Skocz do zawartości

Gumisiek

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Gumisiek

  1. alkohol regularnie sporzywam uwazam sie za osobe uzalezniona psychicznie. Z odstawirniem na 3 miesiace nie Mialem problemu. Chcialem sie sprawdzic czy dam rade odstawic- lajtowo I zycie moje nie bylo monotonne Bo pracowalem I Bylem nastawiony na zarabianie hajsu. Co do dragsow- wazna jest swiadomosc jak to sie moze skonczyc itp. Rozne stymulanty. Ogolnie zwolennikiem nie jestem aczkolwiek jesli chodzi o zwykła polska fuke to przyznam ze nie zaluje ze jej uzywalem I uzywam od czasu do czasu. Pomogla mi zalatwic wiele spraw. Kwestia tego ze Musisz umiec powiedziec "nie" I zeby to nie stalo sie twoim hobby. 

  2. Jak cię pojebala to boli.  Z czasem przechodzi i jesteś silniejszy- wiem ten banał słyszał każdy ale to prawda. Kochałem laska mnie pojebala i przezylem bez płaczu ani błagania plaszczenia sie i biegania za Nia. Odzyskiwac nie ma sensu tym bardziej że była karuzela kutangow...ale to oni slizgaja sie po tobie!!?? Czy mi doprawila rogi?? Moze tak może nie w sumie bym się nie zdziwił... Ale pomaga fakt że mam trochę diabelka w sobie i tez doprowadziłem do sytuacji świadomie i kalkulujac to że mogłem ja zdradzić będąc z nią.Tak dla zabawy w sumie. Jestem zdania że wracać nie warto. Warto jednak  podbić sobie ego tym że ex szuka kontaktu z tobą. Trochę sie popastwic jak się męczy. Chyba za bardzo sie rozpisałem. Jeśli będzie chciała do was wrócić możecie powodzic za nos obojętnością a na końcu dojebać Czymś z grubej rury poniżyc. Moze jakiś szlachetny nie jestem ale bardzo mi żal na przykład urwania znajomości z jej siostra znajomymi niedoszłą teściowa. Nie wracać. Ale mścić sie jeśli macie ku temu okazję i wiecie jak. 

    • Haha 1
  3. 5 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

    Poliftowe, 2008+ = dużo fajniejsze.

    Moim zdaniem S60 1. gen to przy tym muzeum techniki.

    A już przyjebana nitami na wierzchu deski rozdzielczej blaszka z VIN-em to kuriozum :D

     

    S60 prowadzi się SŁABO - to ponton straszny. Średnica zawracania jak w titaniku. Ogólnie - komfortowa karoca dla dziadeczka, któremu nie przeszkadza wnętrze o polocie i jakości z początku lat 2000, absolutny brak fajerwerków technicznych i słabe prowadzenie.

    15-letni samochód klasy premium...

    Nie licz, że będzie tanio ?

     

    No dzięki trochę mi rozjasniles temat 

  4. Cały czas mówimy o Volvo s40 II vs s60 I.  Żadne kombi nie wchodzi w grę interesują mnie tylko sedany. Co do silnika to 2.5t lub 2.4 benzyna plus instalacja LPG. S40 II bardzo spoko niby wnętrze bieda ale samochód sam w sobie mi się podoba. S60 I rok 2005 zdecydował bym się na to tylko nie wiem czy zaraz nie wpierdolę sie w koszta. 

    21 godzin temu, Kiroviets napisał:

    Normalny. Sam mam S80 i ceny większości części są porównywalne lub niższe od vaga. Na Twoim miejscu brałbym s60 w benzynie. Może i ceny elementów zawieszenia będą wyższe od s40, ale za to większy komfort jazdy. IMHO S40 2.gen to samochód typowo dla kobiety i jego wnętrze totalnie zalatuje chińszczyzną.

    Ty kolego jak często serwisujesz to swoje s80 ? Często się coś pierdoli? 

  5. Jezu chryste bracia pomocy!!! Chce kupić Volvo s40 II ale s60 mnie też niesamowicie jara.i pytanie do was użytkowników Volvo i tych co się znają. Drogi jest koszt utrzymania s60 ?? Czy jak się zdecyduje na s60 to mi nie opadną ręce jak się coś zjebie??  Ponoć s40 ma części od focusa i taniej wychodzi. Pozdro

  6. 9 godzin temu, Personal Best napisał:

    Blokuj i to nie ma nic wspólnego z dziecinadą - jak to ktoś napisał powyżej.

