Skocz do zawartości

Jak przebić się przez ścianę?


lupele

Rekomendowane odpowiedzi

Siemano. Z racji tego, że pracuję w troszkę większej firmie mam czasami styczność z pewną sytuacją bardzo charakterystyczną dla tego typu organizmów tzn. bezwład decyzyjny. Zdarza się, że bardzo błaha sprawa, która wymaga decyzji kogoś wyżej zamienia się w koszmar. Prawie wszyscy na tych stanowiskach srają dupami ze strachu na myśl, że mają podjąć jakąś decyzję. Zaczyna się festiwal odsyłania od jednego do drugiego, każdy zasłania się, że to nie w jego gestii, często też utrudniają kontakt ze sobą, Uzyskać decyzję - koszmar. Dostać to jeszcze na papier - makabra. 

 

Moje pytanie do was brzmi: jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Czy macie jakieś własne metody? Jak wykminiłem jedynie, że bardzo dobrze działa zdecydowana postawa + lekkie kłamstewka, że osoba, do której odsyła się zgodziła. Następnie idę do drugiego typa, mówię, że pierwszy się zgodził. Działa ale i tak kulawo. Macie jakieś własne sposoby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.