-
Postów
605 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez pytamowiec
-
Szukam programisty frontend
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Nasze hobby - dział zbiorczy
autyzm i misyjność wystarczy -
Szukam programisty frontend
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Nasze hobby - dział zbiorczy
spływaj stąd -
Hej, mam 2 pomysły na aplikacje. Nie są oryginalne, to coś w stylu "booking.com" jest zrypany, zróbmy swój. Ogarnę backend i ops, potrzeba frontendowca, który by chciał ze mną się bawić w takie własne projekty.
-
Rozstania - jak powinny wyglądać, a jak wyglądały Wasze?
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Wy piszecie tak by chłopu dowalić w każdej możliwej sytuacji. Jak pisałem, że się z nią spotykam to mnie wyzywaliście, że jesteśmy parą desperatów i w ogóle, że zakończ to. Jak zakończyłem to wyzywacie, że zakończyłem. -
Rozstania - jak powinny wyglądać, a jak wyglądały Wasze?
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Miałeś rację, 2 tyg. później pisaliśmy, żartowała, że nie ma chłopaka i wysłała mi link do koncertu jakiegoś przy świecach. A ja nic. Usunęła konto w naszym komunikatorze i już nie odpisuje. Tęsknię za nią. -
Rozstania - jak powinny wyglądać, a jak wyglądały Wasze?
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
... -
Rozstania - jak powinny wyglądać, a jak wyglądały Wasze?
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
po 30, po prostu młodsze są bardziej atrakcyjne słowianka dla mnie może być brzydka i będzie mi się podobać Wymówek na co? Jak chcę innych sprobówać jak stwierdziłem, że samotność lepsza niż z nią. No i dlatego właśnie dałem sobie szansę i męczyłem się 3 miesiące @Grzesiek debilny post, szkoda mi klawiatury na prostowanie tych głupot co napisałeś -
Rozstania - jak powinny wyglądać, a jak wyglądały Wasze?
pytamowiec odpowiedział(a) na pytamowiec temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
bo sobie dałem szansę, miała dużo zalet: - szczupła, aktywna fizycznie - dziewica - dobre zarobki jak na kobitę - własny dom - uległa - umiała i lubiła gotować - pracowita także w domu - melancholijna, romantyczna - prawicowe poglądy - czyta książki - ani razu się nie kłóciliśmy i ani razu mnie nie zdenerwowała minusy: - nie miałem z nią o czym gadać - małomówna - w tym samym wieku - niesłowiańska uroda co mi zaczęło przeszkadzać jak zmyła makijaż -
Rozstałem się ze swoją babą. Obopólna decyzja, a winny rozpadu jestem ja. Miałem na nią wyrąbane. Przez miesiąc przygotowywałem ją do zerwania. Spotykaliśmy się coraz rzadziej, tak, że w ostatni dzień już wiedziała o co chodzi i sama się zgodziła, że musimy się rozstać. Miała łzy w oczach. Ciekawy dialog: - poznałeś kogoś? - nie, nie poznałem. A Ty poznałaś kogoś? - ... hehe ... ja to muszę odpocząć od mężczyzn (czyli jak rozumiem 2 tyg. się nie widzieliśmy i już tinder poszedł w ruch tak? xD) Miałem już ją gdzieś, bym się nie przejmował, ale to co się wydarzyło sprawiło, że nie śpię od tygodnia. Mam koszmary i ciągle myślę o nas. Zgodziłem się pójść z nią jeszcze na kawę. Mówiła, że możemy się kolegować i jeździć sobie na wakacje skoro było tak fajnie. Robiła podrywające minki jak na naszej 1 randce. Potem zgodziłem się ją odprowadzić i chciała oddać mi prezent który dałem jej na urodziny o wartości kilku stów. (nie przyjąłem). Chciała mi też dać pieniądze (chyba za to, że za nasze wakacje ja zapłaciłem 2/3 kosztów). Dała mi jeszcze list. Jak się później okazało czuły, ale pożegnalny list miłosny na 3 strony. Na koniec przytuliła mnie mocno, mocno, tuliła i tuliła, aż pamiętam to do teraz i pocałowała mnie w policzek i jeszcze za rękę próbowała złapać, ale odszedłem. Co sądzicie o tym? To była jej desperacka próba ratowania relacji? A może ona chciała mnie psychicznie dojechać? Kiedyś czytałem, że żeby kogoś zranić to trzeba rozstać się z nim wzbudzając w nim poczucie winy, ale jednocześnie dając sygnały, że może to uratować po to by się taka osoba zadręczyła myślami.
