Skocz do zawartości

ZamaskowanyKarmazyn

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1849
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana ZamaskowanyKarmazyn w dniu 10 Lipca 2019

Użytkownicy przyznają ZamaskowanyKarmazyn punkty reputacji!

2 obserwujących

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

7071 wyświetleń profilu

Osiągnięcia ZamaskowanyKarmazyn

Starszy chorąży

Starszy chorąży (11/23)

1,7 tys.

Reputacja

  1. Mówisz o wpływie farmakologicznym prawda? Mówiłem o wpływaniu ale nie poprzez farmakologię. Wyznaje zasadę ze dieta, ruch i dbanie o psychikę jest kluczem do własnego dobra. Póki się nic nie dzieje to nie należy kombinować z jakimiś detoksami bo dopiero może się zacznie dziać. A jak się dzieje należy skontaktować się ze specjalistą.
  2. Nie ja, tylko ktoś, temat jest na głównej stronie. :) Dlatego nie zadaje tutaj pytań, wcześniej byłem bardziej tym który o coś pytał, teraz ze względu na różnice poglądowe z głównym nurtem forum jestem tym który wnosi, chociaż ostatnio zadałem pytanie np o mycie się i wiele odpowiedzi było przydatnych i zastosowałem w życiu. Nie wiem o co się prujesz z tym dziękuje, jak zadaje pytanie to każdą odpowiedz czytam, jak coś mnie zaciekawi to dyskutuje, jak z czymś się zgadzam to lajkuje, jak coś mi pomoże to daje dziękuje, proste. Piszę pod takimi tematami coś zazwyczaj bo martwię się ze ktoś w młodszym wieku (jak ja kiedyś) to przeczyta i nie będzie dotykał siusiaka przez rok żeby być alfa male. Rozumiem o co ci chodzi, ale nie dostaniesz odpowiedzi dopaminowej jesli nie lubisz jabłka czy marchewki, a problem z cukierkami jest taki ze lubi je większość. Jesli chodzi o odżywianie to każdy ma inaczej, u mnie najwiecej zadziałała świadomość tego że żywe, prawdziwe jedzenie wyglada lepiej, smakuje lepiej i lepiej na mnie działa. No jest to mechanizm igrania z naszym mózgiem, ale bądźmy szczerzy co by się zmieniło jakby w busie czy w kolejce do lekarza te 5 osób nie miałoby telefonu tylko patrzyłoby się w ścianę. Mozna by powiedzieć ze ludzie byliby ze sobą bardziej połączeni i rozmawialiby ze sobą, to trochę boomerowskie gadanie phone bad books good. Siedze czasem w kolejkach czy busach i widzę ze ludzie bez telefonu w łapce i tak ze sobą nie gadają, czy gapienie się w telefon jest lepsze niż w ścianę? Moim zdaniem tak. Jesli chodzi o odżywianie to tu trzeba się zająć nawykami i świadomości społecznej na temat jedzenia. Głównym problemem tu jest wychowanie, ja tez czułem się męsko za dzieciaka jedząc chleb z kiełbasą zamiast kolorowe kanapki mamy z warzywami. Żadne detoksy tutaj niestety nie pomogą. No ale jest to sposób relaksacji jakiś, raz się obejrzy tv, raz się wyjdzie ze znajomymi, raz się pogra w gierkę, raz się pojeździ na rowerze, nie można być cale dnie produktywnym. Nic nie generalizuje, dałem tylko przykład i masz racje ze żadnych wymówek, zawsze świadomie ze sobą lecę w chuja. :D Po prostu boli mnie pseudonauka, wszystkie alternatywne sposoby itd.
  3. Śmieszy mnie trochę ze ludzie próbują dziś wszystko kontrolować. Kontrola dopaminy? Może później kontrola serotoniny. Ja czekam aż będę mógł zacząć kontrolować pracę jąder, to dopiero będzie jazda. Czytajcie badania a nie podcasty.
  4. @Maninblack Ale jakim cudem chcesz zrobić detoks od dopaminy, skoro dopamina jest zawsze na takim samym poziomie i wystrzela przy różnych przyjemnościach. To nie jest tak ze organizm będzie bardziej wrażliwszy na dopaminę, to trochę niezrozumienie mechanizmu działania systemu nagrody. Odmawianie sobie różnych rzeczy nie sprawi ze będziesz bardziej wrażliwy na bodźce, ewentualnie zadziała mechanizm jestem głodny więc na zapach pieczonej karkówki poczuje mocny ścisk w żołądku i nadmierną produkcje śliny. Jestem podniecony więc na widok ładnie ubranej kobiety zacznę czuć mocną potrzebę rozmnażania. Ale specjalne głodzenie się żeby poczuć więcej przyjemności z jedzenia jest bez sensu. :D Jaki jest twój prawdziwy cel tego detoksu? Pytam bo ja sam robiłem różne nofapy i inne chuje muje przez kilka lat, bo szukałem recepty na moje lenistwo, brak motywacji i energii, niedawno okazało się ze mam niedoczynnosc tarczycy i wystarczy wziąć pigule rano żeby samopoczucie było normalne. Obecnie przynajmniej raz dziennie muszę sobie dogodzić, albo pobawić się z partnerką i czuje się świetnie. :) Jeśli chcesz się poczuć bardziej naturalnie możesz np wybrać się na weekendowego tripa w góry. Możesz pójść do okolicznego lasu na namioty, zrobić jakiś survival bez technologii, zająć się budową jakiejś chatki na podwórku. U mnie samo kilkugodzinne rąbanie drewna sprawiało że byłem bliżej natury i mozg zresetowany na kilka dni, polecam.
  5. Patrzę na to tez pod kątem jak sprzedawanie dragów uzależnionemu, dla mnie dawanie pieniędzy pani na usługi to coś podobnego.
  6. Akceptuje tylko takie jednorazowe wybryki, typu jest impreza, kolega ma urodziny, kupujemy mu taką usługę, ogólnie akceptuje tylko właśnie w takich klimatach imprezowo zabawowych. Dla mnie regularne odwiedzanie takich pan powiedzmy kilka razy w miesiącu to no jakiś defekt w głowie. Wole dobrze zwalić konia (kiedy często miałem lepszy orgazm niż podczasz jednorazowych przygód) niż machać chujem w cipie za pieniądze.
  7. No chodziło mi o to ze nie każdy jest dominujący w związku, a to wcale nie jest takie ważne. Jesli trafi się na dobrą kobietę nie trzeba czegoś takiego pilnować. W łóżku tez nie:
  8. Nie na polskie kieszenie, owszem dajmy takie mandaty, ale dajmy także Polakowi żyć na godnym poziomie. Spoko, mam nadzieje ze dzięki temu czujesz się lepszy od połowy polski. Dokładnie to 20 lat. To w końcu dobrze jest być singlem czy być w związku bo nie kumam. Nie każdy będzie jakimś alfa zabijaką, są potulniejsi mężczyźni i takich tez w kraju potrzeba. Nie chce generalizować ale często są to artyści.
  9. Generalizujesz. Sam byłem na strajkach i było zawsze kulturalnie, policja musiała się zajmować tylko kibolami. Amen.
  10. Ja tam sobie żyje i jest mi zajebiscie. Lubię być facetem, lubię większą ilość siły fizycznej, lubię swoją klatę, duże ręce i plecy, lubię sześciopak, lubię dobry łeb do alkoholu. Lubię brak okresu, lubię jesc dużo i nie tyć, lubię motywacje do sportu i do stawiania sobie jakichś małych celów. Lubię swój głęboki głos, lubię mieć penisa i często mieć banalne do osiągnięcia orgazmy. Lubię analityczny, ekstrawertyczny umysł, uwielbiam seks i swoją seksualną naturę, lubię adrenalinę i kokainę... Znaczy się kofeinę... Lubię męski świat i szczere wsparcie ziomków, lubię być szczery i bezpośredni. Lubię wyjść z kumplami na bilard, popierdolic o głupotach. Uwielbiam męskie ciuchy i męskie perfumy, uwielbiam chodzić zarówno elegancko jak i dresowo. Lubię czasem zgrywać twardziela oczywisice do granic dobrego smaku. :D Niewazne co tam w trawie piszczy, gdybym miał wybór nie zamieniłbym się raczej w kobietę. Jest mi dobrze tak jak jest. :) Ale właśnie szczególnie dzisiaj dużo mówi się o toksycznej męskości i o tym ze mężczyzna tez ma prawo czuć. Moim zdaniem jesteśmy w okresie rozkwitu strefy emocjonalnej mężczyzny i jest coraz lepiej. Jakies tam skrajne feministyczne bzdety to tylko margines społeczeństwa i większość kobiet nie traktuje tego poważnie. Dajecie się wkręcić w zasadę dziel i rządź, kiedy wy jesteście zajęci rozmyślaniem o tym jak ciężko macie, rząd wprowadza nowe mandaciki i opłaty od wódki i papierosów :) Rząd ma was w dupie, społeczeństwo ma was w dupie, każdy ma was w dupie, takie czasy, każdy ma każdego w dupie. Jak sam o siebie nie zadbasz to nikt tego nie zrobi, ale patrząc po moich rówieśnikach, idziemy w dobrą stronę.
  11. Nie wykluczam ze po prostu nie nadaje się na psa.
  12. Moj kolega tak sobie to wyobraził i zdał za pierwszym, może to jest jakiś sposób. Racja, pytania są pojebane, przykładowo pytanie czy kochasz swoją matkę? Na chuj im to wiedzieć, co to ma w ogóle do rzeczy, jeszcze przedział czasowy na odpowiedz, równie dobrze mogli zapytać jak często poleruje Konfucjusza.
  13. No widzisz jestem debilem. :) Byles na tym teście ze masz takie informacje? Bo mi jakiś z rodziny policjant tez mówił ze każdego biorą, a na testach sprawnościowych spotkałem z 5 chłopów którzy już po 3-4 raz startują bo odpadli na ms. Sam się nie dostałem i kolega piłkarz po studiach tez się nie dostał. Chuj wie czego tam chcą i jak się tam dostać. Testom do kupienia na necie tez nie ufam. Przygotuj się na 3-6 godzinne parowanie bani, bez przerwy na nic. Możesz iść siknąc tylko. Nawet nie próbuj kłamać bo na pytaniu nr 6 odpowiesz ze nie pijesz alkoholu, a na pytaniu nr 6969 odpowiesz ze wychodzisz czasem na piwo ze znajomymi. To wsystko rosyjska ruletka, dostają się tam takie jełopy czasem, a czasem naprawdę ogarniętych gości odrzucają, także nie wiem co ci doradzić. Napewno nie próbuj kręcić.
  14. Seksistowskie, niedojrzałe, śmieszne, polecam wizytę u psychologa, nadmierna potrzeba kontroli zazwyczaj wynika z braku pewności siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.