Hipcio Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 Bracia, chyba mam poważny problem. Jak głosi kategoria chodzi o seks. Przez długi czas byłem z mocno zakompleksioną i niedoświadczoną dziewczyną. Blokada w seksie, dziewczyna jak kłoda zero inicjatywy zaskoczenia. Jednak wróćmy do mnie, mam opory przed seksem. Prowadziłem działalność ładowałem w Siebie takie pokłady stresu że hoho. Charakter mam spoko, laski lubią i lgną, gra wstępna zajebista a tu nagłe jeśli ma dojść co do czego to ciach i odpala się blokada. No serio???! Taka hot 30 wyuzdana, podobno maszyna do seksu za mną na imprezie wczoraj latała, a ja po tamtej mam jakieś blokady. Mam nadzieję że przejdzie to z czasem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
say Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 58 minut temu, Hipcio napisał: Taka hot 30 wyuzdana, podobno maszyna do seksu za mną na imprezie wczoraj latała, a ja po tamtej mam jakieś blokady. Mam nadzieję że przejdzie to z czasem Co masz na myśli przez blokadę? To, że nie podołasz zadaniu czy raczej strach przed seksem? Z tego co piszesz wynika, że powodzenie jakieś masz, gra wstępna (no tutaj musiałbyś sprecyzować o co dokładnie chodzi bo temat jest rozległy) elegancka. Wydaje mi się, że podświadomie zbyt dużą presję na siebie nakładasz i to zupełnie niepotrzebnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipcio Opublikowano 13 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 Gra wstępna. Jakieś drobne przekomarzanie, ciekawa rozmowa z drobnymi podtekstami, sexi taniec, przytulania, buziaczki. Widać jest świetna chemia i można ją brać. W chwili gdy dochodzi do momentu przejścia do łóżka odpala się wielki czerwony stop. Właśnie wydaje mi się że nie podołam tematowi i dlatego się blokuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
say Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 24 minuty temu, Hipcio napisał: Właśnie wydaje mi się że nie podołam tematowi i dlatego się blokuję No to z perspektywy osoby, która po kilku latach wróciła na rynek matrymonialny to też się na to łapię czasem. I jedyna konkluzja jaka od tego czasu zagnieździła się się głowie to ta, że presja i stres psują wszystko. Generalnie jedyne co możesz zrobić to wyluzować i nie nastawiać się na żadne rezultaty. Tyle i aż tyle! Każdorazowo gdy wskoczysz w ramę: "dam radę a jak nie to się zabiję" to już jesteś spalony na starcie. Nie zakładaj, że będzie źle ale też nie zakładaj, że będzie super dobrze bo wielokrotnie ten pierwszy raz z nową panna jest daleko od tego co możemy sobie wyobrażać. Jeżeli martwisz się, że sprzęt zawiedzie to powiedz jej, że stres, zmęczenie, etc.. Jak kobieta ogarnięta to pomoże nawet i w takiej sytuacji A jak zacznie grymasić no to już wiesz, że dużo nie straciłeś! Bo cały clue sprawy to czuć się komfortowo z drugą osobą a nie zastanawiać się co się może spierdolić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 @Hipcio Miałeś już kobietę wcześniej czy nigdy nie uprawiałeś seksu? Jak tak to jaki był? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipcio Opublikowano 13 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 @Tomko Miałem kobietę, przez pewien okres związku nasz seks kończył się oralnym zadowoleniem. Raczej to ja się bardziej starałem zadowolić partnerkę i brałem z Tego dużą satysfakcję. Kiedy dochodziło już do klasycznego czego to wiadomo było lepiej lub gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
say Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 2 godziny temu, Hipcio napisał: Miałem kobietę, przez pewien okres związku nasz seks kończył się oralnym zadowoleniem. Raczej to ja się bardziej starałem zadowolić partnerkę i brałem z Tego dużą satysfakcję. Kiedy dochodziło już do klasycznego czego to wiadomo było lepiej lub gorzej. To dajesz z tematem. Z każdą partnerką może a nawet jest inaczej. Tak jak napisałem wcześniej - nie zakładaj ani porażki ani sukcesu. Nie zakładaj niczego. Do dzieła i tyle. Jeżeli lubiłeś zadowolić byłą partnerkę to i nad nową możesz się poznęcać . Seks to nie tylko penis into vagina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipcio Opublikowano 13 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 28 minut temu, say napisał: Seks to nie tylko penis into vagina. Też mi się tak wydaje, ale no niestety wychodzi na to że moja była sądziła inaczej, dodatkowo mając problemy z samą sobą zniszczyła mi pewność Siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
say Opublikowano 16 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2019 W dniu 13.10.2019 o 23:54, Hipcio napisał: Też mi się tak wydaje, ale no niestety wychodzi na to że moja była sądziła inaczej, dodatkowo mając problemy z samą sobą zniszczyła mi pewność Siebie. Musisz to zwalczyć. Nie ma na to żadnego prostej metody poza prostym stwierdzeniem - nie masz niczego do stracenia a do zyskania mnóstwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipcio Opublikowano 28 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2019 Temat chyba się rozwiązał. Okazało się że moim problemem była nie tylko blokada umysłowa ale również potrzeba odpoczynku po chronicznym stresie związanym z prowadzeniem działalności + wzięcie czegoś na uspokojenie. Konsultacja z seksuologiem przyniosła rezultat. Dodatkowo lekka aktywność fizyczna typu: spacery, ścianki i podróże górskie, dały efekt samorealizacji i podniosły libido. Postanowiłem w ten weekend wejść z FWB z koleżanką i nie zgadniecie co się stało Żołnierz powrócił z zdwojoną siłą. Teraz pozostaje pora na rozwój samego siebie, w kolejny biznes nie wchodzę, to nie dla mnie, chyba że pod stałą opieką terapeuty. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
say Opublikowano 28 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2019 @Hipcio no i moje gratulację. I bardziej nie z powodu panny ale przywróceniu się do równowagi. Stres zabija. Ale nadal utwierdzam w przekonaniu, że nie ma sensu się w takich sytuacjach spinać. Co poniekąd wychodzi jako dowód w Twojej wypowiedzi bo tutaj ten właśnie stres świadomie lub podświadomie działał na Ciebie. Pozostaję życzyć powodzenia w reszcie! Jestem jednakże ciekaw co seksuolog doradził. Zdradź tajemnicę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipcio Opublikowano 29 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2019 Seksuolog zaczynał od różnych uwag. Prosił również o zrobienie badań testosteronu, czy nie jest to jakiś problem hormonalny. Wydobył że mnie tą blokadę zrobioną przez była która mnie bombardowala ciągłym stwierdzeniem że jest w ciąży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi