Skocz do zawartości

Ryuku

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ryuku

  1. Hej, To znowu ja chciałbym się z wami podzielić jak poradziłem sobie z tym syfem. Dokończyłem terapię tetralysalem i niestety efekty były znikome. Próbowałem diety ketogienicznej, ale poddałem się po 2 tygodniach (nie skreślam tej diety, brak efektów wynikał że zbyt krótkiego czasu stosowania). Razem z lekarzem zdecydowałem się na lek Curacne, jest to jeden z najmocniejszych środków do walki z trądzikiem. Bardzo obawiałem się skutków ubocznych o których w internecie aż huczy. Na szczęście jedyne które zaobserwowałem to: - krwawienie z nosa - suchość skóry a przede wszystkim ust - utrata wagi - rozdrażnienie i spadek humoru - luźny portfel Mimo wszystko uważam, że było warto i mam nadzieję, że problem już nie wróci. Nie będę nikomu polecał, każdy musi wykalkulować czy tego potrzebuje. Dla mnie była to ostateczność. Podczas terapii nie spożywałem alkoholu, ograniczałem słodycze i fast foody. Teraz powróciłem do złych nawyków i czasami coś wyskoczy. Jakie było moje zdziwienie gdy wyeliminowałem mój wielki kompleks a poczucie niższości i wstyd nadal pozostał, ale jest to inny temat. Mam pytanie, może ktoś ma z tym jakieś doświadczenie. Są jakieś sposoby by pozbyć się blizn poza laserem? Mam wiele blizn na plecach i dekolcie, są to blizny przyrostowe i wyglądają jak większe potówki. Gdyby ktoś miał podobny problem i ma jakieś pytania do terapii, proszę pytać.
  2. Kończę klejenie tarczy łuczniczej ze styroduru, płyty OSB i starego dywanu ?
  3. @cst9191 Tak wyglądało to podobnie, tylko odstępy były o wiele większe i obiekty w pewnym momencie zaczęły skręcać i zanikać. @Trevor Akurat kierowały się w stronę Krakowa.
  4. @Ceranthir W sumie to mogło być to. Czytając o tym znalazłem też artykuł o flocie Elona Muska - Starlink. Trochę mi ulżyło, że to nie samoloty czy inne gęsi
  5. Godzinę temu byłem świadkiem lecących po niebie obiektów, najpewniej samolotów. Niby nic w tym dziwnego, ale było ich ponad 20 i leciały z tą samą prędkością i równymi odstępami. Zdażyło się, że leciały obok siebie. Sprawdzałem w Internecie radar lotów i nic nie było na mapie (południe Polski). Przez aktualną sytuację na świecie mam w głowie mindfuck i się zastanawiam czy to wojsko czy ta akcja LOTu sprowadzająca ludzi do kraju. Czy ktoś z Was zaobserwował coś podobnego lub ma na ten temat informację? Nie wiem gdzie podpiąć ten temat.
  6. Dziękuję za tak liczne rady, postaram się z każdej odpowiedzi wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Każdy z Nas jest inny i na każdego może zadziałać coś innego, więc znalezienie złotego środka może być trudne. Stwierdziłem, że dokończę terapie antybiotykiem i w trakcie będę wprowadzał Wasze rady. Musiałem to z siebie zrzucić, terapia przynosiła nawet efekty, tylko po tym WIELKIM wysypie coś we mnie pękło. Doszedł problem z trzęsącymi się rękoma i przestałem sobie z tym radzić.
  7. @smerf Sporo tego, dzięki. @Czegewara Myję tylko wodą, nawilżam iwostinem do cery wysuszonej kuracją dermatologiczną. Oprócz tego mam jakieś mazidła na trądzik, które wysuszają. W sumie to tyle.
  8. @Mattmi Wiem, że to kwestia mindsetu, ale u mnie to leży. Takie błędne koło. @Fiodor Niestety nie pomogło @smerf Możesz rozwinąć kwestię tych badań? Większość tych rzeczy znałem, tylko nie wiedziałem, że woda gazowana może szkodzić na cerę.
  9. @smerf Jestem chudy, nie jem słodyczy, kurczaka, ostrego i innych syfów. Trądzik mam na twarzy, klatce ramionach i plecach ? Antybiotyk to Tetralysan, gole się jednorazówka chociaż planuje przejść na trymer. Badań hormonalnych nie robiłem.
  10. Witam Wszystkich. Mam 21 lat, od podstawówki zmagam się z trądzikiem.Bywały czasy, że objawy się łagodziły, albo były do zaakceptowania... Problem polega na tym, że chodzę do dermatologa od 2 miesięcy a problem wydaje się nie znikać. Biorę antybiotyk i przestrzegam diety + pilingi chemiczne. Mam wrażenie, że robię dwa kroki w przód i trzy w tył. Na plecach mam istny MORDOR: (blizny przyrostowe i czerwone przebarwienia). Dermatolog mówił, że usuwanie jedynie laserem przy czym nie stać mnie na takie zabiegi. Problem jest na tyle palący, że żyje w strasznym mroku.Mam problem wyjść do ludzi i pracy. Ciągle porównuje swoją twarz z innymi, moją pewność siebie leży i kwiczy. Nabawiłem się lęków, frustracji i złości, które wcześniej też się pojawiały przez sytuację w domu. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi ma w życiu gorzej i nie ma co narzekać, ale przestaje mieć już siły by robić cokolwiek. Chciałbym naprawić swoje życie, lecz nie mam pojęcia od czego mam zacząć i skąd brać na to siłę...
  11. Ryuku

    Witam Was.

    Witam serdecznie, wszystkich przyszłych braci!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.