Skocz do zawartości

Tamsam

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Tamsam

  1. A macie tak,że zaczynacie laske kłaść na dorabianie się?
  2. Myślałem że przejdę przez to suchą stopą ale chuj,40stka minęła to i mnie dopadło. Niby wszystko w domu poukładane.Zawsze mogło być lepiej ale nie ma co narzekać.Dzieci odchowane-praktycznie ostatni już etap.Żona ma swoje hobby,jakoś leci nie narzeka. Problem w tym że widzę po sobie jak coraz mnie mi się chce.Siłownia od paru lat już nic nie zmienia a wręcz przeciwnie,ciało traci kolagen i zaczyna wszystko wisieć. Młode zadbane laski podobają mi się co raz bardziej,patrzę na wszystko z ochotą romansu na młode kelnerki ,spacerowiczki itp.choć zaczynam sobie uświadam8ać że one nawet już by nie chciały ze mną gadać(chyba że DDA,DDD) Głowa łysieje choć ryj jeszcze jako tako ,ale zmarszczki już widać. Kondycja w miarę ok,dużo chodzę jestem szczupły .Patrzę na koleegów to już ogólna masakra. W weekend lubię wypić kilka piw i zamykam się w garażu gdzie mam kolekcje i reperuje stare motocykle.Zauważyłem że w zasadzie tylko to sprawia mi przyjemność.Lubię samotność i spokój. Jak Wy przechodzicie kryzys wieku średniego?
  3. Ona kupczy dupą.Twierdzi że jak mi da to potem jestem dla niej niedobry bo mam niedobór testosteronu i muszę znowu nadprodukować(oczywiście nieprawda). Czuje się lepiej gdy jestem na głodzie,tępa nie wie że codziennie oglądam pornale
  4. Życzę wszystkim takiego srażu z małżonką a potem porozmawiamy o seksie
  5. Nie napisałem " chuja wiesz", tylko " kolego nie jestem prawiczkiem za jakiego mnie uważasz".
  6. Może warto założyć nowy temat:"czy masażystki z Roksa oferują po cichu sex" ,i bracia wpisują swoje doświadczenia.Ciekawe jakby to się rozkładało. A może ktoś korzystał i opisze ?
  7. -Dasz mi dupy za dopłatą? -nie oferuje sexu -weź nie pierdol,koledze proponowałaś. ... Sorry ale mam wrażenie że większość braci nie rozumie że dzentelmenem jest się wszędzie(w burdelu tyż) A tutaj wrażenie takie że maho płaci i bierze za włosy bo przecież szlauch i ciągnie szmal(jak wszystkie)
  8. Głupio się nie mądrzy ale faktycznie do brzydszych mam mniej cierpliwości
  9. Czego jesteś taki niemiły dla tej niewiasty?
  10. Piosenka na pamiątke tego tematu .
  11. Nikt nigdy tak mnie nie obsłużył.Wyczuła idealnie moment kiedy wziąć go w obroty.Ze mną to ogólnie nie jest prosta sprawa,a ona tak jakby była w moim ciele i sterowała nim.Ogólnie to był miód,co tu dużo mówić
  12. Za dużo tu filozofowania.Autorka posta jak każda typowa kobieta potrzebuje faceta który zdecyduje za nią.Albo przypadkiem zajdzie w ciąże i po ptakach,albo typa hiper hero który weźnie za ryj i przyciśnie porządnie.Kobiety to lubią. Zauważcie że kobiety w życiu na tej planiecie nie podejmują kluczowych decyzji.Raczej takie pitupitu typu jutro jedziemy do mamusi a na wczasy do Juraty
  13. Szanuje i czytam uważnie.Czuć w niektórych wpisach brak tego szczęścia które daje związek,i nie myślę tutaj na tym danym przykładzie ale bracia, macie stalową zbroje na sobie i nie dopuszczacie romantyzmu.Dzisiajeszy świat jest właśnie taki i co tu się dziwić.Baby nie są lepsze,tyle że one mają łatkę bo albo z góry są kurwami,albo będą cuckać hajs,albo wrobią na dziecko.W każdym razie chodzi o siano.Jak już się biorą za zarobek dupą czy masażami to są dziwkami.One na tym zarabiają ,facet za to płaci.W czym są gorsze? Nikt nie chce stałego związku .Dzisiaj liczy się kasa i dymanie. Masowałem ją i nawet gdybym traktował ją jak produkt to i tak mi się podobało.Pomyślałem nawet,że jej robota wcale to nie takie dno.Chyba gdybym nie miał kasy to sam bym tak masował baby.Ruchałbym za darmo ,czyli dostawał to co i tak lubię a dodatkowo by mi za to płaciły. Gorsza patolka jest wtedy gdy kobieta wchodzi w związek a daje dupy na boku. Wtedy można zgonić na brak uczuć .Dziwka ich nie musi okazywać
  14. Jedna rzecz mi się nie zgadza.Zapytałem kiedy teraz pracuje to wpadnę,a ona dała do zrozumienia że woli randkę
  15. Chcecie powiedzieć że "bardziej moralne" są te co z góry oferują sex za stałą srawkę? Tam nie ma tego całego gówna bajerowania.Jest tylko pierdolenie bez podtekstów
  16. To po co one w ogłoszeniu pis,ą że sexu nie oferują.Więcej by klientów miały
  17. Zakładam jednak że skoro zgodziła się na sex za dodatkowych 100 zł to miała by w torebce gumkę za 1zł.Nie miała więc raczej nie zakłada takich przypadków.
  18. Prawie 20 lat przerwy. Bracia bardzo wszystkim Wam dziękuję.Niektórzy rozbawili mnie do łez,ale ogólnie jestem podbudowany
  19. Sorry,pomyliłem posty.To było do kolegi wyżej któremu objawił się "obraz"
  20. Kolego miałem przed żoną( oczko ) czyli 21 młodych dup.I to praktycznie laski jak modelki.
  21. Czyli to normslne zachowanie div? One chcą wyrwać się z stamtąd? Czułem w niej jakąś pustke i samotność.Niby lubi swoją prace zarabia podobno ok. 20k miesięcznie.Dupy nie daje,oferuje tylko erotyczny masaż.Może to wcale nie było takie dno.Dziewczyna po studiach,jak mniemam nie najłatwiejszych,mogłaby pracować w swoim zawodzie?nie jestem w temacie,być może ten świat tak właśnie wygląda. Dla mnie z jednej strony to była super przygoda z romantyzmem w tle ale z drugiej stromy chyba oczekiwałem czegoś na zasadzie-dzień dobry-robota-zapłata-dowidzenia. Jedno mnie podbudowało po tym spotkaniu.Kobieta z którą żyję od lat ciągle mi umniejsza i daje do zrozumienia że młode dupy już by na mnie spojrzeć nie chciały a tu proszę.Taka niespodzianka że sex mogę mieć z młodą dupą całkiem za darmo.I to z laską która z tego żyje.
  22. Bracia,na wstępie dziękuję Markowi za audycje. Chciałbym się z Wami podzielić moją ostatnią historią.Kilka dni temu wyjechałem w delegację do dużego miasta.Znużony wieloletnim małżeństwem i proszeniem o sex ,długo już chodziły za mną divy.Jakaś odskocznia ale nie jestem zbyt śmiały a dawno temu ,gdy byłem kawalerem ,po alkoholu wyskoczyłem kilka razy z kumplami do burdelu ale nic z tego nie wychodziło.tzn,do stosunku nie dochodziło bo mi nie zaskwierczał.Stres i alko.Robiliśmy to bardziej dla jaj bo osobiście jestem podobno przystojny i nigdy nie miałem problemu by poderwać dziewczyne. Więc wracając,byłem w tej delegacji,miałem kilka dni wolnego i przeglądałem Rokse.pl .Jednak same prostytutki jakoś mnie odpychają ,natura nie obdarzyła mnie zbyt hojnie i nie chciałem też się ośmieszyć,to stwierdziłem że wybiorę się na masaż erotyczny.Dziewczyny ogłaszają się na tym samym portalu ale bez wkładania. Pomyślałem że taki masaż,dotyk młodego ciała dobrze pobudza zmysły.Z reacji tego że jestem facetem po 40,ale dobrze i zdrowo wyglądam na 35. Dla odmiany wybrałem ładną zgrabną blondyneczkę w wieku ok.23lat. Telefon,ustalona godzinka i jadę. Byłem zestresowany.Chciałem się wycofać ale rozmawiałem w tym dniu jeszcze telefonicznie z żoną i bardzo mnie podbuzowała.W myślach powiedziałem sobie,pierdole ,kupuję wino i idę na masaż. Drzwi otworzyła młoda 23letnia ładna i zgrabna dziewczyna.Daĺem jej prezent a ona jak za rączkę przeprowadziła mnie do pokoju.Między czasie okazało się że w drugim pokoju masuje jej telefonistka. Dała mi ręcznik i wskazała prysznic.Czułem że jej głos lekko drży,jakby wyczuła mój stres i sama się zestresowała..Oczekiwałem chyba bardziej konkretnej laski ale jakoś się rozkręcało. Rozebrałem się i zapłaciłem .Laska zaproponowała jeszcze dopłate 50zł w zamian za możliwość jej dotykania podczas masażu,więc nawet się nie zastanawiałem.Byliśmy nago. Żeby się nie zdziwiła ,mówię że jestem zestresowany i finału i tak raczej nie będzie ,ale masaż może trochę zrelaksuje. Atmosfera fajna,pokój czysty,świeczki i kadzidełko.Jakiś gorący olejek paruje,kładę się. Ona zaczyna klasycznie i delikatnie plecy.Zaczyna mnie puszczać i rozmawiamy .Miło pyta skąd jestem etc.o stan formalny.Kłamię że po rozwodzie itp.ja czy lubi swoją prace etc.Jest poprostu miło. Po chwili proponuję jej masaż,nie ma problemu.zaczynam dotykać te boskie jędrne ciało(Dobry boże)Mówi żebym ją polał olejkiem.Podniecam się.Jest młoda i jędrna,cyc pełny a skóra aksamitna. Teraz ona znowy mnie masuje ,tym razem jestem na plecach. Zaczyna dochodzić do krocza a ja pieszcze jej piersi i tyłek.Jest bosko. Potem klasyczny peting.Ocieramy się na maxa.Czuję że ona traci kontrole nad sytuacją,jej cipka jest mokra.Stanął mi tak bardzo jak nigdy.Pytam czy w gre wchodzi sex a ona rozbudzona ,myśli,myśli i mówi że pod warunkiem że nikomu nie powiem i tylko w gumce i za dopłatą.Pytam ile ona 100? Mówię ok,po czym Ona czy mam gumke a ja że nie,więc odpowiada że sexu nie będzie.Szkoda ale napięcie takie że szok. Jeszcze chwila pieszczot i jęków Robi masaż kutasa,polewa tym gorącym olejkiem i eksplozja.Leżałem śnięty ,jeszcze mnie głaskała ,coś tam wycierała bo wokoło się wysypało,i leżymy wtuleni. Zaczynamy rozmawiać.Mówi mi że skończyła niedawno studia Akademi Sztuk Pięknych,ale planuje zrobić jeszcze inny kierunek(myślałem że są po podstawówkach), mówi dalej o rodzinie,problemach w relacjach z ojcem ,braku stabilizacji związku z niedojrzałymi rówieśnikami i planach na przyszłość.Wysokich zarobkach na masażach Zaczyna mnie podpytywać o moje życie.Wyczuwam że coś jej się we mnie podoba. Dopytuje co robię wieczorem,czy mam czas.Chce się spotkać prywatnie.Jestem znowu zakłopotany.Zbywam mówiąc że jeszcze nie wiem itd.Mówi że bywa w różnych częściach kraju i może przyjechać do mojego miasta.Moglibyśmy się spotkać.Podaje mi swój prywatny numer i czeka aż puszczę jej sygnał.Chyba chciała mieć mój numer.Zapisuje ale nie wysyłam sygnału. Powoli się żegnamy,widzę w jej oczach rozczarowanie i smutek.Dodaje na odchodne że wielu facetów jest w niej zakochanych,chyba się zastanawia czy ja coś poczułem.Chyba się pogubiła i lekko zakręciła.Jestem w szoku,daje całusa,dziękuje ,powtarzam że jest cudowna i opuszczam mieszkanie. Idę ulicą,jest ciepło .Czuję się znowu jakbym miał 20 lat i wracał z randki.Jest wspaniale. Wracam do hotelu ,upijam się i wspominam co się stało.Zaczynam sobie snuć plany z taką młodą dupą.Następnego dnia miała mieć wolne,może zadzwonić?pójść ją na spacer?
  23. Twoja wrażliwość na słowa kobiet jest przesadna. One z założenia stękją jak jest im dobrze ale też wtedy gdy jest im źle. Trochę jak kwoki, trzeba posłuchać i czasem machnąć ręką. Natomiast mówienie że cię pojechała, nie uznała czegoś lub zbagatelizowała, nakrzyczała... świadczy tylko o tym że jesteś jeszcze nieopierzony bo masz doczynienia z płcią przeciwną a traktujesz je jakby myślały tą samą połówką mózgu co Ty.
  24. Klasyką już nie jest to że prawiczek zadał się z porządnie rozdziewiczoną dziewczyną i płaczę bo widzi że laska na każdym kroku jest bystrzejsza, ale przekleństwem tych czasów jest łatwość w dostaniu kredytu na 30lat na oświadczenie (przydałyby się badania psychologiczne jak pozwolenie na broń) Pomijając powyższe to jesteś bardzo słabym zawodnikiem rezygnując z rozwoju zawodowego. Laska dobrze ci powiedziała że się cofasz bo się cofnąłeś. Przepraszam za cierpkie słowa ale brzmisz w tym wszystkim jak zakochany szekspir w kobiecie która miała być muzą a była sprytniejsza pod każdym względem i owijała cię na palcach jak chciała. Co do kredytu i rozpierduchy w tym mieszkaniu to dobrze ci radzę, sprzedaj to szybko i przełknij tą gorzką pigułkę strat finansowych. To nie dla ciebie.
  25. Szkołę średnią przerwałem i wyjechałem za pracą do Australii, polewałem paliwo na stacji paliw. Zarabiałem sporo. Po powrocie odłożoną kasę zainwestowałem w kwiaciarnie i to dawało mi mocną stabilizację finansową. Otworzyłem później jeszcze dwie. Poznałem przyszłą panią doktor która właśnie kończyła staż. Zarabiałem od niej lepiej, nie było problemu, spotykaliśmy się i po roku z jej inicjatywy wzieliśmy ślub. Mamy dzieci i intercyze. Bardzo szybko pomogłem jej pójść na swoje i po 10latach została właścicielką dużej kliniki. Ja między czasie sprzedałem swoją firmę i skupiłem się na rozwijaniu jej biznesu. Konflikty były ale zawsze mówiła mi że wszystko ma dzięki mnie,(co nie wyklucza że sama lub z kimś innym nie osiągnęłaby podobnego statusu)ale to wystarczyło by załagodzić konflikt i żyliśmy sobie dalej. Gdzieś od początku źle się czułem przez ten mezalianz ale miłość i biznes kwitł więc nie widziałem dużego problemu. Żyłem wygodnie. Po czterdziestce przyszedł czas na odcinanie kuponów i też zastanawiam się ciągle ile ta bajka jeszcze potrwa. Na siebie nie mam nic. Zero. Na nią kilka nieruchomości, samochody, klinika i wszyscy pracownicy są zatrudnieni u niej. Przez blisko 20lat mieliśmy wiele kłótni i kilka razy byłem spakowany z tym że nigdy nie odkładałem dla siebie kasy, więc wyszedłbym z niczym. Za każdym razem jednak przepraszała mnie i konflikt znikał. Problem w tym że ja nie wiem do końca czy to tak powinno działać, nie to że czuję się jak pizda bo znam swoją wartość ale gdzieś to poplątanie z zamiszaniem jest. Co uważacie? Czy taki związek ma sens? Firma już sama się kręci, nie jestem potrzebny, zajmuję się domem, Ona zarabia miliony. Jej to na rękę a mi coś tu nie gra do końca. Mimo że wszystkie decyzję ja podejmuję, praktycznie co nie wymyślę to jest po mojemu ale brakuje chyba innej stabilności. Jak tak długo da się żyć w niepewności? Co powinienem zmienić aby pokonać lęk i czuć się jak facet? Moja żona mnie bardzo kocha i traktuje jak prawdziwego faceta ale przrcież zawsze może jej coś odbić, poznać kogoś i mnie olać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.