Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'lewica' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. http://www.tysol.pl/a17497--video-Planned-Parenthood-apeluje-do-Disneya-o-ksiezniczke-ktora-dokonalaby-aborcji http://telewizjarepublika.pl/organizacja-proaborcyjna-domaga-sie-ksiezniczki-disneya-ktora-miala-aborcje-jest-trans,62839.html https://dorzeczy.pl/kraj/60345/Domagaja-sie-aby-ksiezniczka-Disneya-dokonala-aborcji.html Znana amerykańska organizacja Planned Parenthood zajmująca się i promująca tzw. planowane rodzicielstwo, co w praktyce oznacza propagowanie i wykonywanie aborcji na szeroką skalę, wystąpiła do Disneya ze specyficznym apelem. Potrzebujemy księżniczki Disneya, która miała aborcję. Potrzebujemy księżniczki Disneya, która jest pro-choice. Potrzebujemy księżniczki Disneya, która jest nielegalną imigrantką. Potrzebujemy księżniczki Disneya, która jest robotnikiem związkowym. Potrzebujemy księżniczki Disneya, która jest trans - pisze organizacja. Planned Parenthood zamieszana jest także w skandal ze sprzedażą ciałek martwych dzieci, na których przeprowadzono aborcję. W wyniku wypłynięcia do sieci filmów, na których podające się za handlarzy organami osoby zarejestrowały rozmowy z pracownikami PP, którzy ciałka chciały sprzedać w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie wybuchł dwa lata temu ogromny skandal, który obecnie nieco już przycichł. I jedno pytanie - co ma wspólnego osoba po aborcji albo trans z robotnikiem związkowym? Jak dla mnie beka
  2. https://www.wprost.pl/kraj/10114427/skandaliczne-slowa-dziennikarza-o-feminazistkach-i-pasztetach-z-wasem-scheuring-wielgus-powiadomila-prokurature.html http://www.gloswielkopolski.pl/polska-i-swiat/a/joanna-scheuringwielgus-sklada-zawiadomienie-na-marcina-role-za-skandaliczne-wypowiedzi-o-feministkach-wideo,13052144/ Według Marcina Roli, dziennikarza internetowej telewizji "WRealu24", feministki to nazistki, Czarny Piątek to spęd neonazistek, a protestujące to "wieszakowe pasztety z wąsem". Toruńska posłanka .Nowoczesnej, Joanna Scheuring-Wielgus złożyła do prokuratury zawiadomienie w sprawie skandalicznych wypowiedzi Marcina Roli, dziennikarza internetowej telewizji "WRealu24". Rola w jednym z programów komentował Czarny Piątek i protesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego, jakie trwały w ubiegły piątek w całej w Polsce. "Na tych marszach widzimy zazwyczaj wieszakowe pasztety z wąsem, czyli typowe feminazistki" - mówi. Idzie dalej: "Półmózgi, sklonowane owce, ameby, jełopy, debile śmią porównywać marsz niepodległości z jakimś spędem feminazistek, z tym dziadostwem intelektualnym". Stwierdza też, że na organizację Czarnego Piątku "poszło z zagranicy parę banieczek", a feminizm nazywa patologią umysłową. "Feminizm równa się nazizm, równa się islam. Feministki nienawidzą kobiet" - dodaje. Na dzisiejszym briefingu prasowym Joanna Scheuring-Wielgus tłumaczyła, dlaczego złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. - W momencie, kiedy tzw. dziennikarz, bo inaczej nie jestem w stanie nazwać tego pana, używa takich określeń, to debata publiczna staje się rynsztokiem. I nie można na to nie reagować. Pan Marcin Rola przekroczył granice, a ja się na to nie godzę. Te określenia zniesławiają wszystkie osoby, które brały udział w protestach. Dlatego złożyłam wniosek do prokuratury. Mam nadzieję, że pan Rola zostanie ukarany. Za każdym razem trzeba w takiej sytuacji reagować. Zawiadomienie trafiło do toruńskiej prokuratury. - Wiem, że w innych miastach zostały już złożone podobne wnioski - mówi posłanka. Przypomnijmy, kilka miesięcy temu Marcin Rola w jednym z programów gościł Romana Sklepowicza. Wówczas panowie również komentowali kobiece protesty. Wtedy jednak prym wiódł Sklepowicz, prawnik zapraszany między innymi do TVP Info i Polskiego Radia jako ekspert. „Ładne laski idą na dyskotekę, a te, których nikt bzykać nie chce idą na demonstracje”. Powiedział też: „Stałem tam i się zastanawiałem kto to ru..a? I doszedłem do wniosku, że nikt i dlatego idą w tej manifestacji. Nikt nie chce ich ru...ć, pociągnąć za majtki, to dawaj na manifestację” - mówił.
  3. Jak już wiemy są pewne odrealnione środowiska uznające płeć za konstrukt społeczny. Teraz poszli o krok dalej i zastanawiają się czy nauka też jest konstruktem społecznym.
  4. http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/571395,tamar-zandberg-zwyciestwo-wybory-izrael-merec-kneset-lewica.html Mamy w Polsce jednego Zandberga - Adriana, który też prowadzi lewicową partię "Razem", ale jemu się na szczęście nie udało wygrać wyborów. W Izraelu natomiast Tamara Zandberg weszła w skład Knesetu na czele jedynej lewicowo-syjonistycznej partii o nazwie Merec. 41-letnia Tamar Zandberg wygrała wybory i została przewodniczącą socjaldemokratycznej i syjonistycznej partii Merec (Energia), jedynej siły lewicowej w Knesecie. Tym wszystkim, którzy rozumieją, że okupacja jest zagrożeniem dla Izraela, mówię: nie wierzcie, że jesteście mniejszością. Jesteście większością w społeczeństwie izraelskim – oznajmiła Tamar Zandberg tuż po ogłoszeniu wyników głosowania. Wyborczym rywalem nowej szefowej Merecu był Avi Buskila, były szef ruchu Pokój Teraz, sprzeciwiającego się kolonizacji palestyńskich ziem okupowanych. Zandberg zapowiada, że partia zdobędzie 10 miejsc w Knesecie. Teraz ma raptem 5 na 120. Jak donosi portal strajk.eu, nowa przewodnicząca za wszelką cenę myśli o powrocie na główną scenę polityczną swojej partii, która ostatnio była w rządzie 17 lat temu, jeszcze pod inną nazwą - Jaszad, czyli Razem. Aby rozdawać karty w Knesecie, liderka lewicy nie wyklucza nawet koalicji ze skrajnie prawicowym ugrupowaniem Nasz Dom Izrael obecnego ministra obrony Avigdora Libermana. - Merec jest gotowy iść do centrum areny politycznej. Pokierujemy lewicową siłą w Knesecie, na manifestacjach, na ulicach, w internecie – zapowiadała Zandberg, cytowana przez strajk.eu. – Wszędzie weźmiemy udział w rewolucji, której Izrael tak potrzebuje. Warto zauważyć, że na Facebooku jest pewna grupa związana z rodziną Zandberg, która skupia jej członków z całego świata. Co ciekawe należy do niej sam Adrian Zandberg https://www.facebook.com/groups/104841209546360 Jak donosi Wikipedia Adrian Zandberg urodził się 4 grudnia 1979 w duńskim Aalborgu, dokąd jego rodzina emigrowała z Polski w 1967. https://pl.wikipedia.org/wiki/Adrian_Zandberg#Dzieciństwo_i_młodość Ciekawe prawda?
  5. http://wsensie.pl/polska/27758-ziemkiewicz-zwolenniczki-lewicy-powracaja-do-ludow-pierwotnych Publicysta Rafał Ziemkiewicz powiedział w Telewizji Republika co myśli na temat manifestacji "antyfaszystów" pod kurią. Dziennikarz ocenił także obecną sytuację opozycji i stwierdził, że Nowoczesna najprawdopodobniej zostanie wchłonięta przez PO. – Niedawno miała miejsca rada programowa Nowoczesnej. Ich program to aborcja na każde żądanie, imigrantów zapraszamy jak najwięcej oraz związki partnerskie. Ja widzę około 1% elektoratu. Teraz będzie "czarny piątek", czarna parasolka, biała róża i wieszak. Będzie sabat wariatek, które uważają, że dzieci chore to drugi sort ludzki, który należy zabijać – stwierdził dziennikarz. – Mam taką obserwację, że coś, co się nazywa postępem – jest powrotem do barbarzyństwa. Powrót do prawa salickiego sprzed tysiąca lat, gdzie odrębne było małżeństwo i konkubinat. Prawo salickie różnicowało w ten sposób, że dzieci z małżeństwa mają pierwszeństwo przed konkubinatem. Zwolenniczki lewicy powracają coraz bardziej do ludów pierwotnych, chyba nie rozumieją, że dzieci są skutkiem aktu płciowego. Decyzja o tym, czy urodzić, jest wcześniej podejmowana. Te panie zdają się kompletnie nie rozumieć, że decyzje o tym, czy chcesz mieć dziecko podejmujesz wtedy, kiedy podejmujesz decyzje "czy się oddać" – powiedział Ziemkiewicz . Publicysta dobitnie podsumował także niedzielny protest pod kurią w Warszawie. – Jeśli chodzi o manifestację "antyfaszystów" pod kurią, to takiego bydła nawet komuniści nie robili. Wykrzykiwano hasła typu "Biskupie mamy Cię w ...". Nie sądzę, że te czarne protesty coś wniosą – ocenił dziennikarz.
  6. http://www.rp.pl/Polityka/180329754-Kanada-Urzednicy-maja-nie-mowic-ojciec-i-matka.html Kanada chce chyba dogonić, albo nawet przebić Szwecję w wyścigu najbardziej "nowoczesnych" i "postępowych" krajów świata Co tym sądzicie? Urzędnicy kanadyjskiej agencji rządowej Service Canada (instytucji, której zadaniem jest dostosowywanie rządowych programów i usług świadczonych przez państwo do potrzeb Kanadyjczyków) otrzymali polecenie, by w kontaktach z obywatelami używać neutralnego płciowo języka - informuje kanadyjski serwis thestar.com. Minister ds. polityki rodzinnej Jean-Yves Duclos broniąc dyrektywy skierowanej przez kierownictwo Service Canada do pracowników podkreślił, że jest to kwestia szacunku i próby "zaadaptowania się do warunków rodzin w XXI wieku". Lider opozycyjnych konserwatystów Andrew Scheer określił te instrukcje mianem "śmiesznych". Z kolei poseł niezależny Rheal Fortin kpił, że "cieszy się, iż w Service Canada nie mają większych problemów". Duclos broniąc dyrektywy podkreślił, że urzędnicy będą mogli używać określeń "pan" i "pani" jeżeli petent poprosi, aby tak go tytułować. Inicjatywę chwali Helen Kennedy, dyrektor wykonawcza organizacji broniącej praw przedstawicieli środowisk LGBT - Egale Canada. - Kwestie dotyczące neutralnego płciowo języka są bardzo ważne, mogą wydawać się mało ważne dla opozycji, ale zapewniam, że są ważne dla członków naszej społeczności - stwierdziła dodając, że dyrektywie powinny towarzyszyć szkolenia dotyczące neutralnego płciowo języka. - Niektórzy mogą mieć dobre intencje, ale jednocześnie nie rozumieć, lub nie mieć wiedzy na temat tego jak zadać pytanie w sposób, który nie będzie obraźliwy - dodała Kennedy.
  7. https://www.magnapolonia.org/do-ksiegarn-trafila-promujaca-gender-i-feminizm-ksiazka-dla-dzieci-pt-byla-sobie-dziewczynka/ Dziecięce umysły na celowniku marksistów! Na portalu wp.pl ukazał się wywiad z autorem promującej gender i feminizm książki dla dzieci pt. ‚Była sobie dziewczynka”. Poniżej prezentujemy cały tekst ku przestrodze oraz by pokazać do czego może doprowadzić skrajna lewicowa ideologia, której celem stają się niestety nasze dzieci. Łukasz Knap: Coś z tym równouprawnieniem w Polsce musi być nie tak, skoro najbardziej feministyczną książkę dla dzieci napisał mężczyzna… Piotr Dobry: Niektórym się to zresztą nie podoba. Jeden fanpejdż feministyczny miał trochę pretensji, dlaczego pod książką nie podpisały się kobiety – bo również mój serdeczny kolega ilustrator, Łukasz Majewski, jest mężczyzną, jak same końcówki leksykalne wskazują. Cóż mogę powiedzieć? Już kiedyś półżartem przepraszałem, że nie jestem kobietą, że nie jestem czarny, ale wydaje mi się, że kobiety, jakkolwiek doskonale radzą sobie same, w jakimś stopniu potrzebują sojuszników, tak jak kiedyś Afroamerykanie potrzebowali abolicjonistów. W sumie nie moja wina, że akurat ja wpadłem na pomysł takiej książki, nie uważasz? A feministycznych książek dla dzieci i nie tylko autorstwa kobiet jest całe mnóstwo – sam ostatnio kupowałem córce „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek” tandemu włoskich pisarek, „Dziewczyny mają moc” fotografki Kate Parker, wspaniały album, czy książki podróżnicze Martyny Wojciechowskiej – zatem postrzegam siebie i Łukasza po prostu w charakterze małej grupy wsparcia. Co to właściwie znaczy dla ciebie – być feministą? Wiesz, mam trochę problem z tą etykietką. Nie lubię nią epatować, bo odnoszę wrażenie, że kobiety mogą być wręcz rozdrażnione nagłym przyrostem zadeklarowanych feministów w ostatnich latach. Tak jakby było w tym coś misyjnego – oho, patrzcie na mnie, jaki to jestem wspaniałomyślny, oto dzielny rycerz przybywa kobietom na ratunek. A to nie misja, tylko najnormalniejsza rzecz pod słońcem, zwykła życzliwość, niezgoda na seksizm wokół, odruchowa potrzeba wsparcia. Empatia – po prostu. Nie wolałbyś korzystać ze swoich przywilejów jako mężczyzna? Korzystam z nich całe życie i cieszę się, że mogę być świadkiem, jak ten tradycyjny paradygmat męskości stopniowo kruszeje, a fundamentalna staje się równość i partnerstwo mężczyzn i kobiet. Bynajmniej nie czuję się mniej męsko przez to, że moja żona zyskuje pozycję społeczną i przywileje, które jeszcze dwa-trzy pokolenia wstecz byłyby przypisane tylko mnie. Wręcz przeciwnie, to wielka frajda móc obserwować, jak zmienia się model podziału obowiązków w rodzinie, wychowywania dzieci. „Była sobie dziewczynka” opowiada o sytuacji tytułowej bohaterki w różnych krajach na przestrzeni wieków. Polska wypada na tym tle zaskakująco dobrze. Piszesz, że dziewczynka w naszym kraju nie musi chodzić w sukienkach, może głośno wyrażać swoje zdanie i generalnie „może wszystko”. Czy na pewno? Rzeczywistość większości dziewczynek w Polsce jest chyba zgoła inna. Zauważ, że ja tego nie piszę w czasie dokonanym, lecz czysto życzeniowo, zwracając się bezpośrednio do czytelniczki, a pośrednio także do jej rodzica. Tam jest wyraźny kontekst emancypacyjny – właśnie dlatego, że rzeczywistość w wielu domach często wygląda inaczej, stereotypy są umacniane, dziewczynki ganione za „zbyt męskie” zabawy, styl bycia, styl ubierania się. Co prawda poczyniliśmy w ostatnim czasie naprawdę spory progres na rzecz równouprawnienia dziewczynek i chłopców, ale wciąż jest na tym polu wiele do zrobienia, patriarchat wciąż trzyma się mocno i straszy „genderem” niczym onegdaj czarną wołgą. Przyjdzie gender i nas zje? Dokładnie. Inna sprawa, że ja też w tym ostatni rozdziale zwracam się nie tyle do młodych Polek, choć one naturalnie będą głównymi odbiorczyniami książki, ile do uprzywilejowanych dziewczynek z kręgu zachodniego. Rodzice zmuszający nastolatkę do założenia sukienki to okropna sprawa, ale nijak nie da się tego porównać z dorastaniem w okolicznościach wojny, głodu, przymusowego obrzezania. Wróćmy jeszcze do polskich realiów. Zgadzam się, że są dalekie od ideału, ale w książce znajdziesz też rozdział o Staropolsce, gdzie opisuję codzienność dziewczynek, które niedługo po zaplecinach, w wieku 8 lat bywały zaręczane, a jako 13-latki wydawane za mąż. Przez ten kontrast chcę właśnie uzmysłowić współczesnym młodziutkim odbiorczyniom, jak wiele mają dziś możliwości i jak wielką siłą jest teoretycznie pospolite prawo wyboru. Sam jesteś ojcem. Co jest najtrudniejsze w wychowaniu dziewczynki w naszym kraju? Najtrudniejsze jest chyba ciągłe siłowanie się z niesprzyjającym otoczeniem. To przypomina przeciąganie liny. Idziemy do kina na „Gwiezdne wojny”, a następnego dnia córka słyszy od kolegów, że to nie są filmy dla dziewczyn. Szczęśliwie mam jeszcze u niej jakiś tam autorytet, niemniej ziarno niepewności zostaje zasiane, tym bardziej że ona niedługo skończy 10 lat i powoli wchodzi w wiek, kiedy opinie rówieśników przedkłada się nad zdanie rodziców. Ci ostatni też zresztą bywają omylni, nadopiekuńczy, mogą zaszkodzić w dobrej wierze. Trzeba szukać tego mitycznego złotego środka, a zarazem przygotować się na frustrację, że na poszukiwaniach się zakończy, bo to nie są sytuacje zerojedynkowe. Czy są jakieś sfery, w których twój syn ma większy fory? Jeśli są, to chyba wyłącznie wynikające z racji wieku, nie płci. Od 10-latki można wymagać więcej niż od 5-latka. Ale staramy się też z żoną nie szafować niczym w stylu „młodszym się ustępuje”, bo sami mamy młodsze rodzeństwo i doskonale zdajemy sobie sprawę, jak często zrzucanie odpowiedzialności za jakiś konflikt na starsze dziecko bywa niesprawiedliwe. Czego nauczyłeś się podczas pisania tej książki? Pojąłem skalę kulturowego uprzedmiotowienia kobiet, ustawiania ich od zarania dziejów w roli służebnej. Trudno pojąć, że w XXI wieku wciąż nie przepracowaliśmy tego problemu, a już na pewno nie sposób się na to godzić. Równe traktowanie, równe płace, możliwość decydowania o własnym ciele – to powinny być dziś oczywiste oczywistości, bo tak nakazuje elementarna przyzwoitość, a nie żaden urojony feminazizm. Mam nadzieję, że nasza książka będzie choć jedną z kropli drążących skałę.
  8. https://joemonster.org/art/42505/10_najbardziej_obrazliwych_cytatow_hardkorowych_feministek Feministki zawsze miały dużo do powiedzenia. Ale te kobiety przekroczyły granicę dobrego smaku. Oto 10 wypowiedzi, które niestety poszły w świat, choć byłoby lepiej, gdyby ich autorki ugryzły się wcześniej w język. #1. Germaine Greer "Jedynym miejscem, które zabezpiecza mężczyzn, jest maksymalnie strzeżone więzienie, z wyjątkiem groźby zwolnienia ich." #2. Linda Grant "Dochodzimy do tego, co proponowała Andrea Dworkin, mianowicie, żeby kobiety posiadały swoje własne państwo. (…) Powiedziałam jej, po co zawracać sobie tym głowę. To się nie stanie. Na co ona odparła: ‘nie mówiono tego samego o Izraelu’? Czyż świat nie uważał Theodora Herzla, założyciela ruchu Syjonistycznego, za dziwaka? Żydzi dostali własne państwo, ponieważ byli prześladowani, powiedzieli dość, zdecydowali, czego chcą i poszli o to walczyć. Kobiety powinny zrobić to samo. A jeżeli ktoś nie chce mieszkać w Womenlandzie [Krainie Kobiet – dopisek mój], to co? (…) I jak Żydzi walczyli o Izrael, tak kobiety mają prawo wykonać egzekucję, zgadza się, powiedziałam: wykonać egzekucję, na gwałcicielach, a państwo nie powinno interweniować." #3. Sally Miller Gearhart "Proporcja mężczyzn musi zostać zredukowana i utrzymana na poziomie w przybliżeniu 10% rasy ludzkiej." #4. Valerie Solanas "Obywatelsko nastawionym i odpowiedzialnym kobietom szukającym dreszczyku, a żyjącym w społeczeństwie, którego żaden aspekt nie jest odpowiedni dla kobiety, pozostaje jedynie obalić rząd, wyeliminować system pieniężny, wprowadzić całkowitą automatyzację i wyniszczyć męską płeć." #5. Catherine Comins "Mężczyzna, który został niesprawiedliwie obwiniony o gwałt, może zyskać na tym doświadczeniu." #6. Robin Morgan "Pornografia jest teorią, a gwałt jest praktyką. A czym jest praktyka. Napaść na pojedynczą kobietę jest metaforą mężczyzny tyranizującego narody, organizmy zwierzęce i roślinne a także Matkę Ziemię jako taką." #7. Marilyn French "Wszyscy mężczyźni są gwałcicielami – i jest to wszystko, czym są." #8. Catharine MacKinnon "Mężczyźni, którzy siedzą w więzieniu za gwałt, uważają, że zamykanie ich za to jest największą głupotą jaka kiedykolwiek miała miejsce… Nie tylko dlatego, że jest to pomyłka sądowa. Oni zostali wsadzeni do więzienia za coś bardzo mało różniącego się od tego, co większość mężczyzn czyni cały czas i nazywa to seksem. Jedyna różnica polega na tym, że ich za to zatrzymano." #9. Andrea Dworkin "Krótko mówiąc, moje zdanie brzmi, heteroseksualny stosunek jest czystym esencjalnym wyrazem męskiej obrazy wszystkich kobiet." #10. Manuela Gretkowska "Mężczyzna to nieskomplikowane urządzenie – ma tylko jedną dźwignię - Ch*j w erekcji to jedyny pion moralny faceta."
  9. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,23115318,prokuratura-sprawdza-czy-partia-razem-nie-propaguje-komunizmu.html Dobry news Co sądzicie na ten temat? Prokuratura Krajowa sprawdza, czy Partia Razem nie propaguje komunizmu. Jeśli oceni, że tak, to Zbigniew Ziobro może wystąpić o jej delegalizację. - Nie obawiam się. Sprawdzanie, czy nie odwołujemy się do ideologii totalitarnych, jest absurdalne - komentuje Marcelina Zawisza. O prześwietlaniu Partii Razem napisał zastępca prokuratora generalnego Robert Hernan w piśmie do posła Roberta Warwasa z Prawa i Sprawiedliwości, który chciał wiedzieć, jakie partie są sprawdzane. Okazuje się, że dwie: Partia Razem i Komunistyczna Partia Polski. Pierwszą Prokuratura Krajowa dopiero wzięła na warsztat, a do delegalizacji drugiej znalazła powody, by ją chcieć zdelegalizować. Partia Razem odwołuje się do wartości demokratycznych. Widać to po naszej strukturze, ale i działaniach. Nie mamy nic wspólnego z odwoływaniem się do systemów totalitarnych - wręcz przeciwnie: walczymy o to, aby w Polsce były przestrzegane zasady demokracji i prawa człowieka. - mówi nam Marcelina Zawisza z Partii Razem. I dodaje: - Nie obawiam się delegalizacji. Sprawdzanie, czy nie odwołujemy się do ideologii totalitarnych, jest absurdalne i wygląda na polityczną gierkę, która ma na celu odsunięcie uwagi od spraw, które podnosimy: niskich zarobków kobiet w Polsce, zbyt długiej pracy Polek i Polaków, a także - a może przede wszystkim - od krytyki rządu PiS. Młodzieżówka Polski Razem wzięła na celownik Partię Razem Prześwietlanie Partii Razem to pokłosie doniesienia i listu, jakie wysłały ponad miesiąc temu dwie organizacje: Stowarzyszenie Koliber i Stowarzyszenie Młoda Prawica. To drugie stowarzyszenie było młodzieżówką Polski Razem - poprzedniej partii Jarosława Gowina, który ogłosił zmianę szyldu na Porozumienie Jarosława Gowina. Nieoficjalnie politycy jego formacji nie kryli, że lewicowa Partia Razem myli się wyborcom z prawicową Polską Razem. Ale nie to było powodem doniesienia na lewicową formację. Jednym z inicjatorów wniosku o zbadanie, czy Partia Razem nie propaguje komunizmu i rozważenie jej delegalizacji, był Jakub Drożdż, dziś asystent polityczny w gabinecie politycznym minister Jadwigi Emilewicz. Hernand w piśmie do posła Warwasa zwrócił uwagę: Nadmieniam, że w piśmie z dnia 23 stycznia 2018 r. pochodzącym od Stowarzyszenia Koliber i Stowarzyszenia Młoda Prawica, organizacje te domagały się ponadto podjęcia działań w celu skierowania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niekonstytucyjności celów i działalności partii politycznej Partia Razem. W tym zakresie prowadzone są obecnie czynności w Biurze Spraw Konstytucyjnych Prokuratury Krajowej. W imieniu Ziobry prześwietlaniem, czy partie nie propagują systemów totalitarnych, zajmuje się bowiem wspomniane Biuro. Gdy ono zakończy analizy, to Prokurator Generalny (Ziobro) może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w trybie art. 188 pkt 4 Konstytucji o orzeczenie niezgodności z Konstytucją RP celów i działalności danej partii politycznej. Komunistyczna Partia Polski do kasacji? Prokuratura mówi, że powody są Jak wynika z odpowiedzi prokuratora, już na finiszu jest z kolei prześwietlanie Komunistycznej Partii Polski. Trwa ono od 25 listopada 2016 r. Bardzo dyplomatycznie, ale prokurator dał do zrozumienia, że droga do delegalizacji KPP jest otwarta. - Ujawnione dotychczas okoliczności sprawy zdają się dawać asumpt ewentualności skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, jednak ostateczna decyzja w tym przedmiocie jeszcze nie zapadła - stwierdził w piśmie, odnosząc się do KPP. Konstytucja wprowadziła zakaz istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
  10. Źródła: https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/15089-wzruszylismy-sie-maciej-stuhr-narzeka-ze-ma-mniej-propozycji-praco-bo-robi-sie-z-niego-lewaka http://wsensie.pl/polska/27560-stuhr-robia-ze-mnie-lewaka-i-wichrzyciela-poklosie-to-superpropolski-film-a-obecna-propaganda-nie @Stulejman Wspaniały Twój film dotyczący Macieja Stuhra i filmu "Pokłosie" widocznie pomógł Ma teraz mniej ofert pracy Maciej Stuhr nie ukrywa, iż nie jest wielkim afirmatorem obecnych rządów Prawa i Sprawiedliwości. Aktor niejednokrotnie brał udział w protestach przeciwko władzy, potrafił także mocno ironicznie "uderzyć" w nią na swoim profilu w portalu społecznościowym. W wywiadzie dla tvn24.pl opowiedział o swoim politycznym zaangażowaniu. – Na pewno dostaję mniej propozycji, za którymi stoją państwowe pieniądze. Ludzie boją się skalać zatrudnieniem tego wichrzyciela i lewaka. Aczkolwiek przyjście "dobrej zmiany" szczęsliwie się złożyło z moim powtórnym ojcostwem i przekroczeniem czterdziestki. Marzę, by pracować mniej, nie szukam kolejnych zajęć. – powiedział pytany o zawodową cenę swej politycznej aktywności. Stwierdził także, że za lewaka się nie ma. – Ze mnie się go robi. Taka jest epoka, że ludziom przyczepia się etykiety. By się nam łatwiej żyło. Zobaczą: Stuhr, lewak, pewnie teraz będzie opowiadać o polityce. Tak się przykleiła łatka, choć nie ukrywam, że sam się w to trochę wmanewrowałem i podłożyłem. Nie ukrywam, że nie podoba mi się wiele rzeczy, które się w naszym kraju dzieją. Z miłości do tego kraju – bo z czego by innego – czasem ten głos zabieram. – przekonywał. Przyznał także, iż często jego słowa są źle zrozumiane. – Często jestem posądzany o coś, czego nie powiedziałem. I budzi się w człowieku: Słuchajcie, to nie tak, ja wam powiem, co miałem na myśli. Myślicie, że śmiałem się z ofiar tupolewa – nie, nie śmiałem się. Muszę wam to wytłumaczyć. I robię to, piszę jakiś post na Facebooku, spotykam się z jakimś dziennikarzem. – wyjaśnił. W dobie sporu o ustawę dotyczącą IPN, nie mogło zabraknąć pytania o stosunki polsko-żydowskie i kontrowersyjny film na ten temat, w którym wystąpił właśnie Stuhr. Mowa oczywiście o "Pokłosiu". – Ten film nie powstał, żeby się pastwić nad Polakami, pożreć ich, znienawidzić. Powstał tylko w jednym celu: Żebyśmy się z tym zmierzyli i przerazili. By nigdy coś takiego się nie powtórzyło. Uważam, że "Pokłosie" było superpropolskim filmem. A obecna propaganda jest antypolska. I mówię to z całą odpowiedzialnością! – oznajmił Maciej Stuhr.
  11. http://nczas.com/2018/02/21/w-odmetach-feministycznego-szalenstwa-dziewuchy-w-gore-kiecki-zaczela-sie-nowa-akcja-odzyskajmy-nasze-p-y/ Feminizm to jedna z wielu patologii nowoczesnego społeczeństwa XXI wieku. Warto mieć to środowisko na uwadze i starać się go unikać w życiu realnym, gdyż jest ono niebezpieczne i może powodować długi okres zażenowania Mają nawet własną stronę - https://www.raisingtheskirt.com/about.html Piszcie co sądzicie na temat tej akcji? Czyżby to jakieś nawoływanie samców do kopulacji? Amerykańskie feministki rozpoczęły wielką akcję w mediach społecznościowych. Chodzi w niej o to, by zadrzeć kiecę i obnażyć się, by „uczcić” własne genitalia. Akcja nazywa się Zadzierając kiecę”. Główne jej hasła to: „Reclaim your c*nt”, „Reclaim our c*nt.” („Odzyskaj swoją piz.ę”, „Odzyskajmy swoje piz.y”. Nic nie poradzimy na to, że tak to sobie wymyśliły). Akcję rozpoczęła niejaka Nicola Hunter, która jest zmiennopłciowa, albo tylko lubi się przebierać. Najpierw przeprowadziła „dogłębne badania, by sporządzić rys historyczny sromu i jego znaczenia na przestrzeni wieków”. Jak już zrobiła te analizy to wpadła na pomysł zrobienia akcji „Zadzierajmy kiecki”, która ma być rodzajem manifestacji, czy czegoś tam. Generalnie chodzi o to, by zadrzeć kiecę i pokazać genitalia. Ma to zakwestionować sposób w jaki media prezentują kobiece ciało i definiują jego piękno. Zadzieranie kiec i pokazywanie genitaliów ma też „obnażyć społeczny i kulturowy status kobiet”. Pomysł obnażania się chwycił i Live Arts Development Agency zaczęła przeprowadzać kilkudniowe warsztaty. Jak opowiada prowadząca kurs ekshibicjonizmu Dawn Felicia Knox warsztaty „kreują intymną przestrzeń oraz doświadczenie i koncentrują się na obserwacji, uczeniu się i odzyskiwaniu piz.y.” Są też wykłady o społeczno-kulturowej historii sromu i dziejach zadzierania kiecek. Uczestniczki i aktywistki chcą rozpocząć publiczną dyskusję o „znaczeniu pi.dy dla ludzi i wszystkich płci”. „W przyszłości inicjatywa „Zadzieramy kiecę” ma być „bezpieczną przestrzenią dialogu dla rożnych społeczności„. Po tych deklaracjach uczestniczki publikują rożne zwierzenia o tym co im się zrobiło jak się obnażyły. – Jestem bardziej połączona z moja waginą i mam większe poczucie, że jest moja własnością – pisze jedna z ekshibicjonistek. Inna znów pisze, iż jest podniecona na myśl o „wspólnej przyszłości (z innymi uczestniczkami warsztatów) i „odrzuceniu uczucia, że jest to (wagina) tylko otwór do dostarczania innym i sobie przyjemności.
  12. https://www.facebook.com/events/196686434257043/ Lewica znów atakuje mężczyzn. Już nawet robią spotkania organizowane przez partię, aby tylko móc dokopać facetom. Co sądzicie na ten temat? Mi się wydaje, że to kolejna próba zdobycia kobiecego elektoratu poprzez narzekanie na mężczyzn i krytykowanie ich czyli to co kobiety lubią najbardziej. Opis: W sobotę 17 lutego o godzinie 16:00 spotkamy się w gdyńskim biurze Partii Razem na kolejnym otwartym spotkaniu dyskusyjnym, tym razem poświęconym zagadnieniu tzw. "toksycznej męskości". Ponieważ jest to pojęcie wielowymiarowe, rozmowa będzie dotyczyła m.in. mizoginii, homofobii, przemocy domowej, przemocy seksualnej oraz wielu innych negatywnych zjawisk powiązanych z toksyczną męskością. Wspólnie zastanowimy się też, jakie są jej przyczyny oraz jak możemy sobie z nią radzić jako społeczeństwo. Sobota, 17 lutego, godz.16:00 Gdynia, biuro Partii Razem, ul.Śląska 53, pok.B205 (biurowiec Xenon, 5 minut od SKM Wzgórze. Św. Maksymiliana). W weekendy wejście tylko od strony parkingu.
  13. "Instytut Socjologii wraz z Wydziałem Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ zapraszają na konferencję: Dni Gender w Fizyce która odbędzie się w dniu 8 marca 2018 roku w godzinach od 10.00 do 15.00 w sali A-1-13 w budynku Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ przy ulicy St. Łojasiewicza 11 w Krakowie. Konferencja stanowić będzie okazję do wymiany wiedzy, poglądów i dobrych praktyk z zakresu osiągania równości płci w naukach ścisłych. Podczas tego jednodniowego wydarzenia przedstawiony zostanie projekt GENERA (Gender Equality Network in the European Research Area) oraz wyniki, przeprowadzonych w jego ramach w latach 2016-2017 badań jakościowych i analiz danych ilościowych. W drugiej części konferencji eksperci i ekspertki wezmą udział w dyskusji o możliwych rozwiązaniach i kształtowaniu polityk służących osiąganiu równości płci wśród społeczności fizyków i fizyczek. Konferencja ta skierowana jest zarówno do publiczności akademickiej, jak i wszystkich jednostek finansujących badania z zakresu nauk ścisłych, organizacji pozarządowych i innych podmiotów chcących zaangażować się w działania na rzecz promocji równości płci w fizyce i szerzej, w naukach ścisłych. Serdecznie zapraszamy! Konferencja odbędzie się w języku polskim, a udział w niej jest bezpłatny" Jak widać niektórym już ostro idzie w dekiel, przy tym już nawet postulaty Trzaskowskiego mają większy sens. Podam przykładowe zagadnienia do ewentualnych badań, na pewno im się spodoba: Wybór płci przez elektron na podstawie jego funkcji falowej. Przekroczyć horyzont zdarzeń - sztuczne ograniczanie kobiet przez patriarchat. Rola gender w Wielkim Wybuchu. Przy okazji można odpowiedzieć na pytania występujące na plakacie: Jak zwiększyć równość płci w fizyce? Zazwyczaj wystarczy schudnąć do tej samej masy. Dlaczego niewiele kobiet studiuje fizykę? Bo mają mniejsze odchylenie standardowe w swojej populacji. Jak wspierać kariery fizyczek? Tak samo jak kariery fizyków, podobno chcecie równości ^^ I na co te wszystkie konferencje?
  14. http://www.focus.pl/artykul/f1-bez-grid-girls-decyzja-wywolala-lawine-komentarzy Kobiety w końcu odczuwają bat feminizmu na sobie samych. Takie sytuacje jak ta pozwolą im zobaczyć czym naprawdę jest ta chora ideologia. Piszcie co sądzicie na ten temat Piękne kobiety w skąpych strojach znikną z torów Formuły 1. - To przestarzała praktyka, która kłóci się ze współczesnymi normami społecznymi - tłumaczą władze F1. Władze Formuły 1 podjęły decyzję, że od tego roku rezygnują z tzw. grid girls (w wolnym tłumaczeniu „dziewczyn z prostej startowej”). Liberty Media, koncern zarządzający F1, tłumaczy, że to przestarzała praktyka, która kłóci się ze współczesnymi normami społecznymi. Wiele mówi się o uprzedmiotowieniu kobiet i erotyzacji przekazu, o naleciałościach z poprzedniej epoki i o tym jak dużo się w międzyczasie nauczyliśmy. W branży motoryzacyjnej zawrzało. Wiele osób związanych z motorsportem zauważa, że kobiety zatrudnione jako grid girls miały nie tylko ładnie wyglądać, ale pełniły też istotną funkcję - wskazywały miejsca, w których kierowcy mieli stanąć przed startem wyścigu. Temat grid girls znalazł się na okładce "La Gazetta dello Sport": Koniec z kobietami, tylko samochody! - czytamy. Decyzja Formuły 1 wywoła oburzenie wśród samych zainteresowanych. Kobiety zatrudnione jako grid girls same zabrały głos w social media. Na Twitterze pojawiły się wpisy oznaczone hashtagiem #SaveTheWalkOnGirls. "Przez te feministki straciłam pracę”, „Kocham to zajęcie. Jestem szanowana, dobrze wynagradzana i z dumą reprezentuję swój zespół”, „Nigdy nie czułam się niekomfortowo” - czytamy. Byłe grid girls podkreślają, że pracę wybrały z własnej woli i nikt ich do tego nie zmuszał. Nie brakuje też głosów zawiedzionych kibiców, dla których piękne dziewczęta w skąpych strojach były częścią sportowego spektaklu. „Absurdalny pomysł”, „szalona poprawność polityczna”, „spisek brzydkich feministek”. Zadowolenia z decyzji nie kryje natomiast fundacja Women's Sport Trust. - Kolejny sport dokonał jasnego wyboru tego, co chce sobą reprezentować - czytamy w komunikacie. Jedno jest pewne: cała sytuacja stawia ważne pytania - o granice wolności i poprawności politycznej. Co Wy na to? Kres szowinizmu w sporcie czy triumf fanatycznej poprawności?
  15. Cześć Bracia Ostatnio Marek nagrał audycję "Benny Hill i wściekłe feministki". Feministki były złe na rzekomy seksizm w filmach z jego udziałem. Ostatnio serial "Przyjaciele" został uznany przez "milienialsów" za seksistowski, homofobiczny, rasistowski i transfobiczny. Możliwe, że Netflix go wycofa. https://bezprawnik.pl/przyjaciele-homofobiczni/ http://www.eska.pl/hotplota/news/przyjaciele-to-serial-rasistowski-i-homofobiczny-zniknie-z-netflixa/n/107023 http://natemat.pl/227465,kiedys-smieszyli-dzis-wywoluja-skandal-serial-przyjaciele-uznany-za-homofobiczny-seksistowski-i-lewacki "Przyjaciele" zaczęli być nadawani w połowie lat 90-tych. Wydaje się to niedawno, ale to szmat czasu biorąc pod uwagę obecne zmiany społeczno-kulturowe. Sitcom był kręcony w innej epoce jeśli chodzi o pewne wartości. Młode pokolenie zarzucili serialowi m. in. seksizm. Chodzi o odcinek w którym Ross nie mógł zaakceptować tego, że niania może być facetem. W trosce o córkę zapytał nawet, czy opiekun nie jest gejem." "Zarzutów jest dużo więcej - opisuje to artykuły "Daily Mail". Widzom nie spodobało się to jak słynny macho Joey podrywa kobiety, a Rachel zatrudnia asystenta bez kompetencji, tylko dlatego, że jej się podoba. Sceny w których Chandler próbował udowodnić, że nie jest gejem i jego podejście zostało uznane za homofobiczne. Narzekają też na małe zróżnicowanie ze względu na rasy. Internauci uznali też za żarty z grubej Moniki za "nudne" i "okrutne". Co ciekawe ten serial był wcześniej nazywany... lewackim! "Jednak i tak serial został nazwany... lewackim. Głównie przez to, że tytułowi przyjaciele nie dochowują wierności i nie utrzymują trwałych relacji (ach ten związek Ross i Rachel!). Jest w nim również pokazany ślub lesbijek, a ojciec Chandlera jest transpłciowy. "Ten serial moim zdaniem promował wręcz takie postawy jak rozwiązłość seksualna czy homoseksualizm. Jeśli już taki serial jest atakowany to znaczy, że mamy tu do czynienia z nową ofensywą poprawności totalitarnej" Innym filmem ultra lewicowym był niedawno pokazywany w kinach "Star Wars: Ostatni Jedi" w którym było mnóstwo feminizmu. Film ten oburzył tak bardzo bardziej konserwatywnych widzów, że jeden człowiek stworzył wersję "odfeminizowaną" http://film.onet.pl/wiadomosci/gwiezdne-wojny-ostatni-jedi-wersja-bez-kobiet/hd39tn "Anonimowy internauta nazwał edytowany przez siebie film "Gwiezdne Wojny: Odfeminizowane". Dodał też, że to "Ostatni Jedi bez kobiet i innych głupich rzeczy". Użytkownik wykorzystał do edycji film nagrany nielegalnie kamerą w kinie. Przyznał, że może mieć z tego powodu problemy. "Ale było to tego warte. Teraz można obejrzeć film bez mdłości spowodowanych złymi decyzjami, które podjęto w tym filmie" - oświadczył." "Z filmu usunięto większość scen, w których kobiety wydają rozkazy mężczyznom oraz sekwencje, w których kobiety są wojownikami, pilotami, oficerami lub zajmują stanowiska kierownicze." "Sprawę skomentował na Twitterze sam Mark Hamill, który wciela się w sadze w rolę Luke'a Skywalkera. Opublikował wpis, w którym napisał żartobliwie, że się zgadza i użył całego zestawu płaczących ze śmiechu emotikonek." To tyle jeśli chodzi o zagranicę Tymczasem na naszym polskim podwórku Jacek Żakowski uznał książkę "W pustyni i w puszczy" to rasistowska książka. http://wmeritum.pl/jacek-zakowski-twierdzi-ze-pustyni-puszczy-rasistowska-ksiazka-tamtych-czasach-ludzie-jeszcze-wiedzieli-ze-zle-wideo/220476 "Jestem w trakcie lektury „W pustyni i w puszczy” z moim dzieckiem. Włosy dęba stają, jak to jest rasistowska książka. I ona inna nie będzie. Strasznie źle napisana. To powinno być w przypisach w wydaniu dla dzieci napisane, że Sienkiewicz był rasistą, ale w tych czasach ludzie jeszcze nie wiedzieli że to jest złe – powiedział Jacek Żakowski. Jak macie jakieś inne przykłady lewicowej aktywności w tym temacie to je tu przytoczcie
  16. W ostatnim czasie doszło do dość zabawnego zdarzenia, otóż do sejmu trafiły dwa projekty w sprawie aborcji. Liberalizujący - "Ratujmy kobiety" i zaostrzający - "Zatrzymaj aborcję". Pierwszy został uwalony już w pierwszym czytaniu. Ale co ciekawe to nie była wina samego PIS-u tylko w dużej mierze opozycji. Spora część posłów PIS-u zgodnie z tym co obiecywali w sprawie nieodrzucania projektów obywatelskich z góry, głosowała za skierowaniem obu projektów do dalszych prac. Projekt liberalizujący jednak nie przeszedł chociaż mógł, gdyż zwyczajnie zabrakło głosów opozycji, a to dlatego że całkiem spora liczba posłów i posłanek z PO i .Nowoczesnej, takich nawet regularnie uczestniczących w Czarnych Marszach zwyczajnie albo nie wzięła udziału w głosowaniu, albo nie byli obecni na sali, albo też niektórzy głosowali przeciwnie. Zrobiła się niezła draka , poleciały głowy, mainstreamowe media zaczęły nagle najeżdżać na PO i Nowoczesną, jaka to z nich ujowa opozycja, organizacje feministyczne zapowiedziały że od teraz będą organizować marsze "bez polityków", jaja jak berety. Pozornie tylko się cieszyć, totalna opozycja już całkowicie się zakiwała. Ale uwaga! Jest i drugie dno. Otóż istnieją zwycięscy całej sytuacji. A są to Partia Razem pod przywództwem Adriana Zandberga oraz Barbara Nowacka, kobieta która do niedawna była szefową palikociarni, teraz trochę szuka dla siebie miejsca w polityce i snuje plany nad "zjednoczeniem lewicy". To niemal pewne jak w banku, że razemowcy i palikoty założą teraz wspólną ultra-lewicową formację, być może dołączy do nich SLD (chociaż niekoniecznie) i to właśnie ta formacja będzie w najbliższym czasie promowana w mainstreamie. KOD dał dupy, Nowoczesna i PO też, czas najwyższy na "prawdziwą opozycję". To właśnie od teraz będziecie słyszeć w mediach . To już zaczyna działać, wystarczy wejść sobie na jakiś mocno lewicowy portal, dajmy na to fanpage Codziennika Feministycznego, i mamy takie dialogi: -Eh ta cała opozycja to jednak dno, i na kogo tu głosować? -Może by tak Partia Razem? -No w sumie.... To nie będzie nawet lewicowy twór, tylko zwyczajnie lewacki, w tym feminizm, uchodźcy, LGBT, aborcja, gender, seksualizacja dzieci (zwana edukacją seksualną) itd. Dlaczego wymieniłem nazwisko pani Nowackiej? Bo chociaż to ona była jednym z głównych twórców projektu "Ratujmy kobiety", sama w dużej ten projekt uwaliła. Otóż przemawiając w sejmie zamiast mówiąc np. o bezpieczeństwie kobiet, podziemiu aborcyjnym i tym podobnych rzeczach, którzy z miejsca wszyscy by kupili ona wyjechała z czymś takim: "Żołądź to nie jest dąb, jajko to nie jest kura, a płód i zarodek, i zygota, i zlepek komórek nie jest dzieckiem". Te słowa wkurzyły nawet posłanki z Nowoczesnej. Kilka z nich wyszło z sali, można się tylko domyśleć, jak emocjonalnie wpłynęło to na głosowanie całej reszty. Przyznaje to wprost posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska: https://dorzeczy.pl/kraj/52718/Poslanka-Nowoczesnej-Nigdy-nie-uznam-ze-3-miesieczny-plod-nie-jest-dzieckiem.html Rozumiecie spryt pani Basi? Wiadomą rzeczą było, że projekt na dłuższą metę nie ma szans na wejście w życie w obecnym składzie parlamentu. Ale za to uwalenie go w ten sposób praktycznie zrównało z ziemią całą opozycję, a na jej gruzach wyłaniają się oni, "prawdziwa lewica", "prawdziwa opozycja", "prawdziwa alternatywa dla Polski" . Dodam tylko, że Baśka zaraz po feralnym głosowaniu nie wzięła udziału w nowym czarnym marszu (który odbył się w środę) tylko pojechała na urlop na wyspę Bali. A żeby było jeszcze zabawniej, w tle mamy także love story. Otóż Adrian Zandberg i Barbara Nowacka byli kiedyś parą: https://www.pudelek.pl/artykul/87729/nowacka_przerywa_milczenie_o_zwiazku_z_zandbergiem_byl_o_4_lata_mlodszy_taki_chlopiec_jeszcze/ Kto wie, może znowu poczuli do siebie miętę?, w końcu pierwsza miłość . Albo przynajmniej pozostały sentymenty
  17. https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/protesty-kobiet-na-swiecie-czas-sie-skonczyl,808273.html Ostatnio kobiety wyszły na ulice w sprawie próby liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce. Teraz kobiety w innych krajach wychodzą na ulicę. Kobiety potrafią się jednoczyć aby walczyć o swoje przywileje. Szkoda, że mężczyźni nie są na tyle zorganizowani by walczyć o swoje prawa przeciwko dyskryminacji. Piszcie co Wy sądzicie na ten temat Marsz kobiet odbywa się w Wielkiej Brytanii, USA i Niemczech Tysiące osób wyszły w niedzielę na ulice Londynu, wyrażając poparcie dla praw kobiet oraz sprzeciwiając się napastowaniu seksualnemu. Marsze Kobiet odbywają się w ten weekend w wielu krajach, w tym w USA i Niemczech. Tysiące uczestników Marszu Kobiet zgromadziły się pod kancelarią brytyjskiej premier Theresy May, trzymając w rękach plakaty z hasłami "Jesteśmy silni" i "Czas się skończył". Demonstrujący wyrażali poparcie dla akcji #MeToo zorganizowanej w związku ze skandalem wokół amerykańskiego producenta Harveya Weinsteina, którego w ostatnich miesiącach kilkadziesiąt kobiet ze świata filmu i mediów oskarżyło o molestowanie seksualne. Kobiety znów wyszły na ulice w USA. "Jesteśmy tu, żeby świat zrozumiał, że jesteśmy wkurzone!" Tysiące uczestników zgromadziły też sobotnie demonstracje w USA, odbywające się w pierwszą rocznicę zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. "Piękna pogoda w całym kraju, idealny dzień na marsz kobiet. "Idźcie uczcić historyczny kamień milowy i bezprecedensowy sukces gospodarczy oraz budowę dobrobytu, osiągnięte w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najniższe bezrobocie wśród kobiet od 18 lat!" - napisał prezydent USA na Twitterze.