    Bez znaczenia jest, że Ty nie będziesz pisał. Blokuj bo za trzy miesiące nie zaznasz spokoju. To jest klasyka, że będzie chciała po takim okresie kontaktu z Tobą. Będzie Cię brała pod włos i na rózne sposoby. Blokuj.

    Ja nigdy nie blokuje chyba żeby zaczęła jakieś rzeczy wypisywać bez sensu to bym zablokował. Raz olała niech żałuje. Nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby odezwać sie do ex bo jestem ponad tym. Dla mnie blokowanie kogoś z kim sie zakończyło relacje jest dziecinne to tylko mój pogląd. Cisza. Nie marnuj na nią energii chcesz to ja zablokuj rzeczy wyślij i elo. 

    • Like 1
  7. A co do blokowania i usuwania że znajomych ja uważam że to dziecinne. Najlepsza opcja klikasz że nie chcesz obserwować profilu i tak jak mówił ktoś wyżej nie lajkujesz nie odzywasz się. Ja tak zrobiłem. Po rozstaniu moja była wprosila się na chatę mojego ziomka bo wiedziałem że tam będę. Pisałem o tym na forum jak chcesz to przeczytaj ta historyjkę. Pozdro

    • Like 1
  8. 5 minut temu, Xin napisał:

    Zawsze jeśli spodoba Ci się egzemplarz z aukcji to warto i tak wrzucić link na grupę - może ktoś oglądał albo długo stoi.

    No chwile stoi juz. Przebieg ponoc ma oryginalny Z tego co znajony zdazyl sie zoorientowac. Cena w miare. Mam podrzucic link tutaj?

  9. 50 minut temu, Mat2206 napisał:

    Kupilem takie za 14,5 tys dołożyłem 3,5 tys śmiga ?.

    Gazu jeszcze nie założyłem, jestem zadowolony bardzo fajny samochód.

     

    Znaczy  z silnikiem 2.4 170 koni 

    No Kolego Ja Tez myslalem nad tym silnikiem Bo ponoc 2.4 I 2.5t sa bardzo Dobre zeby zrobic Z nich gazioka.  Wez moze sie pochwal tą swoją rakietą, zdjecie wklej czy cos jak Mozesz. Pozdro!!

    Godzinę temu, Miner napisał:

    Chcesz kupować Volvo i ładować do niego gaz?

    A tak na marginesie, to w tej cenie trudno Ci będzie o dobrej jakości samochód...

    no Jasne ze chce gaz. One po Tyle chodza Z tego co patrze na otomoto.  Igiełki Z nizszym przebiegiem oczywscie sa troche drozsze. Juz mam cos na oku w sumie ale puki Co nie ma mnie w polsce Zebym po nie Jechal juz ???

    24 minuty temu, Xin napisał:

    No offence, jednak co to za różnica czy Volvo czy BMW czy cokolwiek innego ? Dla takiego silnika wypić w mieście 15l+/100 to żaden problem. Przy obecnych cenach benzyny montaż instalacji gazowej jest jak najbardziej zasadny.

    Można jak najbardziej w tej cenie kupić bardzo dobrej jakości samochód, tani w utrzymaniu, bezpieczny, dobrze utrzymany z wszystkimi potrzebnymi bajerami, nawet wentylowaną, podgrzewaną skórą z podgrzewaniem tylnej kanapy, tempomatem, silnikiem 2.3t+ itd.

    #top

    Odpuść sobie portale typu allegro, olx itd. Polecam Ci dołączyć do grup Volvo na FB (oczywiście takich, które dopuszczają prywatne oferty).

    Piszesz post, w którym zawierasz wszystkie informacje, jak: Twoja miejscowość + możliwy zasięg; budżet; czego konkretnie szukasz. 

     

    No wlasnie do tej pory na otomoto patrzylem I olx. Zobacze na fb jeszcze tak jak mowisz. 

  10. Ja kupuje s40 II Z 2.5t I odrazu zakladam gaz. Czarny lakier felgi 17 Tez na czarno. Zobaczymy mam nadzieje ze do 17 koła cos wyhacze. Jak kupie to sie pochwale?. Pozdr!!

  11. Witajcie bracia. Postanowiłem że założę wątek dotyczący bardziej filozofii niż religii - satanizm. Nie chodzi o rozkopywanie grobów palenie kościołów jak w Norwegii składanie ofiar z dziewic. Chodzi o to co opisał lavey w swojej biblii, czyli ogólnie rzecz biorąc : egoizm , dążenie do perfekcji, hedonizm, warunkiem jest to że twoja wolnosc kończy się tam gdzie czubek twojego nosa. Nie nadstawiasz drugiego policzka tylko odpłacasz zemstą. Ogólnie temat rzeka. Ja owa biblię satanistyczna przeczytałem zanim natrafiłem na to forum. Po tym jak wyszedłem z matrixa (a tak mi się chociaż wydaje że wyszedlem) to uważam że filozofia ta jest dość ciekawa. Ja za sataniste się nie uważam. Zostałem wychowany w wierze katolickiej ale za katolika też się nie uważam. Satanizm traktuje jako powiedzmy inspiracje. Co wy macie do powiedzenia na ten temat. Mieliście styczność z tematem? 

  12. 1 godzinę temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

    Twoja ex odwaliła słaby szajz, dobrze zrobiłeś, że nic nie zrobiłeś i tak trzymaj.

    Dzięki @Jaśnie Wielmożny Dodam jeszcze że ona przyzwyczajona do frajerskich akcji kolesi z którymi była wcześniej. Jeden pociął sobie rękę po rozstaniu i przyjechał z płaczem a drugi przez dwa miesiące codziennie wysyłał jej kwiaty. ??ehhh miłość

  13. 3 godziny temu, Klariett napisał:

    A po co?? Co lepsze: mieć wyjebane, czy traktować ex i całe jej otoczenie jak wroga? Nikogo nie trzeba będzie poświęcać, nie trzeba przed nikim uciekać. To że ex obrabia dupę - co z tego? Przejmowanie się tym to głupota. A w sytuacji jakiegoś spotkania, po prostu, obojętność i luz. 

    Też jestem za taka postawą.  Tylko słowo klucz "wyjebane". Nie każdy potrafi mieć wyjebane ot tak . Mi to przyszło chyba z czasem i po czytaniu forum. Jak dla mnie taka postawą jak mówisz jest najlepsza. Pozdro

  14. 2 godziny temu, 17nataku napisał:

    @Gumisiek od siebie dodam tylko, że moja była niespełna tydzień po naszym rozstaniu bardzo aktywnie atakowała moich znajomych, spotkała się na kawke, podjechała "po drodze" na fajke itp.

    Co najlepsze tak swoim zachowaniem zniechęciła ich do siebie, że już nie chcą się z nią widywać :D

     

    Kobiety po rozstaniu muszą wszystkim pokazać jak dobrze sobie radzą oraz uświadomić same siebie, że Ty bez nich radzisz sobie gorzej.

    Gdybym to ja ją zostawił to po pierwsze zrobił bym to w łagodny sposób i gdyby zachowała się w miarę normalnie to pewnie mógłbym ja traktować jak koleżankę. Kiedyś inna dziewczyna latała za mną przez rok każda impreza gdzie byłem to i ona aż to męczące było i znalazłem jej chłopaka. Ale co do tej sytuacji która opisywałem to ona zerwała ze mną   bez racjonalnego wytłumaczenia. Jakoś tydzień czy dwa po tym wysyła mi snapa z nowym wieśniakiem. Nie zareagowałem. po miesiącu go zostawiła i ma już drugiego bolca od naszego rozstania tym bardziej to jest dziwne bo skoro ma po mnie drugiego to na chuj się bawić w jakieś gierki ze mną.  Poczytałem chwilę forum o zachowaniach kobiet to one zdają się w chuj prymitywne jak tak sobie to zacząłem rozkminiac. 

  15. 5 minut temu, Baca1980 napisał:

    Dlatego według mnie trzeba ucinać równo wszelkie możliwości kontaktu z ex. Często będzie trzeba poświęcić paru znajomych

    Z ex kontakt zerowy to już mówiłem i nie miałem oporów go urwać. Co do wspólnych znajomych to nie taka łatwa sprawa bo po pierwsze jest ich zbyt duzo, po drugie są to zbyt bliscy znajomi z którymi zadaje się od bardzo dawna czyli taka klika można powiedziec.  Po trzecie szkoda by mi było urwać z nimi kontakt z tego powodu

  16. 29 minut temu, Tornado napisał:

    DOSRANE  będzie teraz!

