To ja się wypowiem za kolegę. Jestem z Warszawy. Galerię przechodzę dość często bo mam tam blisko, a muszę czasem zrobić większe zakupy - to jedna z galerii w Warszawie.
Od pewnego czasu zacząłem się z ciekawością przyglądać na te pary i łapię się na tym, że nie pamiętam w ogóle sytuacji 20-letniej dziewczyny z 30-latkiem. O 40-latki w ogóle nie wspominam, bo to już są bajki w stylu za górami, za lasami. Widuję mnóstwo par w galeriach - na oko 20-23 letnie dziewczyny chadzają z kolesiami w ich wieku, coś koło 23, 24 lata.
Gdzieś na wsi na Ukrainie jeszcze się zdarzy, że 20-letnia dziewczyna prowadza się z 40-latkiem, no ale to już wymarły gatunek przypadków. Praktycznie niezdarzalny, a już to 'regularnie' myślę, że wszyscy potraktują jako dobry żart z Twojej strony
@wrotycz
Bo chodzi cały czas o to, czego kilku co bardziej emocjonalnych Panów nie chce przyjąć do wiadomości. Chodzi o MŁODOŚĆ
Kolesie jakich widuję z młodymi 20-23 latkami często wcale nie są zbyt przystojni. Takie w sumie zwykłe przeciętniaki. Co ich jednak cechuje? Gęsta fryzura, brak zmarszczek, zaraz, zaraz... po prostu MŁODOŚĆ. To są po prostu młode łebki. Ja nie widuję żadnych par 30-latek z 20-latką - RAZ taką widziałem w promieniu ostatniego półrocza. Faktycznie, facet na oko 37 lat, dziewczyna 20-parę, facet ładnie ubrany, elegancki, wyglądał na dość zarobionego, z klasą.
Ok, czasem, bardzo rzadko, okazjonalnie to się zdarzy, ale to są naprawdę rzadkie przypadki, tak rzadkie, że budowanie na tych przypadkach jakiejś ideologii zakrawa o śmieszność
@Ragnar1777
wspomniałeś tu o jakiejś parze z którą byłeś na wycieczce, kobieta mówiła, że kręcą ją starsi. Na koniec, mimichodem, okazało się jednak, że jej facet ma 24 lata
To jest kolejny modelowy przykład, aby nie słuchać co kobieta mówi, ale patrzyć, co kobieta ROBI. Ona może mówić, że kręcą ją 30-latki, eleganccy Panowie po 40-tce, itd. Tymczasem jednak jest z 24-letnim facetem któremu aż 6 lat do wspomnianej 30-tki
Naprawdę, patrzmy na fakty, na rzeczywistość, na to co nas otacza, a nie bajki. Ludzie mówią dużo rzeczy, nie ma co na to zwracać uwagę. Wyjdź na miasto, do zwykłej galerii handlowej - spójrz na realnych rzeczywistych ludzi którzy Cię otaczają, wyłącz te wszystkie bajki z forum, spójrz na to po prostu CO WIDZISZ, CO JEST PRZED TWOIMI OCZYMA. Tam nie ma żadnych przystojnych 30-parolatków z 20-letnimi dziewczynami Nic takiego tam nie ma. Są zwykli 23, 24-letni kolesie z 20-letnimi dziewczynami.
Naprawdę, czas spojrzeć na rzeczywistość chłodnym MĘSKIM okiem a nie jak emocjonalna kobieta.
Mężczyzna charakteryzuje się tym, że umie patrzyć na rzeczywistość CHŁODNYM, LOGICZNYM OKIEM, bez bajek i emocji.
Emocje i płacz urażonego ego jak np da się wyczytać w postach @imprudent_before_the_event naprawdę nie są dobrym doradcą. I jeszcze te teksty niektórych, że takie pary się nie afiszują i nie chodzą po galeriach. No proszę Was, to co robią - ukrywają się przed światem?
I to pamiętam, że ten brat jest po 30-tce i nigdy nie był w związku. Nie to, że się wyśmiewam, uważam, że mężczyzna w ogóle może nigdy nie być w związku i nie ma to żadnej urazy na jego męskiej sile. Znam facetów o IQ na poziomie geniusza, z kasą, którzy w związkach byli słabi. Natomiast jak się czyta te płaczliwe posty tego brata, to trochę jednak żal to czytać.
Nigdy nie był w związku, no ale jak będzie miał te mityczne 35 lat, to nagle załamie się krzywa statystyczna i wszystkie 20-latki uciekną z rąk 23-letnich rówieśników i wprost polecą do niego, bo przecież jego SMV niezwykle wzrosło, szczególnie z kolejnymi siwymi włosami
To naprawdę przykry widok, jak facet nie potrafi pogodzić się z rzeczywistością i wmawia sobie bajeczki. Sam od roku nie jestem w związku, ale po prostu obserwuję co się dzieje. Potrafię spojrzeć na rzeczywistość surowym, chłodnym okiem, bez bajek. Tymczasem tutaj czytamy np brata @Obliteraror który pisze te same teksty, a jednocześnie w innym poście żalił się, że żona mu nie daje. No nie daje przyjacielu, bo jak jesteś niski i brzydki, to Twoje zasoby naprawdę nie sprawią, że nagle jej zacznie cieknąć z piczki
Nikt się tu z Ciebie ani z @imprudent_before_the_event nie wyśmiewa, chodzi tylko o to, że w tak niemęski sposób uciekacie od rzeczywistości w bajki i urojenia.
Polecam niektórym z Was - wyjdźcie z domu, przejdźcie się do galerii handlowej, przyjrzyjcie się młodym, 20-paroletnim dziewczynom, z kim one chodzą za rękę. To są w 99% przypadków młodzi kolesie, praktycznie z ich wieku, to są prawie te same roczniki, widać, że pary poznane na studiach, itd.
Czas spojrzeć na rzeczywistość mimo, że czasem jest ona dla nas brutalna. Dla mnie też - mam prawie 30 lat, włosy już nie tak gęste niż gdy miałem 22 lata. Różnica między mną a Wami jest taka, że ja nie boję się spojrzeć na tę rzeczywistość, mimo, że potrafi być bolesna. Nie robię kurwy z logiki wmawiając sobie, że pary 30-latek z 20-latką po prostu gdzieś tam się chowają po piwnicach, a moje SMV będzie drastycznie rosnąć wraz z kolejnymi wypadającymi włosami. LITOŚCI, PANOWIE, KURWA!
Podali Wam nawet statystyki wskazujące na bardzo bliską różnicę wiekową w dzisiejszych związkach, @Ksanti Wam podał cały artykuł o tym.
Inny kolega podał statystyki małżeństw ze Szwecji.
Panowie - LITOŚCI, bo już kobiety są bardziej chłodne i logiczne od wielu z Was. Po prostu płacz i emocjonalne oszukiwanie samego siebie aż wylewa się w tych postach