-
nie było tam uzasadnienia tylko jakaś bzdura. Nic nie zrobiłem. Nie ma sensu zdawać relacji ze swojego życia, bo poniżacie mnie i atakujecie cokolwiek bym nie napisał.
-
Jak się użalam i jakie rady? To jest dziennik miesięczny, raportuję co się dzieje u mnie. Przecież napisałem, że na SSRI mi się OBNIŻYŁO libido a skoro się obniżyło to znaczy, że było wyższe. xD xD xD 1h drogi samochodem ma, ja mam 2h pociągiem i dzień był napięty jak ja do niej przyjechałem. No to albo jest depseratką albo ma jakies wymagania. No to gadamy, ale dopiero od 3-4 randki. A zachwycony byłem wcześniej. 1. Byłem samotny: wyzywaliście, że nie działam. 2. Zacząłem działać: wyzywaliście, że wspomagam się lekami od psychiatry i że źle działam. 3. Znalazłem babę: wyzywacie.
-
Przeciez kobity to mają do wyboru do koloru chłopów. Nie, wolę aktywną babę, a nie taką co w domu siedzi, ale jak trzeba wstać o 6 rano w niedzielę, żeby zdążyć zaliczyć 2 koncerty, park i 2 muzea (i tak się nie udało) i do tego w tej i spowrotem jechać kilkaset km to dla mnie męczące. Poglądy, pracowitość, muzyka, romantyzm, podobne preferencje wakacji i wycieczek Ona mówi, że docenia we mnie poczucie humoru, że jestem zdecydowany, męski i nie robię awantur o byle co i szybko jej czas przy mnie leci i jestem "hot" z wyglądu. Ja z początku pisałem kolegom, że wygrałem w totolotka, bo spotkałem ładną, chudą dziewicę, ale po kilku spotkaniach przeszedł mi zachwyt i mi się przestała podobać. Jest posłuszna, spokojna, wyrozumiała, ale nie mam z nią o czym gadać. Przebywanie z nią mnie nudzi, a podróże do niej męczą. Plus taki, że zabiera mi czas, który normalnie poświęciłbym na zamartwianie się. Koledzy radzili mi spróbować to spróbowałem i dlatego z nią dalej jestem. Do tego boję się ją zranić. Już raz płakała przeze mnie. Może SSRI też robią swoje, bo biorę od 3 mies. i obniżyło mi się mocno libido. Nie jest, ale chyba Ty jesteś.
-
Nie wiem, a też tak macie, że nie macie o czym gadać ze swoją babą? Muszę cały czas się silić na bajerę by coś od niej wyciągnąć. Jak nic nie gadam to potrafimy tak milczeć i milczeć i czasem jej to nie przeszkadza a czasem zaczyna się niepokoić co jest nie tak. A macie tak, że i tak oglądacie się za innymi babami na ulicy? Ja się oglądam i smutno mi się robi, że nie spotykam się z młodszą i ładniejszą. Do tego duża odległość, raz ona do mnie jeździła raz ja do niej i mnie to męczy. Do tego ja jestem ciągle niewyspany, bo nie daje mi pospać w nocy, (ruchania nie ma, bo ona dziewica), ale ciągle mnie całuje, to dopiero mam spokoj jak ją przytulę tylko wtedy ciężko zasnąć. Co się nie odsunę to ona się przysunie i mnie spycha z łóżka. Do tego ona wstaje o 6 rano, a ja mam płytki sen. Do tego wymysla ciagle multum aktywnosci tak, ze serio od rana trzeba zasuwac by zdazyc na wszystko. Wyprowadzilem się z powrotem do mamy i jak pomysle ze teraz co weekend mam śmigać pociągiem do tamtej kobiety to już czuję to zmęczenie, a nie wypocząłem jeszcze z porzedniego.