  18. Dzień dobry. Znalazłem od kumpla książkę "Solidarity and the politics of anti-politics - opposition and reform in Poland since 1968" (https://books.google.pl/books?hl=pl&lr&id=RxjrlmewNSAC&oi=fnd&pg=PR7&ots=0_Cu737CAz&sig=aeX8FG4w0BrZQqvFDEj93CRgECU&redir_esc=y#v=onepage&q&f=false) pewien interesujący fragment odnośnie przeszłości byłego Ministra MON Antoniego Macierewicza: strona 12 Czyli był sympatykiem che i mao, popierał skrajnie lewicową chilijską partię "rewolucyjny ruch lewicy", który przeprowadzał zamachy terrorystyczne, m.in: na gazetę prawicową, konsulat USA, czy siedzibę partii chrześcijańsko-demokratycznej. następnie, po dojściu generała pinocheta do władzy, sprowadzał członków tej partii do polski jako uchodźców. Kiedy republikański prezydent richard nixon zawitał do warszawy w 1972r., macierewicz próbował zorganizować antyamerykańską pikietę sprzeciwiającą się walce amerykanów z komunistycznym wietnamem północnym. Nauczył się języka keczua, co nie musi akurat wskazywać na coś konkretnego, ale w kontekście jego sympatii politycznych wydaje się znamienne, że zwolennik che uczy się języka, dzięki któremu w ameryce południowej będzie mógł sprawnie porozumiewać się z lokalnymi rewolucjonistami. Razem z działaczem socjalistycznym jackiem kuroniem był jednym z założycieli komitetu obrony robotników, czyli organizacji wyrzucającej PRL odejście od wspierania proletariatu. To tak jakby się upierać odnośnie rodowodu jednego z głównych polityków PiSu.
  19. https://www.magnapolonia.org/dzialaczka-partii-razem-postanowila-zaistniec-jako-osoba-molestowana-na-cel-wziela-posla-jakubiaka/ Lewicowa działaczka partii Razem uderza w Marka Jakubiaka mówić, że rzekomo ją molestował. "Pamiętam, jak na wieczorze wyborczym w 2015 roku zostałam w studiu telewizyjnym Piotra Kraśki posadzona przy ogromnym stole obok Marka Jakubiaka, który właśnie zostawał posłem. Program był długi, przez większość czasu zaproszeni goście, przedstawiciele komitetów wyborczych (wśród których byłam jedyną kobietą) nie mieli głosu, a telewizja transmitowała przemówienia Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Znudzony Jakubiak najpierw zaczął z obleśnym uśmiechem pytać, czy nie zimno mi w tej cienkiej bluzeczce, następnie stwierdził z żalem, że program długi, on już wypił całą swoją wodę i poszedłby do toalety, może poszłabym z nim?" "Kompletnie mnie zatkało. Jestem w programie na żywo, zaraz mogą poprosić mnie o komentarz w sprawie wyborów parlamentarnych, a tutaj poseł-nacjonalista bez żenady proponuje mi wspólne wyjście do toalety. Jaką bezczelnością trzeba się wykazać, żeby zrobić coś podobnego? Do jakiego stopnia traktować każdą młodą kobietę w swoim otoczeniu jak kawałek mięsa, żeby składać takie propozycje w studiu telewizyjnym? Jak ten polityk odnosi się do swoich koleżanek, podwładnych w zaciszu swojego biura, gdzie czuje się pewniej niż w programie na żywo?" Co o tym sądzicie Bracia? Według mnie to kolejny przykład używania akcji #MeToo przez lewice do niszczenia mężczyzn. Teraz kobiece działaczki lewicy uderzają w polskiego posła Marka Jakubiaka. Walka lewicy z prawicą coraz bardziej wygląda na walkę płci.
  20. We Francji coraz bardziej postępowo i "europejsko" Feministki z francuskich środowisk naukowych są przeciwko zakazowi molestowania seksualnego na ulicach pod przykrywką walki z rasizmem Uważam,że feministki w ten sposób bronią swojej jedynej szansy na kontakt fizyczny z mężczyzną. Gdyby coś podobnego zrobił biały mężczyzna zostałby zniszczony przez te same feministki, które bronią imigrantów. Co o tym sądzicie bracia? Źródło polskie: https://reporters.pl/9914/francja-feministki-zadaja-by-muzulmanie-mogli-molestowac-seksualnie/ Tutaj źródło zagraniczne: http://www.breitbart.com/london/2017/10/07/feminists-protest-street-harassment-law/
  21. Cześć Bracia. Waszym zdaniem jest jeszcze możliwość pokonania lewicy? Bo z tego co widać na świecie to prawica jest w ciągłym odwrocie. Co sądzicie na ten temat? Zachęcam do dyskusji
  22. Dziś pozwolę sobie podjąć temat, na którym dużo osób łamie sobie głowę i niestety często wyciąga zupełnie nieprawidłowe wnioski. A mianowicie, jak rozwiązać taki paradoks: w ostatnich latach mamy do czynienia w mediach i polityce z wyjątkowo nachalną propagandą pro-islamską, a przecież podobno tak wpływowymi ludźmi są znienawidzeni przez muzułmanów Żydzi, a sam mainstream jest mocno lewicowy, a więc powinien mieć świra na punkcie antysemityzmu. Tu zazwyczaj ludzie odpowiadają tak: a bo Żydzi są sprytni, u siebie w Izraelu budują mury na granicy, nie przyjmują islamskich "uchodźców", a w Europie to promują multi-kulti i lewactwo, żydowski spisek level hard :>. Tylko, że Żydzi nie żyją tylko w Izraelu, dla tych żyjących w diasporze, rozsianych po całym zachodnim świecie, napływ islamu stanowi ogromne zagrożenie. W dodatku jeśli muzułmanie przejmą kontrolę nad silnymi militarnie krajami zachodu, Izrael może spokojnie zostać zmieciony z powierzchni ziemi. Poza tym, czemu Żydzi mieliby promować pro-islamską, a co za tym idzie skrajnie antysemicką propagandę? Coś tu śmierdzi. Ale po kolei. Temat zacznę od tego, że tzw. Palestyńczycy (dlatego "tzw." napiszę trochę później) nie są tak fajni, jak się ludziom od lewa do prawa wydaje, zwłaszcza nacjo-sebiksom z Internetu. Przypominając badania o których już mówiłem w temacie o islamie: https://euroislam.pl/badania-nie-potwierdzaja-umiarkowania/ https://bialyrasizm.pl/islam-dane-statystyczne/ http://www.pewforum.org/2013/04/30/the-worlds-muslims-religion-politics-society-exec/ Widzimy, że np.: -83% palestyńskich muzułmanów popiera ataki dżihadystów na Amerykanów -Dwie trzecie Palestyńczyków wspiera ataki nożowników dokonywane na izraelskich cywilach -68% muzułmanów z Palestyny uważa, że samobójcze ataki przeciwko ludności cywilnej w obronie islamu są usprawiedliwione -89% palestyńskich muzułmanów twierdzi, że szariat powinien być uprzywilejowanym „oficjalnym prawem ziemi” Na terytorium tzw. Autonomii Palestyńskiej (obejmującej Strefę Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu) rządzi Hamas, wybrany demokratycznie przez samych Palestyńczyków w wyborach 2006. Jest to organizacja terrorystyczna, która w swoim podstawowym dokumencie (karcie Hamasu) jasno określa swój cel, jakim jest zniszczenie Izraela i wymordowanie Żydów, w dodatku motywuje to religią islamu. Wcześniej rządził tam Fatah, kolejna organizacja terrorystyczna, której nazwa pochodzi z rozdziału Koranu oznaczającego "podbój", pod przywództwem Jasira Arafata, który został prezydentem Autonomii z 87% poparciem. Konstytucja Fatahu także wzywa do: „Całkowitego wyzwolenia Palestyny i eksterminacji obecności syjonistycznej na polu ekonomicznym, politycznym, militarnym i kulturowymˮ; wyszczególnia, że „zbrojna powszechna rewolucja jest nieunikniona jako sposób na wyzwolenie Palestynyˮ, i że „ta walka nie skończy się, póki nie zostanie zniszczone syjonistyczne państwoˮ. Jasir Arafat: „Dla nas pokój oznacza zniszczenie Izraela. Przygotowujemy się do wojny totalnej; wojny, która będzie trwać pokolenia… Nie spoczniemy i nie wrócimy do domu, aż do dnia, gdy unicestwimy Izrael”. Wypowiedź z 1996 r. (3 lata po podpisaniu porozumienia z Oslo): „Planujemy wyeliminować państwo Izrael i ustanowić państwo palestyńskie. Uczynimy życie Żydów nie do zniesienia, wykorzystując wojnę psychologiczną i eksplozję demograficzną. Żydzi nie będą chcieli dłużej żyć wśród Arabów. Nie mamy żadnego zastosowania dla Żydów. Oni są i pozostaną Żydami. Wszyscy teraz potrzebujemy pomocy od was (państw arabskich) w nasze bitwie o zjednoczenie Palestyny pod arabskimi rządami”. I kolejna wypowiedź z 1996 r.: "Nie poddamy się, dopóki krew ostatnie Żyda, od najmłodszego dziecka, po najstarszego, nie rozleje się ku odkupieniu naszej ziemi” Źródłem nienawiści muzułmanów do Żydów jest Koran: "Dzień Sądu nie nadejdzie, dopóki muzułmanie nie zaczną zabijać Żydów, a wtedy, gdy Żyd schowa się za kamieniem czy drzewem, kamień i drzewo zawołają: O muzułmanie, o Abdulla, kryje się za mną Żyd, przyjdź i zabij goˮ. Zarówno w karcie Hamasu, konstytucji Fatahu, czy statucie Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) jak i wypowiedziach palestyńskich przywódców jest to samo . Cele Palestyńczyków są jasne i klarowne: -zniszczyć Izrael -wymordować wszystkich Żydów -zaprowadzić prawo szariatu i to bynajmniej nie tylko na terytorium Izraela, ale na całym świecie co jest celem i obowiązkiem KAŻDEGO muzułmanina W Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, absolutną normą jest to, że ulice, szkoły, teatry, noszą imienia arabskich terrorystów. Wzywanie do dżihadu, jest powszechną praktyką stosowaną przez rządowe media. Dzieci są uczone i zachęcane do przemocy zarówno przez swoich rodziców, jak i nauczycieli w szkołach. Jak to wygląda w praktyce możemy zobaczyć na filmach z tych kanałów na YT: https://www.youtube.com/user/palwatch/videos https://www.youtube.com/user/Koraszewska1/videos Dla przykładu taka kreskówka dla dzieci wprost ze Stefy Gazy (napisy PL): Do czego zdolni są tzw. Palestyńczycy także w stosunku do chrześcijan pokazała wojna domowa w Libanie, która rozpięła na skutek napływu do tego niegdyś chrześcijańskiego kraju właśnie palestyństykich uchodźców z Izraela, co zresztą było finansowane przez ZSRR. Jak pisała pochodząca z rodziny chrześcijańskich Arabów (maronitów) Brigitte Gabriel w swojej książce "Because They Hate", w której opisuje swoje wspomnienia z dzieciństwa w czasie tejże wojny, islamskie milicje dążyły do wymordowania wszystkich chrześcijan. Tymczasem kiedy jej ranna matka trafiła do izraelskiego szpitala, przekonała się jak izraelscy lekarze i pielęgniarki leczą wszystkich rannych przez względu na pochodzenie i religię, w tym także Palestyńczyków. Jej matka będąca Arabką została przyjęta nawet przed izraelskim żołnierzem, bo zwyczajnie była znacznie bardziej ranna. Dlatego obecnie Gabriel jest antyislamską publicystką. Sandra Solomon - to pochodząca z Palestyny, a wychowana w Arabii Saudyjskiej była muzułmanka (przeszła na chrześcijaństwo) w swojej twórczości publicystycznej opowiada jak muzułmanie od małego dziecka są uczeni nienawiści do Żydów, jak również zresztą do chrześcijan i innych "niewiernych", co zna z własnego doświadczenia. Dlatego dziś staje po stronie Izraela przeciwko islamskiej babarii, można ją znaleźć w różnych miejscach internetu i na youtube. A dlaczego napisałem "tzw. Palestyńczycy"? Otóż przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę, że coś takiego jak "naród palestyński" zwyczajnie nie istnieje i nigdy nie istniało. "Palestyna" to jedynie nazwa mandatu brytyjskiego istniejącego w latach 1920-1948 r. (wcześniej ten teren należał do Imperium Osmańskiego). Wszystkie grupy etniczne mieszkające na tym obszarze, a więc zarówno Arabowie, Żydzi, Druzowie czy Ormianie byli nazywani "Palestyńczykami". Żydzi mieszkający obecnie w Izraelu, także są "Palestyńczykami" jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało. Żydzi byli tam atakowani przez Arabów na długo za nim powstał Izrael (1948). Przykładami są: -zniszczenie żydowskiej osady Tel Chaj przez libańskich Beduinów w 1920 r. -krwawe pogromy Żydów w Jaffie, Judei i Samarii dokonywane przez Arabów w 1921 r. -atak dokonany na żydowskie osiedla przez Arabów w 1925 r., m.in. w Hebronie zginęło 150 żydowskich wychowanków szkoły rabinackiej -krwawe rozruchy antyżydowskie w 1936 r. -kolaboracja wielkiego Muftiego Jerozolimy, Muhammada Amina Al-Husajniego z Hitlerem w czasie II wojny światowej Zarówno Żydzi jak i Arabowie mieszkający w brytyjskim mandacie Palestyny dążyli do założenia własnego państwa, podobnie jak powstały kraje afrykańskie po upadku kolonializmu. Tak zresztą powstało pierwsze arabskie państwo w Palestynie, czyli Jordania, w 1921 r., która zgarnęła 80% całego terytorium, wtedy nazywało się to Emirat Transjordanii, od 1946 r. kraj ten zaczął funkcjonować jako twór w pełni niepodległy (wolny od wpływu Wielkiej Brytanii). Pozostała częściej mandatu miała zostać podzielona decyzją ONZ z 1947 r. na państwo arabskie i państwo żydowskie (czyli właśnie Izrael). Żydzi zgodzili się na taką, może nie jakąś super propozycję, bo zwyczajnie chcieli mieć w końcu swój własny kraj i nie mieszkać w jednym państwie z Arabami. Problem w tym, że na powstanie państwa żydowskiego nie chciała się zgodzić strona arabska. Doszło więc do takiego wydarzenia jak wojna domowa w Mandacie Palestyny na przełomie 1947 i 1948 r. Żydzi tę wojnę wygrali i Izrael powstał 14 maja 1948 r. Już na drugi dzień Izrael został zaatakowany przez stronę arabską, i to nie przez jakiś "Palestyńczyków" z jakieś mitycznej "Palestyny" tylko przez pięć sąsiadujących arabskich krajów − Egipt, Jordania, Syria, Liban i Irak. Była to tzw. wojna o niepodległość Izraela. Izrael wygrał tę wojnę, podobnie jak każą inną, czyli wojnę sześciodniową z 1967 r. (atak na Izrael ze strony Egiptu, Jordanii i Syrii przy wsparciu Iraku, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i Algierii) czy wojnę Jom Kippur z 1973 r. (atak ze strony Syrii i Egiptu). Od samego początku swojego istnienia Izrael jest atakowany zarówno przez arabskie kraje, jak i prywatne organizacje terrorystyczne dokonujące zamachów na izraelskich obywateli, w sposób, który ostatnio stał się popularny również w zamachach w Europie, a więc ataki nożowników, przejeżdżanie ludzi samochodem, atak z broni palnej czy wybuch ładunku wybuchowego. Bynajmniej nie jest to walka o jakąś mityczną "swoją ziemię" tylko realizacja nauk islamu. Król Saud z Arabii Saudyjskiej w 1954 r.: „Dla świata arabskiego Izrael jest jak rak dla ludzkiego ciała, a jedynym remedium jest wycięcie go, tak jak wycina się rakaˮ. (...) „Narody arabskie są gotowe poświęcić 10 milionów z 50 milionów swoich ludzi, jeśli będzie trzeba, aby zniszczyć Izraelˮ. Egipski minister stanu Anwar Sadat: „Nasza wojna przeciw Żydom to antyczne starcie, które rozpoczął Mahomet… Jest naszym obowiązkiem walczyć z Żydami w imię Allaha i w imię naszej religii i jest naszym obowiązkiem zakończyć wojnę, którą rozpoczął Mahometˮ. Iracki prezydent Abdul Rahman Arif w maju 1967 r.: „To jest nasza okazja, by wymazać hańbę, która nie opuszczała nas od 1948. Nasz cel jest jasny − wymazać Izrael z mapyˮ. Syryjski minister obrony Hafez al-Assad w 1967 r.: „Nasze siły są teraz nie tylko w pełni gotowe do odparcia agresji, lecz także do aktu wyzwolenia i rozbicia syjonistycznej obecność w arabskiej ojczyźnie… nadszedł czas, aby ruszyć do walki o anihilację!ˮ. Prezydent Egiptu Gamal Abdel Nasser w 1967 r.: „Naszym podstawowym celem jest zniszczenie Izraelaˮ. Ajatollah Chomeini w latach 80-tych : „Och bracia! Nie patrzmy na tę świętą i męczeńską wojnę jako wojnę między Arabami a Izraelem. Uznajmy ją za wspólną wojnę muzułmanów przeciwko Żydom i ich przywódcom. Jest obowiązkiem wszystkich islamskich rządów i ich poddanych, aby całymi swoimi siłami, swoim potencjałem, pomagały i wspierały Fedajinów (partyzantów) na linii ogniaˮ. Istnieją aż dwa solidne dowody na to, że aby Arabowie żyli w pokoju z Izraelitami wystarczy że po prostu Izraela nie atakują: -w 1979 r. Egipt zgodził się na zaprzestanie agresji przeciwko Izraelowi w zamiast za roponośny Półwysep Synaj, który Izrael przejął od Egiptu podczas wojny sześciodniowej. Od tamtej pory oba kraje żyją w pokoju -w 1994 r. Jordania zgodziła się podpisać traktat pokojowy z Izraelem − w zamian za obietnicę Stanów Zjednoczonych na anulowanie długów Jordanii. Izrael i Jordania od tamtej pory są w stanie pokoju Żeby było śmieszniej, Strefa Gazy należała dawniej do Egiptu, a Zachodni Brzeg do Jordanii. Wówczas żadna z organizacji walczących o "wyzwolenie Palestyny" nie zgłaszała roszczeń terytorialnych do tych ziemi ani w stronę Egiptu ani Jordanii. Zmieniło się kiedy te tereny przejął Izrael po wojnie sześciodniowej z 1967 r. Tyle że ostatecznie to właśnie Izrael zgodził się na utworzenie Autonomii Palestyny w 1994 r. To sam Izrael przesiedlił stamtąd Żydów pozwalając Arabom na utworzenie właściwie własnego państwa, z własnym rządem, policją, wojskiem, mediami, całą administracją, wszystko za obiecany pokój. Arabowie, którzy odziedziczyli po Żydach całą infrastrukturę, szklarnie, nowoczesne systemy nawadniające mieli w Strefie Gazy stworzyć "Singapur morza śródziemnego". Zamiast tego rozjebali wszelkie szklarnie, zamieniając je na na składy amunicji i stworzyli z tego mini-kraju wojskową teokrację, dążąca do zniszczenia Izraela. Cały ten pic mówiący o "nazistowskim Izraelu", który robi "holocaust Palestyńczyków" bierze się stąd, że Arabowie po raz kolejny zrywając porozumienia pokojowe atakują Izrael, który następnie zaczyna się bronić. Wówczas Arabowie stosują typowe dla dżihadystów metody działania, a więc używają ludności cywilnej jako żywych tarcz, sami rodzice wysyłają własne dzieci na śmierć. A potem media i internety krzyczą o tym, że "Izrael morduje palestyńskie dzieci". Jak to się odbywa w praktyce tłumaczy poniżej, o dziwo tym razem człowiek z prawej strony politycznej, prof Wolniewicz: Ale dlaczego mainstream nas w tej spawie aż tak okłamuje. I czy w ogóle tak jest. Bo może ktoś mi i panu profesorowi nie wierzy. No to zajrzyjmy do Gazety Wyborczej: http://wyborcza.pl/1,75968,16318450,Izrael_tylko_sie_broni.html Widzimy powyżej niesamowicie krytyczny wobec Izraela artykuł. Tak, w tej arcylewackiej i w dodatku żydowskiej gazecie. I kolejny art z Wyborczej: http://wyborcza.pl/7,75399,21202545,izraelski-sad-egzekucja-rannego-terrorysty-to-zabojstwo.html Tu możemy się dowiedzieć, że żydowscy osadnicy są "radykalni" a arabscy terroryści, zabijający przypadkowe osoby są... "sfrustrowani" . To wciąż jest Gazeta Wyborcza. Jeśli kogoś dziwi nienawiść do Izraela u lewoskrętnych Żydów, niech sobie przypomni z jaką niechęcią do Izraela odnosił się Marek Edelman, legendarna twarz Unii Wolności, Unii Demokratycznej i w ogóle "michnikowszczyzny". Praktycznie każda lewicowa gazeta w Europie jest mocno antyizraelska, dobrym przykładem jest tu brytyjski Guardian. Idąc dalej, George Soros, czołowy sponsor lewactwa na świecie, człowiek żydowskiego pochodzenia, finansuje masę antyizraelskich organizacji: http://niezwykle.com/george-soros-izrael-sponsoruje-organizacje-ktore-zyja-z-demonizowania-izraela-i-wzywaja-do-bojkotu-zydowskiego-panstwa/ Pytanie zasadnicze: czemu ci Żydzi z lewicy tak atakują Izrael? Żeby to zrozumieć trzeba wpierw pojąć, jak kształtuje się stosunek lewicy do Żydów. Otóż ten stosunek był zawsze bardzo zmienny, zależny od bieżącego interesu politycznego. W swojej genezie lewica była na skroś antysemicka, utożsamiająca Żydów ze wszystkim, czym lewica gardzi, czyli pieniądzem, handlem, przemysłem, giełdą i bankowością. Ponadto Żydzi przez większość historii stanowili głównie klasę średnią i mieszczaństwo, czyli tak naprawdę najbardziej znienawidzone przez lewicę grupy społeczne. Termin "burżuazja" oznaczał po prostu mieszczaństwo, z francuskiego "bourgeoisie" - mieszczaństwo. To właśnie mieszczanie byli grupą, która obaliła przywileje feudalne szlachty, grzebiąc tym samym feudalizm i stwarzając podwaliny pod kapitalizm. Kto czytał "Manifest komunistyczny" Karola Marksa, ten wie, że autor miał niemały ból dupy o to, że ta niedobla burżuazja ośmieliła