Skocz do zawartości

Brzytwa

Starszy Użytkownik
  • Postów

    5133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Brzytwa

  1. Ogarnij te imprezy: http://www.boomfestival.org/boom2014/home/ http://ozorafestival.eu/ W Polsce też się dzieje w tym temacie, tylko na trochę mniejszą skalę: https://pl-pl.facebook.com/events/583366148378697/ https://pl-pl.facebook.com/events/1413817678867005/
  2. Przeca już Pikaczu napisał, że między kobietami nie ma przyjaźni, jest tyko zawieszenie broni.
  3. Siła to bonus za wewnętrzny spokój i porządek pod kopułą. A nie waluta dzięki której zdobywasz osoby i przedmioty.
  4. Ciężej to chyba jest opisać co ma w głowie kobieta jak wpadnie w pułapkę rozkminy.
  5. Zlew na to położyć. Odkrycie swojego potencjału to nagroda za wierność sobie, a nie manna z nieba dla wszystkich.
  6. Obadajcie http://nawetdwa.wrzuta.pl/audio/0WnvhjYUTIW/wybuch_-_krwawe_kreskowki_z_kanalu_kablowki http://nawetdwa.wrzuta.pl/audio/5S9vukeVXDE/wybuch_-_lajba_dlugobrodego_ducha_zlego
  7. Mam wrażenie, że już kiedyś z Tobą pisałem. Mylę się? Spacja przed znakami interpunkcyjnymi Cię zdradza.
  8. Sorry, ale pojadę trochę na ostro: Tylko idiota liczy na inny efekt ciągle robiąc to samo. Do czego 'bozia' dała rozum? Jak powielasz błędy, to tak jakbyś samego siebie bił. Na forumie od tego co wypada a co nie wypada to jest moderacja i admini. Tu nie ma 'czucia jak w rodzinie', bo kurwa mać, przypomnij sobie co rodzina nakładła Tobie do głowy. Tu jest inaczej... i znacznie lepiej.
  9. Ciągłe szukanie - mechanizm niezaspokojonego ego. To ma każdy, KAŻDY człowiek na tej planecie. Wzorce otrzymane w dzieciństwie są bardzo silne. I prawda, że mają wpływ na całe późniejsze życie. O ile ich nie wymienisz na swoje wybrane. To co Ci tak mówi to stare wzorce walczące o byt w Twojej głowie. Te wzorce podsuwają Tobie wizje porażki. Jeżeli będziesz otwarcie walczył, przegrasz, bo stare wzorce są silniejsze i mocniej wbudowane w Twoją psychikę. Tą sytuację można rozwiązać tylko sprytem. Zaakceptować fakt posiadania starych, niedobrych wzorców i bardzo powoli je zmieniać na lepsze. O technikach, to może niech wypowie się ktoś bardziej oblatany.
  10. U podstaw małżeństwa jest umowa cywilno-prawna. Autorytet Boga i przysięgi to był bat nad głową. A nie wartość.
  11. Ta siła jest pozorna, bo tkwi nie w jednostce a w grupie. Ta siła to pył i proch na granit Twoich zasad, wiedzy i zebranej po drodze mądrości życiowej. I co z tego, że knują, planują? Zasada dla wszystkich.
  12. Od zawsze wszyscy grali kurwa. Co myślicie, że 100 lat temu biologia była inna? Hę? Mężczyzna też gra. Tylko gra wedle zasad które sobie obierze. Ale to też jest gra. Jeżeli panna chce Cię owinąć wokół palca, a nie znasz zasad gry, to połkniesz haczyk. A jeżeli znasz zasady to je obejdziesz i będziesz grał wedle swoich. Gra kojarzy się wszystkim z czymś brudnym, sztucznym. Ale grać można czysto, wedle swoich, sztywnych jak pal Azji Tuhajbejowicza zasad.
  13. Jak martini, wystarczy czasami dobrze wstrząsnąć Wolny kraj To jest zdrowy egoizm. Czysta, naturalna postawa.
  14. Anapaula, Jeżeli facet się 'otwiera z problemem' chcąc coś ugrać to sory, ale jest cipa a nie facet. Ale to jest gra i udawanie! Tak to właśnie wygląda. Jak mogę być kompletnie szczery z kobieta skoro WSZYSTKIE kobiety kłamią, grają i udają? HAHAHA. Pełne otwarcie z moimi intencjami to jest właśnie postawa wykluczająca mnie z rozdania, to jest moment sprawdzania kart, a taki moment kończy grę. W 100% szczery mogę być tylko wobec kobiet z którymi nie czuję chemii. Otwartości mówię stanowcze nie! Ja jestem Tajemniczy Don Brzytwo z krainy Nożowców. I głównie dzięki tej tajemniczości zawdzięczam powodzenie u Pań. Fakt istnienia kobiety jako opcji i dodatku do życia nie jest dla mnie stresem. To coś pięknego. Piękny kwiat, czy widok gór nie jest niezbędny do życia. Pięknem góry, kwiatu, czy kobiety mogę się rozkoszować po wieczność, bez jakiejkolwiek konieczności, czy przymusu. Ale żeby rozkoszować się kobietą, to niestety trzeba zasiąść do pokerowego stołu. Bez gry to do dupy z taką robotą.
  15. Brzytwa

    Ojciec

    Szanuję ojca za to, że jak miałem 3 lata po raz pierwszy zabrał mnie w Tatry. Dzięki temu w najważniejszym dla dziecka wieku (najlepsze przyswajanie wzorców) poznałem wolność, ogrom przestrzeni, spokój tkwiący w naturze i jej pierwotną siłę. Pojechaliśmy tylko my dwaj. Niewiele pamiętam z tego wyjazdu, ale to co pamiętam jest tak żywe, jakby było dzisiaj. Druga rzecz. Ojciec nauczył mnie, że kiedy ktoś mi dokucza muszę się bronić, nie bić, nie walczyć, czy krzyczeć, ale przetrwać, stawiać opór, obronić się sam. Dzięki temu wykształciłem spryt.
  16. Nie ma dwóch wyłącznych graczy. To system naczyń połączonych, jak wszystko w przyrodzie. Pikaczu, powiedz to co napisałeś chińczykowi, albo pejsatemu z Izraela. Putin też nie w kij pierdział. Coś tam do powiedzenia ma.
  17. Noo, im więcej graczy tym większy burdel i zamęt. Mniejsza szansa na mono-kulturę i mono-pol. W tych rozbieżnościach tkwi moment obrotowy koła życia.
  18. Igłę w stogu siana. Ale już kiedyś pisałem, że jakość ponad ilość.
  19. W dawnych dobrych czasach, jak samiec alfa odchodził to drugi w kolejce zabijał potomstwo poprzednika. W efekcie prowadziło to do tego, że samica płodziła potomstwo z 'dwójką', któremu 'dawała' z chęcią skoro dwójka wskoczyła na miejsce pierwsze. Dla samicy liczy się dostęp do dobrych genów. To dlatego samica czuje respekt, nie dlatego, że 'partnerstwo'.
  20. Popuszczenie szpary to nagroda za siłę, konsekwencję i męskość. Nie za wycieranie noska. To haczyk żeby 'męskiego' samca zatrzymać, omotać, związać i omamić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.