-
Na początku mi się podobała, ale jak przestała robić miny i zmyła makijaż to już mi się nie podoba. Jest w moim wieku. Dobra rozkmina, ech.
-
Zbanowano mnie bez powodu dlatego nie zdawałem raportu. LIPIEC SIERPIEŃ WRZESIEŃ Spotykam się od 3 mies. z kobitą w moim wieku poznaną na tinderze. Kobita ustawiona finansowo, dobra praca umysłowa, prawicowe poglądy, dziewica, gotuje mi, pomaga, gada mi, że jej zależy na mnie itd. A ja nic, mam wyrąbane na nią. Już ją zdobyłem to już jej nie chcę. Wolałbym młodszą, ładniejszą itd. Męczy mnie ta znajomość, nudzi, planuję ją zakończyć. Zacząłem doceniać samotność i tęsknie za nią.
-
Demografia Polski i świata a osoby w okolicach 30tki
pytamowiec odpowiedział(a) na Lordziok temat w Jak wam się żyje w Polsce?
Raczej obstawiam, że zabraknie miejsc pracy niż ludzi do pracy. Wszystko się automatyzuje, wszystko jest coraz bardziej wydajne. Wystarczy wypieprzyć 95% urzędników na zbity pysk, bo oni tylko przeszkadzją ludziom pracującym i automatyzować co się da.- 66 odpowiedzi
-
- 2
-
- demografia
- polska
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co ciekawe, znam pewną kobietęod 13 lat, starszą ode mnie o 2 lata. Spotkaliśmy się z 5-10 razy. Twierdzi, że jest aseksualna, nigdy nie miała chłopa. Nie ma w ogóle przyjaciół ani znajomych poza mną. Powtarza od pewnego czasu, że skończy samobóstwem. Samotność jest nie zniesienia także dla bab.
-
oraz listę zawodów z płacami: https://wynagrodzenia.pl/moja-placa#.
-
no to mam "dziennik uspołeczniania" i pytałem jak sie uspolecznic to rady sa niewykonalne w stylu "uderz piescia w stol", "po co miec depresje skoro mozna nie miec, usmiechnij się".
-
To wytumacz mi jak ja się staram by być sam. Ja tryharduję od 15 lat by znaleźć babę jak tylko mogę i nigdy nie znalazłem, a mam 33 lata.
-
No, ale ja nie zgadzam się z tym. Nie o to chodzi by okłamywać się teoriami. 2/3 małżeństw się nie rozpada. Ludziom żyje się dobrze w małżeństwach, spokojnie. Nie oczekuję jakiegoś super zakochania od baby tylko normalnego wspólnego życia i tak ma większość ludzi.
-
Komentujesz tę Ruską? Nie chodzi o koszt sprowadzenia Ruskiej tylko o ryzyko. Np. zamieszka ze mną i potem w razie czego nie będzie chciała się wyprowadzić albo zgłosi, żę ją biję/gwałcę i mnie wyrzucą z własnego domu. Wynajmę jej coś to też może nie chcieć się wynieść.
-
Czyli siłę też zaliczamy do tych afrodyzjaków? Chętnie, tylko gdzie wyjechać. Jedyne co miałoby sens to chyba tylko Rosja. Mam tam dużo maczy na tinderze i Ruskie są piękne, ale bałbym się tam jechać. Na to, żeby przywieźć Ruską i ją utrzymywać to raczej nie chciałbym, bo za duże ryzyko finansowe.
-
No to z całym szacunkiem, ale nie wiesz czym jest samotność.
-
Można by się kłócić czy samotność u chłopa to jest wynik jego spierdolonego życia czy samotność prowadzi do spierdolonego życia. W każdy razie brak powodzenia u kobiet jest bolesny. Zastanawiam się nad przyszłością. Wszystko wskazuje na to, że polegnę w wyścigu o tzipę. Brak żony, brak dzieci, brak partnerki, brak przyjaciółki. Jaka przyszłość mnie wted czeka? Wyobrażam sobie ją w strasznie czarnych barwach. Kiedyś takich jak ja była garstka. Teraz w niżu demograficznym i rozwiązłości seksualnej inceli będzie coraz więcej. Jak kończą samotne chłopy?