Skocz do zawartości

deleteduser140

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser140

  1. Jak mi wszystko wyjdzie napewno się odezwę. Jesli chodzi o kluby to chce wiedzieć gdzie nie chodzić , oglądałem ostatnio jak gościa obrobili na 120 tys. w jakimś go -go.
  2. Może przesadziłem, kiedyś wiele razy bywałem na koncertach w Warszawie, dlatego mam dobre skojarzenia. Scena muzyczna mnie też przekonuje mocno do tego miasta.
  3. Od paru lat błąkam się po Polsce i zagranicy, obecnie wylądowałem w praktycznie przygranicznej miejscowości. Kupiłem tutaj mieszkanie, tylko wyłącznie dlatego że trafiłem dobrze z ceną(obecnie przy sprzedaży dość dobrze na tym wyjdę). Pracuje Home office. Strasznie się nudzę w weekendy, po prostu czuje że niedługo się tutaj kompletnie wypale. Mieszkałem długo w Poznaniu, do pewnego momentu było dobrze (temat na kolejny post). Warszawa - mógłbym po sprzedaży swojego dość luksusowego mieszkania kupić tam klitke do remontu. Czuje że po prostu bym tam odżył, wróciłbym na właściwe tory. Myslicie ze warto jest tylko dla takich powodów przeprowadzić sie do stolicy?
  4. Dobra może tym razem dodam coś pozytywnego. Nigdy nie miałem jakichś przejść z kobietami, nigdy nie uważałem je za nic więcej jak zapychacz czasu. Nigdy nie dałem się kobiecie rządzić, i nigdy nie miałem żadnych moralnych rozterek związanych z relacjami damsko męskimi. Forum, w tej kwestii jest dla mnie śmieszne , bo nie rozumiem jak można mieć jakiejkolwiek kłopoty z kobietami(ślub to już wogole dla mnie coś niepojętego).
  5. Doświadczyłem absurdalnych i strasznych sytuacji które uświadomiły mi że moje życie to ułuda, a mężczyzna w tym kraju nie ma praw. PS kobiety są jakie są, ich biologia, ale na swojej drodze kłopoty i dziwne akcje miałem z Mężczyznami, którzy serio powinni popełnić sepuku-zazdrość, niska samoocena, donosicielstwo itp.
  6. Z tą laską pod stołem lepiej bym tego nie ujął, widziałem w spedycjach same młode dziewczyny na wyższych stanowiskach, żadnych przesłanek żeby na nich były ….
  7. A ja bym nie chciał mieć takiego palanta jak ty. Gadanie bzdur, trollowanie w necie, chyba w tym się tylko sprawdzasz.
  8. Nie odnoszę się źle. Sytuacje finansową mam stała. Mam mieszkanie bez kredytu. Nie jestem żadnym piwniczakiem. Troche świata zwiedziłem, nie pracowałem tylko w Polsce. Serio myślisz ze staż z urzędu pracy i praca za 1 tys złoty mogą coś pomoc? Tu chodzi o coś więcej.
  9. Zalecało couchem majkiem czy innym warszawskim inwestorem. W wieku 20 lat podejmowanie takich decyzji jest bez sensu, zostało mi wmówione przez środowisko że to najbezpieczniejsze studia i praca po nich jest pewna, chodziłem do liceum mat-fiz. I tak zazdroszczę, jest to dziecinne, półprostą wszystko jej przychodziło bardzo. Łatwo, wręcz nierealnie.
  10. deleteduser140

    PSSD

    Ktoś z was mierzył się z tym problemem?
  11. Jakie atuty? Lepiej wybrała studia. Miała dużo szczęścia. Jest kobietą, pracowałem już z wieloma „kierowniczkami” starszymi ode mnie niewiele, po socjologii. Piekło kobiet. Naprawdę. Depresja jest naturalną odpowiedzią organizmu na niepowodzenia, sygnalizuje żeby nie tracić energii na czynności która nie dają pożądanych efektów. Prawie rok szukałem pracy w Poznaniu, potem mnie jeszcze tam okradli. Mój osąd sytuacji jest więc nacechowany negatywnie( tak leczyłem się nic to nie daje i każdemu odradzam psychiatrę, bardzo szkodliwa i niebezpieczna nauka). Źle się czuje w miasteczku 20 tys ludzi. Uważam to za najgorszą porażkę swojego życia, powrót w rodzinne strony ALE kupiłem mieszkanie na którym wreszcie coś zarobiłem a zarobki są te same jak w Poznaniu.
  12. Skończyłem Politechnikę w Poznaniu 10 lat temu - Wydział Maszyn Roboczych i Transportu. Nic co by mnie interesowało , chciałem mieć stabilną i dobrze płatną pracę. Jest źle. Gdzie pracuje teraz - nie ważne. Mieszkałem w Poznaniu parę lat, praca za marne grosze po znajomościach. Żałosne. Przeniosłem się do mniejszej miejscowości, po prostu zbyt wiele rzeczy złych wydarzyło się w międzyczasie. Siostra skończyła SGH. Kariera wręcz bajeczna, Polska , zagranica, jakby wszystko czego dotknęła zamieniało się w złoto. W… mnie. Byliśmy na tym samym poziome intelektualnym. Teraz naprawdę mnie to denerwuje, po prostu jej zazdroszczę, nie umiem wyrwać się z matni mojego chorego obecnego zawodu, nikt nie daje mi szansy pomimo posiadania wymaganego doświadczenia, po prostu CZUJE SIĘ JAKBYM WYSZEDŁ Z WIĘZIENIA. Nienawidzę tego.
  13. Mam podobną sytuację, poszedłem na studia które mnie nie interesowały za namową rodziców i oprócz męczenia się z niechcianym zawodem straciłem dużo zdrowia.
  14. Nie można słuchać rad osób ukształtowanych w zupełnie innym systemie wartości.
  15. Mój tata zmarł na COVID. Ja chyba się zaszczepię...
  16. Ja nie pije od roku, bo alkohol źle działa na moje natrectwa/nastrój
  17. Teraz moze i tak ale 13 lat temu ludzie się właśnie tym podniecali.
  18. Mgr inż na Politechnice Poznańskiej, nikt mi lepszej pracy przez to nie proponował
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.