    ....tak każda.....

     

    LECZ złe to pytanie jest i odp jest ZATEM bez sensu, chociaż wszystkie raczej poprawne odpowiedzi są.

     

    Teraz Doktor PajHiwo wali koksiwo:

     

    Ilu facetów pamięta taki detaling?

    Ilu facetów rozpowiada na gorąco?

    Skąd wiesz? No właśnie co?

    A to że w środku masz nie dogaszony  reaktor termonuklearny.

     

     Polucja jest tak silna, że sra Ci na wszystko.

     

    Wyobraźśmy sobie, owa informacja dociera  jakoś do pańci......

    Jaki wniosek?

    Jesteś tak 'zfokusowany' na byciu wielkiego wyebsania, że pamiętasz wszystko?

     

     

    Sam sobie zadaj pytanie co jest nie halo. 

    Czy lewa strona RÓWNA jest prawej?

     

    Gdzie tu balans?

     

    Pomijam zawartość błędów w tekście.

    Zapewne tak szybko leciałeś pociskać klawisze fortepianu iż korektor(auto) nie wydydał.

    ????

    Ty brałeś jakieś narkotyki jak to pisałeś??  Mało z tego rozumiem.

     

    Czytam to piąty raz juz i nie wiem czy jedna trzecią ogarniam... 

    18 minut temu, Gumisiek napisał:

    Ty brałeś jakieś narkotyki jak to pisałeś??  Mało z tego rozumiem.

     

    Czytam to piąty raz juz i nie wiem czy jedna trzecią ogarniam... 

    co do błędów to Sory za nie mam wyłączona autokorekte i z lenistwa pisałem to na odpierdol.ta akcja miała miejsce tydzień temu dziś wpadłem na pomysł że ja tu napisze. Ale chyba ty wiesz lepiej ekspercie od wszystkiego 

    21 minut temu, Gumisiek napisał:

    Ty brałeś jakieś narkotyki jak to pisałeś??  Mało z tego rozumiem.

     

    Czytam to piąty raz juz i nie wiem czy jedna trzecią ogarniam... 

    co do błędów to Sory za nie mam wyłączona autokorekte i z lenistwa pisałem to na odpierdol.ta akcja miała miejsce tydzień temu dziś wpadłem na pomysł że ja tu napisze. Ale chyba ty wiesz lepiej ekspercie od wszystkiego . Do reszty tekstu się nie odniose bo go nie rozumiem.

     

    • Haha 3
  17. 19 minut temu, EmpireState napisał:

    Osobiście zawsze czułem blokadę przy "ogarnianiu" dziewczyn z "grupy" więc praktycznie wszystkie, z którymi łączyło mnie coś więcej to były osoby "obce". Poznane w klubie, mieście itp. Prowadzę relację dosyć pragmatycznie i to pozwala uniknąć własnie takich sytuacji. Kiedy jest koniec to jest koniec. Trzymam nerwy na wodzy w tej kwestii i jak mówię im, że finito albo czuję, że relacja "is dead" to ewakuuje się z klasą i kulturą, po której następuje cisza. Polecam taką strategię :) 

     

    Dzięki powyższemu nie ma praktycznie szansy na taką sytuację jak u Ciebie, dziewczynom zostaje tylko próba kontaktu zdalnego i to się zdarza. Są sporadyczne pytania co słychać, czasami próby śmiesznego zahaczenia o temat bo przecież nie mamy wspólnych znajomych :D Ostatnio była napisała mi dluuugą wiadomość, odnośnie tego, że słabo śpi, że śnie jej się i czy wszystko u mnie ok. Na litanie a4 odpisałem zdawkowo, że wszystko ok (bo oczywiście to musi być naturalne, bez agresji), styki popalone. 

    One faktycznie badają co się dzieję ale staram się nie dawać im okazji do satysfakcji. Coś jak spotkanie z byłym pracodawcą. 

     

    Druga sprawa to też kwestia tego w jakiej atmosferze następuje rozstanie. Najgorzej jak idą zdrady, emocje, wracanie do siebie itp. 

