Skocz do zawartości

Pytanko


Rekomendowane odpowiedzi

Niestety raczej normalne w 99% przypadków - 1% to części wadliwe lub "kończące się" ;)

Zawsze jeden z elementów układu ma spory wydatek termiczny albo źródło światła albo jego zasilacz. W przypadku LEDów małej mocy grzeje się zasilacz a w przypadku dużej mocy sama dioda , zasilacz pozostaje ledwo ciepły. Aby uniknąć spalenia zasilacza , poparzenia , pożaru i innych nieszczęść , dobrze jest zamontować nadmiernie grzejący się element na radiatorze + pasta termoprzewodząca pomiędzy . Inne wyjście to wentylacja mechaniczna przy pomocy jakiegoś wentylatora  , np. komputerowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te rzeczy są nowe. Miałem to samo z pompką napowietrzającą,obudowa zamknięta i grzała się jak diabli.Też chińska. Ale dało się ją rozkręcić i w obudowie nawierciłem dziurki,problem znikł. A ten zasilaczyk tak skonstruowany że ani jednej śrubki,złożony w całość i sklejony.Tak się zastanawiam czy to celowość produkować taki szmelc który przedwczesnie pada z przegrzania? Bo chyba nie problem uwzględnić w designie kilka otworów dla wentylacji. Kompletni idioci albo cwaniaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.