się obalić feudalną arystokrację, co umożliwiło rozbudowę miast i rewolucję przemysłową. Ale zaraz. Czy przypadkiem Marks nie miał żydowskiego pochodzenia? Ano miał, w niczym nie przeszkadzało mu to być wyjątkowo zaciekłym antysemitą, że sam Hitler by się przy nim zawstydził. A własnego żydowska się zwyczajnie wstydził. Co ciekawe, identyczną postawę reprezentował Ferdinand Lassalle, kolejny znany prekursor socjalizmu, który nienawidził Żydów, chociaż sam nim był. Zwykł mawiać: „Nienawidzę dwóch rzeczy: żydów i literatów, niestety jestem jednym i drugim”. Bardzo dużą niechęcią do Żydów odnosił się także guru lewicowej ekonomii, John Maynard Keynes. Jednakowoż, kiedy coraz więcej Żydów zaczęło zasilać szeregi międzynarodówek, partii socjalistycznych i komunistycznych, nie mówiąc już o poparciu dla bolszewików przez rosyjskich Żydów, ooo to nagle dla lewicy Żydzi stali się fajni. Teraz już mamy inną narrację. Nie krytykuj Żydów, ty prawicowa, antysemicka świnio. Kiedy jednak Stalin zaczął zwalczać trockistowską opozycję, gdzie każdy Żyd był uznawany z góry za "trockistę", Żydzi zaczęli być w ZSRR bardziej prześladowani, niż nawet w analogicznym okresie w III Rzeszy Niemieckiej, a więc jeszcze przed II wojną światową i holocaustem. Taka Noc Kryształowa to był pikuś przy pogromach na Żydach, jakie miały miejsce wówczas w Związku Radzieckim. Kiedy jednak znowu Stalin montował w Polsce po II wojnie światowej nowe elity, w miejsce tych wymordowanych w Katyniu, Żydzi znowu stali się dla niego użyteczni. Przedstawiciel nowych elit to musiał być człowiek, który nie będzie miał odchyleń polsko-patriotycznych, a więc po pierwsze mieć komunistyczne poglądy, a po drugie mieć niepolskie pochodzenie. Idealnie nadawali się więc tu żydowscy komuniści, dlatego było tak wielu Żydów w UB, i w ogóle tak powstała polska elita żydokomuny. Kiedy jednak znowu doszło do pogorszenia się relacji ZSRR z Izraelem w czasie wojny sześciodniowej w 1967 r., dla władz PRL Żydzi znowu przestali być fajni, i mieliśmy wydarzenia marcowe 1968 r. I tak w koło Macieju. A jak to jest obecnie? Owszem, współczesna lewica chroni Żydów, ale tylko tam gdzie stanowią oni "prześladowaną mniejszość" i można tym atakować pozostałą większość, jacy to z nich antysemici, faszyści, mohery i ciemnogród. Schemat ten oczywiście nie zadziała w Izraelu, gdzie Żydzi nie są przecież mniejszością tylko większością, poza tym zgodnie z poprawnością polityczną, Żydzi, podobnie jak kobiety i homoseksualiści, mogą być dyskryminowani tylko przez katoli z zachodu, broń Boże, nie przez muzułmanów. Ponadto, od samych Żydów dla lewicy obecnie ważniejsza jest promocja islamu, co stanowi ulubione narzędzie kulturowego marksizmu do rozwalania całej zachodniej cywilizacji. Do tego wszystkiego nie należy zapominać o istnieniu silnego lobbingu arabskiego. Takie kraje jak Arabia Saudyjska, Katar czy Zjednoczone Emiraty Arabskie, mają całe morze gotówki na korumpowanie zachodnich polityków i mediów. Jak powszednie wiadomo, chociażby Fundacja Clintonów, była solidnie wpierana przez Saudyjczyków i Katarczyków. Katar już sobie wykupuje nawet całe imprezy sportowe. ONZ to już od dawna jest praktycznie prywatny folwark Arabii Saudyjskiej. Ten kraj w którym kobiety nie mają prawie żadnych praw, został ostatnio wybrany do komisji ONZ ds. statusu kobiet, a w 2015 to właśnie ten kraj został wybrany na przewodniczącego komitetu ONZ ds. Praw Człowieka, chociaż prawa człowieka łamie się w tej dyktaturze szariatu na co dzień. Lobby pro-islamskie są w ONZ na tyle silne, że ONZ stał się w ostatnich latach nawet anty-izraelski, co widzimy w podsumowaniu poniżej: I tak jesteśmy sączeni tą pro-islamską propagandą na każdym kroku i to od lat. Poza przekłamaniem konfliktu Izrael-Palestyńczycy oczywiście kłamania się skrywanie prawdy o cieniach multi-kulti w Europie i USA, tuszowanie spraw islamskich gwałtów, racjonalizowanie zamachów terrorystycznych, których dokonują "nieszczęśliwie zakochani czy sfrustrowani życiem ludzie o nieeuropejskich rysach twarzy". Czy też zrzucenie całej winy w Wojnie w Bośni i Hercegowinie na Serbów, gdzie do ofiar masakry w Srebrnicy doliczono nawet muzułmanów, którzy wyjechali albo zostali zabici przez swoich współbraci. Tymczasem całkowicie przemilczano zbrodnie dokonywane przez Albańczyków (czyli muzułmanów) na serbskich cywilach. Nikt za te ludobójstwo nawet nie odpowiedział, poza Naserem Oricem, który dostał 2 lata więzienia, z wyroku został zwolniony, jako że odsiedział 3 lata w areszcie. Ok, omówiłem więc jak działa lewica i na czym polega arabski lobbing. Ale pozostaje jeszcze kwestia, dlaczego to sami Żydzi z lewicy mają nastawienie anty-izraelskie? Tu trzeba zrozumieć, że Żydzi jak każdy naród na świecie, również są między sobą podzieleni. Istnieje więc zarówno: -żydowska lewica, czyli tacy ludzie jak Soros czy Michnik -żydowska prawica Izrael jest to kraj założony przez tzw. syjonistów. Nie do końca jest tak, jak niektórzy mawiają że syjonizm = żydowski nacjonalizm, dlatego że syjoniści również dzielą się na prawicowych i lewicowych. Jest to dosyć ogólne określenie na Żydów będących "za Izraelem". Kiedyś tak nazywało się zwolenników utworzeniu tego kraju, obecnie każdego kto z nim sympatyzuje. Tak więc jest to coś w rodzaju żydowskiego patriotyzmu, naturalnie że syjonizm zbiera więc głównie żydowskie środowiska patriotyczne, konserwatywne, niekiedy nawet nacjonalistyczne. I w polityce Izraela od wielu lat, bodajże od lat 70-tych dominują partie prawicowe, konserwatywne i nacjonalistyczne. Podział na prawicę i lewicę funkcjonuje również w samym Izraelu. Poza dominującą opcją prawicową istnieje opozycja lewicowa, a właściwie to lewacka, bo są to znane z zachodu typowo przypałowe grupy jak: LGBT, feministki, różni zieloni i tęczowi. Lewactwo w Izraelu potrafi być naprawdę nieźle popierniczone, czego przykładem są egalitarystyczne eksperymenty w kibucach, te słynne "gender w praktyce", które się nie powiodło itd. Parady równości w Tel-Aviwie należą do największych na świecie. Żydzi mieszkający w Izraelu zdając sobie sprawę z islamskiego zagrożenia wiedzą, że trzeba wybierać do władzy prawilnych chłopaków, którzy nie będą się patyczkować z muzułmanami, którzy będą inwestować w silną armię i dbać o pozycję Izraela na arenie międzynarodowej. I tu dochodzimy do najważniejszej konkluzji, żydo-lewica i żydo-prawica nienawidzą się nawzajem i zwalczają jak tylko mogą. Dlatego żydo-lewactwo tak nienawidzi Izraela, czyli prawdziwą ostoję żydo-prawicy. Poza tym żydowskie lewactwo ma dokładnie taką samą mentalność jak każde lewactwo na świecie, a więc pogardę dla własnego narodu. To że islamizacja i multi-kulti może się bardzo źle skończyć dla Żydów, zarówno tych żyjących w diasporze jak i Izraelu, mają centralnie w dupie. Ważniejsza jest dla nich realizacja kolejnej lewackiej utopii, kiedyś był to komunizm, obecnie multikulturalizm i sorosowa koncepcja "społeczeństwa otwartego". Na koniec jeszcze taka dosyć istotna sprawa. Żydo-prawica z Izraela stara się mieć dobre relacje z innymi prawicowymi ugrupowaniami na świecie. Nie jest to łatwe, dlatego że prawica zazwyczaj nie jest zbyt przychylna Żydom, ale są od tego wyjątki. Idealnym przykładem jest obecny prezydent USA, Donald Trump. Nasz polski PIS, również jest partią pro-izraelską i pro-amerykańską, dlatego od zawsze żre się z lokalną żydo-lewicą, czyli michnikowszczyzną i organizacjami Sorosa w Polsce, zorientowanymi wokół Fundacji im. Batorego. Warto przyjrzeć się ostatnim wydarzeniom w USA. Za Obamy doszło do mocnego zacieśnienia więzi między Ameryką a Arabią Saudyjską. Iran został wykreślony z "osi zła", zniesiono sankcje nałożone na ten kraj w zamian za podpisanie "porozumienia nuklearnego". Wszystko przy wyraźnym sprzeciwie Izraela. Czyli widzimy tu wychłodzenie relacji z Izraelem i "puszczenie oczka" do świata islamu. Do tego arabska wiosna, czyli tak naprawdę obalanie świeckich władz na Bliskim Wschodzie. No i wojna z Assadem, będącym wielkim wrogiem Arabii Saudyjskiej, która zakładała (Arabia) nawet możliwość samodzielnego ataku na Syrię. Poza tym wojna w Syrii stworzyła doskonale narzędzie do islamizacji zachodniej Europy napływem psedouchodźców. W ostatnich wyborach naprzeciw siebie stanęli: -Hillary Clinton - finansowana przez Sorosa, jak i prawie wszystkie banki, wspierana przez media i Hollywood, jak i finansowana przez Arabię Saudyjską i Katar -Donald Trump - finansujący się praktycznie samemu, ale jednocześnie deklarujący przyjazne stosunki z Izraelem i walkę z islamskim terrorem Po zwycięstwie Trumpa, NGO Sorosa szaleją, dochodzi już nawet do fizycznych ataków na zwolenników Trumpa. Do tego Women March, marsz zorganizowany przez Lindę Sarsour, Palestynkę, muzułmankę, otwarcie popierającą prawo szariatu, pochodzącą z rodziny wpierającej Hamas, marsz był finansowany przez Sorosa. Sojusz Sorosowo-proislamski widoczny jak na dłoni. Trump realizuje swoją antylewacką i antyislamką politykę, czyli stara się zablokować napływ islamskich imigrantów, zaostrza stanowisko wobec Iranu (chce renegocjacji porozumienia nuklearnego), demontuje Obamacare, prawdopodobnie Ameryka zaostrzy również stanowisko wobec Arabii Saudyjskiej, którą Trump niejednokrotnie krytykował, szykują się też obniżki podatków. No i fajnie, ale ktoś teraz zapyta: ale czemu Trump podjął decyzję o bombardowaniu Syrii? Faktycznie Trump wydaje się tu kontynuować politykę Obamy, ale robi to z zupełnie innych motywów. Otóż Assad jest nie tylko wrogiem Arabii Saudyjskiej, ale także Izraela. Assad sam zapowiadał, że jak tylko upora się z rebeliantami, zaatakuje Izrael. Assad