    Myślę, że one są często gęsto ciekawe po prostu co się dzieje. One żyją emocjami, związkami, relacjami. 

     

    Ponadto po dłuższym czasie człowiek przestaje czuć negatywne emocje, wręcz przeciwnie jest zadowolony z obrotu sytuacji. Wyświetlają mi się czasami zdjęcia byłych dziewczyn, w związkach, małżeństwach itp i dostrzegam, że nasze światy są totalnie inne, co więcej w 2019 roku dziewczyna, z która spędzałem świetnie czas w 2014 jest osobą, z która nie miałbym raczej wspólnych celów, tematów itp. Każdy czas ma swoje miejsce :)  

     

     

    Co do Twojej sytuacji to ogromny szacunek, bo świetnie się zachowałeś a taka impreza z zaskoczenia niejednego zwaliłaby z nóg. Moim zdaniem dobrze rozegrałeś temat i jesteś na właściwej drodze :) 

    Dokładnie tak zrobiłem to ona mnie zostawiła nie ja ją więc się odciołem. Było mi ciężko nie powiem po rozstaniu napisałem do niej tylko raz i później całkowite urwanie kontaktu. Do czasu tej imprezy oczywiście.(co z reszta ona się tam pojawiła nie wiadomo z jakiej paki jak z moim ziomkiem może 2 razy w życiu rozmawiała). Z mojej całkowita odcina w sumie dzięki temu już prawie jestem wyleczony. W sumie to nawet wtedy kiedy zauważyła moja obojętność to tak zaczęła się prężyc i zwrócić uwagę że nawet jej atrakcyjność w jakimś stopniu spadła w moich oczach.  A rozstanie?  Klasyczny motyw wymowke sobie znalazła że ja okłamuje chociaż nie była w stanie powiedzieć kiedy. Prawda jest taka że sie znudziła i szybko znalazła innego. Z ta różnica że z nim była miesiąc a ze mną 6.

    19 minut temu, Still napisał:

    @Gumisiek Nie sraj samozachwytem ;) Ex jeszcze się pojawi :D To był pierwszy test.

    Mam w sobie chyba coś z narcyza ale masz rację przesadzam z tym lizaniem sobie dupy?? . Ty jakieś podobne akcje masz na koncie?  Sory za ciekawość ale mi w leczeniu się z byłej bardzo pomogło czytanie tego forum dlatego pytam 

  18. 1 minutę temu, Patton napisał:

    Z wlasnego doświadczenia wiem, że całkowicie wierzyć można tylko samemu sobie, a i to nie zawsze. 

    Nawet zakładając taka możliwość że specjalnie by mi o tym nie powiedział to bym się zdziwił po prostu.ale to w sumie mniejsza o to. Ciekawią mnie wasze historię czy jak laska z wami zrywała wy ucieliscie kontakt to czy na własnej skórze jakoś odczuliscie jakieś pary jej oczu  w postaci wspólnych znajomych obserwujące  czy radzicie sobie bez niej.  Sam o sobie powiem że wyszedłem z twarzą i jestem z siebie dumny po tej domówce ??

    7 minut temu, azagoth napisał:

    Schematycznie. Dziewczyna sprawdzała czy jesteś wystarczająco nieszczęśliwy po rozstaniu z nią. Bo musisz być przecież nieszczęśliwy i zapierdalac na orbicie. Straciłeś taki skarb.

     

    A tych koleżanek unikaj. Nie masz z nimi dobrej relacji. Mimo, że tak myślisz. 

     

    Trzymaj ramę i nie nawiązuj kontaktu z ex. Dobrze Ci poszło. 

    Przydają się czasem jak coś trzeba. Często mi pomagały zanim jeszcze poznalem ex. Jedna z nich nieszczęśliwie była we mnie zakochana. Trzeba coś czasem zawieść przywieść są na psrykniecie palca. A to że ex była na tej posiadowce to się koniec końców cieszę bo to ja wyszedłem zwycięsko.satysfakcja jak chuj.dodam jeszcze że jakoś tego dnia wyglądałem zajebiście nowe szmatki perfumy fryzjer no i tak się złożyło że ex chyba rozczarowana moja postawą obojętności.  Ave ja ??

  19. Akcje pojednawcze No nie wiem może dziewczynką brakowało sensacji dali jej znać że będę i specjalnie mnie nie uprzedziły żeby można było później plotkować. Ziomeczek by mnie uprzedził gdyby wiedział. Z tym powrotem to wątpię bo ten jej nowy bolec co prawda jest dużo głupszy ode mnie ale bogatszy dość znacznie więc obstawiam że chciała sobie podpapowac ego gdybym zaczął skamlec czy lamentowac a ja nawet po pijaku nie robię takich rzeczy. 

    • Like 1
  20. Jakiś czas temu założyłem temat z pytaniem do was co można ugrać obojętnością po rozstaniu. Temat już zamknięty ale chce opisać akcje która wydarzyła się parę dni temu. Klasyczny motyw w sumie tak mi się wydaje.  Wróciłem z za granicy dostałem zaproszenie do ziomka na chatę pogadać coś wypić itp.kolezka mieszka 50 km obok mojego miasta, miałem ogarnięty do niego transport z dwiema moimi kolezankami które są psiapsułami z moja była (gdzieś kiedyś przeczytałem na forum posta że nawet nie wiesz ile oczu twojej byłej cię obserwuje i po tej akcji mógłbym się zgodzić z tym) . Ogólnie mam z tymi dziewczynami spoko relacje i często się widzimy.one dobrze widziały że stanąłem na nogi po rozstaniu dość szybko zacząłem zarabiać lepszy hajs zaczęłam się bawić itp. Ale do rzeczy. Mają mnie zgarnąć wsiadam do fury na pewniaka witam się siema siema a tam jeszcze jedna laska. Kto? Moja była. Jestem pewien że od koleżanek wiedziała ze też jadę na posiadowe. Krótkie czesc. Akurat tak się złożyło że miałem dobry dzień dobry humor i ogólnie trochę wyjebane. Kumpele zagadują o pracę wypytuja a ona że pewnie w chuj pieniędzy na dziwki tam wydawalem. Nie reagowalem nie wdawalem się z nia w żadna interakcje bo po co od naszego rozstania jest już z drugim bolcem swoją drogą ciekawe co by powiedział jakby się dowiedział że jego dziewczyna jest na dość kameralnym posiedzeniu na którym jest jej były. Nie wiem czy moje zachowanie można nazwać obojętnym nie wdalem się z nia w żadna gadkę. Próbowała chyba trochę zabłysnąć jak zobaczyła że nie zwracam na Nia uwagi. Coś tam chciała mi na telefonie pokazywać tu zaraz pyta czy chce ciastko bo wczoraj miała urodziny i przyniosła. Może nie było jakieś to nachalne z jej strony ale zwyczajnie spławialem jej każda odzywke. Raz próbowała zabłysnąć i strzeliła gafe że mieszkanie mojego ziomka to melina... Nikt się nie zaśmiał zrobiło się niezręcznie. W sumie pomyślałem że mam to w dupie bo co się będę za Nia wstydził skoro nie jesteśmy razem. Kumpel jak palilismy szluga powiedział że jest trochę zdziwiony bo tak niby mi na niej zależało a teraz widać że mam wyjebane. Cała ta akcja dziwna i nie wiem jak to interpretować.  Czy przyszła tam wybadac czy już radzę sobie bez niej czy po prostu zachowywała się jakby nigdy nic bo nie chciała żeby bylo niezręcznie w towarzystwie. Może liczyła że jak będzie popijawa to się jakoś skompromituje po pijanemu?  W końcu jak zobaczyła że nic że mną nie ugra usiadła pół metra ode mnie i zaczęła pisać pewnie z tym nowym posuwaczem. Później  położyła i nakryla  się płaszczem . Słyszałem jak pociąga nosem nie wiem czy był to katar czy udawany szloch. Całkowita ignorancja z mojej strony. Myślałem żeby uprEdzic koleżankę żeby następnym razem mi dała znać jakby moja była miała się pojawić w towarzystwie bo nie chce się z nia widywać ale koniec końców nie powiedziałem jej tego w ogóle nie odniosłem się do sytuacji. Pytanie do was co o tym myślicie czy każda laska tak ma że chce wybadac byłego po rozstaniu?  Czy to zależy od jednostki?  Poczytalbym wasze opinię jak mieliście podobne akcje.  Piona ??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.