlatego piszę, że nie było jakiejś różnicy w samopoczuciu, testosteronu mi nie przybyło Cukru mogę nie jeść miesiącami, jakieś 2 lata temu miałem okres w którym musiałem schudnąć jakieś 10kg, podjąłem wyzwanie i nie jadłem słodyczy/cukru przez 8 miesięcy, a owoców nie lubię (poza uwielbianymi bananami, ale też nie jadłem) i dałem radę, jak ma się motywacje i przede wszystkim widać efekty to można wszystko. Mam tak teraz właśnie z kawą, odstawiłem - pierwszy tydzień masakra, a teraz tylko lepiej Mam niedosyt bo mogłem ten tydzień jeszcze nie walić, ale no napalony jestem, panna jeszcze nie "pomaga" (pracuję nad tym, ale początkowe fazy związku, a doświadczony nie jestem ), musiałem ulżyć. -
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Dobra przyznaje wczoraj już nie wytrzymałem i sobie ulżyłem, a czuje się zobowiązany tu naskarżyć. Jestem zadowolony bo wytrzymałem 18dni ;p ale roznicy w samopoczuciu i wlasnym zachowaniu nie zauważyłem za bardzo. Kawy nie wypilem nadal ani kropli, słodyczy też nie jadlem (poza ciastkiem częstowanym i glupio było odmówić ;/), jednak cukier mam ograniczony do minimum i to jest dobre. Poza tym to potrzebuje więcej samokontroli, będę pracował nadal. -
Większość, większość - nie wszystko
-
I za wszystko placisz ty? Z kumplami jest większy fun w większości punktow
-
Byłem na półmetku sam jako jedyny z klasy i bawilem się najlepiej w tym roku też mam studniówkę, ale się trochę wkopałem w związek z pewną dziewczyną i pewnie z nią pójdę, na szczęście też 3kl więc płaci za siebie i dobrze. Coś mi się wydaje że związki nie są dla mnie, bo trochę prawilna jest i na seks pewnie poczekam, ale i tak nie obracam się w towarzystwie szałowych dziewczyn więc i tak jest na plus xD.
-
Ja tam lubię czasem przysolić, nic nie zauważam nipokojacego używając sól. Czasem kilka dni sole czasem kilka dni nie
-
Sól nie taka zła, z czegoś kwas trzeba zrobić do trawienia, a trochę tego kwasu potrzeba żeby codziennie trawić.
-
Kiedyś odstswilem cukier na kilka miesięcy w połączeniu z dieta wysokobialkowa, a później z dieta wysokotłuszczowa i jaknajbardziej polecam, brzuch zszedł, teraz właśnie też planuje taki odwyk od cukru, wczoraj zjadlem 2 posiłki w ciągu dnia i nie byłem przesadnie głodny. Generalnie odłożenie cukru wychodzi zawsze na plus.
-
Nie jest ostatnio gorąco więc nie określę dokładnie, ale po godzinnym wysiłku fizycznym było tak jak zawsze używając antyperspirantu. Normalnie w ciągu dnia pocę się dużo mniej, szybciej wysycha i nie czuć żadnego zapachu. Ja mogę jak najbardziej polecić - spróbuj. Na początku może ci się wydawać dziwny zapach sody po wtarciu, ale szybko się ulatnia i można go jakoś zamaskować perfumą czy czymś. Nie podrażnia, jak wcierasz to trochę drapie bo soda to taki piasek i nie wszystko się rozpuszcza, ale skórze jest ok. Ma działać 1-2dni, ale ja stosuję codziennie rano.
-
Jakieś pół łyżki zalewam wodą utlenioną (zwykła woda raczej się tu nie nada), zbieram tą papkę najpierw szczoteczką i myję zęby, później to co zostanie biorę na palce i rozcieram pod pachami, trochę tak jakbyś wcierał piasek, ale to szybko wysycha. Kolejnym plusem jest brak śladów na ubraniach.
-
Kolejne zastosowanie U mnie właśnie było ciężko z poceniem, a bardziej z nieprzyjemny zapachem i soda z wodą utlenioną działa lepiej niż każdy antyperspirant. Trochę się pocę, przy wysiłku czy stresie, ale przynajmniej nie śmierdzę.
-
Od kilku dni stosuję tą mieszankę zamiast pasty do zębów i jako antyperspirant - tak właśnie antyperspirant. Pod pachami działa świetnie, zero brzydkiego zapachu. Kiedyś musiałem mieć dobrze dobrany antyperspirant, żeby nie śmierdzieć po całym dniu. Teraz nie czuję brzydkiego zapachu i koszulki po całym dniu nie śmierdzą. Martwi mnie jednak użycie sody oczyszczonej na zęby, wydają mi się bielsze - wiadomo ma działać wybielająco - ale w internecie są opinie, że niszczy to szkliwo. Póki co nic złego nie zauważyłem, starła się tylko (chyba) warstwa kamienia nazębnego, a zęby mnie nie bolą, dziąsła jedynie jeśli za mocno szoruję. Do użycia tego sposobu nakłoniło mnie niechęć do fluoru, o którym kiedyś czytałem i Marek pisał, że nie stosuje past z fluorem. A mój tata wpadł na filmiki pewnego lekarza, proszę zanim rozpoczniemy dyskusję oglądnijcie fragment zaczynający się 17:00 https://youtu.be/7Bbg-35v_4Q?t=17m1s.
-
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Moge życzyć tylko wytrwałości i dużo samokontroli. Świetnie to słyszeć -
Powodzenia, jest nas coraz więcej! Trochę ciężką karę sobie wybrałeś za niedotrzymanie przysięgi ale to tylko będzie bardziej motywować
- 9 odpowiedzi
-
- Walenie konia
- Masturbacja
- (i 6 więcej)
-
Trzymam kciuki, bo jest no nie lada wyzwanie, mam nadzieję, że damy radę wszyscy, którzy obierają ten cel. Grunt to odwrócić uwagę od chęci na porno, a silka też jest bardzo pomocna.
-
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Dokładnie, sam wahalem się przed złożeniem przysięgi, ale już nie ma odwrotu ;D -
Przysięga: porno, kawa, słodycze
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Przysięgam przed Braćmi...
Nie lubię jabłek, banany nie są chociaż słodkie i są syte -
Parę razy przymierzałem się do rzucenia porno, wytrwałem 2 tyg, później stwierdziłem, że to nie ma sensu i.. wiadomo. Aby pomóc w tym postanowieniu składam przed wami bracia i samym sobą przysięgę złożoną z paru podpunktów, trwającą do końca miesiąca czyli 3 tygodnie (tj 30.09.2015r). - zero porno, może być ciężko, bo nie zanosi się na seks w niedalekiej przyszłości - zero kawy (słuchając porady marka wytrwałem już 3 tygodnie bez kawy ) - zero słodyczy, owoców nie zaliczam jako słodycze, ale ich tak że nie jem, jedynie banany uważam za całkiem dobre dla zdrowia, - pójdę na siłkę co najmniej 3 razy (nie chodzę regularnie i spróbuję to zmienić) Na razie to wszystko, mam nadzieję, że wytrwam, trzymajcie kciuki jak nie dam rady to przyjdę tu naskarżyć na siebie.
-
Laska podoba się dwóm najlepszym kumplom
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Na linii frontu - podrywanie.
Ok, zapamiętam na następny raz. -
Laska podoba się dwóm najlepszym kumplom
Solvay odpowiedział(a) na Solvay temat w Na linii frontu - podrywanie.
Nie wiem czy jestem w błędzie, czy mam farta. Otóż wczoraj na weselu, robiła oczy zagłady takie jak denka od słoika. Mając w głowie forumowe porady "konkrety, konkrety, kobiety lubią odważnych facetow" i "więcej konkretow mniej gadania" trochę potanczylismy, później była całkiem sprzyjającą sytuacja i ją pocałowałem - nie było żadnych oporów z jej strony (nie byliśmy pijani). Wyglądała na wniebowziętą całą noc. Więc albo jej coś odjebalo, albo mi coś się pojebalo. Tak czy inaczej podchodze z dystansem. I nie krzyczcie, że robię tu swój pamiętnik czy coś. Chce tylko wam przedstawić jak wyglada kontynuacja tej sytuacji która opisywalem.