wspiera również antyizraelski Hezbollah w Libanie. Do tego reżim Assada jest wpierany przez Iran, wielki, wielki wróg Izraela, który już praktycznie oficjalnie deklaruje chęć zmiecenia Izraela z powierzchni ziemi. Poza tym Iran wspiera również Hamas. A czy to dobrze, czy to źle że tak zmieniły się stery w Ameryce? No, na pewno obecna opcja jest o niebo lepsza od sojuszu Obama-Clintonowie-Soros-Islam bo to już jest przepis na całkowite zniszczenie zachodniego świata. Pewną wadą może być dalszy napływ "uchodźców" do Europy. Ale przecież gdyby wygrała Clintonowa, było by to samo, a właśnie to było by jeszcze gorzej, Trump póki co w zasadzie tylko zbombardował jakieś rosyjskie bazy, żeby mu Izrael nie truł dupy, no i przy okazji odciął się tym samym od spekulacji co do swojej rzekomej pro-rosyjskości. Poza tym, każdy głupi już wie że z tymi uchodźcami to ściema, do Europy nie napływają żadni uchodźcy wojenni, tylko imigranci ekonomicznym z różnych krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, po prostu nadal należy się na to nie nabierać i już. Trochę konstruktywnych wniosków z tego wszystkiego: 1. Należy zdać sobie sprawę z tego czym jest islam i dżihad, zachęcam do lektury mojego tekstu o islamie: Nade wszystko, przestać sobie wkręcać takie bzdety jak: Zamach we Francji? Abo Francja wysłała wojska do Algierii. Czeczeńscy terroryści atakują rosyjskie dzieci w szkole? A bo winny Putin. Arabowie atakują Izrael? A bo walczą o jakąś tam swoją ziemię. Muzułmanie wyrzynają Serbów? A bo walczą o swoje. Nie, nie, i jeszcze raz nie. To jest jeden wielki bullshit. Szwedzi, Norwedzy i Brytyjczycy byli dla muzułmanów aż zbyt mili i jak się im odwdzięczyli? Islam prowadzi od 1400 lat świętą wojnę z całym nie-muzułmańskim światem i nie spocznie póki jej nie wygra. Muzułmanie o tym wiedzą, czas aby nie-muzułmanie też to w końcu zrozumieli. 2. W sprawie islamizacji zachodniego świata należy wdrążyć rozwiązania "izraelskie", czyli tak jak w Izraelu: zamknąć granice na jakichkolwiek islamskich imigrantów, na każdy akt przemocy reagować natychmiastowo, rozbijać siatki terrorystyczne i islamską V kolumnę biorąc przykład z Mossadu. Rozpowszechniać wiedzę o islamie i dżihadzie, wzorem takich izraelskich wykładowców jak Moshe Sharon. 3. W sprawie Sorosa i jego organizacji powinno się wprowadzić wariant "putinowski", czyli tak jak Putin wywalił z Rosji wszelkiej maści sorosowe fundacje, a jak człowiek Sorosa, Michaił Chodorkowski, założył Open Russia, która była kopią sorosowej Open Society, również zostało to zaorane. Podobnie jak Pussy Riot, czyli feminazistki, także finansowane przez Sorosa.
  23. http://www.wykop.pl/wpis/22872885/neuropa-antifa-aids-truestory-i-bekazlewactwa-hist/ Komentarz znaleziony pod filmem o marszu kobiet na kanale pyta.pl, żeby gdzieś się nie zagubił, wklejam to tu: "Nie powinnam tego pisać i czuję, że to co robię to świństwo, ale w sumie od lat nie jestem już związana z antifą i mam ten etap od tak dawna za sobą, że hej! Do organizacji anarchistycznej wstąpiłam pod koniec liceum, to był dla mnie czas szalonego buntu, seks, prochy, muzyka, alko, bawiło się w takim towarzystwie to robiło się to co towarzystwo. Na studiach byłam już zapaloną działaczką, bardzo aktywnie udzielającą się w każdym wymiarze działalności. Wtedy wierzyłam, że Polska to wróg, tak jak kościół, ta historia o waleczności i dumie. Wszystko co kpiło z Polski było dla mnie święte, dosłownie, chociaż samą świętość oczywiście kontestowaliśmy. Żeby było jasne, wszyscy działali w wielu organizacjach, koalicjach ateistycznych, ruchach wolności, ppp, kph i inne lewicówki, wielu z dawnych moich kolegów miało potem relację albo chodziło na spotkania, marsze antify. Dlaczego odcięłam się od tego środowiska? Dla mnie to było jak zetknięcie ze ścianą, najbardziej obrzydliwa twarz antify i w ogóle polskiej lewicy skręciła kark i spojrzała na mnie i moje znajome. Oto jak to było. W tym czasie niezwykle firmowaną osobą w naszym towarzystwie był niejaki Simon Mol [nazywał się inaczej, ale dzisiaj to imię jest pamiętane w Polsce]. Miał przedstawioną piękną przeszłość, mówiono o nim, że to nawrócony katolik z Kamerunu [nawrócony na oświecenie rzecz jasna]. Represjonowany opozycjonista, walczący o prawa ludzi, kobiet, a w dodatku poeta, artysta. Te wszystkie przywary nijak nie pasowały do Simona, wierzcie mi, znałam go prywatnie. Jego wiersze, kiedy były odczytywane wzbudzały wielki podziw i być może nieznaczne odruchy brwi, bo szczerze były one płytki i denne jak wiersze dzieci z podstawówki. Jednak zachwycano się nad nimi jakoby ich piękno było właśnie w tej surowości, jak mówił "niebo jest błękitne i woda zimna, a moje serce czerwone i gorące" to było to odczytywane w jednoznaczny sposób, w sumie naprawdę było to słabe, ale to taka ocena po latach, bo nie będę kłamać, że się nad nim nie zachwycaliśmy. [Żal]. Ale Simon był niezwykle przebiegły i taki odpychająco-przyciągający, widać było, że jest zakłamany, na konkretne ptyania nigdy nie udzielał konkretnych odpowiedzi, ALE szczerze to było bez znaczenia, bo mówił nam to co chcieliśmy usłyszeć. Mówił o tym, że polacy to faszyści, naziści, rasiści, ksenofobi. Mówił, że winą jest kościół, kultura, tradycja. Mówił, że codziennie jest wyzywany i bity na ulicy. Chociaż nigdy nie miał żadnych znaków bójki, a znajomi mówili, że ANI RAZU nie spotkali się z tym, by Simon miał jakieś nieprzyjemności, mimo to powtarzaliśmy historie Simona. Z czasem Simon Mol zyskał wielkie poparcie BARDZO wpływowych środowisk - sami rozumiecie czemu. Firmowały go osoby z samej elity politycznej lewicy, a także publicystycznej i kulturowej. Boję się podawać nazwiska, ale sami możecie to sobie odszukać. Pamiętam, że dostał tytuł antyfaszysty roku i był to nasz wielki triumf...i wtedy moja koleżanka powiedziała, że ma AIDS i niemal na pewno zaraziła się od Simona. Upodobanie Simona Mola do ruchania wszystkich dziewczyn działających w organizacjach lewicowych i antyfaszystowskich każdy znał i uważał to za zdrowy objaw. On tak naprawdę głównie na tym się skupiał, tzn skupiał się na wyciąganiu od nas kasy, dostawaniu wszystkiego za darmo i ruchaniu dziewczyn. Dziewczyny te zresztą były niezwykle infantylne, niestety bardzo dużo z nich znałam. Były tak podekscytowane, że idą na spotkanie z królem poezji afrykańskiej i czołowego antyfaszysty, że to będzie wymiana myśli etc. Tak naprawdę Simon brał je do baru, gdzie jadł i pił na ich koszt, a potem mówił, że chce się z nimi ruchać, a gdy one mówiły, że nie chcą, to mówił im, że to pewnie dlatego, że jest czarny i tak naprawdę [ONE] są rasistkami i mają w sobie wrodzoną niechęć co czarnych. Szantażował, że powie wszystkim, że są rasistkami i się nim brzydzą. Tak zaszantażowane godziły się by pójśc z nim na kwaterę i co tu dużo mówić, oddawały się bez gumy. Gdy prosiły o gumę, to znowu wyciągał kartę rasizmu, że niby jest czarny i ma AIDS. Kilka z moich koleżanek niestety zaraziły się tą śmiertelną chorobą [a w skali kraju?! Szczerze, moim zdaniem z 60-100, większość miała chłopaków, narzeczonych, a niektóre nawet mężów]. Wiecie co było wtedy? Przestrzegły inne dziewczyny, że simon ma wirus i zaraża. Cholera byłam z jedną, bo się bała iść sama, to nie były żadne wymysły. Dostala potem wynik i razem wracałyśmy do domu, a ona wyła jak mops, że już umarła. I wiecie co zrobili nasi koledzy lewicowcy, walczący o prawa kobiet? Wiecie co zrobili? Zaatakowali te dziewczyny, zaczęli je obrażać, że się pieprzą z kim popadnie na śmietniku, że to na pewni nie simon, że to rasiszm. Wyobraźcie to sobie. Same te dziewczyny używały tej broni, a potem ich koledzy zwrócili się przeciwko nim. Dla mnie to był szok, niedowierzanie. Tłumaczyłam, że to wszystko prawda, że one nie zmyślają, ale to było bez znaczenia. Simon był dalej chroniony, a moje znajome potępione. Po czasie to wszystko wyszło na jaw. Zrobiła się krajowa afera i nawet wtedy lewica broniła Simona mówiąc, że to przez katolicyzm jaki sprał mózg Simona w Kamerunie i tych młodych dziewczyn, które zgodnie z naukami kościoła nie używały zabezpieczeń. Nie dość, że Simon był muzułmaninem i KAŻDY TAM O TYM WIEDZIAŁ, to jeszcze niby moje koleżanki, postępowe do cna miały nagle miec mózg wyprany przez kościół, wściekłam się na wszystkich wtedy i opuściłam ich szeregi, nie przyjmują ich już do znajomych na facebooku i szczerze brzydzę się tym, że kiedyś brałam w tym wszystkim udział. Jest mi szczerze wstyd i mam nadzieję, że mam już na tyle dojrzały umysł by NIGDY nie poprzeć lewicy w żadnych jej działaniach, bo to są kłamcy i destuktorzy, nie to, żebym popierała prawicę, ale w głębi serca gdyby pod karą ucięcia głowy kazali mi wybrać PiS, korwin, kukiz, ruch narodowy, onr czy antifa, sld, psl, partia pracy, razem etc...wybrałabym prawicę. szok. A to co się stało na tym marszu. Musicie zrozumieć co to są za ludzie. Przeważnie jak pisze i się śmieją z nich - naprawdę nikt niemal nie ma pracy, utrzymuje się z rodziców albo gdzieś tam ledwo dorobi na boku, mieszkają albo z rodzicami albo na socjalu studenckim, czasem na dziko w squatach, są mamieni jakąś walką klas, wyzyskiem. Wmawia się im, że należy im się mnóstwo pieniędzy, że są oszukiwani, że bogaci zabierają wszystko. Chodzą na takie marsze, protestują nie wiedzą nawet przeciwko czemu albo za czym są. Krzyczą hasła, jakim im się podpowie i nade wszystko nie mogą znieść oceny własnej osoby czy organizacji. Reagują frustracją, agresją...wiem, bo sama taka byłam. Dobra starczy tego, zaraz ktoś mi powie, że jestem szmata, że zdradzam swoich, ale to już nie są moi."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.