Skocz do zawartości

MiJa

Samice
  • Postów

    261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez MiJa

  1. MiJa Meduza - nie płaska : Niezła Gorgona
  2. Ja zwykle potem leżałam i tłuszczyk rozłożył się równomiernie - 50/50 - tam gdzie trzeba oczywiście.
  3. Cycki rosna wtedy kiedy się je duuuuużo słodyczy i innych pyszności a potem staje się na rękach. W przeciwnym razie pójdzie w d....ę P.S.Tylko niestety są skutki uboczne dla mózgu - przesłodzenie i niedotlenienie.
  4. Cóż za romantyczna wizja Ale ja nie jestem silną niezależną kobietą, że trzeba mi się oświadczać publicznie. Tobie też do białego rycerza daleko. I bracia na forum nie będą nam klaskać - jak świadkowie podobnych scen w realu. Takie chwile uniesienia niech sobie przeżywają TakaJakaś z właścicielem skody (samochodu - nie salonu) I niech żyją długo i szczęśliwie Można oczywiście patrzeć na takie sytuacje z poziomu uczestników i snuć domysły na temat motywacji obojga i ich sytuacji osobistej (bo może ona w tym momencie miała okres a on zasugerował się podobnym czynem kolegi - zakończonym sukcesem). Z perspektywy kogoś, kto obserwuje takie sytuacje z boku i nie jest zaangażowany, można jednak zauważyć pewien schemat i dostrzec bardziej ogólne wnioski. Wg mnie ten filmik to nic innego jak odzwierciedlenie dzisiejszych wyobrażeń na temat związków, szczęścia, małżeństwa, romantyzmu, kobiecości, męskości itd. - na dodatek w gęstej, skoncentrowanej postaci. Tu nikt nikogo przed nikim i niczym nie chroni. Takie "zachowania" to tylko skutek braku wiedzy na temat człowieka - jego psychiki i biologii. Część osób, w takiej sytuacji zada pytanie "dlaczego?" i zacznie analizować i się uczyć, rozwijać się - ale większość przerzuci winę na drugą osobę i utwierdzi się w poczuciu krzywdy. Świadkowie jeszcze poklepią po pleckach jedną i drugą stronę - zrozumienie i współczucie tłumu musi być. Tak samo jak tłum nagradza "zakochaną parę" brawami (czy "ochami" i "achami" zachwytu) za to, że on klęka a ona się zgadza i rzuca mu się w ramiona. A rozwijając tłumaczenie sentencji cunnus ad oculis - znalazłam to : http://www.podrywaj.org/pizda_na_oku_co_powiedzieć Z dedykacją dla @AdrianoPeruggio
  5. Biały rycerz próbujący ujarzmić silną niezależną kobietę - czyli współczesne, medialno - społeczne wytwory w ostatecznym starciu Skutek - krótko lub długodystansowa porażka.
  6. http://www.crazynauka.pl/kosmos-pelen-diamentowych-planet/ Mam nadzieję, że się nie zatrzymam Potrzeba samotności i izolacji w momencie, w którym jestem teraz nie wynika z tego, że wszyscy i wszystko wokoło jest "be" - a ja mam monopol na mundrość i prawdę. To okres nauki, potrzebny do tego aby za jakiś czas wyjść do ludzi i móc powiedzieć: "To ja, MiJa. Nie jestem jaka jestem, tylko jestem konkretnie taka i taka. Mogę was nauczyć tego i tego a wy możecie być dla mnie tym i tym - razem możemy stworzyć COŚ."
  7. Nie Z całą butelką. Może pomogło NIC. Do zdegenerowanej gwiazdy mi daleko
  8. Nareszcie powrót do poświątecznej rzeczywistości. Odkleiłam z twarzy wyjsciowy uśmiech i mogę znów rozkoszować się swoją izolacją Niech wraca sezonowa chandra, depresja, melancholia i wszystko to, co na co dzień stanowi "uroki życia" - UKOCHANY ŚWIĘTY SPOKÓJ
  9. Jeśli prowadzisz badania, czy szukasz danych do pracy magisterskiej (czy coś innego) jak wspomniałaś wcześniej, to trochę nie ładnie udawać kobietę w potrzebie i prosić o pomoc forumowiczów. Wbrew temu jakie się odnosi wrażenie czytając forum, ludzie tutaj są pełni empatii i poświęcają swój czas i wiedzę, które w tym przypadku trafiają w próżnię. Strasznie frustrujące jest to, kiedy próbuje się pomóc komuś, a ta osoba reaguje totalną ignorancją, nie dziw się więc, że swoimi wpisami wywołujesz negatywne reakcje. I jeśli faktycznie prowadzisz badania, to nie uzyskasz tutaj potrzebnych Ci informacji. Ja raczej mam wrażenie, że próbujesz otrzymać odpowiedź w postaci gotowca i potem w swojej pracy wykorzystać ją na zasadzie kopiuj/wklej - bardzo pomysłowe.
  10. Moim zdaniem - jak to kiedyś Wójciki ze znanego kabaretu obrazowo pokazały w skeczu o zupce chińskiej - to taki chwyt marketingowy aby zainteresować i kobiety i mężczyzn. Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt w ocenie postawy autora ww książki. Szkoły sprytu i aktorstwa (jak napisał @Rnext - świetne określenie) funkcjonowały w społeczeństwach od wieków i przybierały różne formy. U nas w VIII - XIX wieku były to pensje dla dziewcząt, w kulturach wschodnich (Japonia, Chiny) szkoły dla gejsz, w innych kulturach też się coś pewnie znajdzie. Jedne i drugie miały wyszkolić kobietę aby była interesująca dla mężczyzn - co w efekcie miało przyniesć jej materialne korzyści. I było to jawne i oczywiste dla wszystkich. Obecnie w dobie równouprawnienia, feminizmu i poprawności politycznej taka forma jawnego kształcenia jest nie do po myślenia - bo to uwłacza godności, jest seksistowskie, bla, bla, bla..... Wszystko odbywa się więc "w podziemiu". Nie może wyjść na jaw, że księżniczka "rozwija się" po to aby wyjść za mąż i zapewnić sobie stabilne życie. Wszyscy pomyślą, że szuka sposobów na księcia aby przejąć jego zasoby a przecież musi być silną niezalezną kobietą. Dlatego zaczyna stosować bardziej wyrafinowane techniki manipulacji. Pan autor poradnika doskonale zdaje sobie sprawę, że potrzeba tego typu wiedzy jest ogromna i korzysta z tego.
  11. Nie ominęłam. Mam teraz nową, piękną tapetę w moim lapku - dzięki @Sledge Chciałam tylko zwrócić uwagę, że koleżanka wykazuje coraz wiecej cech wspólnych z inną użytkowniczką.
  12. W pierwszym poście napisałaś, że masz 28 lat a tu nagle skończone 29? Zagięłaś czasoprzestrzeń?
  13. Pragmatyzm przede wszystkim. Nie czytałam książki tylko wpisy na blogu. Nie wydam 80 PLN aby wzbogacić autora Blog jest chyba świeży, bo tylko cztery opowiastki i niewiele komentarzy. Prawdopodobnie powstał aby promować książkę. Dlatego napisałam, że "trochę pachnie".
  14. Malvina Pe - Chuck Norris w dziedzinie relacji męsko - damskich @Vincent, zrobiłbyś z nią kiedyś porządek po swojemu :D
  15. Właśnie, ciekawe co na taką publikację powiedziałaby Malvina Pe?
  16. Kupiłabym mojej "ulubionej" koleżance z pracy w prezencie i z lubością obserwowałabym jak wprowadza w życie wszystkie porady Kino Bambino murowane. Obawiam się jednak, że nawet by nie przeczytała pierwszej strony, bo uznałaby, że z niej drwię. Ona jest silną niezależną kobietą - wg niej, ale wg wszystkich innych - mega desperatką. Dla siebie wybrałabym raczej: Mimo, że w życiu nie trzymałam wędki w ręku A co do autora i jego postawy.... muszę poczytać o czym jest jego blog.
  17. @Vasco, dziękuję za wytłumaczenie. Widzę gdzie popełniłam błąd w interpretacji. Pominęłam fragment: "Ofiary (czyli rogacze) to odpryski po przepłynięciu lodołamacza dazacego bezwzględnie do swego celu" i od razu przeszłam do drapieżnictwa Czytanie ze zrozumieniem u MiJi leży Aftorka lubi takie ciosy. Terapia szokowa jest najskuteczniejsza - @Vincent udowodnił to swoim wiekopomnym czynem
  18. Doświadczenia o których piszecie chętnie powymieniam w dziale o seksie To może inaczej. Na początku zacytowałam post jednego z forumowiczów, z którego wynika, że forum jest nie potrzebne. Wg jego autora kurewstwo i relatywizm moralny kobiet jest tym, co najbardziej pociąga mężczyzn i nie trzeba a nawet nie wolno z nim walczyć, piętnować go i obnażać, bo to jest cały smaczek relacji damsko męskich. Tylko dlaczego na forum jest tylu samców, którzy z tego "szczęścia" rezygnują albo nie mogą się odnaleźć po zakończonym związku?
  19. @JimmyB to było pytanie retoryczne. Każda próba "okiełznania" tego to przyzwolenie na patologię.
  20. Pozwólcie, że kobieta też się wypowie w tym temacie. Myślę, że @Vincentowi nie chodziło o walkę z drapieżnictwem kobiet, które jest im przypisane biologicznie tylko z zachowaniem patologicznym, wynaturzonym. Dziewczyna miała wybór, tak jak każdy człowiek go ma. Znamy kulisy tej całej akcji, zdradzała już wcześniej swojego chłopaka i robiłaby to dalej. Zrobiła źle ŚWIADOMIE za co została ukarana. Nie tylko @Vincent uważa, że zrobiła ŹLE. Pierwsza lepsza osoba z ulicy na pytanie jak ocenia postępowanie tej dziewczyny odpowie to samo. Tu nie ma szarości jest czarne i białe. I ciekawe podejście do relacji damsko męskich. Kobiety są interesujące bo za nimi "czai się ryzyko"? W takim razie jak "okiełznać" kurewstwo i relatywizm moralny??? :blink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.