babul_92 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 (edytowane) Witam. Piszę na tym forum aby się poradzić. Zanim się poznaliśmy jeździłęm zawodowo po europie jakie kierowca we własnej firmie potem poznałem swoją "Ex" wiec podjąłem decyzję o zamknięciu firmy (wiadomo jeden bus,wysoki zus,leasign nie było by mnie stać na kierowcę tym bardziej aby godnie zarobił.. nikt za 3000zł nie bedzie jeździł po europie. Więc zakmnąłem wszystko.. (tak mi się wydawało...) Znalazłem pracę jako montażysta w dośc słynnej firmie w całej eurpie (mieszkam w mieście stolarzy więc mamy warunki jakie mamy) Byłem z panną 3 lata wszystko się układało dobrze jakieś tam kłótnie czasami były ale to o pierodły przykładowo o moją pracę (byłem kierowcą montażystą,trasy 2 dniowe spanie w hotelach itd.) W tygodniu pracowałem 3 dni... jedna trasa 2 dni kolejna jeden dzień i 2 dni wolnego przypadało to w poniedziałek i piątek+weekend. No i jakoś sobie tak żyliśmy. Fakt oddzielnie, przez te 3 lata mimo wszystko dużo czasu spędzaliśmy razem, co 2 weekend u mnie, w tyogdniu też razem spaliśmy itd. Problem polegał na wynajęciu mieszkania ja byłem sceptycznie na to nastawiony (po co płacić komuś obcemu skoro mam połowę domu około 80m2. 4 pokoje łaźieńka+kuchnia (dom po rodzicach ojcieć poszedł w świat 17 lat temu mama zmarła 5 lat temu) Mam siostrę która mieszka na dole ja w oddzielonej połowie domu na górze.) No i problem polegał na tym iż moja ex bardzo chciała miasto ze względu na swoją pracę,brak prawa jażdy (chociaż nie raz jej mówiliśmy aby to zrobiła dla siebie dla swojej niezależności itd) MOgliśmy zamieszkać razem ze sobą tutaj i było by wszystko ok. Nie raz jej mówiłem też o tym to twierdziła że jej koleżanka zadać nie potafi więc ona też nie zda.. 100 razy powtarzałem że ona nie jest jej koleżanką itd jak do ściany. Przyszedł styczeń dowiedziałem się że mam dług tzn w Zusie przez ksiegową która tam nie ogaręła kilku spraw z moją firmą... nie powiedziałem jej tego od razu TAK MÓJ BŁĄD. Jakoś się tam dowiedzaiła od mojej siostry...w mędzy czasie przez konflikt z klientem straciłem pracę w Klerze i zostałem bez. Wszędzie szukali pracy na kierowcę ale juz nie chciałem 8 lat jeżdzęnia poznałem czym to śmierdzi 6 lat na europie 2 lata na kraju przyszedł czas się ustatkować. Wiec szukałem pracy na miejscu. W zawodzie pracę cieszko znaleść więc miałęm problem ze zmależieniem pracy przez 3 miesiące. W tym mój dług w zusie jakoś mnie to przybiło.. dług,brak pracy jakoś się zaknąłem w sobie. Oczywiście moja ex naprawdę dużo mi pomogła w tym czasie. No i w końcu znalzłem prace jako tapicer wiadomo na początku 12 zl na h bo na przyuczeniu. Dalej byliśmy razem. Aż do 15 maja. Rano gadaliśmy przez telefon wszytko było dorbze do wieczora.. Wieczorem dostałem wiadomość że nie wyszło i tyle... to była środa. W sobotę się spotkaliśmy dowiedziałem się że ja kłamię i takie tam.. choć w czym kłamię nie wiem do dzisiaj... mniejsza o to.. Po tym zerwaniu jeszcze probowałem coś wyjaśnić spotkać się pogadać itd.. nic to nie dało (WIEM MÓJ BŁĄD)..jakiś tam kontakt był twierdziła że nikogo nie ma itd... że miałą swoje powody aby się rozstać aż w końcu się dowiedziałem że ma kogoś.. jest w związku z gościem który 2-3 tyg po naszym spotkaniu przeniosł się do Opola z jędrzejowa zmienił jednostkę (Zołnierzyk).. i dupa blada czuuje się wychu*** bez mydła.. Jeśli macie jakieś inne pytania dot tego "związku" czy coś pisać chętnie odpowiem... Edytowane 3 Sierpnia 2018 przez babul_92 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Garrett Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Powinna być gdzies jakaś formatka do skopiowania dla userów którzy nie czytaja regulaminu... A poza tym: ŚCIANA TEKSTU! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babul_92 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 1 minutę temu, Garrett napisał: Powinna być gdzies jakaś formatka do skopiowania dla userów którzy nie czytaja regulaminu... A poza tym: ŚCIANA TEKSTU! Wiem wiem,przepraszam. Pisałem na szybko. Zdajkę sobie sprawdę z braku ładu tego tekstu.. z góry sory ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Skrót dla osób którym się nie chce czytać: Z powodów finansowych pani skoczyła na lepszego bolca przy pierwszej lepszej okazji, mimo że chwile wcześniej jeszcze kochała. Klasyka gatunku. 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babul_92 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 1 minutę temu, SławomirP napisał: Skrót dla osób którym się nie chce czytać: Z powodów finansowych pani skoczyła na lepszego bolca przy pierwszej lepszej okazji, mimo że chwile wcześniej jeszcze kochała. Klasyka gatunku. Też mi się tak właśnie wydaje. Póki jeździłem kasa się zgadzała. Chociaż wracając do teog jaka ona była przez 3 lata aż do ostatniego dnia nie powiedział bym tego że ona była ze mną dla kasy. Zamykając firmę,pracując jako montażysta szalu nie było mimo to byliśmy razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi