deleteduser105 Opublikowano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2019 1 godzinę temu, BRK275 napisał: Jestem z miasta i z mojego punktu widzenia, te z bloków są bardziej "luźne" w kontaktach i ogólnie bardziej otwarte (i nie chodzi mi tu o nóżki ?), a jak wiadomo z babą się trzeba najpierw dogadać. Z bloków = przeważnie z miasta (nawet z jego centrum), gdzie od młodości pozostawiona sama ze sobą kształtuje swój charakter (w dobrą bądź też złą stronę). W domu jednorodzinnym = gdzieś paręnaście km poza miastem, trzymana pod kloszem przez rodziców, dodatkowo nie lubi się przemieszczać ze swojej chałupy - bo a to za daleko... bo to późna godzina już jest, a do miasta 40 minut drogi... a bo jak ja później wrócę do domu? Większość dziewczyn jakie poznałem z tych domów jednorodzinnych była po prostu sztywna. I na pewno w drugą stronę też są uprzedzenia, czyli co myśli laska z domu o chłopaku z bloków... Może nie ona sama, ale rodzice. To jest pewnego rodzaju wizytówka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 18 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2019 U mnie miasto typowo blokowe budowane pd koniec lat 70, 80-90 głównie, teraz spokój właśnie domki się budują na przedmieściach ale 90% ludzi to bloki. Więc jak ja byłem młody to rzadko się trafiał ktoś z domku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser105 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2019 A ja pamiętam jak to rycerze zabiegali o taką dziewczynę. Różnice w wychowaniu były widoczne - teraz, po tych 20 latach widać to wyraźnie. Oczywiście nie u wszystkich - wszystkich nie znam, ale kilka sztuk jest. Zazdrościło się rycerzom, którzy byli wpuszczani na teren posesji, niczym obronne pieski. Najpierw na trawniczek, a potem do fortecy miłości. Dzisiaj to na pewno funkcjonuje inaczej, bo... zmieniła się mentalność, są inne czasy. Pani z kasy w sieciówce może dać ci dupy lepiej niż instagramowa"tap madl". Kwestia wychowania i wyrachowania. Tak myślę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi