Skocz do zawartości

KamilZ

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia KamilZ

Kot

Kot (1/23)

7

Reputacja

  1. Radziłbym nie karmić trolla. Gość kilkoma zdaniami wywołał potężną dyskusję ?
  2. Może trochę wyolbrzymiam ale w moim przypadku wygląda to tak, że czekamy pod salą, ja nieudolnie próbuję podtrzymać rozmowę z jakąś dziewczyną a tu przychodzi jeden z tych "fajnych" gości i cała uwaga koncentruję się na nim. Być może wynika to z faktu mojej niskiej samooceny ale później nawet głupio mi spojrzeć w oczy takiej dziewczynie która rozmawiała ze mną a po chwili przy mnie flirtowała sobie z jakimś gościem, bo naprawdę widzę jak im się oczy świecą gdy tak sobie zabawnie rozmawiają. Po prostu na przeciwko tych kilku chłopaków ja czuję się jak gość drugiej kategorii. Wkurza mnie to, że ci "najfajniejsi" goście to największe debile np. dziś usłyszałem jak gadali sobie o ruchaniu poduszki ? laski oczywiście mega rozbawione. Oni egzaminy zaliczają tylko dzięki życzliwym koleżankom, które im bez problemu coś wyślą. Ja czuję się uwięziony tą nieśmiałością ponieważ uważają mnie za nudnego gościa, a tak nie jest. W mojej grupie starych znajomych potrafię być duszą towarzystwa bez posługiwania się takim prymitywnym humorem. Są dla mnie neutralni, ale się do nich nie przyłącze, po prostu czuję się kilka lat od nich starszy .Nie interesuje mnie takie głupie śmieszkowanie, gadanie o spaniu do południa i imprezy za hajs rodziców. Tak wiem ? forum to podstawa. Gdybym tu nie trafił to pewnie jak jeden z moich znajomych kupował bym czekoladę obcej dziewczynie, żeby się ze mną umówiła ?? Nawet nie wiem czy potrafię. Moim zdaniem młode dziewczyny nie nadają się do związków, muszą trochę poimprezować i poruchać bad boyów. Jakichś w miarę ogarniętych ''cnotek'' to już nie ma w moim przedziale wiekowym,
  3. Nie. To już opanowałem. Celowo wielokrotnie chodziłem do perfumerii w galeriach, po to aby nachalne ekspedientki starały mi coś polecić czy wcisnąć na siłę, chwilę z nimi rozmawiałem na temat produktów i na końcu grzecznie odmawiałem zakupu. W oficjalnych sytuacjach nie czuję dużego stresu, gorzej gdy przyjdzie gadać o "dupie Marynie" wtedy nie jestem w stanie podtrzymać rozmowy. Nie chodzi mi o robienie z siebie błazna, tylko ciekawą i emocjonującą rozmowę. Nie mam odpowiedniego wzorca charakteru jaki jest najlepszy. Może jakiś film, aktor? Przerabiam to i efekty widoczne, lecz nie na tyle by się całkiem wyluzować i poderwać cokolwiek. Sam studiuję ekonomię gdzie jest 8 bab na 1 chłopa. Co z tego jeśli w grupie 100 osobowej znajdzie się 2-3 pewnych siebie alfa i kosi wszystko. Gdybym nie był nieśmiały pewnie bym nad nimi górował(wygląd, wzrost, zainteresowania itp wszystko mam raczej najlepiej z nich), bo to do mnie na początku najwięcej podbijało. W najbliższym czasie mam zamiar się zapisać. 3 miesiące ostrej pracy nad sobą jeśli nie będzie rezultatów to idę.
  4. @Mattheo Nie wiem czy jestem przekonany do takich portali gdyż jak wiadomo pełno na nich ściśnieniowanych białorycerzy i zawodowych ruchaczy. Kobiety są zasypywane wiadomościami od nich więc nie wiem jakie są szanse.
  5. Uważam że w moim przypadku to konieczne. Ci co już mają normalne kontakty z kobietami dopiero wtedy powinni wchodzić na ''wyższy poziom''
  6. Noporn i nofap obowiązkowo. Sam po sobie widzę. Ja już jestem po dwóch tygodniach. Ogólnie większe ciśnienie i czuje się bardziej ''skurwysyńsko". Mowa ciała się poprawia chodzę wyprostowany i patrzę ludziom w oczy. Na ulicy nie schodzę pierwszy z drogi. A co najważniejsze mam bardziej wyjebane na opinie ludzi i większa motywacja by poprawić się - z tąd też moje posty tutaj. Wbijam sobie do głowy że aby zgasić moje napięcie jedyną drogą jest współżycie z kobietą.
