Skocz do zawartości

DonDiego

Troll
  • Postów

    152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez DonDiego

  1. Ja? O Sławku? Wspominam? to pomyłka jakaś. Wspomniałem go teraz, raz, tylko na podstawie lektury jakichś wątków forumowych, gdzie go tam wspominają inni. nie znam gościa, ale jeśli prześladuje 9 lat, to świadczy o obsesji - podobno jest naukowcem - no, wielu naukowców to obsesjonaci - niektórzy poświęcają się swojemu dziełu licząc na jakieś epokowe odkrycie, inni po latach zwyczajnie już świrują - ale są też dotknięci np. autyzmem czy inna, podobną przypadłością - czasami okazują się geniuszami Widocznie dotknąłeś czymś gościa - może baba puściła go w trąbę, przeczytał jakis twój tekst, szlag go trafił i nie chce faktów przyjąć do wiadomości (i świadomości) - więc to byłaby taka "zastępcza" zemsta - ale HGW,nie znam gościa
  2. To już se nawet pogruchać nie można? (nie grzebię w wykopaliskach, nie wiem o co chodzi Lubię "Samicę Alfa", jest wyjątkowa!!! Absolutnie!!! ;D
  3. DonDiego

    Mózg kobiety

    Wiem, że to pozycja konkurencyjna, ale może być potraktowana jako lektura uzupełniająca ;-) Tezy te same, chociaż napisała to baba! http://lubimyczytac.pl/ksiazka/63788/mozg-kobiety " W moim instytucie odkryliśmy, że mózg kobiety tak głęboko pozostaje pod wpływem hormonów, że w zasadzie można powiedzieć, iż to one decydują o formule jej świata, kształtując wartości i pragnienia oraz dzień po dniu mówiąc jej, co naprawdę jest ważne ". Ta książka to fascynującą opowieścią o tym, jak unikalna budowa kobiecego mózgu determinuje świat kobiecych pragnień i potrzeb, a nawet więcej, niż determinuje – jak go tworzy. Można z niej dowiedzieć się na przykład: •Dlaczego kobiety wypowiadają średnio dwadzieścia tysięcy słów dziennie, a mężczyźni prawie trzy razy mniej. •Dlaczego kobiety pamiętają kłótnie, które – jak twierdzą ich partnerzy – nigdy się nie zdarzyły. •Dlaczego nastolatki tak przejmują się swoim wyglądem i bez przerwy gadają przez telefon •Dlaczego kobieta myśli o seksie przeciętnie co kilka dni, a mężczyzna – co minutę. •Dlaczego kobiety potrafią rozpoznawać cudze emocje, a przeciętny mężczyzna orientuje się, że coś dzieje się źle, dopiero po wrzasku. •Dlaczego kobiety po pięćdziesiątce częściej wnoszą o rozwód niż ich rówieśnicy. Brizendine wyrządziła wielką przysługę wszystkim facetom, którzy głowią się nad wielką zagadką kobiecości. To wspaniały przewodnik po kobiecym świecie, każdy powinien przeczytać tę książkę." i z komentarza kobiety: ;-) "... Najpierw tę książkę przeczytał mój mąż - i zastanawiałam się dlaczego tak dziwnie się na mnie patrzy. Potem przeczytałam ją sama i już go rozumiem.Według autorki kobietą sterują hormony i praktycznie nic innego. Jej porady dla pacjentek były trochę na zasadzie: "weź pigułkę".Kobieca kobieta: ma dużo przyjaciółek, z którymi często gada; gotuje obiadki mężowi; koniecznie chce zostać matką; a potem całkowicie zatraca się w macierzyństwie; unika konfliktów za wszelką cenę. A jeśli tak nie jest to powinnaś wziąć pigułkę.Po przeczytaniu tej książki stwierdziłam, ze kobitka ma troszkę nierówno pod sufitem. Albo może ja jestem dziwna... "
  4. Wydawało mi się, że czytałem to u Mistrza! Ale jeśli się pomyliłem, to najmocniej Mistrza przepraszam! no, naprawdę!!! Nie łgam, jam nie Sławek.. Tutaj jest na ten temat: http://www.bbc.com/news/science-environment-24645100 " It is not a myth - women really are better than men at multitasking, at least in certain cases, a study says. Men were slower and less organised than women when switching rapidly between tasks in tests by UK psychologists..." Ale czytałem o tym jeszcze w innych źródłach ;-) Tyle najnowsze badania naukowe - poguglajcie se na ten temat; był też jakiś film o tym na YT
  5. powyżej - no niech ci już będzie, gut! nie ma to jak samogwałt! No jak to???? Really? Przecież wg książek Mistrza i uznanych badań naukowych dokumentujących różnice "mózgowe" to właśnie baby mają lepszą zdolność do robienia kilku rzeczy na raz (np. kocha jednego, i jednocześnie jeszcze paru innych )
  6. Trafne! Choć nie tyle, co "należy", ale to, czego "chcą". Ale kiedy tego nie mogą sobie wziąć lub dostać z różnych powodów - wtedy zaczyna się jatka, ręka, noga, mózg na ścianie!
  7. znów osobista pogarda ech, red... zbieżność jest możliwa, i nawet częsta - pewność to już twoja nadinterpretacja hehe, nie znasz kobiet - a sens zdania był inny, słowo "dama" zostało użyte w znaczeniu potocznym; ale poczytaj "Damę kameliową"! Oczywiście, że nie. Jednak ci, którzy doświadczyli czegokolwiek złego od takiej od razu kwitują - "a to dziwka!!!" utrwalając pewien stereotyp. Staram się robić kilka rzeczy na raz - ale nie jestem kobietą, i słabo mi to idzie ;-) No jakoś nie mogę skupić się tylko na problemie relacji męsko-damskich, ale z zainteresowaniem śledzę forumowe dyskusje, zwłaszcza te, w których udział bierze "wróg"
  8. A gdzie napisałem, że to musi iść w parze? Owszem, może Znam mnóstwo kobiet, i też takich które odnosły sukces zyciowy lub biznesowy, samodzielnie. W dodatku urodziły np. trójkę dzieci i cały czas "dają radę". Są wśród nich zimne i totalnie wredne suki, ale są też zupełnie normalne kobiety, w których nie sposób się dopatrzeć jakieś dominującego, męskiego pierwiastka. To, czy dana dama jest dziwką, podle i instrumentalnie traktuje facetów i w ogóle wszystkich ludzi dookoła, na dodatek ma totalnie popierdolone w głowie, czy jest zwyczajnie "poukładana", to nie kwestia chemii - tylko osobowości i samoświadomości (tak, wiem, że na niektóre zaburzenia osobowości ma wpływ niewłaściwa chemia, ale to nie reguła). Wyrazy współczucia dla wszystkich, którzy mieli wątpliwą przyjemność sparzyć się jakąś "femme fatale" - i ja miałem taką przygodę w młodości, ale szybko otrzeźwiałem na umyśle - natomiast nie żałuję tamtej totalnie ekstremalnej jazdy. To cenne doświadczenie życiowe! Rzekłbym, że każdy powinien coś takiego przeżyć! Po tym zacząłem doceniać "normalne" kobiety, ale nadal spotykam wyrachowane zołzy, z którymi od czasu do czasu zatańczę jakieś tango... ;-)
  9. Interesującą osobowość może mieć też gość, któremu brak innych przymiotów - wtedy raczej żadna nie przyjdzie. Sukces (życiowy) i wiedza to znamiona niezależności! I to jest "wyzwanie" dla pani - jeśli usidli niezależnego, czy uczyni go w jakimś obszarze od siebie zależnym, to już "wygrała" ;-) W drugą stronę tak samo - jeśli pani jest "modern woman" i pozostaje "niezależną", to znaczy, że "on jej tak naprawdę nie ma" - czyli w tym "związku" ona jest tylko czasami... Czy zatem będziemy potępiać "kobiety sukcesu", czy będą one stanowić wyzwanie dla "prawdziwych mężczyzn" (bo tylko tacy mają tu jakiekolwiek szanse)? No, i czy "prawdziwi mężczyźni" to wyłącznie dranie lub psychopaci? <-- oto jest pytanie!!!
