-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez LandsOfLore
-
-
Wybacz, ale nie wierze ze nie potrafisz odpędzić od siebie niechcianego adoratora. O ile facet nie jest jakimś stalkerem, to być może odbiera Twoje zachowanie jako droczenie się/zaloty, tym bardziej jeżeli przy tym nie jesteś stanowcza i się do niego uśmiechasz.
Ja bym postawiła sprawę jasno i nie wdawała się z gościem w żadne dyskusje. Poinformuj go zdecydowanie i stanowczo, ze nie życzysz sobie takich uwag, nie jest w twoim typie i już się z kimś umawiasz. Powinno pomoc.
- 1
-
3 godziny temu, StatusQuo napisał:
Za bycie frajerem nie idzie się do więzienia.
Żeby to był gwałt, to musiał ktoś wystąpić w roli "agresora". Ani laska się nie broniła, ani gość nie był agresywny.
Klucz
Ja prdl, weź chłopie pochyl głowę, a ściana sama się znajdzie.
Jak ktoś jest w śpiączce, i dajmy na to pielęgniarz odbędzie z nim stosunek, to nie jest to gwałt ?
To że ktoś jest nieświadomy, odurzony albo w śpiączce i czynnie się nie broni, nie oznacza że godzi się na seks. Gwałt to przestępstwo, do którego dochodzi podczas braku zgody na współżycie, jasne ?
Idąc twoją debilna logiką, jeżeli np. stracisz przytomność na ulicy i ktoś cię okradnie i zgwałci,to nie jest to przestępstwo , no bo się nie broniłeś tylko leżałeś nieprzytomny.
-
Bardzo dziękuję za przywitanie!
1 godzinę temu, Magician napisał:Witamy.
A umiesz troszkę mówić? Albo chociaż gaworzyć?
Oczywiście, że tak.
-
Aha, i będziesz teraz marnował kolejne miesiące na czekanie z wysłaniem smsa, jednocześnie lamentując przez ten czas na forum ?Myślałam, że takie gierki i manipulacje, to domena nastolatków, a nie dorosłych ludzi.
Za te dwa miesiące, może być już za późno, ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Pizdowatością, byłoby narzucanie się i proszenie o powrót, a nie wysłanie zwykłej wiadomości jak do starego znajomego albo znajomej.
W ogóle, oboje bardzo dziecinnie się zachowujecie: zarówno Ty jak i ona. To nieodzywanie się i rozstanie bez słowa - jakby nie patrzeć, po trzech latach - jest bardzo niedojrzałe.
Moim zdaniem, sam przed sobą powinieneś być uczciwy i odpowiedzieć sobie na pytanie, czego tak naprawdę chcesz. Jeżeli chciałbyś powrotu, to można spróbować nawiązać z nią kontakt (nic nie tracisz).Jeżeli nie, to zamknij w końcu ten rozdział, przestań rozkminiać i o niej pisać.
Podejmij jak dorosły człowiek decyzje i ją realizuj.
trzymaj się
-
W dniu 2.11.2019 o 11:17, powerade napisał:
@giorgio kurde stary ile bym dał za to żeby ona mi mówiła ze jestem ten jedyny . Fajnie masz 5 miesięcy kompletna cisza i to mnie boli . Chociaż wiem ze napewno czuje to samo i to mnie podbudowuje i daje mi ta sile aby nie pokazywać jej zainteresowania bo wiem ze obojętność najbardziej wkurwia mnie , ale tez napewno ją .!!!
i teraz właśnie jest tak jak mówiłem. Poczuła się jak gowno przy tym brzydkim rozstaniu ponieważ zrobiłem to po angielsku nie znosiłem fochów po 3-4 tyg i przy ostatnim fochu powiediAlem koniec wyjebalem z Facebooka status zdjęcia itp i nawet się nie spotkałem aby rozstać mało tego miałem rower u niej w chlewiku do odebrania , wiec zadzwoniłem. W godzinach gdy jest w pracy do jej matki i odebrałem ten rower - cZyli kolejny pstryk w nos bo nie kontaktowałem się z nią tylko z matka .
i teraz wiem ze jakbym się odezwał to tak bym jej podniósł te egoooo ze szok !!!
Drogi Autorze
ona się już do Ciebie najprawdopodobniej pierwsza nigdy nie odezwie. Pytanie, czego Ty tak naprawdę oczekujesz; bo jeżeli tęsknisz i brakuje Ci jej, to może warto nawiązać luźny kontakt, na zasadzie smsa „ hej, co u Ciebie?”. Ot zwykła wiadomość, bez płaszczenia się i nadskakiwania. Jeżeli dziewczyna pociągnie rozmowę dalej, to znaczy ze jej zależy. Jeżeli nie, to masz jasny obraz sytuacji, i trzeba będzie ją definitywnie olać.
I tak na marginesie, co do ustalenia rozdzielności majątkowej po ślubie, to ZAZWYCZAJ przynosi ona więcej szkód, niż pożytku. Zazwyczaj, bo większość ludzi biorących ślub, to gołodupce, a przez intercyzę płacą wyższe podatki rozliczając się osobno, pogarszają swoją zdolność kredytową, itp.
-
Rozstanie - wyzwania podświadomości i pragmatyczność kobiety postawionej przed faktem dokonanym
w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Opublikowano
Równie dobrze można powiedzieć, że nie było z Twojej strony szczerego uczucia jedynie chłodna kalkulacja, skoro zerwaniem przekreśliłeś związek z tą kobietą. A z Twojej strony była próba walki albo rozmowy ? Myślałeś, że utrzesz jej nosa wyprowadzką, a tu zonk.
Rozstanie to rozstanie, ta kobieta jako singielka ma prawo randkować i umawiać się z kim chce i nic Ci do tego.