Jaśnie Wielmożny Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 @Imbryk Młodość i powszechność pewnych terminów sprawia, że łatwo widocznie co po niektórym szafować takimi słowami, jak nie chce się żyć, trochę szkoda ludzkiej energii i zaangażowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 Teraz, Jaśnie Wielmożny napisał: jak nie chce się żyć, trochę szkoda ludzkiej energii i zaangażowania. Trochę jak z tym chłopakiem co to wołał że "wilk wilk", a tam żadnego wilka, a potem wszyscy się przyzwyczaili do jego żartów, mieli go w końcu w dupie i wilk go zeżarł. Przypowieści ludowe zawsze na propsie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Levis Opublikowano 26 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 (edytowane) @Jaśnie WielmożnyNie rzucam słów na wiatr, wczoraj przeczytałem ( nie do końca) toksyczni rodzice, i zdradzony przez ojca, Do tego załatwiłem książkę no more nice guy i mam zamiar się za to wziąć w najbliższym czasie tylko czekam na wolny dzień, kiedy będę mógł konsekwentnie i z zapałem wziąć się za te zadania co w niej są, oraz w pełni ją zrozumieć, a nie przeczytać i odłożyć jak kolejną inną. Zacząłem grzebać w starych brudach, rozmyślam o ojcu o swojej młodości, jak wyglądała, przypominać sobie przeszłość co z ojcem robiłem, jak spędzaliśmy czas, co z mamą robiłem itd, mam też zamiar zaproponowanie ojcu spotkać się i porozmawiać, powiedzieć co mi leży na sercu, mam też zamiar iść do psychiatry na 1 sejse zobaczyć jak jest, sprawdzałem w moim mieście to znalazłem wysoko ocenione ale same kobiety, a chce załatwić sprawę z ojcem, dlatego będę szukał dalej ponieważ chce rozmawiać z mężczyzną, mam zamiar to jak najszybciej ogarnąć i mieć za sobą, Odświeżę temat jak to zrobię i dam relacje jak było, z podziękowaniem Tobie @Imbryk, i doceniam za to, że się tak wyprodukowałeś, postaram się udowodnić ze nie na darmo. Edytowane 26 Lutego 2020 przez Levis , 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 (edytowane) @Levis 30 minut temu, Levis napisał: postaram się udowodnić ze nie na darmo. Nic nikomu nie staraj się udowodnić, nawet sobie. Ja ani nikt inny nie potrzebuje dowodów Twoich działań, sam siebie rozliczaj z efektów ale jako wyrozumiały i wspierający "szef". 30 minut temu, Levis napisał: i doceniam za to, że się tak wyprodukowałeś, Spoko, napisałem to bo miałem na to czas, energię i ochotę, oraz jest to dostępne publicznie a więc jeśli Ty nie skorzystasz, to jest szansa że znajdzie się ktoś, kto wyniesie z tego cokolwiek dla siebie. 30 minut temu, Levis napisał: mam zamiar to jak najszybciej ogarnąć i mieć za sobą, Z tym "mieć za sobą" to uważaj. Rozkminianie spraw psychologicznych trwać może na spokojnie miesiącami. Wszystko w swoim tempie. Nie poganiaj siebie. Nigdzie Ci się nie spieszy, masz czas. 30 minut temu, Levis napisał: mam też zamiar iść do psychiatry na 1 sejse zobaczyć jak jest, sprawdzałem w moim mieście to znalazłem wysoko ocenione ale same kobiety, Nie mam doświadczenia z psychiatrami (nigdy nie byłem), ale psychoterapeuta - jak naprawdę żadnego chłopa nie znajdziesz - moim zdaniem w ostateczności może być kobieta - byle była mocno starsza i doświadczona - tak po 50-60-tce. Takie panie terapeutki mi w pewnych tematach pomogły. 30 minut temu, Levis napisał: mam zamiar się za to wziąć w najbliższym czasie tylko czekam na wolny dzień, kiedy będę mógł konsekwentnie i z zapałem wziąć się za te zadania co w niej są, Ja Ci kurwa dam czekać na wolny dzień! Każdego dnia rób mikrocząsteczkę czegokolwiek, wyrabiaj w sobie nawyki robienia. 30 minut temu, Levis napisał: Zacząłem grzebać w starych brudach, rozmyślam o ojcu o swojej młodości, jak wyglądała, przypominać sobie przeszłość co z ojcem robiłem, jak spędzaliśmy czas, co z mamą robiłem itd, mam też zamiar zaproponowanie ojcu spotkać się i porozmawiać, powiedzieć co mi leży na sercu, Dobrze - chyba to z ojcem i matką to jest najlepsza praca na początek - zajrzeć na strych i przejrzeć stare graty, zostawić co fajniejsze, większość powywalać, wyczyścić go, ale porządnie. Daj sobie na to czas i obserwuj rezultaty. Nie zakładaj niewiadomo jakich "ambitnych celów" - to nie korpo tylko Twoja psychika, ot pracuj i obserwuj. Edytowane 26 Lutego 2020 przez Imbryk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi