Cześć wszystkim.
Chciałem się pochwalić że dzisiaj mija mi 60 dzień nofapu!
Udało mi się dojść do takiego wyniku za pierwszym razem pomimo silnego uzależnienia. Masturbowałem się 1, 2 lub 3 (max 6) razy dziennie (codziennie) od około 4 lat a pierwszą styczność z porno miałem w wieku 8 lat.
Wracając, zauważyłem znaczną poprawę samopoczucia, mam więcej siły, więcej takiej energii życiowej, szybciej się wysypiam no i wzwody są o wiele wiele lepszej jakości niż 2 miesiące temu.
Dopiero czytając to co właśnie napisałem, zauważyłem jak dużą szkodę w życiu wyrządziła mi pornografia. To gówno wysysa życie. Nie dajcie się!