  10. Acha! Czyli on uwodził Ciebie, Ty uwodziłaś jego - więc nawzajem się uwiedliście ;-) Po czym, kiedy sprawy zaczęły iść szybko do przodu - to dalej były 2 opcje: 1. on jednak się wycofał i wrócił do swojej aktualnej, której porzucić dla Ciebie nie chciał (jak to w znanej książce: "Aż tak dla Ciebie głowy nie stracił" ;-)) 2. Ty go rozkochałaś w sobie na zabój i bez pardonu porzuciłaś - więc i tak wrócił do swojej aktualnej... 3. uwiodłaś, i już nie wypuściłaś z rąk - i żyjecie długo i szczęśliwie - no wiadomo, że tak się nie stało, bo to to już kompletny banał Opowiedz, jak to było naprawdę...? ;-) Oczywiście, że nie o pantoflach była mowa. Więc zwyczajnie należy "dobrze się dobrać", żeby była względna równowaga - czyli: - żeby facet nie tracił głowy dla każdej zainteresowanej (ale "nie ma bata", nie oparłbym się takiej Sharon Stone...) - żeby kobieta nie uwodziła wszystkich dookoła (bo w końcu trafi kosa na kamień i zacznie się jazda...:) Ale z drugiej strony, jeśli on myśli o każdej innej, i ona także o każdym innym potencjalnym itp. ... to też jest tu jakaś równowaga... czyż nie? ;-)
  11. no bo jutro, między 11 a 12 okaże się, że Vincent to Sławek, a na dodatek jest kobietą! ;-)
  12. @UWAGA Samica Alfa: No to jest wątek prawdziwie sensacyjny!!! ;-) Zdradź (;-)), jaki był scenariusz zemsty!!! Ref. motto Samicy: Mężczyźni rządzą światem! A mężczyznami rządzą Kobiety, i choćby skały srały - nie zmienisz tego. <- hihihi ;-) Owszem, kobiety chcą rządzić mężczyznami, a jakże!!! Niektórym nawet się to udaje - kiedy ich mężczyzna "traci jaja" - ale czy wtedy nadal są z i rządzą mężczyzną? ;-)
  13. Tow. Parafianin się tu trochę gubi ;-) emocje to jednak uczucia Niestety, nie ma rady na to, jeśli kobieta "poczuje" coś do innego samca - tak samo nie ma rady na faceta, który "poczuł" coś do innej damy...
  14. @Alfa - dzięki! ;-) łaty, naszywki są mało stylowe - w katach "roboczych", myśliwskich jak najbardziej ok - ale robienie z tego jakiegoś "hitu modowego" dla wszelkich marynarek "business/casual" uważam za nieporozumienie (mnie to nie przekonuje) - piszę o tym, bo ostatnio nie mogłem praktycznie kupić katany bez łat - kazałem w sklepie odpruwać, co arcymiła sprzedawczyni uczyniła z pełną aprobatą i ochotą! Buty - nie to miałem na myśli, pytając o to - aleoczywiście, że piękna damska noga wygląda jeszcze piękniej w dobrze skrojonej szpili, ale naprawdę piękna damska noga nie potrzebuje żadnych szpilek, żeby "ukręcić facetowi głowę" Mylę się?
  15. Bo jest wyjątkowa! To się czuje Rzekłbym nawet: pasjonująca! Taka kobieta jest prawdziwym wyzwaniem dla faceta. Tango z nią byłoby "pure pleasure"!
  16. auć! ironia o wkurwieniu okazała się zbyt wysokich (a może niskich?) lotów? Miało być wesoło, a zrobiło się śmiertelnie poważnie... szkoda, teraz będzie już tylko nudno. @parafianin - z solipsyzmem mają takie same problemy obie strony - na szczęście to tylko obszar błędu statystycznego w całej populacji
  17. A więc - Szanowni Parafianie: nie mogło być innej riposty ze strony głównego parafianina Mówiłem, że będzie wesoło! Wasz problem polega na niemożności wzniesienia się ponad naturalny i zwyczajowy podział płci i wynikającą z tego absolutną niemożliwość obiekywnej oceny "problemu". Obie strony będą skupiały się na obronie swoich pozycji - a tymczasem, odkąd rodzaj ludzki zaczął był organizować się społecznie, najwyższym pożądaniem obu ston "barykady" stały się czynniki oczywiste z punktu widzenia pozycji jednostki w społeczności, czyli: - seks (jako obustronne narzędzie dominacji) - kasa (jak wyżej) - władza (sankcjonująca powyższe) przy czym historia notuje bardzo referencyjne przypadki, gdzie wielu hegemonom lub hegomonkom (tak, dokładnie tak!) na pewnym etapie wystarcza już sama tylko władza - i nie dlatego, że mają kasy jak lodu i seks na zawołanie - władza dla niektórych do najsilniejszy afrodyzjak i tylko od samej władzy potrafią dostać takich uniesień, jakich nie doświadczą w seksie, nawet z "partią niemożliwą". Sprowadzanie tego stanu rzeczy wyłącznie do pierwotnych, zwierzęcych popędów przeczy i logice, i praktyce. Zrozumiałe, że "pokonany" przez kobietę mężczyzna doznaje ogromnego ciosu i kryzysu ego - tak samo, jak wdeptana w glebę przez faceta niewiasta aspirująca do posiadania go "na wyłączność". Jednak twierdzenie, jakoby strzały z jednej i drugiej strony padały nieświadomie, jest nieprawdą. Obie strony doskonale i świadomie manipulują w celu osiągnięcia maksimum korzyści. Z innej strony twierdzenie, że baby nie potrafią być lojalne tak jak faceci, i nie potrafią "kochać dozgonnie" jest także kompletną nieprawdą. Znam wiele kobiet zarówno "zimnych suk", "tępych dzid", ale i zupełnie normalnych Taki podział funkcjonuje także w męskim świecie. @parafianin - płci nie zmieniłem i nie zmieniam - dobrze mi na świecie z moimi kobietami! ;D A tutaj dalej będzie wesoło!
  18. hehe, oczywiście, że wkurwiła - dlatego reakcja taka szybka i wywód będący absolutną emanacją emocji pod przykrywką arcy-logiki. Post Alfy także najlepiej czytać "między wierszami"
  19. hej Alfa Niektórym pewnie pomogłaś! ;D - ale wszystko to to zestaw "oczywistych oczywistości" - z wyjątkiem: "łaty na rękawach" <- to jest fuj! masakra! Z informacji uzyskanych od producentów: "... słabo szło, to modziarze musieli coś wykombinować - klapy wąskie, szerokie i na zmianę, guziki 2, 3, 1 - to już było - no to teraz znowu te łaty, żeby było widać, że dany gostek ma nową katanę (z łatami), a ci, co łat nie mają, to znaczy się, panie, chodzą w starych łachach..." <- tak "marketingowo-psychologiczny chłyt" ma nakręcać sprzedaż Mnie ciekawi zaś, czy preferujesz damskie buty "płaskie", czy biegasz cały czas na obcasach?
  20. tzw. "nowoczesne firmy hr, body-leasing" itp." to pełna ściema! Prosty, najprostszy z możliwych "model biznesowy", zasadzający się na starym, sprawdzonym "handlu zywym towarem". Winne temu durne przepisy prawa pracy, wylobbowane przez "wizjonerów biznesu" Smutek i żal nad upadkiem "cywilizacji zachodniej"....
  21. Poduszka - tak, słyszałem to wielokrotnie i zwykle zaraz, na początku "całkiem nieźle zapowiadającej się akcji" Potwierdzam - to wyświechtany frazes - ale działa! Może nie na starych wyjadaczy, ale młode koty łapią się na to jak muchy na lep Pozdr!
  22. Ech, Pany! Samica Alfa szuka tu emocji, na których deficyt cierpi w real-life ;-) - a Wy tu od razu "w glebę" i "alarm, prowokacja!biją (w) nas"... Szuka przygody intelektualnej*) z opcją rozwoju = szuka ciekawego samca - na miarę własnych wyobrażeń i ambicji. Jak się nikt taki nie "objawi" tutaj, to objawi się gdzieś indziej - wtedy po Alfie zostanie tu tylko zapis archiwalny... A tymczasem będzie wesoło! *) - bo najseksowniejsze jest to, co w głowie!
  23. Wobec sił wyższych i wyroków boskich jesteśmy raczej bezradni (więc dbajmy o zdrowie) ... ale wobec innych, tym samym w relacjach męsko-damskich zawsze możemy postępować tak, jak uważamy, że jest najlepiej. Czasami trzeba umieć z czegoś (lub z kogoś) zwyczajnie zrezygnować - ale nigdy bez walki! ;-) @balagan - przyjmuję "na wiarę" - znam kilka kobiet "z charakterem" i cenię sobie te znajomości - co nie oznacza, że straciłbym dla nich wszystkich głowę i że z tego powodu wali mi się świat ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.