  7. Też tak mam gdy zczają się jaki jestem nieśmiały. No z dziewczynami na poważnie rozmawiać się nie da. Muszą się przy tym dobrze bawić. Najlepsi goście jakich zaobserwowałem gadają z kobietami jak z siostrami tylko że takimi 10-cio letnimi, zaczepiają je i lekko dokuczają, droczą się. I oczywiście wyjebane na wynik.
  8. Mojego zdania na temat kobiet już chyba nikt nie jest w stanie zmienić? Za dużo się naczytałem i naoglądałem. Widzę jak kończą moi koledzy białorycerze-pantoflarze. Gdy im próbowałem nawet coś powiedzieć jak zauważyłem że ich dziewczyna flirtuje sobie z bad-boyami to słyszałem tylko "co ty pierdolisz ona taka nie jest'' ??? a później płacz i picie wódy w barze.
  9. Oj namieszaliście mi ? Mój plan jest taki że dam sobie jeszcze 3 miesiące i zapiszę się do psychologa niech mnie wyśle na jakąś psychoterapię samooceny. Jeżeli to mi nie pomoże to pójdę wtedy. Ogólnie to cały czas jestem zestresowany no i jeszcze dobija mnie fakt że wiem, że podobam się jakiejś dziewczynie ona daje mi wyraźne oznaki zainteresowania a ja nic nie potrafię z tym zrobić bo na sam jej widok czuję mocny stres i nie potrafię nawet ustać w miejscu spokojnie tylko skakam z nogi na nogę. Uwierzcie mi wygląd to jedynie jakieś 50% sukcesu. Jeśli jesteś nieśmiały stajesz się dla dziewczyn dziwakiem/lamusem. Mimo że jestem studentem to dorabiam sobie gdzie się da. Jeśli diva miała by mi pomóc to nawet bym na tym sporo zaoszczędził. W ciągu roku potrafię wydać około 5000zł na ciuchy by poczuć się bardziej wartościowym. Moi koledzy mimo że wyglądają przeciętnie to w towarzystwie uwaga dziewczyn jest skupiona na nich bo ja się wycofuję? Dużo naczytałem się tego forum i naoglądałem się filmów Marka czy Ocal siebie trochę mnie frustrują takie wiadomości ale to wszystko to jest prawda. Na studiach nawet inteligentne dziewczyny widzę że przebywają w towarzystwie największych debili którzy są po prostu przebojowi a nawet nie muszą jakoś bardzo o siebie dbać.
  10. @Mattheo Dziękuję Ci za odpowiedź. A jeszcze bardziej za to że uświadomiłeś mnie o pracy nad samooceną. W przeszłości dopatrwałem się u siebie różnych chorób psychicznych ? poszukałem trochę objawów i w 100% jestem przekonany że to niska samoocena jest przyczyną tego ze moje życie tak wygląda. Nie zmienia to faktu że muszę nad sobą popracować. W najbliższym czasie mam zamiar isc do divy bo w moim wieku to dziewczyny mają dużo większe doświadczenie seksualne niż ja. Jakie prostytutki sa lepsze stasze czy mlodsze czy cena gra rolę?
  11. Cześć Nie chcę zakładać nowego tematu, bo tu widzę podobny. Moja sytuacja wygląda tak że mam 22 lata i jestem potwornie nieśmiały w stosunku do kobiet. Nigdy nie miałem dziewczyny z tego powodu, że gdy z takową rozmawiam potwornie się stresuję i gadam od rzeczy. Gdy chodziłem do szkoły trafiłem na totalną patole, co tu dużo mówić do jej ukończenia jebali mnie ostro. Z wyglądu daję sobie mocne 7na10 bardzo o niego dbam. Gdy poszedłem na studia wiele dziewczyn na początku same podchodziły do mnie i zagadywały lecz gdy się na mnie poznały teraz nawet nie zwracają uwagi. Czy gdy pójdę do prostytutki nabiorę trochę odwagi do kobiet? Chodzi mi głownie o przełamanie i rzucenie na głęboką wodę. Z wieloma problemami nieśmiałości sobie poradziłem ale tego nie mogę pokonać. Proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy post ?
  12. KamilZ

    Witam

    Cześć Mam na imię Kamil. Mam 21 lat, aktualnie student. Od kilku miesięcy regularnie słucham audycji pana Marka, dziękuję mu za to że "otworzył mi oczy", świat już nie wydaje mi się tak dziwny jak jeszcze niedawno. Postanowiłem dołączyć do waszej społeczności, mam nadzieję że znajdę tu jakieś zrozumienie. Pozdrawiam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.